ani, ani, bla bla na ławce... No tak, kto mógł pomyśleć, że ławka okaże się "za krótka".
Bardzo słaby mecz. O debiutach się nie wypowiadam bo nie chcę nikogo dołować. Brać się do roboty !
Straus może powinien zagrać dłużej...
-
-
Cracovia - Lechia Gdańsk 18 lutego, 15:45
Jeszcze dodam od siebie bardzo nurtujące mnie zdarzenie. Otóż po strzelonej wyrównującej bramce, zamiast pójść za ciosem, bo mieliśmy okres wtedy niezłej gry, to oddaliśmy inicjatywę Lechii. Jak do cholery można tak zrobić, gdy przeciwnik jest podłamany po straconej bramce? Tego kurwa nie rozumiem..
Oj to na zywo musialo jeszcze bardziej tragicznie wygladac ,skoro Twixxx -tak optymistycznie nastawiony na Forum kur%uje...
Dawno nie widziałem tak słabego meczu w naszym wykonaniu. Gdy wyprowadzamy piłkę na połowie przeciwnika jest zawsze tylko trzech naszych graczy - koszmar. Reszta stoi na własnej połowie i pozoruje grę. Warto pochwalić Hesdeya za poprawna grę natomiast reszta dosyć przeciętnie. "Van der Błazen" mimo bramki tragedia. Powinniśmy się go pozbyć jak najszybciej.
Zapraszamy do obejrzenia skrótu meczu:
[img]http://fbhl.pl/wp-content/themes/videozoom/scripts/timthumb.php?src=http://fbhl.pl/wp-content/uploads/2012/02/z10805752Q1.jpg&h=160&w=228&zc=1[/img]
[url=http://fbhl.pl/cracovia-11-lechia-gdansk-18-02-2012/]Cracovia - Lechia Gdańsk (skrót meczu)[/url]
Na mecze przestałem chodzić i odrazu lepiej sie człowiek czuje.
A w TV wyglądało tak:
Taktyka ? - chyba jej brak
Gra ? - jakaś kopanina bez ładu i składu
Ambicja ? - jak najwiecej zarobic przy okazji nic nie robić
Walka ? - możliwe, że o miejsce parkingowe, bo na boisku czegoś takiego nie widać
Nie ciekawie to wszystko wyglada
Izbik, niestety masz racje:(
Ale co tu pisac, gdy:
* gre kreuje Kaczmarek wykopami z reki, to nasz sposob na ominiecie nieistniejacej lini srodkowej...
* Szeliga juz druga runde, w kazdej sytuacji od 35 metra napier dala wszedzie, tylko nie w strone bramki gosci, ewentualnie lekko odkopuje do nich pilke...
* caly zespol w modelu Pasieki ma podawac do Ntibazonkizy, a ten powinien przebiegajac dlugosc boiska ograc 10-ciu przeciwnikow, na koniec strzelic mocno i celnie...
* w obronie mamy wybijac gdziekolwiek, jesli nie wyjdzie na rog lub aut to ustawiamy sie do ponownej obrony...
* jesli cudem przejmiemy pilke, 3ba wykopac ja ostro do przodu, gdziekolwiek, a moze ktos dogoni, skiksuje, odbije, przebije, slowem "na pelna afere"...
Co tu pisac, ekipa Adamusa albo Juniorzy Sputy ograliby nasz dream-team extraklasowy... :( Dramat kufa totalny i nedza:(
Na emocje juz w tej rundzie nie licze, moze choc piwo bedzie:)
PS. Aaaa, na plus jeszcze (oprocz cateringu i koszulek) stan murawy. Wygladala na calkiem dobrze przygotowana do gry.
Co można napisać po takim meczu? Dla piłkarza Budzińskiego może jeszcze nie jest za późno, żeby powrócić do klarnetu, czy na czym tam piłkarz Budziński gra, być może większy będzie pożytek dla kultury polskiej jak się tak stanie, bo zbawcą naszego środka pola on raczej nie zostanie.
Saidi próbuje, ale podejmuje zazwyczaj złe decyzje, Nawotczyński jakoś niepewnie w obronie, Straus to jakaś pomyłka, komiczna sytuacja była kiedy odwrócił się, pobiegł w stronę naszej bramki i w dodatku stracił piłkę - dobrze że wtedy Traore nie strzelił.
