jeśli uważasz ze Hitler nic nie wiedział o Holocauście to nie mam słów. Dowód? A wsadź go sobie w d*pę. Setki dowodów hitlerowcy niszczyli. Ostatecznym dowodem są CZYNY.
A odnośnie tego mordowania... Nie podejmę polemiki. W mojej rodzinie kilka osób zginęło z rąk hitlerowców więc wybaczysz ale twoje pierdolenie mnie nie interesuje. Siedź sobie przed tym zajebanym komputerem i pisz takie durnoty a wielu ludzi, moich bliskich zginęło z rozkazu Hitlera i jego "kumpli". Z tym że oni walczyli o wolność (pacyfikacja Zawadki np.) i do nich mam szacunek. Osoby (wtedy dzieci) które przeżyły masakrę mówiły po latach że Niemcy szli i palili co się dało bo nienawidzili Polaków i gdzieś mieli te ziemie. Ale rozumiem że powinni się od ciebie uczyć historii. Dasz namiary to ich zaproszę i wtedy im opowiesz jak to jest przeżyć atak hitlerowców którzy strzelają do każdego, nie tylko do tych co stawiają opór.
-
-
spory polityczno-ideowe III
Redcclise Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> jeśli uważasz ze Hitler nic nie wiedział o
> Holocauście to nie mam słów. Dowód? A wsadź
> go sobie w d*pę.
Po pierwsze już pisałem, nie uważam tak. Ale uważam, ze nie ma dowodów na to, ze wiedział - takich jak w przypadku np rozkazu Stalina o eliminacji polskich oficerów w Katyniu.
Proszę bardzo, oto dowód, proszę coś podobnego w odniesieniu do hitlera:
[quote]Decyzja o wymordowaniu polskich jeńców wojennych zapadła na najwyższym szczeblu sowieckich władz partyjnych i państwowych. Jej podstawą było ściśle tajne pismo, które w marcu 1940 roku skierował do Stalina ludowy komisarz spraw wewnętrznych Ławrientij Beria.[/quote]
http://www.radiownet.pl/publikacje/historia-zbrodni-i-klamstwa-katynskiego
http://pl.wikipedia.org/wiki/Zbrodnia_katy%C5%84ska
Mogli zrobić obozy bez wiedzy Hitlera za jego plecami? Mogli, choć to mało prawdopodobne. Ewentualnie mógł wiedzieć, o takim projekcie, ale nie zajmować się nim.
Warto się zapoznać:
20 marca 1933 r., na podstawie zarządzenia Heinricha Himmlera, zorganizowano pierwszy obóz koncentracyjny w Dachau
http://pl.wikipedia.org/wiki/Obozy_niemieckie_1933-1945
http://pl.wikipedia.org/wiki/Konferencja_w_Wannsee
http://pl.wikipedia.org/wiki/Holocaust#Polityka_nazist.C3.B3w_niemieckich_wobec_.C5.BByd.C3.B3w
Plus:
[quote]Faktem jest że Hitler nigdy nie wydał pisemnego rozkazu mordu na Żydach.
Pierwsze pytanie dlaczego? Wydaję mi się że chodziło o ukrywanie prawdy przed społeczeństwem niemieckim.
Uznaje się że ów rozkaz (ustnie) wydał w rozmowach z Himmlerem, Goringem, w każdym razie za kulisami. I zdaję się że historycy nie potrafią ustalić kiedy dokładnie taka decyzja została podjęta.[/quote]
http://www.historycy.org/index.php?showtopic=103767
[quote]Tymczasem, ujmując rzecz ściśle, rzeczywiście nie ma naukowo jednoznacznych dowodów na to, że Hitler wiedział o holokauście (w sensie szczegółów, skali, miejsc, metod itd.) ? co oczywiście wcale nie znaczy, że o nim rzeczywiście nie wiedział. Jednak jeśli podstawą historii są źródła i relacje i za udowodnione uznaje się tylko to, na co ma się niezbite dowody, a nie przesłanki - to trzeba jasno stwierdzić: takich źródeł nie ma, a relacje są niejednoznaczne.
