Pomyślałem ,że warto wrzucać do jednego tematu:
1. za 90minut.pl
Groźna kontuzja Nawotczyńskiego
Podczas meczu ostatniej kolejki piłkarskiej ekstraklasy, w którym zmierzyły się drużyny Świtu Nowy Dwór Mazowiecki i Górnika Polkowice, groźnej kontuzji doznał obrońca gości, Łukasz Nawotczyński.
Obrońca Wisły Kraków, grający na wypożyczeniu w Górniku Polkowice, po jednym z ostrych starć musiał opuścić boisko.
Obserwując z ławki rezerwowych zmagania kolegów, w pewnym momencie zemdlał i z podejrzeniem wstrząśnienia mózgu został odwieziony do szpitala.
Tam stwierdzono, że zawodnikowi nic nie dolega.
- Następnego dnia już na własną rękę przeprowadziłem badania w Warszawie, po których okazał się, że mam pęknięcia kości jarzmowej i szczękowej. Za kilka dni czeka mnie poważna operacja - powiedział Nawotczyński.
źródło: Przegląd Sportowy / Tempo
-
-
newsy przed meczem z Polkowicami
za interia.pl
Asy i cieniasy piłkarskiej ekstraklasy
14.06.2004 15:52
(...)
W barażach wystąpi zespół Górnika Polkowice, który uratował się od automatycznej degradacji dzięki remisowi z podopiecznymi Janusza Wójcika. Zobaczymy jak "Górnicy" poradzą sobie z Cracovią. (...)
ASY
(...)
Górnik Polkowice
Za charakter, upór, a także szczęście. Podopieczni Wiesława Wojno stali przed ciężkim zadaniem, grając mecz o wszystko na ciężkim terenie przeciwnika, który w dodatku prowadzony był przez znanego szczęściarza Janusza Wójcika. Ten dramatyczny mecz zakończył się dla gości zwycięskim remisem. Uporczywa walka ekipy z Polkowic została więc nagrodzona. Przynajmniej na razie... (...)
"szczesciarz Wojcik" ;-) Dobrze o nim powiedzial Szczesny w studiu ligi +.
Ale to temat o Polkowicach. Sorki ;-)
Jeśli chodzi o Nowotczyńskiego to nikomu nie wolno źle życzyć, więc niech powoli (dosłownie powoli) wraca do zdrowia:))) ale nie za szybko bo to się może odbić na zdrowiu, gdyż kontuzja moze się odnowić:)))
Wiadomość zmieniona (14-06-04 17:48)
Nawotczynski odpada dubicki tez , pater nie wiadomo ale co z moskalem czytałem kilka dni temu że ma być gotowy na baraże
Z ex Wiślakami czy bez i tak przegrają !!!
Vasago,wiesz ja i tak zycze Nawotczynskiemu jak najszybszego powrotu do zdrowia na baraze. On bedzie naszym sporym wzmocnieniem w szegerach w Polkowic;-) Z takim obronca w skladzie Gornika nie mamy sie czego obawiac ;)
Zagrajmy swoją piłkę i z Nawotczynskim, czy bez wejdziemy do I ligi. Polkowice są absolutnie w zasięgu dobrze grającej Cracovii. Tylko nerwy na bok.
Dziennik Polski
Pęcznieje "bank informacji" o Polkowicach
Stawowy bez urlopu
Nawotczyński i Pater kontuzjowani
Piłkarze Cracovii po piątkowym meczy ze Szczakowianką dostali 3 dni urlopu, za to sztab szkoleniowy Cracovii pracował pełną parą.
- Kompletujemy "bank informacji" o naszym rywalu z baraży - Górniku Polkowice - powiedział nam trener Wojciech Stawowy. - Musimy mieć jak najwięcej danych o przeciwniku.
- Prasa donosiła o kontuzjach Patera, Nawotczyńskiego, czy zagrają z Cracovią?
