Warszawiaku z Cracovii - z krytyką odnośnie otworzenia dodatkowej bramy poczekaj do meczu z Radomskiem.
A Paweł Misior przez czas swej prezesury udowodnił, że przede wszystkim działa, a nie pcha się do mediów.
Panowie czy my nie wymagamy zbyt wiele! Jeszcze niecałe 2 lata temu broniliśmy się przed spadkiem z III ligi! Teraz chcielibyśmy od razu wszyskiego :I ligi, nowoczesnego stadionu, zmodernizowanego lodowiska, centrum treningowego na Wielickiej, rzecznika prasowego itp.
Przyznam, że z tym ostatnim byłoby najłatwiej.
-
-
Co z Drumlakiem???????
Hmm, zaczynam sie mocno zastanawiać czy moja obecnosc na forum jest niezbędna. Byc moze mam specyficzny sposób pisania, być moze niektorzy mają specyficzny sposób rozumienia tego co piszę. A potem jest afera.
warszawiak - absolutnie nie miałem na myśli prezesa Misiora, który w mediach występuje bardzo rzadko w porównaniu z innymi prezesami klubów z II ligi
mosiek - oczywiscie masz rację. Nie chciałem jednak wykładać "kawy na ławę", ale skoro Ty to zrobileś... Jasne, że obecnośc kibiców we władzach klubu jest pozorna, ale nawet takie rozwiązanie likwiduje sporo kwasów. a czasem jest dobre dla klubu, zwłaszcza, że jak napisał warszawiak (i tu akurat sie z nim zgadzam) wsród kibiców sa ekonomisci, prawnicy i menedżerowie. Jasne jest, że nie chodzi o to, aby mieszali sie w sprawy klubu, bo tego zaden zarząd nie lubi, ale nawet kibice maja czasem niezłe pomysły i ich glos doradczy powinien być wysłuchany. Totalne olewanie bowiem budzi frustracje. Nie będe rozwijał tematu, bo znow się z tego jakaś afera zrobi
stary kibol: kto powiedział, ze chcemy wszystkiego?. Ja np. chce na razie TYLKO I ligi (z czym niestety wiąze sie dodatkowo koniecznośc modernizacji stadionu). Reszta moze poczekać. Ale tu akurat zarząd wie, że nie można ciągnąc wszystkich srok za ogon naraz, bo zostaną w ręku same piórka. I chwała mu za to. Byle jescze tyle pismakom nie paplano. A skoro dziennikarze wesza sensacji, to mozna by im takie spreparowane odpowiednio sensacje, na odczepnego - podsuwać. I stad moj apel o rzecznika.
Miś: "A skoro dziennikarze wesza sensacji, to mozna by im takie spreparowane odpowiednio sensacje, na odczepnego - podsuwać. I stad moj apel o rzecznika."
100% racji.
Stary Kibol - ja nigdzie nie twierdzę, że Prezes pcha się do mediów - tylko tyle, że w mediach wypada delikatnie mówiąc bardzo blado - i tyle...
Miś to samo...co powyżej mojej wypowiedzi...
A poza tym Stary Kibolu - może masz rację - "lepiej późno niż wcale"...
Ale co to ma do rzeczy z Drumlakiem! Wroccie panowie do problemu. ktos cos wie?
Ja uważam że Drumlak nie będzie wielkim wzomcnieniem szeregów Cracovii z kilków powodów.
- jest piłkarzem kłutliwym
- z tego co widze, wygląda na piłkarza grającego dla pieniędzy
- ma zaległości treningowe
Gdyby była piłkarzem wartościowym starały by się o niego inne kluby a tak nie jest .
Drumlak to b.dobry piłkarz! Faktycznie może troche trudny pod względem wychowawczym, ale jest ambitny i dlatego jeśli u Nas zagra to bedzie starał się za dwóch, bo taką już Gość ma naturę. Jedyne pytanie czy PZPN pozwoli mu na to??? ...i tu zaczynają się schody, bo jak wiadomo niektórym nie jest na ręke, by nasza Cracovia dokonała kolejnego wzmocnienia. Mam tu na myśli PeZetPeNowskie marionetki za którymi stoją poszczególni prezesi klubów I i II-ligowych. Oni będą za wszelką cene starć się storpedowć lub przynajmniej opóźnić nasze plany pozyskania Drumlaka. Przecież wiadomo że czym silniejsza Cracovia tym mniejsze szanse na awans dla drużyny Pogoni, Radomska, Bełchatowa czy Lubina, a kto wie czy nie i Podbeskidzia... Takie to niestety są układziki w polskim futbolu:(
Drejk każdy piłkarz gra dla pieniedzy - to jego praca.