Józef Stalin popełnił podobną do holokaustu zbrodnię, tylko większą w skali - czyli doprowadził do Wielkiego Głodu i przeprowadził Wielki Terror. Nikt tego nie kwestionuje, bo w tym przypadku dowody są jasne i oczywiste.[/quote]
http://nczas.com/publicystyka/sommer-co-wiedzial-hitler-o-holokauscie-czyli-kolejna-burza-w-szklance-wody/
[quote]Wracajac jednak do prawdy historycznej, to wybitny historyk II wojny swiatoowej Dawid Irving, stwierdzil,ze nie ma oficjalneo dokumentu, wedlug ktorego Hitler podpisal rozkaz o eksterminacji ludnosci zydowskiej na okupowanych przez III Rzesze terenach jak i w samych Niemczech. I jest to prawda ze takim dokumentem historycy dzisiaj nie dysponuja.[/quote]
http://3obieg.pl/117557
Żeby o czymś dyskutować trzeba najpierw poznać istotę tej dyskusji. Wina hitlera jest ewidentna, z tym, że Korwin-Mikke nie mówił, że nie jest, a że brak na to dowodów.
[large]Dla rozluźnienia atmosfery:[/large] https://www.youtube.com/watch?v=I6wW1VWV_1c
Redcclise Napisał(a):
-------------------------------------------------------
>Setki dowodów hitlerowcy
> niszczyli. Ostatecznym dowodem są CZYNY.
I własnie o to się rozchodzi, o podwójną moralność i zakłamanie w głównej mierze socjalistów i innych spadkobierców komuny. czyt. lewaków.
Komuniści dokumentów nie niszczyli? Nie niszczyli teczek i akt tajnych współpracowników etc? A może nie mordowali?
Proszę bardzo: [b]Jak niszczono akta SB[/b] http://hej-kto-polak.pl/wp/?p=77222
Do dziś rosja nie uznaje Katynia jako ludobójstwa, do dziś mordercy ks. Popiełuszki nie odpowiedzieli za swoje czyny, nikogo nie skazano na masakry w kopalniach, na wybrzeżu...
Nie rozliczono napaści radzieckiej i grabieży przez 40 lat po wojnie. Do dziś miliony Polaków znajduje się poza granicami Kraju, wywiezieni na zsyłki i do pracy w łagrach.
Redcclise, szkoda, ze wycierasz sobie gębę bohaterami, którzy zginęli w walce z nazistowskim najeźdźcą. Szkoda, że wartościujesz czyjąś śmierć, ze względu na pochodzenie oprawców.
Dla mnie hitler jest tak samo godny potępienia jak stalin, a stalina lewacy kochają. Tak jak i che guevarę. A mają oni na sumieniu wiele rodzin...
bauman na Uniwersytetach jest ok, ale Korwin wyrażający osobiste poglądy jest zbrodniarzem :D
Trzeba mieć niepokolei w głowie, by przypierdalać się do Korwina o stosunek do praw wyborczych, likwidację państwowych szpitali etc.
Skoro każdy rozgarnięty człowiek, zdaje sobie sprawę, że są to rzeczy, którymi w razie dostania się do parlamentu - nikt nie będzie się zajmował! A już na pewno nie w pierwszej kolejności. Tak samo jak nie zrobi z brydża sportu narodowego. Choć lepszy polityk z własnymi poglądami, niż udający pod sondaże.
Zapoznaj się z programem gospodarczym i propozycjami, a nie piernicz o tym, ze Korwin zalegalizuje broń. Ułatwię -> http://youtu.be/jNCVj0i3GJs?t=20m08s choć polecam całość. I najwazniejsze to: http://szczecinupr.wordpress.com/program/abc/
Jakbyście pisali maturę z tekstów korwina, to była by "pała", za niezrozumienie "co poeta miał na myśli".
ps. Dodam tylko, a propos terminu "Król" używanego wobec JKM, ze On sam się wypowiedział, iż aspiracji bycia władcą nie ma, a zależy mu jedynie na doradzaniu.