- Wygląda na to, że nie. Nawotczyński doznał urazu głowy w meczu ze Świtem, ma poważny uraz, nie wystąpi w barażach. Pater też ma poważny uraz kolana i z naszych informacji wynika, że nie wystąpi. Trzeci wiślak Dubicki musi jeszcze pauzować po czerwonej kartce w Krakowie, wystąpi dopiero w rewanżu. Ale nas to absolutnie nie może zdekoncentrować. Musimy być bardzo czujni. Polkowice to nie tylko Pater czy Dubicki. Przez cały sezon ograły się w I lidze, mają bardzo solidną obronę, dobrego bramkarza. Dzisiaj o godz. 17 zajęciami na boisku przy ul. Wielickiej wznawiamy treningi.
Jeden z czołowych graczy Górnika Polkowice Jacek Banaszyński w jednym z wywiadów powiedział, że w pierwszej chwili, tuż po zakończeniu meczu ze Świtem, drużyna była podłamana, że musi grać w barażach. - Liczyliśmy, że utrzymamy się bez potrzeby rozgrywania spotkań barażowych - powiedział Banaszyński. - Mówi się, że Cracovia jest faworytem. Cieszę się, że w Krakowie przyjdzie na mecz kilkanaście tysięcy ludzi. Ja lubię grać w takich meczach, kiedy mam przeciwko sobie... kibiców!
Na pytanie - czy w razie spadku zamierza zmienić klub, Banaszyński odpowiedział krótko: - Zostanę w Polkowicach, bo utrzymamy się w I lidze.
Banaszyński jest pewny siebie... (AS)
-------------------------------------------------------
Łukasz Skrzyński zapomniał już o urazie
Popłynąć na "fali"
Łukasz Skrzyński, obok bramkarza Sławomira Olszewskiego, nie opuścił ani jednego meczu Cracovii. Z powodu kontuzji w meczu ze Szczakowianką musiał jednak zejść z boiska po 45 minutach gry.
- Na szczęście z kolanem wszystko jest w porządku - mówi Łukasz Skrzyński. - Uraz okazał się niegroźny, jestem na 100 procent gotów do gry. We wtorek wznawiamy treningi...
- Właśnie, trener Stawowy dał Wam po meczu ze Szczakowianką trzy dni urlopu. Dla niektórych było to zaskoczenie...
- Byliśmy mocno zmęczeni psychicznie ostatnimi meczami. Każde spotkanie było o coś, graliśmy pod dużą presją. To było wyczerpujące.
- Strzelił Pan w całym sezonie 4 gole, z Radomskiem, z Aluminium, dwie ze Szczakowianką, wszystkie z rzutów wolnych...
- Cieszę się ze zdobytych bramek, które w jakiejś drobnej części przyczyniły się do naszego trzeciego miejsca dającego prawo gry w barażach. Dużo ćwiczę ten element gry na treningach.
- Teraz przed Wami baraże, dobrze, że gracie z Górnikiem Polkowice?
- Jeszcze w zimie, w ramach przygotowań do sezonu, graliśmy sparing z Górnikiem na 0-0, ale ja w nim nie uczestniczyłem. Każdy zespół ma swoje plusy i minusy. My w barażach musimy przede wszystkim patrzyć na siebie. Nie sądzę, aby Górnik zaskoczył nas jakąś tajną bronią.
- Pierwszy mecz gracie w Krakowie, rewanż w Polkowicach, czy to dobrze?
- Można na to spojrzeć tak, nasza drużyna po wysokim zwycięstwie nad Szczakowianką jest na "fali", mamy świadomość swojej wartości, choć oczywiście nie lekceważymy rywala. Dobrze byłoby popłynąć dalej na tej fali. Chcemy koniecznie wygrać baraż, nie dopuszczam innej myśli!
