Zaduzo antyprzyspiewek.
-
-
BRAWO SWISTAK
nam sie podobało:)
ŚWISTAK ZWARIOWAŁ!!!aaaaaaaa!!!!!!!!
Było nieźle, co by nie mówić o pro czy anty. Świstak - zwariował jak młyn.
Ja jeszcze ponowię pytanie Robinaksc: Jak się podobały flagi 5/5m???
Zajebiste.
extra ! tylko zeby miał kto nimi machac !
Świstak, doping – totalna porażka, 50% meczu bluzganie na ..., to po prostu śmieszne. Jak nie masz nic innego, tak jest lepiej milczeć. Można tym imponujesz małolatom, można jakieś nastolatce ..., no można uważasz, że ultras to kwiat chuliganki (przynajmniej tak się do nich zwracasz). Siedziałem chwilkę z chłopakami z YF, tylko się temu śmiali.
Inaczej pozdrawiam.
A.
P.S. dzięki za Viktorkę
zgadzam się z Antonem - bluzgów w cholerę - nie rozumiem zachwytów... a już kilkuminutowe darcie Jaga co... to była po prostu żenada - jakby się kurna płyta zacięła... (zastanaiwaliśmy się czy to bicie rekordu Guinessa czy co?) - moim zdaniem miejsce piosenek antywiślackich jest w knajpach po meczu, a na meczu dopinguje się swoją drużynę...
Dobrze że tym razem przy wymienianiu zgód nie pominięto jak to się zwykle dzieje GKSu Tychy - widać chłopaki muszą flagę przywieźć żeby ktoś o nich pamiętał...
Tak BTW to był debiut tej flagi GKSu gdyby ktoś nie wiedział...
dorzucę trzy grosze ...
na meczu nie bylem więc nie będe się wypowiadał o nim ...
generalnie zawsze jest tak , że jak gra się z wrogą drużyną to się na nią bluzga i nikt tego nie zmini jedyną kwestią mogą być tutaj tylko proporcje dopingu pozytywnego i negatywnego ...
na jesieni w Białymstoku było to samo ...
pisałem tutaj na forum , że dawno tyle wyzwisk na Cracovie na żadnym stadionie się nie nasłuchałem nie wiem jak było u nas ale oni więcej bluzgali na nas niż dopingowali swoją drużynę ...
w takich meczach "górę" biorą emocje pozasportowe tak było , jest i zawsze będzie ...
owszem czasami ekipy postanawiają wznieść się ponad pewien ogólnie przyjęty standard ( np. ostatnio w Biłymstoku na Arce przez cały mecz ani jednej "wiązanki" z żadnej ze stron - pełny wersal ) ale traktuję to w kategorii wyjatków potwierdzających regułę ...
Albo sie kocha albo sie nienawidzi. A jak sie nienawidzi to sie to okazuje.
JAGAAAA !!! CO ???? TY KUR......O !!!!
Nie przesadzajcie... bylo bardzo duzo bluzgów ale wcale nie wiecej od piosenek o Cracovii... druga sprawa ze jak spiewamy o jadze czy wisle to wszyscy dra mordy na maksa a jak trzeba zaspiewac do boju Cracovia ( co daje ekstra efekt gdy spiewa duzo osob) to wtedy jakos ludzie nagle glos traca? wstydza sie spiewac? a moze to ze maja spiewac o Cracovii to dla nich hanba... lepiej zaspiewac wisla to stara... i wtedy wszyscy zobacza ze oni sa najlepsi bo spiewaja na wisle o tak jacy to oni nie sa chuligani...
Myśle ze juz sie wyspiewalismy (ku uciesze wiekszosci) na naszych sasiadow wiec teraz moze na najblizszych meczach ograniczymy bluzganie prawie do minimum? wiadomo ze napewno ktos sie wyrwie i wszyscy podlapia jego piosenke ale juz trudno...
Dobry mecz , fajny doping,podobało mi sie !!!!
POPIERAM V.Z.
POZDRO
Ja tym co tak płaczą o bluzgi zwrócę uwagę na to, ile się udało zrobić że tych bluzgów na innych meczach jest tak naprawę śladowa ilość. Macie porównanie teraz, bo od dawna mam wrażenie że jest to totalnie niedocenione.
Wczoraj przeciwnik był jaki był. Dawno ludzie nie mieli okazji tak sobie pojeździć po sąsiadce i discopolo. Niezależnie od tego co intonowałoby gniazdo, śpiewano by na przeciwnika. Bo tak chciał wczoraj kibic Cracovii, zwłaszcza po ostatnim miesiącu w Krakowie. I ja to doskonale rozumiem.
Craco, jeżeli nienawidzisz to możesz coś konkretnego zrobić, i nie się schować za tłum i śpiewać debilizm „GDZIE MACIE KIBICÓW?”.
Internetowym napinaczem możesz być, ale bądź im z klasą.
dokł ten wyjazd z 'gdzie masz kibiców" to była wtopa poza tym było ok
paru gowniarzy zaspiewalo "gdzie masz kibica..", za drugim razem juz im sie nie udalo, nie ma co robic tragedii
to było śpiewane co najmniej dwa razy i to całkiem głośno - wiocha na maksa
A czy waszym zdaniem nie jest totalną wiochą zwinięcie spowrotem wywieszonych szali ? Jeżeli się nie myle zostaliscie prekursorami mam nadzieję że nie nowego trendu.
O flagach nie wspominam bo prawie kazdy klub wywiesza po kilka razy zdobyczne flagi. Ale żeby wywieszać flagi zdobyte w 96 i 97 roku ? To chyba też trąci trochę wioską. Raz już były one wywieszone (Wisła - Lech). Czy nie warto ich już spalić ?
ps. a w tych szalikach i flagach które zbieraliscie 8 lat nic sie nie zaległo ?
pozdrawiam
blee
Wiadomość zmieniona (19-04-04 12:15)
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)