to byłaby już przedada, 6 pkt do tyłu...
http://www.90minut.pl/news.php?id=106593
Wiadomość zmieniona (30-01-04 14:20)
-
-
Następne -3 punkty?
Ale w tym wypadku nie jest tak żle, z czołówki tylko Zagłębie z nimi zremisowało, więc tracimy tylko do nich 2 pkty
halo halo ale za jaki mecz bo ne jestem w temacie???
Żeby nie było wątpliwości :
Dawidowicz: Mogę się podać do dymisji
- Wielokrotnie mówiłem, że jeżeli są zastrzeżenia do mojej pracy, to podam się do dymisji - mówi Mirosław Dawidowicz, prezes Błękitnych.
Wczoraj w Stargardzie odbyło się walne zebranie członków Klubu Sportowego Błękitni.
Najważniejszym punktem obrad, na których stawiło się blisko 70 członków klubu, była debata nad przyszłością Błękitnych. Wczoraj nie zapadła jednak ostateczna decyzja, czy stargardzki klub przystąpi do rewanżowej rundy II ligi. Ogromne kłopoty finansowe sprawiły, że takie rozwiązanie jest możliwe. Niedawno, z tych samych powodów, z II ligi wycofał się klub z Ostrowca Świętokrzyskiego.
Zarząd Błękitnych ma czas do 10 lutego na podjęcie ostatecznej decyzji w tej sprawie. Nieoficjalnie wiadomo, że wiele zależy od Miasta Stargard, które do tej pory nie przyjęło rozliczenia stargardzkiego klubu z dotacji za 2002 rok. Jeżeli w najbliższych dniach obie strony nie dojdą w tej kwestii do porozumienia, to Błękitni raczej nie zagrają na wiosnę w II lidze.
Drugim ważnym tematem walnego zebrania była obsada stanowiska prezesa. W ostatnich miesiącach pod adresem piastującego tę funkcję Mirosława Dawidowicza padło wiele krytycznych uwag. Mimo to nikt nie zgłosił wniosku o odwołanie go ze stanowiska. Jedyną zmianą jest wprowadzenie do zarządu jeszcze jednej osoby - Michała Draguna, pracownika Wojskowej Komendy Uzupełnień w Stargardzie.
- Ostatnio wielokrotnie mówiłem, że jeżeli są zastrzeżenia do mojej pracy, to podam się do dymisji - mówi Mirosław Dawidowicz, prezes Błękitnych. - Na walnym zebraniu nie pojawił się jednak wniosek o moje odwołanie, nikt nawet nie zgłaszał uwag. Nie wiem, czy przystąpimy do wiosennej rundy. Wiele wyjaśni się w ciągu najbliższych dni.
Stargardzki klub po rundzie jesiennej zamyka drugoligową tabelę. Nie sprawdził się pomysł stargardzkich działaczy o sprowadzeniu do klubu trenera Jerzego Engela jr. Pod jego wodzą, w 17 rozegranych meczach, Błękitni ani razu nie wygrali, a ledwie 5 razy zremisowali. Kilka tygodni temu zarząd stargardzkiego klubu zrezygnował z usług tego szkoleniowca. Zastąpił go były trener Błękitnych Jan Jucha.
źródło: Głos Szczeciński
Ale w tabeli to nic nie zmiania dla nas tym razem, no problem
dzieki janczer teraz juz wiem wszystko. pozdrowionka!
-2 punkty w stosunku do Zaglebia to i tak zle :(
kto wydawal te licencje???
Ale przynajmniej odpadnie nam dramatycznie długi i nudny(choc niedokońca koniecznie)wyjazd:)
Jeżeli by do tego doszło, tabela będzie wyglądała tak:
1. Pogoń 15 29 26:9
2. Radomsko 15 27 18:12
---------------------------------
3. Cracovia 15 25 24:13
---------------------------------
4. Zagłębie 15 25 18:16
5. Szczakowianka 15 23 30:14
6. Bełchatów 15 23 19:15
7. Jagiellonia 15 21 20:19
8. Piast 15 20 18:20
9. Podbeskidzie 15 20 20:25
10. Tłoki 15 18 18:20
-----------------------------------
11. Ceramika 15 15 14:19
12. Ruch 15 15 19:20
13. ŁKS 15 15 12:19
14. Polar 15 13 15:29
-----------------------------
15. Arka 15 12 9:16
16. Aluminium 15 11 10:25
I w ten sposób:
- Zagłębie zrównuje się z nami punktami, ale przegrało 0:3, więc jesteśmy wyżej
- Arka z miejsca barażowego spada na bezpośrednio spadkowe.