To nie z Korwin-Mikkego, ale na temat i publikował to "Najwyższy Czas":
[quote]W naszej wizji parlament trzeba zastąpić ciałem wyłącznie doradczym, skład którego mógłby być kreowany częściowo przez Króla, a częściowo przez cenzusowe wybory. Suwerenność i władza w rękach Króla. Dlatego też miejsce demokracji jest być może w najniższych jednostkach samorządu terytorialnego, przede wszystkim wtedy, gdy ludzie tworzący poszczególne samorządy będą chcieli zorganizować się w ten sposób. A np. w innej gminie mieszkańcy mogą stwierdzić, iż najlepsza jest władza dziedziczna burmistrza albo stworzenie komuny.[/quote]
http://www.legitymizm.org/nikiel-wywiad-najwyzszy-czas
Na to są dowody, a co się dzieje: [b]Morderca "Inki" żyje, żąda rewaloryzacji emerytury[/b]
[quote]Krew takich ludzi jak "Inka" zapewniła Bikowi awans. Dokładnie sześć dni po
egzekucji "Inki" (w dniu jej 18. urodzin!) został oficerem śledczym w samej
centrali - Ministerstwie Bezpieczeństwa Publicznego. Do Warszawy jechał jako
ceniony specjalista od "bandytyzmu", odznaczony w ciągu jednego tylko roku
(1946) Srebrnym Krzyżem Zasługi, Złotym Krzyżem Zasługi i Orderem Odrodzenia
[!] Polski. Dwa lata później dostanie Złoty Krzyż Zasługi po raz drugi.[/quote]
http://pokazywarka.pl/696p6g/
[b]Wielki przekręt komunistów, który ciągnie się do dziś:[/b] https://www.youtube.com/watch?v=-KBje70NX_w
Haha, wy z tym królem to na poważnie? Może mi ktoś wytlumaczyc (nie mam czasu szukać w necie) na jakiej zasadzie miałoby sie to odbywać? Rozumiem, że króla wybiera parlament, a kto wybiera parlament? Król ma władze absolutna czy co?
takie mam skojarzenie:
http://patrz.pl/filmy/chcialabym-kowal
[quote]Marek Migalski, eurodeputowany Polski Razem Jarosława Gowina zapowiedział na antenie radiowej Trójki, że wspólnie z Pawłem Kowalem zamierzają w trybie wyborczym pozwać Janusza Korwin-Mikkego za jego wypowiedź o tym, że nie ma dowodów na to, że Adolf Hitler wiedział o ludobójstwie, czy Holokauście. Polityk dodał, że osobno złożone zostanie doniesienie do prokuratury na podstawie artykułu 55 ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej za negowanie zbrodni nazistowskich, faszystowskich i komunistycznych.[/quote]
https://www.facebook.com/events/626869597397423/?ref_dashboard_filter=upcoming
Zapraszam!
[b]Co myśli kobieta o Januszu Korwin-Mikke i Kongresie Nowej Prawicy?[/b]
http://www.youtube.com/watch?v=dMTykwBHvO8
[b]Monika Olejnik w 19 sekund[/b] https://www.youtube.com/watch?v=wu-Qj9g1BTU
[b]Czy są dowody na to, że Hitler wiedział o Holokauście?[/b]
https://www.youtube.com/watch?v=obu4aMgV95g [b][large]3:48[/large][/b], ale polecam całość
http://vimeo.com/70767591
Są przesłanki, z których każdy logicznie myślący człowiek uzna, że musiał wiedzieć. Co nie zmienia faktu, że dowodu, który by mu to udowodnił ponad wszelką wątpliwość niema.
A sama wypowiedź JKM o braku dowodów miała miejsce PÓŁ roku temu. I tyle w temacie hitlera...
[b]Niemieccy żołnierze usprawiedliwiają II wojnę światową[/b]
Zrzucania odpowiedzialności ciąg dalszy. Oni bronili tylko siebie i Europy
http://www.youtube.com/watch?v=LQdDnbXXn20
[b]Wkroczenie policji na wykład Bauman nastąpiło za sprawą konsula Niemiec[/b]
http://www.youtube.com/watch?v=CO_l9Yk36QU
TRN_KRK ciężko się dyskutuje z ludzmi , którzy nie rozumieją tekstu pisanego w języku polskim. Dlatego gratuluje wytrwałości i trzymam kciuki. Chyba trzeba ufundować nagrodę za wskazanie DOWODÓW winy Hitlera, bo wtedy argumenty sie kończą. Zaczyna sie przeinaczanie, uciekanie od odpowiedzi i zmiana tematu. Ja znam to z autopsji...od kilku lat tłumacze ludziom że fakty a odczucia to cos innego, ale tylko w rozmowie przy stole możesz kogos przekonać. Pozdrawiam i walcz dalej, miło sie czyta twoje komentarze.
W 100% zgadzam się z Cra1906 i podziwiam wytrwałość TRN_KRK. Mi już dawno by się nie chciało...
1. Teza, że Hitler nie wiedział o Holocauście jest naocznie fałszywa i jako taka nie warta polemiki. Tym niemniej poqszę się o przedstawienie dowodów, które mi przyszły na myśl:
- To zdaje się z A. Bullocka (Hitler. Studium tyranii) ten fragment jest w Internecie.