Kolejny raz zaserwowano kibicom tragicznej jakości spektakl. Myślałem, że coś "ruszy" po przerwie wiosennej, w końcu sparingi wyglądały OK. Dziwne. Tak jak użytkownik wyżej - na razie odpuszczę sobie chodzenie na mecze, dopóki ktoś w zarządzie nie zrozumie, że potrzeba gruntownej rewolucji, a ta grupa piłkarzy może bić się tylko i wyłącznie o utrzymanie, bo zwyczajnie taki mają potencjał.
Dziwie sie ze nadu***acie na Budzinskiego ... ktory zagral z tymi ludzmi pierwszy mecz ... a milczycie o takim Szelidze ... ktory jakby nie ruszal tym glupim lbem to by ta pilka go trafila w glowe i padl by gol. Koles nie ma ani techniki ani szybkosci ... jak ja widze jak sie chowa za przeciwniakami zeby tylko w srodku pola nie dostac pilki to mi sie slabo robi. Ten koles to zenada i atakujac automatycznie tego czlowieka mozna pominac przy konstruowaniu akcji. Koleny do kolekcji to Bartczak ...kopia w kopie Slawek tylko ze Szelidze sie przynajmniej biegac w obronie chce. Juz Zytko dzis czesciej rozgrywal pilke z boku obrony niz Slawek/Bartczak.
Do srodka Struna i na bok Szalach ... i trzeba sie modlic zeby nie bylo kontuzji bo z lawki nie ma kto wejsc.
AAAA jeszcze do tych co krytykuja dzis napastnikow ... odpowiedzcie mi na jedno zajebiscie wazne pytanie ... ile ci napastnicy dostali dzis dobrych pilek i z czego mieli te bramki strzelac ? :)
Gdzie sa ci, co pierniczylii pisali ze, wszystko jest ok? Jestesmy do wyjebania z Tym trenerem!! Zero pomyslu, gramy piach ! i nawet jakby grali w podstawowym skladzie sami Steblecki, to by sie zatarli!!
Drogi Twixxx-sie - prawde prawisz, widzimy to wszyscy ......tylko nie "gora". Jezeli w obronie zrobilismy postepy, a zrobilismy ,to juz dzisiejsze spotkanie pokazalo jaka pomoca i z jaka "dziura" w srodku gramy. Wydawalo sie ,ze brak prawdziwych napastnikow to jedyna nasza bolaczka - a tu okazuje sie ,ze stojacy Bizen (choc w odpowiednim miejscu) mozne brame walnac. To co mialo byc nasza sila -pomoc ,tak naprawde jest cieniutka . Bez rozgrywajacego ,taktyka pana Darka (jezeli w ogole istnieje) nie sprawdza sie z defensywnym przecietniactwem ktorym dysponujemy. Skrzydla szybkie ,bez poprawy gry srodka pomocy ,nie dadza nam spodziewanej sily przy ataku pozycyjnym. W tedy kiedy musimy atakowac w pozycyjnym, to wychodzi wada tego "systemu". Dobre to" wybijanie" moze byc czasami na wyjazdach ,grajac z kontry i liczyc na remis. Tyle ,ze My musimy wygrywac u siebie a w tej" taktyce" brakuje wykonawcow i logiki.. Nie bede marudzil bardzo , bo mamy to samo co w ubieglym roku ,plus jakies transfery na ktore w ogole nie liczylem - wiec szoku nie przezywam. Jedyny optymizm w ktorym upatruje utrzymanie to ,ze zgraja sie na tyle ,ze beda wyczuwac ruchy swoich partnerow i ,ze czasami wyjdzie im mecz kiedy przeciwnik bedzie gorzej dysponowany...
Twixxx Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Izbik, niestety masz racje:(
> Ale co tu pisac, gdy:
> * gre kreuje Kaczmarek wykopami z reki, to nasz
> sposob na ominiecie nieistniejacej lini
> srodkowej...
> * Szeliga juz druga runde, w kazdej sytuacji od 35
> metra napier dala wszedzie, tylko nie w strone
> bramki gosci, ewentualnie lekko odkopuje do nich
> pilke...
> * caly zespol w modelu Pasieki ma podawac do
> Ntibazonkizy, a ten powinien przebiegajac dlugosc
> boiska ograc 10-ciu przeciwnikow, na koniec
> strzelic mocno i celnie...
> * w obronie mamy wybijac gdziekolwiek, jesli nie
> wyjdzie na rog lub aut to ustawiamy sie do
> ponownej obrony...
