Bredzisz to Ty - sądząc z nieudolnych prób prowokowania publiczności (prowokować to umiał Zdunek, Prima, Zioła a nie ten szczeniak) to właśnie tak wyglądało jakby próbował na siłę pokazać jaki to on ważny, tak naprawdę nic absolutnie nic nie pokazał, stąd zdanie o próbie zaistnienia. Odkąd Wam Ciarko kupiło majstra to się robicie na nie wiadomo kogo, a jeszcze 4 lata temu jechaliście po nas że mamy sponsora, hipokryzja w pełnej krasie, (dla porządku wiem że gdyby nie Comarch gnilibyśmy w I lidze, ale taki jest sport zawodowy, co negowaliście zanim pojawił się sponsor w Sanoku) a zwyczaje na Sanok Arena niezmienne jak widać po transmisjach z meczów. Bluzgi na Radzika na każdym meczu a o jedno "wyjdź z hali" do Wolskiego po bezsensownym i brutalnym ataku na naszego zawodnika wielka afera. Nasz doping ma przynajmniej coś wspólnego z meczem a nie kompleksami wobec najlepszego bramkarza w Polsce. Święte oburzenie miałoby podstawy gdybyśmy mu jechali od początku meczu tak jak to publiczność w Sanoku ma w zwyczaju. I jeszcze teksty że ludzie przyszli na Wolskiego... :)
-
-
Cracovia vs. Ciarko Sanok
Zejdź na ziemię, Wolski stanął w obronie bramkarza bo tak się na świecie robi (no tylko oczywiście nie w Polsce). I od razu wielka afera!
Wolski to skromny chłopak, któremu żadna sodówka do głowy nie uderzyła. Nie uważa się za wielką gwiazdę, nie chodzi z głową podniesioną do góry. Nie masz prawa obrażać go jako człowieka bo go nie znasz i nie masz prawa obrażać go jako zawodnika bo w porównaniu do naszych ślizgaczy to on coś osiągnął i jakiś poziom prezentuje.
[quote="Leszek Laszkiewicz po meczu z Sanokiem. Źródło: Cracovia.pl"]
- Ponownie nie udało się wygrać z Ciarko PBS Bank Sanok...
- Nie zagraliśmy dobrze z tego względu, że był to anty-hokej w naszym wykonaniu. Sanok grał z głową, podaniami, u nas był przypadek. Co prawda doszliśmy potem do sanoczan na 2:3, ale widać było doświadczenie gości, którzy kontrolowali ten mecz. My biliśmy głową w mur.
- Przed meczem wspominałeś, że udział w turnieju Pucharu Kontynentalnego wpływa korzystnie na późniejsze występy w lidze. Z Sanokiem może być podobnie...
- Widać, że drużyna z Sanoka wciąż się buduje, ale jest już zgrana i bardzo silna. Wie co gra i wszystko jest u niej przemyślane. Być może czuli jakieś zmęczenie po tym turnieju, ale jednak zawsze jest ten ?tlen", gdy wraca się z turnieju - ma się więcej czasu w polskiej lidze. Sanoczanie grali z głową, mądrze i wygrali. My graliśmy całym serduchem, ale to nie wystarcza, by wygrać z takim zespołem.
- Niewiele brakowało, a na trybunach mielibyśmy komplet...
- Dziękujemy bardzo kibicom za liczne przybycie i doping. Są fantastyczni! Zawsze nas wspierają, nawet w ciężkich chwilach. Atmosfera na trybunach była rewelacyjna, a podziękowania kibiców po meczu są bezcenne. Gdy wie się, że wkłada się całe serce w mecz, a potem otrzymuje się za to oklaski, to jest to szalenie motywujące. Takich bodźców potrzebujemy.