A w ogóle to miejmy nadzieję, że do tego nie dojdzie.
... "Jedyną zmianą jest wprowadzenie do zarządu jeszcze jednej osoby - Michała Draguna, pracownika Wojskowej Komendy Uzupełnień w Stargardzie"
- teraz juz sie nie martwie, napewno przystapia do II rundy... :-))
nie powinni kasować punktów z rundy z jesiennej. jak goscie odpadają - to albo na wiosne dla wszystkich 3 punkty za walkower, albo nic. to co bylo na boisku powinno zostac. okaze sie, ze w czasie przerwy w rozgrywkach powstaje całkiem nowa tabla ligowa. bez sensu.
gizu napisał(a):
> nie powinni kasować punktów z rundy z jesiennej. jak goscie
> odpadają - to albo na wiosne dla wszystkich 3 punkty za
> walkower, albo nic. to co bylo na boisku powinno zostac. okaze
> sie, ze w czasie przerwy w rozgrywkach powstaje całkiem nowa
> tabla ligowa. bez sensu.
Takie są przepisy i moim zdaniem słuszne. Jakby na to nie patrzeć Pogoń z KSZO grała na wyjeździe a my u siebie. Na pewno jest to dla nas krzywdzące, ale gdyby było odwrotnie i zamiast strat zyskalibyśmy, to nikt by nie protestował. Cóż, trzeba powiedzieć trudno i grać dalej...
to już paranoja dzisiaj zaś piszą że Polar Wrocław może nie wystartować w rundzie wiosennejnastępne -3 w plecy
marco napisał(a):
> to już paranoja dzisiaj zaś piszą że Polar Wrocław może nie
> wystartować w rundzie wiosennejnastępne -3 w plecy
Skąd to info??? Przecież jeszcze wczoraj grali sparring z Miedzią Legnica, niby po co?
No nieźle - jak tak dalej pójdzie, to może zostanie tylko Szczakowianka, Jaga, Stasiak i Pogoń - wtedy wylądujemy na ostatnim miejscu z zerem punktów :-D
z tym Polarem to mam nadzieję, że sobie jaja robicie!!!!
Polar:
zremisował z Szczakowianką, Bełchatowem
wygrał z Radomskiem i Jagiellonią
Niech się ten koszmar wreszcie skończy!!!!!!!!!!
A to jeszcze półtora miesiąca :(((((((((
zamiast Polaru wystartuje Dospel Katowice.. ;-)
jestem własnie kilkaset metrów od Bukowej..
pozdrowienia z górniczego miasta..
No Panowie, z tego co widze to takie wały się kracą w 2 l teraz, że nie wiem czy damy radę, nawet jakby chlopaki dawali na maxa to nas udupią jakąś lewuchą :(:( szlag mnie trafia jak to widzę...
5 dni później
"Być albo nie być" Błękitnych
Do 10 lutego zarząd Błękitnych ma zdecydować, czy zespół przystąpi do rewanżowej rundy II ligi. W ubiegłym tygodniu w stargardzkim klubie odbyło się walne zebranie członków. Głównym tematem obrad była sytuacja finansowa w Błękitnych i dalsze losy naszego drugoligowca.
Działacze Błękitnych są podzieleni w swoich opiniach. Jedni chcą za wszelką cenę ratować II ligę dla Stargardu i zgłosić drużynę do wiosennej rundy rozgrywek. Drudzy wzywają do wycofania zespołu z II ligi, co ma uchronić klub przed całkowitym upadkiem. W przyszłym roku Błękitni mają świętować 60-lecie swojego istnienia. Podczas walnego zebrania zarząd stargardzkiego klubu został zobligowany do podjęcia ostatecznej decyzji do wtorku, 10 lutego.
