https://fbcdn-sphotos-d-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/581502_415403675185929_1077868779_n.jpg
-
-
CRACOVIA vs JKH GKS Jastrzębie | niedziela, 07.10.2012, godz. 18:30
[b]WSZYSCY NA HOKEJ!! Godz. 18:30 -->> CRACOVIA - Jastrzębie.[/b]
1 zł - kobiety i dzieci (do 12. roku życia),
5 zł - uczniowie (na podstawie legitymacji szkolnej),
10 zł - bilet normalny.
[url=https://www.facebook.com/SportowaCracovia][img]https://fbcdn-sphotos-d-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/540914_479222498767541_1899313774_n.jpg[/img][/url]
Graty za trzy punkty ,choć po pierwszej tercji były uzasadnione obawy o wynik .Sędziowie wyjątkowo nam nie przychylni
Wygrana bardzo ważna ,bo mamy tylko stratę jednego punktu do drugiego Jastrzębia .Fojtik i Valcak ok ,ale już bez takiego błysku jak na początku ligi ,ale za to L.Laszkiewicz króluje w punktacji kanadyjskiej i o to chodzi by nie tylko na jednej formacji opierać grę, ale by była rotacja
Uff nerwy po pierwszej tercji, do tego kibice z Jastrzębia...
Pomimo wielkich chęci sędziów udało nam się wywalczyć prowadzenie w drugiej tercji, trzecia,,, nasza maszynka się rozkręciła hehe
Aron brawo ! nic nie cieszy bardziej niż radość zawodnika wymierzona w stronę publiczności.
Faktycznie po pierwszej odsłonie miałem pewne obawy co do końcowego rezultatu, na szczęście wszystko zmieniło się jak w kalejdoskopie wraz z rozpoczęciem drugiej tercji. Chyba chłopaki nasłuchali się od trenera.;) Cieszy fakt, że nie pozwoliliśmy gościom zagrozić poważnie bramce "Radzika" podczas ich gry w przewadze (a złapaliśmy dziś trochę tych kar). Ktoś pisał na forum jakiś czas temu, że ma pewne obawy co do formy "Laszki". Mam nadzieję, że po dzisiejszym pojedynku - z niezwykle silnym rywalem - te obawy poszły do lamusa.:)
Pierwsza tercja - kicha w naszym wykonaniu, druga - zryw do walki, trzecia - "kontrolowanie wyniku" i dobicie przciwnika ! Sędziowie dzisiaj bardzo nieprzychylni dla nas, bardzo cieszy to, że Leszek wreszcie dzisaj wziął na swoje barki rozstrzygnięcie losów meczu i brawa dla Chmielewskiego za odblokowanie się ! :)
P.S. Ciekawej rzeczy dowiedziałem się dzisiaj od jednej kibicki z Jastrzębia (całkiem całkiem ;)), że w Jastrzębiu kibice dzielą się na osobne grupy kibiców piłkarkich, hokejowych i siatkówki ! Dziwne ...
I zdrowo wkurzyło mnie dzisiaj jechanie przez małolatów na Jastrzębie, których kibice byli dzisiaj obecni na naszych trybunach, co było i słychać i widać ! Też chciałbym kiedyś pojechać do Jastrzębia na mecz i nie spotkać się tam z wrogością !
[b]Mój flimik z meczu:[/b]
http://www.youtube.com/watch?v=MyWPFqcflN0&feature=youtu.be
Gol Bescha do pustaka, koniec meczu, radość na Siedleckiego i lokomotywa ! :)
Cieszą bardzo punkty z silnym i niewygodnym rywalem ( 1-5 w Jastrzębiu) , b.dobrze nasi hokeisći radzili sobie w osłabieniach tylko po co znów tyle kar?( pomijam drobiazgowośc sędziów przy niektórych). Drużyna wydaje się być poukładana cieszy rosnąca forma od kilku spotkań L.L oby dzisiejszy mecz był początkiem wzrostu formy Arona. Byłoby super wzmocnić się w grudniu by w play-offach jednak o finał powalczyć. Patrząć na tabele nie wygląda to żle choć cholernie szkoda głupio straconych punktów w piątek w Oświęcimiu.
Dzieki ,za filmik. Uwidocznia on, koncowa euforie na trybunach :) Brawa za walke i trzy jakze wazne pkt.
jurassic Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Mój flimik z meczu:
>
> http://www.youtube.com/watch?v=MyWPFqcflN0&feature
> =youtu.be
>
> Gol Bescha do pustaka, koniec meczu, radość na
> Siedleckiego i lokomotywa ! :)
jurassic Napisał(a):
-------------------------------------------------------
>
> P.S. Ciekawej rzeczy dowiedziałem się dzisiaj od
> jednej kibicki z Jastrzębia (całkiem całkiem
> ;)), że w Jastrzębiu kibice dzielą się na
> osobne grupy kibiców piłkarkich, hokejowych i
> siatkówki ! Dziwne ...