Henriette von Schirach (żona Baldura) zagadnęła Hitlera o los Żydówek deportowanych z Holandii. Hitler odpowiedział:
"Jest pani sentymentalna, co panią obchodzą Żydówki w Holandii".
(Nie pisze, że Hitler zdębiał, przeraził się, był zszokowany, że jakieś Żydówki z Holandii się deportuje)
Ten dupek co cytuje na filmie książki o Hitlerze, dobiera wybiórczo cytaty z Bullocka. Xiążkę tą znam od młodości (wyczytywałem z półki wujkowi w Katowicach, jak spałem u nich na Brzozowej, a potem sam sobie qpiłem, ale chyba mam w Wodziu, poza tym jeden egzemplarz jest u teściów w Zabrzu). Zapamiętałem, że Bullock czyni osobiście za Holocaust odpowiedzialnym Hitlera. Pisze o liczbie ofiar Auschwitz 1 mln. Pamiętam jak dziś, że jest komunistyczny przypis, że nie ma być milion, tylko 4 miliony. Cała xiążka jednoznacznie przedstwia Hitlera jako zbrodniarza i żydożercę. Dupek na filmie nie przedstawia jej uczciwie, tylko wybiórczo.
- Getto warszawskie w 1943 zniszczono na urodziny Hitlera. Co to miałby być za prezent urodzinowy, o którym by solenizant nie wiedział. Czy wy też robicie ludziom prezenty o których oni nie mają zielonego pojęcia.
2. Jak ktoś się upiera, że Hitler nic nie wiedział o Holocauście to niech się upiera. A teraz mam pytanie: Czy ktoś może mi przedstawić dowód, że Zygmunt Baumann kogoś zabił? Czekam.
3. Cytat:
"Józef Stalin popełnił podobną do holokaustu zbrodnię, tylko większą w skali - czyli doprowadził do Wielkiego Głodu i przeprowadził Wielki Terror. Nikt tego nie kwestionuje, bo w tym przypadku dowody są jasne i oczywiste".
Odsyłam do xiążki Timothy Snydera "Skrwawione ziemie". Autor to nie jakiś Irving lub Zychowicz, ani też komunistyczny propagandzista, który twierdzi, że na Ukrainie były tylko lokalne niedobory żywności, ale bardzo ceniony historyk. Najnowsze badania mocno korygują w dół wielkość zbrodni stalinowskich, gdy tymczasem wielkość zbrodni hitlerowskich pozostaje podobna co w badaniach dawniejszych.
Czy przypominacie sobie spór sprzed kilqnastu lat o liczbę deportowanych z Kresów. Facia, który upierał się że sowieci nie mogli z Kresów wywieść ok. 1,5 mln ludzi, tylko ok. 300 tys. Ciemnogród omal nie zlinczował. Po otwarciu sowieckich archiwów okazało się, że w Gułagu zginęło 1,5 mln ludzi (z tego pośrednio Hitler wykończył pół miliona - nadwyżka zgonów podczas 2 WW). Tymczasem Sołżenicyn podawał 60 mln, Conquest 40 mln etc. Wielki terror z końca lat 30. nie pochłonął więcej niż 1 mln, głód na Ukrainie nie 10 mln (słyszałem nawet o 15 mln!) tylko 3,5 mln.
Dziś już wiemy, że Hitler zabił więcej ludzi niż Stalin - to słowa Snydera.
Poza tym Stalin mordował za pokoju. Hitler podczas wojny i dopiero się rozkręcał. Na szczęście Stalin mu przerwał. Snyder dowodzi, że realizacja planów typu Generalostplan miała przebiegać głownie drogą zagłodzenia ludzi. Planowano zagłodzić na Ukrajinie chyba, jeżeli dobrze pamiętam 30 mln ludzi. Ukrajińców czekała "powtórka z 1933", tyle że w większych rozmiarach.
Hitler chciał zabić i/lub wysłać na Sybir większość Polaqw, a trochę zostawić jako niewolniqw.
Niebezpieczeństwo nie było dla Polaqw symetryczne: Hitler był gorszy niż Stalin i jego zwycięstwo oznaczałoby koniec Polski i Polaqw. Tymczasem za Stalina i jego następców na Kremlu ilość Polaqw wzrosła z z 24 mln do 38 mln.
Prawdę powiedziawszy zawiodłem się, że wątek nt. determinizmu pozostał nieruszony, a w zamian otrzymaliśmy od Geosia kolejny bezsensowny monolog. Ale z drugiej strony się cieszę, bo tym wpisem, sam obaliłes kierunek swojego myślenia.