Rozmawiał: AS
wrocławska GW:
Bez krakusów
Górnik Polkowice do najważniejszych meczów w sezonie przystąpi najprawdopodobniej bez wszystkich trzech zawodników pozyskanych przed sezonem z Wisły Kraków. Daniel Dubicki w meczu przedostatniej kolejki ekstraklasy uderzył w twarz Bartosza Bosackiego i dostał czerwoną kartkę. Automatycznie za takie przewinienie musi pauzować w dwóch meczach. Dubicki nie grał już ze Świtem, nie zagra w pierwszym wyjazdowym meczu z Cracovią, ale nie wiadomo jeszcze, czy zagra w rewanżu. W Polkowicach obawiają się bowiem, że wydział dyscypliny PZPN może ukarać Dubickiego wyższą niż tylko dwumeczowa karą. Decyzja ma zapaść w czwartek.
Pod wielkim znakiem zapytania stoi też gra w pierwszym spotkaniu barażowym Grzegorza Patera. Pomocnik Górnika odniósł kontuzję w meczu z Lechem Poznań. Od tamtego czasu, więc już tydzień, chodzi w specjalnym bucie ortopedycznym.
- Zdejmie go w przeddzień spotkania z Cracovią i wtedy zobaczymy. Zadecydują lekarze, ale przede wszystkim to sam Grzesiek musi czuć się na siłach, żeby grać - mówi drugi trener Górnika Andrzej Słowakiewicz. - Zakładamy, że w sobotę jeszcze nie zagra, ale za tydzień powinien.
Do końca sezonu z gry wyłączony jest też Łukasz Nawotczyński. Ten zawodnik z kolei doznał w meczu ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki złamania kości jarzmowej.
Pozostali zawodnicy w komplecie przygotowywać się będą do meczu w Krakowie. Trener Wiesław Wojno nie planuje żadnego specjalnego zgrupowania. Być może zespół do Krakowa pojedzie już w czwartek.
nie wiem czy zamiast zapychac forum wklejonymi "newsami" nie lepiej podawać linki do konkretnych stron gdzie one sie znajdują? Po 1 bedzie bardziej przejrzyscie a po 2 wklejanie niekiedy dłuuuugich tekstów zamula niepotrzebnie forum... to taka moja sygestia nie wiem co inni na to?? ;-)
Mnie się wydaje że dobrze jest jeśli autorzy wklejają teksty - wszystko jest w jednym miejscu.
ehh na tym forum to jush Wam wszystko przeshkadza :-))
wkjejenie artykułu ułatwia "rozmowę o nim", bez potrzeby szukania w sieci odniesień poprzedników...
są gazety (np. GW), które po jakimś czasie i przeniesieniu artykułu "do archiwum" udostępniają daną stronę tylko odpłatnie (sms-em dostajesz kod dostępu).... i co wtedy?
dlatego wklejanie jest jak najbardziej wskazane
Oglądałem wczoraj do drugiej w nocy mecz ze Szczak.. w Polsacie. I muszę przyznać, że ich rozjechaliście!!! Co do meczu z Polkowicami, to moim zdaniem- szczerze-, Wam powiem, że macie większe szanse niż Górnik. Chodzę na ich mecze i to co prezentują to nie najlepszy poziom.(porównując chociażby ostani Nasz mecz z Wami w Lubinie, to macie więcej atutów by to wygrać). Eks wiślacy nie zagrają, a to mimo wszystko duża strata dla Górnika, bo to oni byli motorem napędowym tej drużyny! Ale jak będzie to się przekonamy niedługo. Na pewno będę na meczu w Polkowicach, chociażby zobaczyć czy faktycznie będzie Was 2, a może 3 tysiące...:-)
i nie muszę chyba dodawać,że:
Tylko Wielkie Zagłębie!!!
Górnik Polkowice
Adres:
ulKopalnian 4
Telefon/fax (76) 845 15 78,
845 54 71, 845 13 30
www.ksgornik.com.pl
e-mail:
klub@ksgornik.com.pl
BARWY KLUBOWE:
zielono-czarne
Stadion:tamże,
pojemność:4400
Boisko:105x68 m
DOJAZD: "stadion w pobliżu dworca PKS"
Ceny Biletów: 15 i 8 PLN
a na tej stronce hu.. jest same starocie mowie o Gornika:-)
"Dziennik Polski"
"Pasy" wznowiły treningi
Piłka... zakazana!