Rozmawiał DG
[/quote]
oraz
[quote="Wypowiedzi trenerów po meczu Cracovia vs KH Sanok. Źródło: Cracovia.pl"]
Marcin Ćwikła (II trener Ciarko PBS Bank Sanok): - Chciałbym podziękować drużynie za walkę. Mieliśmy w nogach trzy ciężkie mecze w Stavanger i to było widać w trzeciej tercji spotkania z Cracovią. Mimo to wygraliśmy. Nie mam żadnych pretensji do Wojtka Wolskiego za sytuację z końcówki meczu (Wolski, wstawiając się za Przemysława Odrobnego, zaatakował Patrika Valčaka, rzucił także na lód rękawice, za co otrzymał karę 2+10 - przyp.), takie rzeczy zdarzają się. Prawdopodobnie Wolski nie wiedział, że w Polsce rzucanie rękawic na lód jest zabronione.
Rudolf Rohaček (Comarch Cracovia): - Uważam, że o wyniku meczu zadecydowały dwie pierwsze tercje, w których podeszliśmy do przeciwnika ze zbyt dużym respektem. Owszem, graliśmy w nich w przewagach, ale piątki, które wtedy grały nie stwarzały sytuacji. To jest jednak nasz problem, nie tylko w meczu z Sanokiem. Jeżeli nie zmienimy stylu rozgrywania przewagi, będzie nam ciężko wygrywać mecze. W trzeciej tercji byliśmy lepsi, padły bramki, ale już nie daliśmy rady wyrównać i doprowadzić do dogrywki. Do kolejnych meczów, nie tylko z Sanokiem, trzeba podchodzić bez respektu i to już od pierwszej zmiany.Wiadomo, Sanok jest bardzo dobrą drużyną. Co więcej, gdy jeździliśmy na Puchar Kontynentalny, to po tych turniejach notowaliśmy nasze najlepsze okresy w Ekstralidze.
DG
[/quote]
[b]P.S. Pani lolipop przypominamy, iż każda użytkowniczka tego forum powinna wkleić zdjęcie przedstawiające przynajmniej swoją twarz a pani od początku przygody z Forum Kibiców Cracovii tego nie uczyniła. ;)[/b]
Aferę to kręcą kibice z Sanoka, zaatakował naszego dostał gromkie pozdrowienie z trybun taki jest hokej, ale kibice Sanoccy nagle święci się zrobili i że powinniśmy mu kwiaty dawać i jeszcze brawo pewnie bić, nie pamiętając chyba jak traktują naszego bramkarza w KAŻDYM meczu niezależnie od tego co na lodzie robi. I o to mi chodzi a nie o jakiś tam atak na bramkarza (którego nie było swoją drogą i reakcja Wolskiego była efektem albo właśnie próby zaistnienia albo jak wolisz tego że nie dowidzi i nie rozumie co się na lodzie dzieje) Nie będę padał na kolana przed kolesiem tylko dlatego że zagrał parę meczy w NHL, na teraz gra w Sanoku i ubiera koszulkę rywala mojej Cracovii i traktuję go na równi z Rąpałą, Jarosem czy tam Kosowskim. I zawsze jak zawodnik przeciwnika brutalnie (a nawet jak nie brutalnie) zaatakuje gracza w biało - czerwonej koszulce to dostanie od e mnie gromkie "wyjdź z hali" jak będzie tę halę opuszczał koniec tematu.
EDIT:
Jednak nie na równi z Jarosem - odkąd Jaros we mnie rzucil serpentyną to jego bardziej nie lubię :) Podobnie jak Kolusza który grając jeszcze w NT wystrzelił krążek w trybuny pełne kibiców Cracovii.
Co do pożegnania Wolskiego, podobnie pożegnaliśmy Oliwę, jakoś nikt wtedy nie płakał i nikt nie pierdzielił że na mecz przyszło nas duzo bo Oliwa grał:)
zubereg Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Co do pożegnania Wolskiego, podobnie
> pożegnaliśmy Oliwę, jakoś nikt wtedy nie
> płakał i nikt nie pierdzielił że na mecz
> przyszło nas duzo bo Oliwa grał:)
Może dlatego że mecz był w Nowym Targu? ;)
Karvin Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Crossem w bramkarza? Co Ty opowiadasz za sanockie
> bajki Marcinie :) Valcaka w Odrobnego wepchnął
> obrońca - potem Wolski który z frustracji że
> ABSOLUTNIE nic nie pokazał w meczu rzucił się
> na niego żeby pokazać jaki to on jest team
> player i miał szczęście że Valcaka sędzia
> odciągnął bo zębów by szukał do stycznia.