Zacznę od punktu 2-go, bo będzie mi łatwiej. Czytać można oczywiście wedle uznania.
I w zasadzie obnaża on całkowicie obłudę wszelkiej maści lewaków.
Zygmunt Baumann (major Ludowego Wojska Polskiego), należał do zbrodniczej organizacji, która ma na sumieniu wiele mordów politycznych. I tak jak w przypadku hitlera, należy mu się wyrok. Wcale nie trzeba szukać dowodów, czy hitler wiedział o holokauście, albo czy baumann osobiście kogoś zamordował. Hitler stał na czele zbrodniczego systemu i na to są dowody. tak jak i baumann pełnił m.in. funkcję szefa Oddziału II w Zarządzie Polityczno-Wychowawczym Dowództwa [b]KBW[/b]. http://pl.wikipedia.org/wiki/Korpus_Bezpiecze%C5%84stwa_Wewn%C4%99trznego
Baumann, mógł nie wiedzieć, ze mordują na "pawiaku", a hitler, że w auschwitz.
Czy to zmienia coś w ich ocenie, bo w mojej opinii nie.
W punkcie trzecim najmocniejszy chyba dowód, ze bredzisz. Przy bezgranicznej pogardzie dla hitlera, bronisz i umniejszasz zbrodnie komunizmu. Czy to jest wielka różnica (nie w sensie liczbowym, tylko po prostu po ludzku) czy komunizm zabił 100mln czy 30mln ludzi?
Wg mnie za śmierć jednej niesłusznie zabitej osoby należy się wyrok. A Ty Geo, wielbisz stalina, na którego są dowody, skazując hitlera przy braku dowodów.
Jak już pisałem wcześniej kwestia winy [u]obu[/u], nie podlega wątpliwości.
A co do punktu pierwszego, to polecam zapoznać się z podstawami historii, zaczynając od terminu:
[b]Źródła historyczne[/b] - wszystko skąd możemy czerpać wiedzę o przeszłości (według Jerzego Topolskiego), inaczej rzecz biorąc - są to wszelkie zachowane ślady działalności człowieka. http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%B9r%C3%B3d%C5%82a_historyczne
ps. ale podstawą jest czytać wszystko i rozumieć:
[quote]Jednak jeśli podstawą historii są źródła i relacje i za udowodnione uznaje się tylko to, na co ma się niezbite dowody, a nie przesłanki - to trzeba jasno stwierdzić: takich źródeł nie ma, a relacje są niejednoznaczne.[/quote]
Na koniec odrobina prywaty, bo po raz kolejny pokazała to frekwencja 22%. Ludzie opowiedzieli się znów przeciwko demokracji. TCzemu tego nikt nie respektuje?
pan kracy Napisał(a):
-------------------------------------------------------
Cra1906 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
Dzięki, miłe słowa to wystarczająca "zapłata", a jeśli przy okazji choć jedna osoba przekonała się do oddania głosu na KNP to jest to mój sukces.
Przedkładam swój interes nad interes Wielkiej i Silnej Polski, bo Polska to tak na prawdę mój interes i każdego kto czuje podobnie. Wiem, że zasługujemy i potrafimy być mocarstwem, tylko do tego trzeba odbudować prawdziwe elity, wykończone podczas wojny. A pierwszym krokiem musi być odsunięcie od władzy wrogów progresu w Polsce.
Pierdolisz chłopie, pierdolisz. Jesteś typowym produktem jedynie słusznej linii paczkowsko-żarynowskiej. Zabiegi terapeutyczne na nic się tu zdają, więc raczej piszę dla innych niż dla ciebie.
Rozpatrujemy problem: który z tych dwóch ludzi był gorszy (w szczególności dla Polski). Jeżeli Hitler i Stalin zabiliby choćby jednego człowieka, to już wystarczałoby, by ich uznać za zbrodniarzy. Jeżeli jednak chcemy ustalić, który z nich był gorszy (w szczególności dla Polski) no to posługujmy się liczbami wiarygodnymi (np. ustalone przez naukę 1,5 mln ofiar Gułagu, a nie pomysły Sołżenicyna 60 mln). A więc jest różnica czy komuniści/hitlerowcy zabili 1 mln czy 30 mln, czy 100 mln. Jeżeli osoba A zabiła 10 mln ludzi, a osoba B 20 mln, to obaj byli gorsi, ale osoba B była gorszejsza niż osoba A.