Drumlaka widziałem na żywo dwa razy (w sumie 1,5 meczu). Ta połówka meczu z jesieni jest wszystkim znana, więc napiszę parę słów o tym drugim.
Było to ponad dwa lata temu, późną jesienią w którąś sobotę we Wrocławiu. Pierwszoligowy mecz Śląsk-Pogoń pamiętam głównie z dwóch przyczyn: wielkich awantur na stadionie (rozróby w drugiej połowie, policja, przerwanie meczu na około 20 minut) i właśnie popisu Drumlaka. Pogoń wygrała ten mecz na wyjeździe 4:0. Drumlak strzelił sam 2 bramki. Jedną z bliska po wymanewrowaniu stoperów Śląska w dwójkowej akcji na klepkę, a drugą piękną bombą pod poprzeczkę. Trzecią bramkę wypracował: po znakomitej dwójkowej akcji z Podbrożnym wpadł na pole karne, gdzie został sfaulowany przez bramkarza Śląska (sam karnego już nie strzelał). Pamiętam też, że jedną z pozostałych bramek dla Pogoni strzelił wówczas po stałym fragmencie gry (wolnym) Kaziu Węgrzyn (główką z prawie 16 metrów). No i pamiętam, że Olszewski w bramce Pogoni pięknie obronił strzały z bliska chyba ze dwa razy.
JK - Gazeta Krakowska:
- A jak wygląda sprawa z Drumlakiem?
Wojciech Stawowy:
- Nie chcemy żadnych kłopotów dlatego bardzo dokładnie badamy możliwości zarejestrowania go w PZPN. Nie ukrywam, że piłkarz z takimi umiejętnościami przyda się nam jeżeli nie dziś, to choćby i w następnym sezonie. Dlatego chcemy Pawła mieć u siebie i dążymy do sfinalizowania naszego kontraktu. Na razie jest on trochę zaniedbany pod względem fizycznym, wiadomo miał przerwy w treningach, ale na przyszłość możemy sobie przygotować piłkarza naprawdę wysokiej klasy.
1.04.2004
Trzeci dzień trenuje z Cracovią Paweł Drumlak, choć jego sprawa nie jest jeszcze rozstrzygnięta. Prawdopodobnie PZPN będzie zajmował się jego sprawą w poniedziałek.
Źródło: AS, Dziennik Polski
Ptakovia źle zrobiła pozbywając się Pawła.
Od momentu kiedy zdecydował się grać dla Cracovii trzymam kciuki za pierwszą ligę Pasów. Zobaczycie, że to dobra decyzja włodarzy klubu.
Najlepiej by bylo dla Cracovi zeby Drumlak zagaral w pasach !!!!
Jak się przed chwilą nieoficjalnie dowiedzielismy, Paweł Drumlak zagra jednak w Pogoni Szczecin. Ustalono w PZPN, że nadal obowiązywać będzie stary kontrakt, który ważny jest do czerwca. Zmieniono nieco warunki finansowe.
Za GW
dajcie potwierdzenie tego tekstu
Prima Aprilis z tym kontraktem z Pogonią
Drumi będzie grał dla pasów i w Krakowie Ptakovia dostanie 3:1 .....
A'propos
Czy wiecie, że Drumlak ma siostrę bliźniaczkę .... bardzo ładną i w dodatku pannę .....
Może ją ściągnie do Krakowa?
Paweł Drumlak: Nie jestem czarną owcą!
Od trzech dni z piłkarzami Cracovii trenuje 28-letni Paweł Drumlak, były piłkarz Pogoni Szczecin i Zagłębia Lubin. Nie ma jeszcze zgody PZPN na grę w Cracovii, sprawa ma wyjaśnić się w najbliższych dniach. Po wczorajszym treningu rozmawiałem z Pawłem Drumlakiem
- Prawie cała Pana kariera związana jest ze Szczecinem...
- Urodziłem się w tym mieście, jestem wychowankiem Stali Stocznia Szczecin. W wieku juniora, mając 16 lat, przeszedłem do Pogoni Szczecin, gdzie trenowałem dwa lata. Potem na rok był III-ligowy Energetyk Gryfino.