> Dostał gromkie "wyjdź z hali" bo taki kurna jest
> hokej, rzucił się z tyłu na NASZEGO zawodnika
> więc nie mógł liczyć na nic więcej.
> Pieprzenie na hokej net sanockich kibiców którzy
> słyną w Polsce z agresji słownej i zresztą
> też rzucania wielu rzeczy w zawodników
> przeciwnika są czystą hipokryzją...
>
> Karampuk - sprawa po której Wasza hala radośnie
> śpiewa pijak na Rafała była wałkowana wiele
> razy i była raczej faktem prasowym, podsycanym
> przez niechętnych Cracovii (znam jednego
> osobiście) dziennikarzy z Gdańska a nie
> rzeczywistym problem, prawda jest taka że cała
> kadra wtedy dała plamę a winę wygodnie zrzucili
> na Rafała. Ciekawe że jak Wasz idol zawalił nam
> awans to do niego nie macie pretensji.
Mylisz sie Karvinie, bylem osobiscie na tym meczu i pozniejszej dekoracji i wstyd mi bylo za Dziure jako Polakowi...
no to teraz drzyj morde PIJAK to odreagujesz.
Ty się mylisz bo znasz najwyraźniej tylko część prawdy jednostronnie przedstawianej przeciw Radziszewskiemu (zresztą gdyby grał wtedy w innej drużynie a nie w Cracovii całą sprawę by zamieciono pod dywan) a Radziszewski jest w tym przypadku kozłem ofiarnym, co nie zmienia faktu że jest to rozmywanie tematu, bo ta sprawa była minęła a Rafał za nią odcierpiał swoje z nawiązką i do dzisiaj jest bezzasadnie wyzywany w całej Polsce, ale jak widać jego można a wielkiego pana gwiazdki - mimo uzasadnionych powodów (atak z tyłu na zawodnika gospodarzy) - nie.
Sorki koleżanko Lolipop, ale jeśli już piszemy jak jest w świecie, to tam do obrony bramkarza staje "policjant" lub jakiś inny zawodnik na lodzie, ale nie "największa gwiazda", to raz. Dwa w momencie ataku Valcak nie był już na Wiedźminie, więc atak z tyłu ciężko uzasadnić. Trzy to przez cały mecz on nie był ani jeden raz sprowokowany - publika do niego w ogóle się nie odnosiła, ani pozytywnie, ani negatywnie i to jest fakt bezsporny, a tu akurat Wy macie trochę na sumieniu, więc kiedy o to jedno wyjdź z hali, pałę i pojechanie po imeiniu robi się burzę w szklance wody - alatuje to hipokryzją i tu kolega Karvin ma 100% racji.
[u]Reasumując - Valcak zrobił to co powinien, Wolski w sumie też, tylko raczej nie on był od tego i nie w ten sposób powinien to zrobić, ale oczywiste jest, że zrobił to co ktoś z Sanoka zrobić powinien, a publika potraktowała go też tak jak powinna każdego zawodnika startującego do kogoś z gospodarzy. Taki jest hokej. Przepisy swoją drogą, ale wszyscy zrobili to co normalnie wtakiej sytacji powinni! I o to nie ma się co spierać, bo taka jest hokejowa rzeczywistość nie od dziś.[/u]
Tylko czemu nie potrafił utrzymać nerwów na wodzy i prowokował dodatkowo publiczność nie wiem - być może wie to tylko on sam. Nie ma o co wojny robić, bo to była normalna sytuacja w hokeju, zostają tylko gesty do publiki - za samą sytuację najazd - atak - szarpanina - pożegnanie nic wielkiego by potem nie było. Zapewniam. Emocje by opadły i byłby luz, bo to normalne, tak się zdarzyło i tyle . Nie pierwszy i nie ostatni raz - i u nas na hali i u Was i w każdej innej hali też. A tak może zamiast podnosić temat "jakie wspomnienia pan gwiazdka wywiezie z Krakowa?", zadaj sobie pytanie "jakie wspomnienia pan gwiazdka po sobie w krakowie pozostawił?". Nie nie bójką / szarpaniną (nie widzę sensu spierać się o nomenklaturę, co było każdy widział i można to nazwać dowolnie - to jest czysta semantyka) ale atakiem od tyłu i przede wszystkim, podkreślam przede wszystkim gestykulacją do publiczności kiedy zjeżdżał z lodu.