Jeżeli za kryterium "gorszości" duetu Stalin-Hitler ma się przyjąć liczbę ofiar, to oczywiście Hitler był gorszy od Stalina, bo zabił więcej ludzi (pacz xiążka Snydera). Jeżeli za kryterium gorszości mielibyśmy przyjąć potencjalną liczbę ofiar, jaką ci panowie planowali, to też Hitler był gorszy od Stalina.
A teraz przypatrzmy się kontextowi polskiemu. Czym różnił Hitler od Stalina w kontexcie Polski:
1. Zadaniem Hitlera było zniszczenie Polski. Doktryna Hitlera zawierała Drang nach Osten, rozbudowę imperium na Wschodzie. Trudno jednak rozszerzyć się Niemcom na Wschód, skoro tuż za płotem była Polska. Stąd te wszystkie pomysły pójścia z Hitlerem na Stalina są geopolitycznym absurdem. Jest to tak samo niewykonalne i geopolitycznie absurdalne jak przejść z Rynq do Łagiewnik nie przekraczając Wisły.
Doktryna geopolityczna sowiecka wynikała z Eurazjatyzmu (z jakimiś tam naleciałościami resztek proletinternacjonalizmu czy panslawizmu). Sowieci nie zniszczyli żadnego narodu, nawet jeżeli im ten naród zalazł za skórę to go wywieźli do Kazachstanu. Mapa etniczna Rosji (z wyjątkami) jest podobna do mapy sprzed stu lat. [Tu należy się obszerny komentarz, ale nie mam na niego czasu]. Stalin (jak niegdyś Chingis Chan) podbijał i wchłaniał ziemie inaczej niż Hitler. Hitler miał zamiar zasiedlić Niemcami i innymi Aryjczykami Ukrajinę, Polskę, Pribałtykę, a nas Słowian pozabijać, wysiedlić i zamienić w niewolniqw.
Stalin wygrał wojnę - liczba Polaqw wzrosła z 24 mln do 38 mln. Gdyby natomiast Hitler wygrał wojnę nie byłoby nas już na Ziemi.
2. Komuniści cieszyli się znacznym poparciem w Polsce. Nie wiem jak znacznym, ale znacznym. Przykłady: Jak F. Manowski jak dostał pracę w kopalni i pojechał do sanatorium w Busq Zdrój, to skakał po ulicy i śpiewał Międzynarodówkę. Matka J. Brody dostała w wyniq ziemię i z niesmakiem wspominała przedwojenną Polskę, gdzie musiała pracować we dworze za równoważność 1 kg cukru dziennie, wypłacaną co wieczora, po uprzednim pocałowaniu właścicielki. Tak samo moja babcia Zofija i Palocka z Czyżowic wspominali źle Polskę przedwojenną (nie było pracy etc). Mama opowiadała, że jak się uczyła w Techniqm Rolniczym w Pszczynie (lata 50.) to byli tam autentyczni zwolennicy i autentyczni wrogowie PRL. Byli tacy, co płakali po śmierci Stalina. Bronek Łagowski zapytany, czy dziwi go qlt zmarłego prezydenta L. Kaczyńskiego odpowiedział, że nie, bo pamięta kolejki zapłakanych warszawian nad trumną Bieruta. Poprawione wyniki referendum ludowego, analogie z innymi demoludami (W Czechosłowacji komuniści wygrali pierwsze jeszcze niesfałszowane wybory, a w Jugosławii zdobyli nawet bezwzględną większość głosów) i inne okoliczności wskazują, że lansowana przez jedynie słuszną propagandę paczkowsko-żarynowską jakoby komuniści mieli w Polsce minimalne poparcie jest nieprawdziwa.
Niemcy natomiast mieli poparcie jedynie w mniejszościach (niemiecka, ukrajińska)
3. Mimo całej komuny i wprowadzonego przez nią syfu PRL miała charakter polski. Wykładano po polsq, mówiono po polsq, kibicowano polskim sportowcom, szyldy na knajpach (aczkolwiek cuchnących) były polskie etc. GG nie miała charakteru polskiego. Polacy jeżdzili w gorszych przedziałach niż Niemcy, pomnik Mickiewicza był zburzony. Polacy mieli się nauczyć liczyć do 100 i czytać na tyle, by zrozumieć zarządzenia Niemców.