Po krótkich, 3-dniowych urlopach piłkarze Cracovii wznowili wczoraj treningi przed najważniejszymi pojedynkami sezonu, dwumeczem barażowym o I ligę z Górnikiem Polkowice (w sobotę w Krakowie o godz. 15.30; rewanż 26 bm. w Polkowicach o godz. 17).
Piłkarze zebrali się na obiektach przy ul. Wielickiej. Na treningu byli wszyscy piłkarze. O urazie zapomniał Łukasz Skrzyński, do zajęć wrócił także Robert Kolasa.
Piłkarze Cracovii pobiegali po boisku, ćwiczyli w siłowni. Zajęć z piłką nie było. - We wtorek pracowaliśmy nad siłą, wytrzymałością, od środy zaczynamy już piłkarski trening z piłką - mówi trener Cracovii Wojciech Stawowy.
W środę "pasy" trenować będą na boisku przy ul. Kałuży, w czwartek po treningu wyznaczonym na godz. 15 pojadą na krótkie zgrupowanie w okolice Krakowa. Miejsce zgrupowania otoczone jest tajemnicą. - Tak postanowiono w klubie i słusznie, bo przed meczem z Polkowicami musimy mieć absolutny spokój - mówi Stawowy. - Na mecz do Krakowa przyjedziemy wprost ze zgrupowania. Podobne krótkie zgrupowanie planuję przed rewanżowym spotkaniem w Polkowicach.
Cały czas sztab szkoleniowy Cracovii gromadzi dane o grze Górnika Polkowice - za te sprawy odpowiedzialny jest Robert Jończyk. Trenerzy Cracovii mają do dyspozycji kasety z niemal wszystkich spotkań Polkowic w I lidze. - W czwartek będziemy z zespołem dwukrotnie oglądać wybrane fragmenty z tych spotkań - mówi Stawowy. (AS)
"GW"
Pierwszy trening Cracovii przed barażami
Humory po zwycięstwie nad Szczakowianką dopisują. Jedynym nieobecnym na wtorkowych zajęciach był Paweł Drumlak, którego zatrzymały sprawy rodzinne. Po raz pierwszy na zajęciach Cracovii pojawiła się spora grupa kibiców. W drużynie humory dopisują. To pozostałość po zwycięstwie nad Szczakowianką.
Trener Wojciech Stawowy nie przemęczał piłkarzy. Najpierw przez 20 minut biegali pod czujnym okiem drugiego trenera Roberta Jończyka, a potem udali się do siłowni. W trakcie ćwiczeń z ciężarami do kolegów dołączył Robert Kolasa, który ma krwiaka na mięśniu dwugłowym. - To stary uraz, dam mu jeszcze odpocząć, a w czwartek rozpocznie normalne zajęcia z drużyną - mówi szkoleniowiec "Pasów".
Ruch na Wielickiej
Na obiektach szkoleniowych przy ul. Wielickiej robi się ciasno. Pierwszy zespół zajął wczoraj tylko połowę boiska. Na pozostałej części ćwiczyli rezerwiści, a następnie juniorzy. Po nich placem zawładnęli najmłodsi adepci futbolu.
Zdaniem Stawowego ćwiczenia w siłowni były "śladowe", choć obciążenia dochodziły nawet do 90 kg. - Bieg tlenowy i podbudowa siłowa są składowymi pracy nad dynamiką - wyjaśniał trener.
- O piątej rano wstałem, a jestem taki rześki - chwalił się Karol Piątek, wymachując sztangą. Młody obrońca wykorzystał przerwę na pobyt w rodzinnych stronach. Do Krakowa wrócił pociągiem Intercity z Gdyni. - Trochę mi zeszło - pół żartem, pół serio Piotr Bania nawiązywał jeszcze do fenomenalnej bramki na 3:0, jaką zdobył w meczu ze Szczakowianką. - Dopiero we wtorek o drugiej w nocy oglądałem powtórkę na Polsacie - opowiada najlepszy strzelec II ligi.
