No Kalros wiadomo ,że potrwa zanim się ludzie "wezwyczają";-) Na "zupełnie nikomu niepotrzebnym" sąsiadującym stadionie ludzie ze trzy sezony sarkali aż się "wezwyczaili" a teraz zadowoleni są.
Mnie się wydaje ,że po prostu idziemy do przodu. Szkoda mi tylko tego tłumu koniet i dzieciaków co hasał na każdym meczu a który się bez wątpienia zmniejszy. Może zjednoczmy siły i pogadajmy by możliwie wysoko wiekowo "freewareowe" dziecko ustawić. Np. Nie siedem a 10lat ? Oczywiście idealny był ten karnet rodzinny 140-150% ceny normalnego.
-
-
Już widzę to zamieszanie
Ja się zgadzam z tym, że ten system z numerowaniem się nie sprawdzi, gdyż nie ma kto tego egzekwować. Załóżmy że przyjdę sobie spokojnie 20 minut przed pierwszym gwizdkiem święcie przekonany o tym, że krzesełko z moim numerem grzecznie na mnie czeka. Ale moge się zdziwić bo na moim krzesełku i w koło niego może już siedzieć kilku ziomali, którym lepiej uwagi nie zwracać...
Byłem kiedyś na meczu Tottenhamu, byłem świadkiem takiej sceny: koleś się spóźnił na mecz, wchodzi na sektor i szuka swojego miejsca. Wkońcu znajduje swoje krzesełko ale tam już siedzi jakiś czarnoskóry. Koleś grzecznie prosi murzyna o ustąpienie miejsca a ten odmawia. Po czym koleś idzie po najbliższego porządkowego w zielonym uniformie, za chwile wracają razem i czarny już nie ma wyjścia - musi wypierd...ć. Zero szarpaniny, kulturka.
Nie mamy niestety porządkowych, dlatego nikt nad tym nie zapanuje, a jeżeli to wprowadzą na całym stadionie to i tak nikt tego nie będzie przestrzegał.
Dlatego numeracja krzesełek TAK ale tylko na głównej trybunie "A".
Z zamieszaniem to prawda. Ja chciałbym jednak po zakupie karnetu (tak jak to byłow tym sezonie) móc przychodzić pół godziny przed meczem a nie 1,5. Nawet jak przychodziłem wcześnie to i tak zawsze najlepsze na Focha już były zajęte. Numerowanie nie jest takie złe, oprócz tego, że nie wiadomo na kogo się trafi obok. Trzeba chyba kupować bilet w grupie znajomych, koło siebie. To i towarzystwo gwarantowane no i "siła argumentów" większa - przy ewentualnych problemach z miejscem.
Wyslijmy wyszscy maile to Filipiaka i Misiora aby odeszli od pomysłu numeracji krzesełek. Do tej pory wszystko bylo O.K.
wszystko oki
idziemy do przodu
tak jest we wszystkich normalnych (plus w jednym normalnym inaczej) klubach i działa , można się dostosować bo wszystko jest wiadomo wcześniej !
nieprawda, numeracje sa przestrzegane tylko na krzeselkach vipowskich, a na innych juz tego nie ma, kazdy siada gdzie jest wolne miejsce i tyle
Sądzę, że spisywać z góry na straty system numeracji miejsc nie jest najlepszym rozwiązaniem pod warunkiem, że faktycznie jeśli kupię karnet i przypisane do niego miejsce to to miejsce będzie zawsze na mnie czekać wolne.
Jednak podobnie jak wielu przedmówców uważam, że będzie spora grupa osób dla których to, że to jest moje moje miejsce będzie latało i powiewało i co wtedy??
Zatem uważam, że lepiej zamiast z góry odrzucać ten pomysł ( który w cywilizowanych warunakch jest najlepszym z możliwych) poprosić osobe która to wprowadza (P.Misior) o odpowiedź na pytanie jak wyobraża sobie prawidłowe funkcjonowanie i realizcję tego pomysłu ( czytaj: przed meczem nie dochodzi do scysji i bójek o swoje miejsca:-))?
ja jestem za krzesełkami numerowanymi przynajmniej na A i B na reszcie sektorów może byc burdel, z czasem dojdziemy i tak do tego ze wszyscy beda siadali tam gdzie trzeba
Nie tylko nie to !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! NIE RÓBCIE NUMEROWANYCH KRZESEŁEK !!!!!!!!!!!!!! Już nie będzie można nikogo na stadion przyprowadzić bo będzie siedział gdzie indziej.
Też uważam, że numeracja to pomysł bez sensu, choćby dlatego, że:
1) to co powiedział FIKUS, albo Fenix - ktoś kto ma karnet przyjdzie z żoną, dzieckiem, dziewczyną, kolegą (osobami, które przychodzą od czasu do czasu) i w zasadzie przyjdzie im się rozdzielić, gdyż może być taka syuacja, że miejsca wolnego koło tego kto ma karnet nie bedzie.
2) to co powiedziało kilku forumowiczów - nie mam żadnej gwarancji, że moje wykupione miejsce będzie wolne, bo może usiąść na nim ktoś, kogo lepiej nie wypraszać z tego miejsca...