PRL na licznych płaszczyznach (nacjonalizm, spychanie na margines i ledwo tolerowanie mniejszości narodowych, granica na Odrze i Nysie, nacjonalizacja etc.) była realizacją (aczkolwiek w niektórych przypadkach karykaturalną) programu ONR. PRL była niedemokratyczna, ale nacjonalistyczna (pacz xiążka Zaręby o nacjonalistycznej legitymizacji demoludów)
cdn
Napiszę krótko:
stalin nie jest żadną alternatywą dla hitlera, bo w przeciwieństwie do niego "żelazny Gruzin" męczył także własny naród. Więc z punktu widzenia niemca hitler nie jest taki zły jak stalin z punktu widzenia rosjanina...
Liczba Polaków może i wzrosła, ale nie Słowian. A dość poważnie do zniszczenia przyłożyli się właśnie rosjanie.
I tu osiągnęli większe rezultaty niż hitler sobie zaplanował.
Poczynając od eksterminacji elit, poprzez niszczenie ducha narodu, zsyłki na sybir i rusyfikację. A tuż po wojnie masowy rabunek, polecam ten artykuł:
http://www.rodaknet.com/rp_art_3394_czytelnia_musial_haracz.htm
[quote]W Poczdamie uzgodniono, że polskie żądania reparacyjne zostaną zaspokojone z części, która przypadła Związkowi Radzieckiemu. 16 sierpnia 1945 roku została podpisana w Moskwie dwustronna umowa -pomiędzy marionetkowym rządem "polskim" (Tymczasowy Rząd Jedności Narodowej) a rządem sowieckim -o odszkodowaniach za wyrządzone przez Niemców straty.[/quote]
[quote]...wszystkie fabryki i zakłady na terenach niemieckich, które miały wejść w skład Polski, oraz cały przemysł ciężki (metalurgiczny, zbrojeniowy, chemiczny itd.) na terenie Polski zostały uznane za zdobycz wojenną i podlegały wywozowi do Związku Radzieckiego.[/quote]
Naprawdę hitler jest nieistotny, bo jego wina jest niepodważalna. Po prostu trzeba obalać obłudę ludzi, którzy jednocześnie gloryfikują stalina.
Geopijatyk-Fan Oderki Napisał(a):
-------------------------------------------------------
Doktryna geopolityczna sowiecka wynikała z Eurazjatyzmu
Tu się zgodzę, ich państwowość kształtowała się pod wpływami mongołów, dlatego kulturowo są odrębni od reszty Słowian.
[quote]Po klęsce sił rusko-połowieckich w bitwie nad Kałką (1223) Batu-chan podbił wszystkie ziemie ruskie z wyjątkiem księstw Połockiego i Pińskiego oraz Republiki Nowogrodzkiej, która jednak zmuszona była uznać zwierzchność Mongołów i opłacać trybut.[/quote]
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ru%C5%9B_Kijowska
[b]Nizieński: nie można tknąć "Baumanów", to niemal świętość[/b]
"Upłynie jeszcze wiele wody w Wiśle, zanim ludzie zrozumieją, jaką zbrodnią był PRL i ci, którzy mu służyli" - mówi były Rzecznik Interesu Publicznego, sędzia Bogusław Nizieński.
http://www.stefczyk.info/publicystyka/opinie/nizienski-nie-mozna-tknac-baumanow,-to-niemal-swietosc,10702141640
Punkt czwarty (ciąg dalszy)
4. Z powyższego wynika, że z istoty PRL, a także z istoty systemu sowieckiego wynikało, że będzie coraz lepiej. Ewolucja od 1944 poprzez 1956 do 1980, aż do uzyskania niepodległości 1990 była logiczna. Natomiast z istoty Generalnej Guberni wynikało, że miało być dla nas coraz gorzej.
PRL się skończył 1989 i było to logiczne.
GG w wypadq zwycięstwa Hitlera też by się skończyła, powiedzmy 1950. Ale nie skończyłaby się tak jak PRL w 1989, tylko całkowitą likwidacją polskości. PRL przekształciła się w niepodległą Polskę. GG by się przekształciła w Niemcy pełną gębą. Nie było by już dzielenia przedziałów w tramwaju na tylko dla Niemców i tylko dla Polaqw. Bo by już Polaqw nie było.
Jeżeli ktoś uważa, że nie przypisywanie Stalinowi zbrodni, których nie popełnił np. nie przypisywanie mu zabicia 58,5 mln ludzi w Gułagu (Liczba ofiar Gułagu wg Sołżenicyna - Liczba rzeczywistych ofiar Gułagu, czyli 60 mln - 1,5 mln = 58,5 mln) świadczy o tym że się uwielbia Stalina, no to żyjemy w innym modelu axionormatywnym. Już kiedyś nazwałem to prymitywizmem.
