Urodziny Jana Hymczaka
Jan Hymczak
30 marca 1920 w Krakowie urodził się Jan Hymczak. Już przed wojną rozpoczął treningi w juniorach Cracovii. Grając na pozycji bramkarza należał do wybijających się zawodników. Niestety - gdy był w najlepszym dla piłkarza na debiut wieku i gdy Cracovia zaczęła poszukiwać następcy Pawłowskiego - wybuchła wojna.
W czasie okupacji grywał w zespole Wieczystej. Po zakończeniu wojny wrócił do Cracovii, gdzie bronił na zmianę z pozyskanym przez Pasy w czasie wojny bramkarzem Dąbskiego - Henrykiem Rybickim. Debiut w Cracovii nastąpił 1 lipca 1945 w towarzyskim meczu z Polonią Bytom.
Największym sukcesem piłkarza było mistrzostwo Polski, w którego wywalczeniu miał bardzo duży udział. Wystąpił w większości meczów sezonu 1948 (dokładnie w 23), w tym w meczu "przełomowym”, (czyli derbach na Reymonta wygranych 2:0, co pozwoliło Cracovii dogonić w tabeli Wisłę). Oto jak Pan Hymczak wspominał radosne chwile z 5 grudnia 1948, gdy po zwycięstwie nad odwiecznym wrogiem 3:1 Cracovia zdobyła swój piąty tytuł:
"- Jak świętowaliśmy nasz sukces? Po meczu wróciliśmy na nasz stadion przy ul. Kałuży, potem z flagą objechaliśmy Błonia. Następnie był obiad u pana Franciszka Bobuli. Był oczywiście szampan."
Hymczak, w tym meczu był jednak „tylko” rezerwowym. Jak wspominał po latach - jedyna bramka strzelona wtedy przez rywala była do obrony, o czym mówił tak:
"- Heniek (Rybicki) spóźnił się nieco z interwencją. Wystarczyło zrobić krok w bok, a miałby piłkę w rękach. Heniek jednak rzucił się i piłka wpadła pod nim do siatki. Chłopcy jednak nie załamali się".
O meczu tym możecie przeczytać więcej w innym miejscu Biuletynu Teraz Pasy!
W następnym 1949 roku znów świetnie bronił w meczach z Wisłą - przyćmiewając reprezentanta - Jurowicza. W ligowych świętych wojnach Cracovia wygrała 1:0 i zremisowała 0:0. Tak jak przed rokiem – znów obie krakowskie drużyny szły „łeb w łeb”. Niestety do ponownego mistrzostwa zabrakło Cracovii jednego punktu. Po tym sezonie Rybicki odszedł do Garbarni, a etatowym bramkarzem Pasów stał się właśnie Jan Hymczak.
Wierny przez całą dorosłą karierę Pasom Jan Hymczak ostatni mecz rozegrał w sierpniu 1953 z Legią. Ogółem bronił bramki Pasów w 233 meczach.
Nie widziałem tego bramkarza w akcji. Z opowiadań starszych kibiców zapamiętałem jednak, że Hymczak nie był bramkarzem tak "efektownym" jak jego zmiennik. Jednakże przez to, że stosował prostsze środki i że na boisku był wzorem opanowania i spokoju - bronił pewniej niż Rybicki. Ponieważ jednak widzowie kochają efekciarzy - to właśnie jego konkurent zbierał większy aplauz i trafił na trzy mecze do reprezentacji (w 1949). „Zbyt” spokojny i opanowany Hymczak tego zaszczytu, który mu się na pewno należał - niestety nie dostąpił. Być może, gdyby nie wojna - Jego kariera potoczyłaby się lepiej.
Pan Jan jest jednym z nielicznych żyjących zawodników tamtego wspaniałego zespołu z 1948.
Z okazji 84 urodzin, życzymy Panu, Dostojny Jubilacie wielu lat w zdrowiu i doczekania podobnych sukcesów Cracovii, jakie były Pana udziałem.
Miś
źródło. teraz. pasy.
-
-
Urodziny Jana Hymczaka
Długich lat życia w zdtowiu, wszelkiej pomyślności , pogody ducha i spełnienia pasiastych marzeń.
Najlepszego........
Zdrówka...
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)