Jaka decyzja zapadnie? Nieoficjalnie wiadomo, że zależy ona od prezydenta Stargardu. Błękitni do tej pory nie rozliczyli się z dotacji za 2002 rok. Jeżeli zarząd klubu dojdzie w tej kwestii do porozumienia z prezydentem i nie spowoduje to zmniejszenia dotacji na 2004 rok, to Błękitni mają zagrać w rewanżowej rundzie II ligi.
Jeżeli takiego porozumienia nie będzie, to mają zostać wycofani. Podczas ostatniej sesji rady miejskiej podjęto uchwałę o przyjęciu budżetu prezydenta na ten rok. Jest w nim mowa o przekazaniu dla stargardzkich klubów sportowych 1 mln zł. Kwota ta zostanie podzielona pomiędzy wszystkie kluby. Nieoficjalnie wiadomo, że Błękitni mieliby otrzymać 200 tys. zł. To, plus kwota gwarantowana przez Canal +, gwarantowałoby przetrwanie klubu w sezonie 2003/2004.
Bardzo słaba kondycja finansowa Błękitnych sprawia jednak, że nie ma chętnych do gry w stargardzkim klubie. Piłkarze sprowadzeni przed ligą przez Jerzego Engela jr rozjechali się po innych klubach, a szkoleniowcowi podziękowano niedawno za współpracę. W Stargardzie pozostali jedynie zawodnicy, którzy ze Stargardu pochodzą, tutaj mieszkają lub dodatkowo pracują. W tej chwili nowy trener Jan Jucha ma do dyspozycji niewielką grupę piłkarzy.
Są wśród nich między innymi Jarosław Piskorz, Robert Gajda, Dariusz Jarecki, Adam Więckowski i Grzegorz Kownacki. Zawodnicy ci deklarują pozostanie w Błękitnych, ale chcieliby wiedzieć na jakich zasadach. Do rozpoczęcia rewanżowej rundy coraz mniej czasu, a konkretnych informacji w tej sprawie nie ma.
Wiadomo natomiast, że nic nie wyszło z zapowiadanego przyjścia do Stargardu Sabriego Bekdasa. Biznesmen z Turcji, przed laty związany z sukcesami szczecińskiej Pogoni, wprawdzie zapowiadał w wywiadach prasowych, że ma ochotę inwestować w Stargardzie, ale niewiele z tych zapowiedzi wyszło. Jego pojawienie się pod koniec rundy jesiennej na meczu Błękitnych nie przyśpieszyło decyzji. Teraz nikt w klubie nie ma ochoty rozmawiać na temat Bekdasa, choć pojawiają się jeszcze głosy, że ta inwestycja nie została całkowicie skazana na porażkę.
Trudno prognozować, co będzie dalej z Błękitnymi. Na niedawnym walnym zebraniu miał stanąć wniosek o odwołanie z funkcji prezesa klubu Mirosława Dawidowicza. Nie było jednak chętnego, który wziąłby na siebie prowadzenie klubu. Obecny zarząd otrzymał zgodę członków Klubu Sportowego Błękitni na dalsze działanie.
Nie sprawdziły się więc wcześniejsze pogłoski o tym, że ewentualnym następcą Dawidowicza na stanowisku prezesa miałby być Krzysztof Kordaczuk, w przeszłości pracujący w Błękitnych, a teraz uczestnik walnego zebrania. Wiadomo że Kordaczuk jest gotowy przejąć na siebie obowiązki prezesa, ale nie w obecnej sytuacji klubu. Jest on zwolennikiem wycofania Błękitnych z II ligi i ratowania istnienia klubu. jego poglądy mają zarówno zwolenników, jak i przeciwników. Długi stargardzkiego klubu miałyby obecnie wynosić około 2 milionów złotych.
Już wcześniej pisaliśmy o zobowiązaniach wobec urzędu skarbowego i Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Ratunkiem dla klubu miałoby być przejęcie stadionu przez miasto, co pozwoliłoby Błękitnym zaoszczędzić trochę pieniędzy. Obecnie to klub ponosi koszty utrzymania stadionu. O przejęciu go przez miasto mówi się jednak w Stargardzie od dawna, ale decyzje w tej sprawie nie zapadły.
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)