https://www.facebook.com/events/494224697342687/

Zapewne to będzie rezerwa Cracovii, bo juniorzy dali sobie radę. http://mkscracoviajs.futbolowo.pl/news,2208520,prokocim-cracovia-2-6-1-2-.html

rezerwy rezerw ? ;)

akurat w meczu z juniorami Prokocim tez gral rezerwowym skladem :)

Ciekawe spotkanie, hmm...Pomijam cel tego spotkania bo nie jestem w stanie tego zrozumiec (moze zmiennicy) ale Prokocim wywoluje u mnie tylko dobre nastroje :) Moj kuzyn gral tam ladnych pare lat - nawet byl pod koniec lat 80-tych w kadrze Krakowa jako stoper ....a obecnie ; Zaden wyjazdowy turniej na hokej nie byl by tym co mam w pamieci bez ekipy z Prokocimia - chlopaki klopotliwe ale jak charakterne i swojskie - w tym dobrym slowa tlumaczeniu . Pozdrowienia!

hop mecz za 1,5 godziny...zapraszamy :)

strach pomyśleć co by było jakby Prokocim grał w najsilniejszym składzie :) to były rezerwy Cracovii,juniorzy czy po troche z każdej drużyny ? :D

Piłkarze Prokocimia wysoko pokonali Cracovię, która w składzie miała zawodników z IV ligowej rezerwy oraz z zespołu Juniorów. Prokocim - Cracovia 4-0 (3-0) 1-0 Sierant 4, 2-0 Gołdowski 7, 3-0 Olszański 13, Sobótka 48 karny. Prokocim: Reśko (70 Wójtowicz, 88 Broda) - Łobodziński (62 Tupta), Marek, Kafel, Bąk (80 Kukawski) - Sobótka, Wójcik, Ścieszka, Gołdowski - Olszański, Sierant Cracovia: Wilk - Duszyk, Moskal, Bartosz, Słowiak - Gala, Kurleto, Poznański, Szewczyk - Waśniowski, Dębowski oraz Panek, Dobosz, Klimczyk Prokocim bardzo udanie rozpoczął to spotkanie. Już w 4 minucie Marek wrzucił piłkę z autu w pole karne, a Sierant z ostrego kąta od słupka pokonał Wilka. Po chwili Gołdowski uciekł rywalom i po rajdzie od połowy boiska wygrał pojedynek z bramkarzem rywali. Przed upływem pierwszego kwadransa Gołdowski przeprowadził jeszcze jeden rajd, ale tym razem dograł wzdłuż bramki i Olszańsk z najbliższej odległości wepchnął piłkę do siatki. Później zawodnicy Cracovii próbowali odrabiać straty i w kilku sytuacjach byli bliscy szczęścia ale piłka dwukrotnie trafiła w słupek i dwukrotnie w poprzeczkę. Tuż po przerwie Prokocim zadał rywalom jeszcze jeden cios. Gołdowski wywalczył rzut karny pewnie wykorzystany przez Sobótkę.

Szkoda, że Prokocim nie był taki skuteczny, w meczu z Nową Proszowianką (1-3)

Już kiedyś braliśmy z Proszowic to może trzeba się znowu zastanowić ?:)

Chciałbym niektórym przypomnieć, że większość chłopaków którzy grali wczoraj w sparingu z Prokocimiem w ciągu tygodnia zagrali cztery mecze... co na pewno przyczyniło się do takiego wyniku. Sobota 9.11 - ciężki pojedynek z CLJS z Stalą Mielec Niedziela 10.11 - mecz IV ligi z Kalwarianką. Poniedziałek 11.11 - sparing z Prokocimiem, mała kadra, większość po 90 min Czwartek 14.11 - mecz rezerw w Pucharze Polski w którym wystąpili gracze juniorów trenujący w rezerwach Sobota 16.11 - kolejny sparing z Prokocimiem Wielu chłopaków miało po 90 minut w nogach w każdym meczu, a na pewno nie było dla nich to na rękę tym bardziej, że są po rundzie.

I komu potrzebne takie mecze ???

Ktoś miał pomysł, ktoś się zgodził, nikt chyba nie pomyślał o młodych zawodnikach. A przecież poza graniem w meczach chłopaki trenują w SMS i w klubie.

Ten mecz tak był nam potrzebny, jak pewien" v-ce prezes".