- Stamtąd trafił Pan do szwajcarskiego klubu Luzern...
- To był krótki, półroczny epizod. Byłem jeszcze juniorem, menedżer wytransferował mnie do Szwajcarii. Od samego początku były kłopoty, 3 miesiące czekałem na mój certyfikat z Polski. Wróciłem do Szczecina do Pogoni, po jej spadku do II ligi. Za rok graliśmy już w ekstraklasie, ukoronowaniem było wicemistrzostwo Polski w 2001 roku.
- I nieoczekiwanie odszedł Pan z klubu do Lubina...
- Bo w Szczecinie zaczęły się dziać dziwne rzeczy. Myślałem, że prezesi będą budować wielką Pogoń, tymczasem dostrzegłem ruchy w przeciwnym kierunku, nikomu nie zależało na mocnej drużynie.
- Wybrał Pan z wielu ofert - a były też zagraniczne, m.in. z Grecji - Zagłębie Lubin...
- I z perspektywy widzę, że to był zły ruch. Trafiłem w Lubinie na wewnętrzną wojnę, jeden z prezesów stawiał na rodzimych graczy, drugi na importowanych. Wpadłem w fatalną atmosferę. Grałem mało. Spadliśmy do II ligi. I znowu znalazłem się w Szczecinie w nowej Pogoni. Ale nie mogłem znaleźć wspólnego języka z nowym właścicielem Antonim Ptakiem. Czułem niechęć prezesa do mnie. Skończyło się to wszystko wypowiedzeniem mi kontraktu.
- Czy nie uważa się Pan za człowieka konfliktowego?
- Czytam o sobie w prasie czasem niestworzone rzeczy. Nikt tych "rewelacji" nie sprawdza u źródeł, czyli u mnie. Zrobiono ze mnie kozła ofiarnego. Ale inaczej uważają kibice. W Pogoni Szczecin fani nadal są do mnie nastawieni bardzo życzliwie. Koledzy z drużyny żegnali się ze mną serdecznie.
- Ale nie zaprzeczy Pan, że niemal każde Pana odejście z klubu odbywało się w atmosferze skandalu...
- Nie jestem piłkarzem pokornym, takim, który czapkuje przez panami prezesami. Mam swoje zdanie i potrafię je głośno wypowiedzieć. To się nie wszystkim podoba. Przez ostatni rok w Pogoni atmosfera wokół mnie była co najmniej dziwna. Podam jeden przykład, wie Pan dlaczego nie wybiegłem na boisko w meczu z Cracovią w Szczecinie? Bo dowiedziałem się od trenera, że jestem kontuzjowany. A byłem zdrowy jak ryba. W II połowie, kiedy wynik był niepewny, trener wpuścił mnie na boisko i wygraliśmy 3-0.
- Mówi się, że jest Pan pazerny na pieniądze, że w Pogoni Szczecin miał Pan tak skonstruowany kontrakt, że płacono Panu za samo wyjście na boisko...
- Wierutne kłamstwo! Kiedy przeczytałem o tym w prasie, zapytałem prezesa Antoniego Ptaka - na jakiej podstawie tak powiedział? On na to: - Ja nic takiego nie mówiłem, to wymyślił dziennikarz. Ale sprostowania ze strony prezesa nie było. A co do pieniędzy, to myślę, że normalne jest, kiedy piłkarz upomina się o to, co jest zawarte w kontrakcie. W tej chwili "wiszą" mi z pieniędzmi trzy kluby w Polsce, procesuję się z nimi.
- Na co liczy Pan w Cracovii, jeśli dostanie zgodę z PZPN na grę w tym klubie?
- Na stabilizację. Nie chciałbym być dalej przerzucanym z klubu do klubu jak worek cementu. Liczę, że moje sprawy wyjaśnią się na dniach i będę mógł grać w Cracovii. Chciałbym związać się z krakowskim klubem na dłużej.
Rozmawiał: ANDRZEJ STANOWSKI
Wczoraj Cracovia złożyła wszelkie niezbędne dokumenty w sprawie Pawła Drumlaka, byłego zawodnika Pogoni. Teraz trzeba czekać do najbliższego posiedzenia Wydziału Dyscypliny (poniedziałek lub wtorek) PZPN. Wtedy zdecyduje się, czy Drumlak będzie mógł grać w Cracovii jeszcze na wiosnę.
źródło: gazeta.
Są jakieś nowe wiadomosci ? .
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)