PS: ciągle czekam na te konkrety, o których wczoraj pisaliśmy, ale się chyba nie doczekam...
PS2: piszesz, że "jakiś poziom prezentuje" - no tu bym właśnie dyskutował, bo jeśli tak, to przyjechał do Polski na wakacje chyba. Naprawdę uważasz, że zagrał dobry mecz? Serio pytam, bo nie bez powodu tu panuje powszechne przekonanie, że przeszedł obok tego meczu i na mój gust naprawdę jest ono porządnie uzasadnione. Wielu Sanoczan zagrało wczoraj dobrze lub bardzo dobrze, ale Wolskiego akurat ciężko do tej grupy zaliczyć i nie wierzę,żeby on sam był zadowolony ze swojej gry wczoraj.
Trzeba patrzeć do przodu, było minęło. Teraz przed nami ważne mecze i skupmy się, żeby tą atmosferę dopingu i zainteresowania utrzymać. To jest ważne, a nie jakieś tam gestykulacje i perypetie sercowo-transferowe Wolskiego. Agent44 założył już nowy wątek, tam się skupmy i koncentrujmy, żeby za tydzień wobec Jastrzębia dać naszym podobne wsparcie
Karvin Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Ty się mylisz bo znasz najwyraźniej tylko
> część prawdy jednostronnie przedstawianej
> przeciw Radziszewskiemu (zresztą gdyby grał
> wtedy w innej drużynie a nie w Cracovii całą
> sprawę by zamieciono pod dywan) a Radziszewski
> jest w tym przypadku kozłem ofiarnym, co nie
> zmienia faktu że jest to rozmywanie tematu, bo ta
> sprawa była minęła a Rafał za nią odcierpiał
> swoje z nawiązką i do dzisiaj jest bezzasadnie
> wyzywany w całej Polsce, ale jak widać jego
> można a wielkiego pana gwiazdki - mimo
> uzasadnionych powodów (atak z tyłu na zawodnika
> gospodarzy) - nie.
sorry ale Ty sie mylisz... dostal zaraz po sezonie dyskwalifikacje na 7 m-cy po to by skrocic ja o polowe ( tylko dluzsze jak 6 miesiecy podlegaja takiemu aktowi) stracil raptem kilka meczow w lidze - to jest smiech na sali. A wracajac do meritum nigdy nie darlem sie Pijak ani wyp... na jakiegokolwiek zawodnika. Pozdrawiam z Sanoka
Panowie chyba za dużo o całym zdarzeniu. Jak było każdy widział niektóre komentarze ( te dotyczące- przyczyny wysokiej frekwencji spowodowanej wizytą jednego gracza czwartego garnituru locoutującego nhl -czy też te dotyczące kultury Cracovskich kibiców wobec Sanoczan są na poziomie "mądrości" posłanek Fotygii, Szydło czy Pitery) Sanok lepszy bo w gazie po pucharze, zdarzenia takie jak z Wolskim się zdarzają choć zgadzam się w 100% z przyczuciem Kolegi Karvina sprzed kilku postów odnośnie zbieractwa i najpiękniejszej pory roku. Vitek jakiś czas temu się postawił do Petra jak się to dla gracza z nr.73 skończyło chyba Sanoccy spece od hokeja pamiętaja wczoraj, Wojtus rękawice owszem rzucił ale za sędzimi zaraz się chował . Koledze który pyta o zapach w hali ? sugeruje wizytę w Rossmanie, w Krakowie jest ich z dziesięć.W okolicach Sanoka najbliżej pewnie w Krosnie albo Rzeszowie.