Po raz ostatni w Krakowie
Dzisiejsze zajęcia na stadionie przy ul. Kałuży będą ostatnimi, jakie zespół przeprowadzi w Krakowie. Później wyjedzie na zgrupowanie w okolice miasta. Piłkarze popracują nad taktyką i motoryką. - Będziemy doskonalić to, co było wyćwiczone wcześniej - zdradza Stawowy. Szef sztabu szkoleniowego "biało-czerwonych" nie zdecydował jeszcze, kto zastąpi Marcina Bojarskiego. Podczas dzisiejszej wewnętrznej gierki będzie się przyglądał trójce kandydatów na prawe skrzydło (Marcin Makuch, Marcin Dudziński i Krzysztof Przytuła). Przytuła ostatnio sygnalizuje zwyżkę formy. Ma niemal pewne miejsce w składzie. Jedyną niewiadomą jest, na której stronie pomocy zagra. Z zespołem trenują po poważnych kontuzjach Tomasz Wacek i Krzysztof Piszczek, ale do zajęć pod pełnym obciążeniem wrócą dopiero na początku przyszłego roku.
Bez przypadku...
Zespół Cracovii odlicza dni do pierwszego meczu barażowego o miejsce w ekstraklasie z Górnikiem Polkowice. Planów treningowych trenera Wojciecha Stawowego nie zmienia stawka meczu, jak w każdą środę głównym elementem zajęć była gierka taktyczna. To jeden z egzaminów dla piłkarzy, którzy kandydują do zajęcia miejsca Marcina Bojarskiego, który za żółte kartki będzie w sobotę pauzował.
Trener Stawowy oczywiście jeszcze nie wskazał tego zmiennika, nawet jeżeli już sam wie na kogo postawi. Dziś zespół udaje się na przedmeczowe zgrupowanie, a piłkarze wczoraj cieszyli się po południu chwilą relaksu w gronie rodzinnym. Kazimierz Węgrzyn nawet nie oglądał pierwszego meczu z Euro, Hiszpanów z Grekami...
- Od wtorku liczy się tylko jeden mecz, ten nasz z Górnikiem - mówi Kazimierz Węgrzyn. - To jest gra, która toczyć się będzie także w sferze psychiki. Ja też w swojej karierze nigdy w barażu nie grałem, to dla mnie jakieś nowe doświadczenie. Jako, że gramy dwumecz, to nie myślę, by o wyniku rywalizacji mógł decydować przypadek. Awansuje lepszy, oczywiście mam nadzieję, że to my będziemy tymi zwycięzcami. Myślę, że ostatnio gramy dobrze i jesteśmy przygotowani na taką trudną potyczkę. A poza tym Cracovia, to naprawdę zespół na poziomie wielu drużyn grających dziś w ekstraklasie. Od Górnika nie czujemy się gorsi...
Źródło: Ja - Gazeta Krakowska
Cracovia wyjeżdża na zgrupowanie
W wewnętrznej gierce miejsce kartkowicza Marcina Bojarskiego zajął Paweł Nowak. - Każdy z kadry musi być gotowy na zastępstwo - mówi skromnie "Pawka", który jeszcze nie czuje się pewniakiem do gry z Górnikiem Polkowice.
We wczorajsze wewnętrznej gierce miejsce kartkowicza Marcina Bojarskiego (nie zagra w pierwszym meczu barażowym) zajął Paweł Nowak. - To jeszcze o niczym nie świadczy. Każdy z kadry musi być gotowy na zastępstwo - mówi skromnie "Pawka", bo nie czuje się pewniakiem do gry z Górnikiem.
Rezerwowi lepsi?