Jeżeli już będą te numerowane karnety to BARDZO WAŻNE, żeby również numerowane były bilety bo nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, kupując pojedynczy bilet - przyjdę na 1 godz przed meczem żeby zająć sobie miejsce i usiądę nie wiedząc, że to miejsce jest zarezerwowane, a później na 5 min. przed meczem pojawi się ktoś kto ma zarezerwowane to miejsce... Oczywiście nie chodzi mi o mnie bo sobie kupie karnet....
WNIOSEK JEST DLA MNIE PROSTY:
KARNETY BĘDĄ SPRZEDAWANE ZA 9 DNI I JESZCZE JEST CZAS BY ODEJŚĆ OD TEJ ZASADY. MECZE SĄ DLA KIBICÓW I JAK WIDAĆ NIE MA ŻADNYCH GŁOSÓW ZA TAKIM POMYSŁEM, CO NAJWYŻEJ KILKA OSÓB PODCHODZI DO TEGO OBOJĘTNIE A ZDECYDOWANA WIĘKSZOŚĆ JEST PRZECIW!!!
JAK ZAWSZE POWINNA BYĆ ZASADA KTO PIERWSZY PRZYJDZIE NA STADION TEN LEPSZY, A WTEDY NIKT NIE BĘDZIE MIAŁ PRETENSJI I NIE BĘDZIE CAŁEGO ZAMIESZANIA O CZYM JEST MOWA W TYM TEMACIE
Vasago ...i będziemy tkwić dalej w PRL i 3 lidze organizacyjnej?
Numeracja jest naturalną sprawą i wcześniej czy później musi być wprowadzona.
icek to powiedz mi gdzie ma moja dziewczyna siedzieć, jak koło mnie będą miejsca zajęte przez karnetowiczów, hm???
icek66 napisał(a):
> Vasago ...i będziemy tkwić dalej w PRL i 3 lidze
> organizacyjnej?
> Numeracja jest naturalną sprawą i wcześniej czy później musi
> być wprowadzona.
>
Tak też się zastanawiałem, czy to nie jest przypadkiem jakiś wymóg UEFA. No cóż, skoro tak jest to trzeba będzie się niestety do niego dostosować:((( Nie rozumiem jednak jak to się ma do spraw organizacyjnych i PRL-u???
fenix - musisz coś z tym zrobić, może na kolanach? ;-)
Osobiście wprowadzałbym numeracje stopniowo tzn. Zacząłbym w tym sezonie od A i części B.
NUMEROWAĆ krzesełka to może sobie BARCELONA - bo tam, oprócz numerowanych karnetami miejsc masz jeszcze 50.000 takiej samej jakości miejsc pod drugiej stronie --> w razie gdybyś chciał kiedyś przyjść z kolegą lub dziewczyną :)
JUŻ TERAZ było ciasno na CRACOVII - nie wiem jak będzie teraz :)
I ZASTAWIAM się nad jednym: teraz młyn przeniesie się chyba na ŁUK STADIONU? DLA wiekszości małolatów różnica ceny 15 a 25 nie jest obojętna, oni ledwo te 12zeta mieli :) [nie chcę by ktoś pomyślał że protestuję przeciw podwyżce, bo jest ona uzasadniona] :)
icek, a jak przyjdę na mecz z dziewczyną i kolegą:)?
A pozatym załóżmy, ze ktoś sobie kupi bilet i skąd ten biedny człek może wiedzieć, któe miejsca są zajęte (wcześniej ktoś o tym wspomniał). Moze będa tabliczki przybite do krzesełek: " NIE RUSZAĆ, MIEJSCE ZAJĘTE ( KARNETY), SIADASZ NA TYM KRZESEŁKU NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ!!".
FENIX ---> to będzie jak w kościołach, gdzie stare baby mają podpisane ławki i siedzą tam do śmierci :)
Do numeracji muszą przede wszystkim dojrzeć kibice!
Vasago napisał:
"JAK ZAWSZE POWINNA BYĆ ZASADA KTO PIERWSZY PRZYJDZIE NA STADION TEN LEPSZY"
Vasago, bzdura właśnie..
Jest tyle przecież osób, które nie mogą być na godzinę przed meczem, czasem nawet nie mogą być 10 minut przed meczem, a czasem przychodzą 10 minut po rozpoczęciu..
Problem, który poruszył m.in. Fenix jest słuszny - i trzeba się nad tym zastanowić, bo to rzeczywiście jest problem..
Ja optuję, za podejściem Icka do sprawy - numeracja - jak najbardziej, tyle, ze stopniowo..
Powolutku, a będzie dobrze, zobaczycie..
Fenix, a Twoja dziewczyna już nie będzie niedługo Twoją dziewczyną, tylko wiesz, rozumiesz..;)
Więc jako taka, trzeba wpoić Jej obowiązek towarzyszenia małżonkowi w tych cudownych i czasem (pfu) złych chwilach..
Więc nie rób problemu, tylko kupuj karnet;)))
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)