>
Bo to są trzy oddzielne kluby: Obecny JKH to dawny KKS Zofiówka a siatkarze to KS Jastrzębie-Borynia i chyba dlatego nie mają ze sobą nic wspólnego.
Kurde....taki mecz i znów uciekło :( próbowaliśmy oglądać w drodze powrotnej z Sanoka, ale brakowało zasięgu poza miastem i dupa blada.
W radiu Kraków tylko podali wynik wiec trochę się lepiej zrobiło po porażce z KH.
Mnie też wkurzyło jak młodzi jechali na Jastrzębie i teraz żałuje, że nie podszedłem i nic z tym nie zrobiłem. Z drugiej strony szacunek dla nich, że przyszli i próbowali. Powinno być face to face, ale już za późno. Także Panowie, jak czytacie, to następnym razem bez takich. Pozdrawiam! Co do kibiców Jastrzębia, ci piłkarscy nie pojawiają się na hokeju z powodu zmiany barw i herbu, nie dlatego, że to inny klub (choć teraz trochę tak). Jurassic, intuicja Ci podpowiedziała, że wpadnie czy czekałeś na dalszy rozwój wydarzeń przy okazji filmując?:)
Jedno i drugie :D
Jurassic doświadczony wczorajszym meczem przy Kałuży dzisiaj również nie zawiódł :)
[b][large][align=center][url=https://picasaweb.google.com/jafffoto]Zdjęcia z meczu.[/url][/align][/large][/b]
[img]https://lh6.googleusercontent.com/-tr0Cy9cy6os/UHH2r7khh2I/AAAAAAAAPvo/IJ_H7Ceq2mA/s800/aDSC_6453.jpg[/img]
Jiri Reznar: Przegraliśmy z Cracovią na własne życzenie...
Data: 21:58, 2012-10-07
Autor: Michał Knura
Trzy punkty - niestety - zostały w Krakowie. Hokeiści z Jastrzębia grali dobrze tylko w pierwszej tercji. Potem trener Cracovii użył słów "które nie nadają się do publikacji" i zaczęli strzelać gospodarze.
- Dobrze rozpoczęliśmy ten mecz, szybko strzelając bramkę. Mieliśmy jeszcze kilka okazji, których nie wykorzystaliśmy. W dalszej fazie spotkania lepiej zaczęła grać Cracovia, jednak my też mieliśmy swoje szanse. W trzeciej tercji graliśmy już va banque i mimo starań, nie udało się doprowadzić do remisu. Przegraliśmy na własne życzenie... - skomentował mecz w Krakowie Jiri Reznar.
Prowadzący od ośmiu lat Comarch Cracovię Rudolf Rohacek, cieszył się ze zwycięstwa, jednak jego hokeiści tak na prawdę zaczęli grać od drugiej tercji. - W pierwszej graliśmy wolno, statecznie, tylko się ślizgaliśmy - mówił. Po pierwszej przerwie, gra krakowian wyglądała znacznie lepiej. - W szatni użyłem mocnych słów - podkreślił Czech. Jakich? - Nie nadają się do opublikowania - odpowiedział z uśmiechem trener.
Rohacek pochwalił też za występ Leszka Laszkiewicza, który dwa razy wpisał się na listę strzelców i tyle samo razy asystował. Jastrzębian "załatwił" więc wychowanek...
info http://www.sportslaski.pl/jiri-reznar-przegralismy-z-cracovia-na-wlasne-zyczenie,sport-slaski,39461,info.html
Żenujący poziom sportowy.
Żenujący poziom sędziowania.
Żenująco słaby doping.
Żenująco niska frekwencja.
Ważne 3 pkt.
[align=center][large][b][url=http://sportowacracovia.wordpress.com/2012/10/08/zdjecia-z-meczu-cracovia-gks-jastrzebie-52/]Zdjęcia z meczu: Cracovia ? GKS Jastrzębie (5:2)[/url][/b][/large][/align]
[align=center][url=http://sportowacracovia.wordpress.com/2012/10/08/zdjecia-z-meczu-cracovia-gks-jastrzebie-52/]http://sportowacracovia.wordpress.com/2012/10/08/zdjecia-z-meczu-cracovia-gks-jastrzebie-52/[/url][/align]
[align=center][url=http://sportowacracovia.wordpress.com/2012/10/08/zdjecia-z-meczu-cracovia-gks-jastrzebie-52/][img]http://sportowacracovia.files.wordpress.com/2012/10/leszek-laszkiewicz-hokej-radosc-z-bramki.jpg?w=800&h=[/img][/url][/align]
Panie Sterby do tego żeniującego poziomu to bym się zastanowił. Jastrzębie to nie chłopcy do bicia.
