zenua
BKR, z tego co sie orientuje to na telimeny nie ma chyba nawet lamy, ale jesli nie stanowi to problemu to skrobnij na maila (z tymi Pradnikami)
PS. No fakt, nie wiedzialem ze mozna edytowac posty :)
Przepraszam za prywate i burdel na forum
Wiadomość zmieniona (03-06-04 22:25)
-
-
Radio Kraków o napadzie na Wielickiej
Moze teraz jest tylko 1 mod na forum i czyta akurat innywątek, bardzo bogaty w "merytoryczne" posty...
Mazać adresy a frajerowi dozywotniego bana.
Normalnyinaczej jest sam nie wiem kim. Pewnie założył profil przed chwilą i ploty puszcza (chociaż sam nie powinienem się wypowiadac, bo weteranem :)) nie jestem
Veterans-nie dam rady pisać mailów,nie wiem czemu,nie znam sie za bardzo na komputerach ale wyskakuje mi ze nie jestem gdzieś tam zalogowany i nie moge wysyłać,próbowałem przed chwilą,nie wiem wogóle o co w tym chodzi,jak coś to napisze Ci jutro jak brat wróci on będzie wiedział co jest triumfem,bo całymi dniami siedzi przy komputerze:-)
Ja stawiam na psiarnie ponieważ oni się frajerzom biegając w naszych barwach - kij że dla mnie to jest niewyobrażalne żebym szmate na siebie założył ale widocznie pchlarze lubią , a pozatym skoro to było przed meczem to mogli się napalić że Treneiro flagi wiezieze sobą
W KAŻDYM RAZIE ARABSKI KUTAS IM DUPE
Skucior to był po meczu !
I jakie flagi ?? Niźle musieliby się zjarać żeby wpaśc na taki pomysł :)
north - nie przypuszczaj, rozkmina może i zjebana tak samo jak zjebane były łby które się tak cwelą
Robinksc - przyznaje racje zawiesiłem się po przeczytaniu pierwszego postu w tym temacie - niekoniecznie zjarać a zresztą hu.. wie
[b]Z nożem na trenera.
Bandyci sterroryzowali szkoleniowca Cracovii, po czym okradli samochód, zabierając cały sprzęt II-ligowej drużyny.[/b]
Wieczorem w środę, około godziny 20, po meczu Cracovia - ŁKS, doszło do bandyckiego napadu na drugiego trenera Cracovii Roberta Jończyka na klubowym obiekcie przy ul. Wielickiej. Jak powiedziała nam Sylwia Bober z biura prasowego małopolskiej policji - szkoleniowiec podjechał na klubowy parking samochodem fiat punto, wioząc cały sprzęt (dresy, spodenki, koszulki, getry) po spotkaniu z ŁKS.
Kiedy wysiadał z samochodu, podeszło do niego pięciu, sześciu młodych ludzi, zaczęli mu wygrażać, grozili nożem. Trener uciekł, bandyci wyciągnęli z samochodu cały sprzęt sportowy i inne przedmioty, jakie były w samochodzie, m.in. saszetkę trenera z kluczami, kartami kredytowymi, dokumentami. Po napadzie bandyci zbiegli na sąsiednie osiedle.
- Policja od środy ustala okoliczności rozboju, zbiera informacje od świadków, poszukuje jego sprawców - powiedziała nam Sylwia Bober.
- Czy mogły być to jakieś porachunki klubowe?
- Na razie nie mamy na to żadnych dowodów, jedno, co jest pewne - był to rozbój.
Piłkarze Cracovii zostali pozbawieni całego sprzętu przed meczem z Tłokami. Natychmiast wystąpiono do formy Vigo, która dostarcza koszulki i spodenki, o przysłanie nowego kompletu. Mają być dostarczone przed sobotą. Całe szczęście, że nie okradziono piłkarzy z butów. Piłkarze zabierają je zawsze ze sobą do domów.
Źródło: (AS) Dziennik Polski
EH, prokuratura..umoży w braku dowodów i ze względu na znikomą szkodliwość społeczną. Nie wiem czy to Pieski, ale raczej stawiam na zwykłyhc skur....nów. Bo jeśli szukać teorii spiskowej dziejów, to komu zależało na tym, byśmy nie mieli w czym grać z Tłokami ?