Właśnie gierka była głównym punktem środowego treningu przeprowadzonego na stadionie przy ul. Kałuży. Najpierw grano na zmniejszonym polu gry, przy czym bramki zostały rozmieszczony w narożnikach boiska po przekątnej. Jedynego gola strzelił Stanisław Wróbel dla "czerwonych" (drużyna rezerwowych). Krótką przerwę wypełniły ćwiczenia szybkościowe pod okiem trenera przygotowania fizycznego Wacława Mirka. Później bramki wróciły na środek, ale jeszcze nie na linię końcową, tylko na linię pola karnego. Na środku boiska trenerzy wyznaczyli strefę gry na jeden kontakt. Takie ćwiczenia mają udoskonalić rozgrywanie piłki w drugiej linii.
Początek gierki przyniósł spore zaskoczenie. Eksperymentalnie zestawiony zespół "czerwonych" (parę środkowych obrońców tworzyli napastnicy - Marcin Dudziński i gracz drugiej drużyny Jakub Lizak, na lewej pomocy zagrał kolejny napastnik Artur Czerwiec) łatwo radził sobie z podstawową jedenastką.
Wszechstronni
- Jestem zadowolony z przebiegu treningu, choć nie była to prosta gra, z racji podań z pierwszej piłki - ocenia trener Wojciech Stawowy. - Trzeba być wszechstronnym - mówi ze śmiechem "Dudzio", który nieźle sobie radził z najlepszym strzelcem II ligi Piotrem Banią.
Skutecznością popisał się Wróbel (cztery bramki). Po jednym golu dorzucili Bojarski, Czerwiec i Łukasz Szczoczarz. "Czerwoni" prowadzili nawet 5:0, jednak ostatecznie sparing zakończył się ich minimalnym zwycięstwem 7:6. Dla pokonanych dwa gole zdobył Arkadiusz Baran, trafiali także Bania, Paweł Drumlak, Paweł Nowak i Piotr Giza. Wcześniej "Gizmo" dostał solidną burę od Kazimierza Węgrzyna, gdy w łatwy sposób tracił piłkę. - Agresywnie, przesuń strefę - pokrzykiwał tubalnym głosem pan Kazimierz, mobilizując kolegów do twardszej gry.
W podstawowym składzie na lewej stronie pomocy pojawił się Nowak, a na prawe skrzydło przeniósł się Krzysztof Przytuła. Stawowy mówił, żeby nie przywiązywać do tego wagi, bo "to jeszcze nie do końca pewne". - Cały czas szanse na występ mają Marcin Makuch i Dudziński - tłumaczy szkoleniowiec "Pasów".
Po czwartkowym treningu Cracovia wyjeżdża na trzydniowe zgrupowanie poza Kraków. Miejsce pobytu pozostaje tajemnicą. Stawowy mówi jedynie, że będą mieć "superwarunki, wszystko, co trzeba do treningów". Podobno jedna noc w ośrodku, który wybrały "Pasy", kosztuje 400 zł. Ze zgrupowania "Pasy" wracają dopiero w sobotę na mecz.
Dla Gazety Paweł Nowak - lewoskrzydłowy Cracovii
Do sobotniego meczu zostały nam trzy treningi. Jeszcze nie rozmawiałem z trenerem, więc ciężko mi powiedzieć, czy to akurat ja będę grał z Polkowicami za Marcina Bojarskiego. Z moim zdrowiem już w porządku, od miesiąca normalnie trenuję z zespołem. Już ze Szczakowianką grało mi się pewnie, choć trzeba pamiętać, że wszedłem na boisko, kiedy wynik był już ustawiony. W tym sezonie grałem trzy razy po 45 minut. W podstawowym składzie wyszedłem tylko przeciwko Jagiellonii. Okazało się, że zupełnie za wcześnie - przytykało mnie, nogi puchły po kilku przebieżkach. Pamiętam, jak się wtedy czułem, ale teraz jest całkiem dobrze. Polkowice to najlepszy rywal dla nas, bo są w naszym zasięgu. Graliśmy już sparingi z I-ligowcami, gdzie nie było widać różnicy poziomów. Najważniejsze to narzucić swój styl gry. Mecz ze Szczakowianką pokazał, ż wtedy ciężko nas zatrzymać.
Źródło: Michał Boroń - Gazeta Wyborcza
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)