Sterby, ale naprawdę tak myślisz? Nie wiem, może mi emocje po prostu poziom wizualny podniosły, ale aż tak źle nie było chyba z grą... Twoja opinia to zwykle rzetelna jest i bardzo wiarygodna, więc widzę i pytam... Na pewno JKH w pierwszej tercji grało na dużej szybkości, której my dorównać nie mogliśmy, później się wyrównało, ale nasza liga taka jest, że jak gra jest za szybka to hokej staje się jeszcze bardziej "grą błędów", faktycznie w drugiej tercji to co działo się w środku czasem pinball przypominało, ale może nie było aż tak źle? Młodzież z dopingiem to i tak dała radę, bo bez nich byśmy cały mecz grali jak na wyjeździe, był drobny zgrzyt, ale moim zdaniem wystarczyła uwaga stopująca i luz. Po co szukać konfliktów tam gdzie ich nie ma - poszli potem sobie stamtąd gdzie ludzi było najwięcej i w ten sposób przysłowiowo wylaliśmy dziecko razem z kąpielą. Ja dla nich mam słowa uznania bo byli tam gdzie powinien chyba być ktoś inny i robili to co robić powinien chyba ktoś inny, ale jakoś tak się złożyło, że ci inni znów nie byli i nie robili... Ja dla tej młodzieży mam uznanie, za "wtopę" ganił ich za bardzo nie będę - niech wyciągną wnioski i nie obrażają się, bo uznanie dla nich za ten mecz się należy!
Co do sekcji w Jastrzębiu, to wydaje mi się, że rodowód obecnych hokeistów nie jest w ogóle związany z GKSem. Nawet obecna nazwa hokeistów to nie GKS, tylko JKH GKS, dawne KKS Zofiówka, a przecież i całkiem niedawno też co innego, bo do PLH awansowali nie jako JKH GKS a jako JKH Czarne Jastrzębie i dopiero wtedy dodali człon GKS licząc na przyciągnięcie kibiców. Do tego jeszcze dochodzą siatkarze, a to rzeczywiście byłe KS Jastrzębie-Borynia i to w ogóle inna para kaloszy... Dużo węgla jest, to było dużo kopalni i każda jakiś klub fiansowała, takie czasy były... Ich herby to już w ogóle żadej części wspólnej nie mają, bo piłkarski GKS to herb kształtem stylizowany na orła w złotej ramie i zielono-czarny w środku ze złotym napisem GKS, siatkarski to siatka i piłka siatkowa w stylizacji, z napisem, a hokejowym było do niedawna zielono-złote koło z czarnym cieniem jastrzębia i kijem w szponach, a po zmianie Czarnych na GKS zmieniono na obecny, z dodanymi elementami flagi czarno-zielonej, ale efekt jest taki, że miejscowi nabrać się nie dali, a reszta Polski nie kapuje co jest czym, prawie w ogóle... Z tym że powody rozdziału kibiców są chyba odrobinę bardziej natury czasowo-finansowej. Nie słyszałem nigdy o większych animozjach, czy wojnach na ulicach Jastrzębia, a miasto wielkie nie jest, więc jakby coś między nimi było nie halo, to przynajmniej by iskrzyło. A nie iskrzy - także mniej-więcej chyba wszystko tam jest ok. Problem na tym polega, że jak są na raz trzy mocne dyscypliny w mieście to nikt nie pójdzie na wszystko, bo co weekend ze dwa wyjścia by były - czasu sporo, a do tego jeśli nie są to różne sekcje jednego klubu i nie współpracują - wydatek pewnie spory. Zwłaszcza że ich siatkarze, to chyba spokojnie łapią się do szerokiej europejskiej czołówki, czyli pchary im dochodzą a i chęć dopuszczenia kopaczy i hokeistów do tortu niewielka. Ale tak swoją drogą to Ci wczorajsi nie mieli przypadkiem szalików "piłkarskich"? Przynajmniej niektórzy?
Sedzia to rasowy Stevie Wonder, ale szkoda słów na niego...
Co z Dvorzakiem? Ktoś wie dokładniej?
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)