Karvin
Przecież potem graliśmy z nimi w Krakowie
Wiem ile dostał i nie nie stracił żadnego meczu ligowego, odcierpiał bo nie grał w kadrze mimo tego że był i jest najlepszym bramkarzem w lidze i spotyka się z agresją słowną na wszystkich (poza Krakowem) lodowiskach w Polsce. Wracając do meritum to że Ty się nie drzesz nie znaczy że inni tego nie robią, byłem osobiści i widziałem kulturę sanocką i widziałem też w TV i śmieszy mnie hipokryzja i święte oburzenie za reakcję trybun na chamstwo pana gwiazdki. Publiczność zareagowała normalnie a robi się z tego sprawę bo to przecież pan Wolski, może jeszcze pan Wolski miał nie dostać kary? Bo przecież pan Wolski grał w NHL.
EDIT - Zuberku ale wtedy Pan Oliwa nie grał, bo odpoczywał po ataku crossem w plecy Mariana Csoricha i karze meczu.
Orlean Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Panowie chyba za dużo o całym zdarzeniu. Jak
> było każdy widział niektóre komentarze ( te
> dotyczące- przyczyny wysokiej frekwencji
> spowodowanej wizytą jednego gracza czwartego
> garnituru locoutującego nhl -czy też te
> dotyczące kultury Cracovskich kibiców wobec
> Sanoczan są na poziomie "mądrości" posłanek
> Fotygii, Szydło czy Pitery) Sanok lepszy bo w
> gazie po pucharze, zdarzenia takie jak z Wolskim
> się zdarzają choć zgadzam się w 100% z
> przyczuciem Kolegi Karvina sprzed kilku postów
> odnośnie zbieractwa i najpiękniejszej pory roku.
> Vitek jakiś czas temu się postawił do Petra jak
> się to dla gracza z nr.73 skończyło chyba
> Sanoccy spece od hokeja pamiętaja wczoraj, Wojtus
> rękawice owszem rzucił ale za sędzimi zaraz
> się chował . Koledze który pyta o zapach w hali
> ? sugeruje wizytę w Rossmanie, w Krakowie jest
> ich z dziesięć.W okolicach Sanoka najbliżej
> pewnie w Krosnie albo Rzeszowie.
No to kolego zobaczymy ile przyjdzie na nastepny mecz :-) Rywal rownie atrakcyjny bo Jastrzebie!
Naprawde mozna sie usmiac. Sanok mial nie miec sil po pucharze a teraz nagle w gazie:) Niektorzy tu juz nawet chcieli domy sprzedawac i grac wszystko na Cracovie ;)
karvin
Oczywiście, ale pieśń "Krzysztof Oliwa, gdzie się ta k...a ukrywa" była intonowana:)
[b][large][align=center][url=https://picasaweb.google.com/jafffoto]>Zdjęcia<[/url][/align][/large][/b]
[img]https://lh5.googleusercontent.com/-ZCXFYGg0a28/ULYDz6P_sLI/AAAAAAAASxs/kZcBprBMjLk/s800/aDSC_9050.jpg[/img]
https://picasaweb.google.com/jafffoto/CracoviaCiarkoSanok27112012#5815840244822574162
ten biedak na lodzie to Pan Wolski ?
Najlepsze na tym zdjeciu jest jak sedzia musi trzymac Valczaka :)
Rufus T. Firefly Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> no to teraz drzyj morde PIJAK to odreagujesz.
:)
Fragment naprędce skleconego opowiadania SF:
Arena Sanok, rok 2074, mecz ligi KHL-NHL-Plastik-Bombastic, play-off, finał, mecz siódmy w serii do 4-ech zwycięstw: PBS-RTS-GTS-WKS-CWKS-Ciarko-Paluszki-Zenex-Władex-KH Sanok - Cracovia.
Na lód wjeżdząją goście, a jako pierwszy bramkarz Alojzy Radizszewski (potomek Rafała). Kibice sanoccy intonują okrzyk: "Prawnuk pijaka !" i od razu czują sie lepiej.....
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)