Zgadzam się . Ja dąże do tego że Cracovia dużo traci w grze grając na błocie , Pasy potrzebują suchych boisk wtedy mogą rozwinąć skrzydła .
przynajmniej tak mówi W.Stawowy hehe :-)
-
-
Plaga kontuzji - pech czy błąd w przygotowaniach???
kontuzje martwią - ale mnie cholernie ciesza slowa trenerow i zawodnikow zespolow przeciwnych, ze Cracovia gra najladniejsza pilke w lidze. mysle ze Stawowy jest na bardzo dobrej drodze by byc wyrozniajacym sie w Polsce trenerem, ale jednak czego brakuje. nie duzo, ale jednak.
Trapez - piszesz:
"Ogólnie to jest wielka lipa
Tak to widzę..."
Co jest ta wielka lipa 7 pkt w 3 meczach (w tym 2-a wyjazdowe) . Czy aby nie przesadzasz???
gowno prawda!Dudzio nigdzie nie pojechal!!!
Icek :
Masz swój punkt widzenia i jest OK
Ja mam swój i też powinno być OK
Możemy się spierać na argumenty...
Moje argumenty które powodują ,że nazywam sprawę po imieni ..czyli LIPA to:
Forma fatalna - byłem na Stasiaku i widziałem..
Dzisiejsza transmisja w radio swiadczy że było jescze gorzej.
Przeciwnicy uciekają....
Co by nie powiedzieć Ruch jest" słabizną " na przeciwko Radomska ,Szczakowianki ,Pogoni ..
Uważasz jak z takimi drużynami jak Ruch będziemy remisować to co na Pogoni i innych drużynach z czuba tabeli zdobędziemy punkty??
itd.itd..
Wiadomość zmieniona (27-03-04 17:51)
Trapez dobre argumenty lecz moze sie zdazyc dół - Radomsko tez moze zaliczyc doła . Szczakowianka miała byc zaliczana do awansu ale jakos tego nie widac .
Wszystko sie moze zmienic.
Na Stasiaku to akurat jako tako kopali a mecz był atrakcyjny...dziś była podobno plaża, nuda i mogliśmy w pałe chycić---> wniosek szczęście mamy
;-))))
Trenet Wojciech Stawowy na konferencji prasowej po meczu w Chorzowie powiedział bardzo smutny, że Marcin Dudziński został natychmiast odwieziony do szpitala z podejrzeniem wstrząsu mózgu. Czy było to prawdziwe podejrzenie dowiemy sie po zrobieniu wszystkich badań.
Wiadomość zmieniona (27-03-04 17:49)
Wstrząs mózgu to już nie wina trenera:-))) Chyba ,że go za złe zagrania pałą bez łeb by ciepnął;-)))))
Generalnie :-(((((( uwielbiam Dudzia ma serce do grania takie jak Pawka!
O czym piszecie? Jak ktoś była na meczu ze Stasiakiem to widział, że Cracovia była wyraźnie lepsza. Stan boiska był koszmarny. To w wielkiej skali była gra przypadku. A co się tyczy Chorzowa to poczekajcie, poczekajcie - Ruch jeszcze wygra tam kilka ważnych spotkań. Mam nadzieję, że ta wredna pogoda się wreszcie zmieni i na Radomsku będzie prawdziwy mecz a nie gra przypadku.
I powiem coś dla wielu dziwnego, ale może być tak, że było to jedno z trudniejszych spotkań w tym sezonie
kogo czuba ma chorzow jeszcze u Siebie?
Pogon napewno :)
Rock: Pogoń i Lubin na ten przykład
jeszcze Szczakowiankę też
szczakowianka sie nie liczy
Zaczyna sie malkontenckie pieprzenie....
Pierwszy remis (wyjazdowy) i już koniec świata....
Vasago ----> Dudziński ma wstrząs mózgu - to z pewnością efekt zimowego przetrenowania - pewnie za dużo główkował.....
Trapez ----> pewnie, Ruch jest słabizną, ciekawe tylko jakim cudem nikt jeszcze tej słąbizny nie ograł w Chorzowie....
A co do argumentów, że Ruch miał w tym meczu przewagę - ja tam wolę "szczęśliwy" remis, niż porażkę "po pięknej grze" (tak jak z Jagą).....
Ruch w tym meczu nie mial przewagi, ale mial wyborne pozycje ( co najmniej 3) , to zasadnicza roznica - miec przewage, a miec okazje. Mecz glownie w srodku pola, nasi dziwnie malo grali dluga pilka i malo bylo akcji oskrzydlajacych. Mecz na remis. Ruch nie jest slaby, to druzyna na 5-7 miejsce. U naszych brak zgrania, ale nie zapominajmy, ilu zawodnikow z podstawowego skladu nie gralo. 3 mecze 7 pkt - nie jest zle.
Mecz był wyrównany, Ruch się cofnął, a nasi grali bardziej otwarcie. Widać było słabe zgranie z tyłu. Świstak, Skrzyński, Przytuła, Baran chyba się nie rozumieli i stąd tych kilka świetnych sytuacji Ruchu. Tylko Śrutwie zawdzięczamy, że nie straciliśmy bramki. my mieliśmy więcej z gry, ale niewiele z tego wynikało.
I w ogóle nie robiłbym problemu z tym "nieprzygotowaniem". Boisko było bardzo ciężkie, szybko zrobiło się błoto, dodatkowo cały czas prószył śnieg. Drużyna grająca techniczną piłkę, opartą na "klepie", prostopadłych piłkach i akcjach skrzydłami dużo traci w tych warunkach. A premiowany jest taki Ruch - dużo walki w błocie, długa piłka w przód i błędy przeciwnika /które po części wynikają z grzęźnięcia w błocie/
Strzały z dystansu - jakieś tam były /Baran, Bojarski/, ale było widać, że w tych warunkach to zupełna anemia i lepiej zagrać na aferę. Chociaż Bojarski strzelał bardzo ładnie. Podobnie anemicznie próbował strzelać Ruch.
Dla mnie bardzo brakowało Gizy. Przytuła grający na jego pozycji trochę przeszedł obok meczu, sprokurował kilka groźnych sytuacji pod naszą bramką, a w konstrukcji akcji nie istniał. Trochę się dziwiłem się, że Stawowy go nie zmienił.
zespol jest zle przygotowany czas pomuslec o nowym trenerze
Nie zmienił go bo jeśli skopali Dudzińskiego a Baran kontuzja to jak go miał zmienic ?
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)