A poza tym w klubie powinny być przynajmnie po dwa komplety strojów, szczególnie teraz gdy nie ma na nich nazwisk
6 ludzi, hm, ja słyszalem, ze kilkunastu. Coraz bardziej skomplikowana ta sprawa.
Jak by to był zwykły napad to nie przebraliby się w pasiaste koszulki.
poprostu liczyli ze w tym aucie jadą flagi z meczu do budynku klubowego i jakby tak bylo mieli by strzał życia i tyle łatwy kąsek dla smarksów
Co do znikomej szkodliwosci to bym sie nie zgodzil..
Znikoma szkodliwosc to jest, jak cukrzyk kradnie batona bo mu cukier spada..
Andrzej Stanowski w DP:
[i]Kiedy wysiadał z samochodu, podeszło do niego pięciu, sześciu młodych ludzi, zaczęli mu wygrażać, grozili nożem.[/i]
We wczorajszych wiadomościach Radia Kraków (po 13-tej) tamta pani przedstawiła ten szczegół nieco inaczej. Z tego co pamiętam powiedziała, że trener Jończyk został zaskoczony napadem w chwili kiedy otworzył bagażnik i pochylił się nad nim.
Niemal na pewno określiła szacowaną kwotę strat na 150 tys. zł. co oczywiście wywołało moje zdziwienie. Może było to przejęzyczenie, a może ja mam halucynacje. Była mowa o cennym sprzęcie i cennych osobistych rzeczach trenera, kartach kredytowych itp. W następnych wiadomościach nie powtórzono już tej wypowiedzi.
no to grubo..
Wg mnie gts-acy liczyli, że w samochodzie są nasze fany. Zrobili rozbój i zapie..i sprzęt. Policja oczywiście nikogo nie złapie. Sprawa zakończy się umorzeniem!
Go Cha, dziwisz sie? chce cos ugrac dla siebie
jak by Ci opier..lil dom to nie powiedzialbys ze miales skarby nad skarbami? :)
marketing, niezla rozkmina, Jonczyk wozi flagi :)
Pokaz mi znaczaca ekipe, ktora nie trzyma fan na wlasnym stadionie
PS. Spoko BKR jestem cierpliwy, poczekam, tez nie jestem komputerowcem, nawet nie mam kompa w domu, moja wiedza konczy sie na wlaczeniu i wylaczeniu tego magicznego urzadzenia :)
Te gwardyjski Veteranie lepiej sprawdź i zastanów sie co nabazgroliłeś na tym ekranie! Rozkmina nasza jest za dobra - a nie? i dlatego scieme walisz że to niby nie jest wasz psi afisz... Ale prawda jest taka że na bialo-czerwone flagi miała byc draka i wiem to już od pewnego psubrata, bo mu wypadła z uszów wata - po informacji że jeszcze chwila i bedzie miał pata... Tak tak to nie wygodna teraz dla was mata, no bo miały byc zdobyte fany i rozglos jeb**y a wyszliscie na zwykle AFRYKAŃSKIE BANANY i nie pernicz mi "kochany" bo My znamy prawie zawsze wasze plany odkad nasz wywiad mossadem jest zwany. I jeszcze jedno Ci powiem, zapamietaj to i zapytaj swoich kolegów na milicyjnym stadionie, kto pierwszy w Polsce splamił tchórzostwem swe dłonie i schował wszystkie flagi w klubowym betonie, bo na mieście NIE ISTNIAŁ i bał sie ze utraci wszystkie akcesoria swoje:-]
121 dni później
Marcin Dudziński:
[i]Jestem zbulwersowany tym co zobaczyłem na trybunach! Kibice Wisły palili nasze treningowe stroje, które kilka miesięcy skradziono z ul. Wielickiej trenerowi Jończykowi. To na pewno były treningowe stroje piłkarzy, bo przecież Vigo nie wykonywało żadnych ogólnie dostępnych replik bluz treningowych...[/i]
Źródło:
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)