Jeszcze kilka luźnych uwag:
- Analogicznie do sprawy Irving - Hitler pytam się, czy istnieje jakiś dowód, że Baumann kogoś osobiście zabił. Nie znam sprawy, więc pytam nie ironicznie.
- Odnośnie Słowian: W latach największych zbrodni stalinowskich 1927-1939 liczba ludności ZSRS wzrosła z 149 mln do 169 mln a więc o 20 mln. Istotna uwaga: nie są to dane ze spisów stalinowskich, ale obecnie uznawane, poprawione po otwarciu archiwów około 1990 roq. I oczywiście 1939 jest przed rozszerzeniem ZSRS na Zachód
Cytuję za "Geografią ludności Rosji" Eberhardta (zaokrąglam do miliona):
1927- 149 mln; 1928 - 152 mln; 1929 - 155 mln; 1930 - 157 mln; 1931 - 160 mln; 1932 - 162 mln; 1933 - 163 mln; 1934 - 157 mln; 1935 - 158 mln; 1936 - 160 mln; 1937 - 162 mln; 1938 - 165 mln; 1939 - 169 mln.
Widać wyraźnie straty spowodowane głodem na Ukrajinie i Powołżu na początq lat 30., ale Wielka Czystka końca lat 30. nie jest już tak widoczna.
Jeszcze jeden cytat z Eberhardta odnośnie wiarygodności danych niektórych źródeł ZACHODNICH (ten parszywy Zachód jak widać nie zawsze Stalinowi doopę lizał ;) ):
"Należy zaznaczyć, że w niektórych dziełach historyucznych wydawanych na Zachodzie, takich jak "Czarna Xięga Komunizmu", podawane są znzcznie zawyżone dane o liczbie ofiar. Jest to zrozumiałe, gdyż autorzy, przeważnie bez szerszej znajomości demografii, wstrąśnięci ogromem zbrodni, mają tendencję do przeszacowywania liczby zamordowanych".
Słowianie? Wiele krajów Słowiańskich poszerzyło w latach 40. swoje terytorium lub obszar zasiedlenia kosztem narodów niesłowiańskich, np. kosztem Włoch, Niemiec, Rumunii, Finlandii, Japonii etc.
[Przykro mi, ale muszę spadać. Nie odezwę się na pewno przed 15.00. PA]
JKM już robi za pożytecznego idiote w Rosji
http://fakty.interia.pl/raport-zamieszki-na-ukrainie/aktualnosci/news-janusz-korwin-mikke-dla-ria-novosti-chce-powrotu-europy-taki,nId,1433730
http://niezalezna.pl/55579-tylko-u-nas-rozmowa-z-ojcem-licealistki-ktora-osmieszyla-donalda-tuska
zubereg Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> JKM już robi za pożytecznego idiote w Rosji
> http://fakty.interia.pl/raport-zamieszki-na-ukrain
> ie/aktualnosci/news-janusz-korwin-mikke-dla-ria-no
> vosti-chce-powrotu-europy-taki,nId,1433730
A właściwie dlaczego - wytłumacz, bo wg. mnie to właśnie Rosja powinna być dla nas jednym z największych sojuszników np. w walce przeciwko islamowi - to jest największa obecnie ostoja chrześcijaństwa i to bardzo konserwatywnego i odpornego na debilizmy jewrokołchozu.
I to właśnie Putin w bardzo dużym stopniu przywrócił jej taki chrześcijański charakter.
Uważasz, że lepiej aby polityk powiedział np:
"Jak nie oddacie krymu i samolotu, to za dwa tygodnie wojna, bo jak nie to ja i moi koledzy z Europy wam pokażemy!"
Putin przywraca chrześcijański charakter ? Na trzeźwo to piszesz?
JKM oszalał, gość chce zlikwidować państwowe spółki energetyczne! Przecież po prywatyzacji tego newralgicznego sektora jesteśmy głównym daniem Rosjan i Niemców, które już zapewne się ślinią na tak łakomy kąsek. Banki już są w obcych rękach to co teraz może oddać mamy komuś Orlen, Lotos, PGNiG, GazSystem, OLPP ? żeby było do kompletu?
Ostatnio rząd wspominał coś o sprzedaży lasów państwowych, widać JKM nawet i nad tym niezawachałby się ani chwili.
http://biznes.pl/magazyny/energetyka/atomowa/korwin-mikke-nalezy-zlikwidowac-panstwowe-spolki-e,5639253,magazyn-detal.html
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (2 użytkowników)
Goście (2)