> * jesli cudem przejmiemy pilke, 3ba wykopac ja
> ostro do przodu, gdziekolwiek, a moze ktos dogoni,
> skiksuje, odbije, przebije, slowem "na pelna
> afere"...
>
> Co tu pisac, ekipa Adamusa albo Juniorzy Sputy
> ograliby nasz dream-team extraklasowy... :( Dramat
> kufa totalny i nedza:(
> Na emocje juz w tej rundzie nie licze, moze choc
> piwo bedzie:)
>
> PS. Aaaa, na plus jeszcze (oprocz cateringu i
> koszulek) stan murawy. Wygladala na calkiem dobrze
> przygotowana do gry.
idealne podsumowanie, ja dodam do tego:
v. der Biezen jak zwykle drewniany, nie pokazujący się do piłek, no ale strzelił, niech będzie.
Tragiczna gra Radomskiego, normalnie najpewniejsze podania w lidze ma. Tylko że do tyłu.
Visnakovs wyglądał dzisiaj jakby wczoraj nieźle zapił. Przecież jemu się nawet chodzić nie chciało po tym boisku.
Kaczmarek zamiast napie**lać na wszystkich dookoła, ogarnąłby się trochę, wylał sobie kubeł zimnej wody na głowę i starał się powrócić do dobrej dyspozycji.
dzisiaj była pyta totalna....k.. ciężko to było oglądać..... nawet jak człowiek się naj... po takim meczu to wkur... nie mija....
Na mecze naszych skórkopów to trza przychodzić pod znacznym wpływem C2H5OH albo (jak kto chce na trzeźwo) tabletek na nerwy ! :(
Żenada i zero ambicji jak zawsze ! Nawet lekcja gry na meczu hokeistów z Jastrzębiem nie przyniosła żadnych efektów ! Tępaki ! :(
nie wiem co ci ludzie mieniący sie piłkarzami robili w okresie przygotowawczym , ale ta kopanina ,była lustrzanym odbiciem wielkiego zagubienia za rzadów dyzmy . Jako zespol wygladalismy gorzej niz zgraja sklecona na kolanie ubrana w stroje ŁKS (ogladałem cale spotkanie ) i wypuszczona na boisko by pobiegac sobie, i probowac grac w gre zwana piłką nozna , z zespołem z czuba tabeli ktory bedzie sie liczył chyba w walce o majstra !!!spotkalismy sie z zespołem znacznie od Polonii słabszym i bylismy bardziej zagubieni niz ŁKS majac za soba DWA obozy przygotowawcze w ciepłym klimacie , wygladalismy dzis jak totalnie "zajechana" zgraja ludzi ktorzy modlili sie by te meki dobiegły konca !!! kiedy udało sie w jakis niewytłumaczalny sposob doprowadzic do wyrownania ( musze zauwazyc wejscie Matuleviciusa ktore pobudziło ta zgraje do jaikejs walki) , bronilismy tego remisu jak przysłowiowej niepodległosci kopiąc po autach ,i gdzie sie tylko da, byle dalej od bramki . Janas chyba w duchu był strasznie wkur..... ze jego podopieczni dali sobie odebrac tej kupie chaosu zwyciestwo , kilku zawodnikow indywidualnie ma prawo uzywac nazwy piłkarz , ale nie stanowili oni napewno zespołu, na e-klasowym poziomie była dzis....... przygotowana murawa reszty nie dalo sie ogladac .......
w tym całym zamieszaniu są plusy.........
pierwszy plus to remis
drugi plus to......może trzy dobre akcje ..........
trzeci plus to.... jesteśmy już w bezpiecznym miejscu.......
miłych snów o wielkości Cracovii.
DOBRANOC
hahaha tylko zobaczcie. Jak ku.wa szajs nie potrafiła wygrać z tak słabą drużyną jak nasza to oni też nic w tym sezonie nie wygrają ;)
dobra, żartowałem. Ale niech Bóg da żeby spadli, a nam niech da utrzymanie :)
Kulturalniej: żenująco słaby spektakl. Prawdziwiej: megachujowy mecz. I tyle w zasadzie można napisać Jest bardzo źle, trzeba trzymać kciuki by było lepiej.
Nie przypuszczalem ze remis wywola tyle niezadowolenia .
Na jesien z Legia ( 0 : 0 ) wszystko bylo OK a to tez byl remis .
Gol dla Lechii raczej przypadkowy , moglo tez byc 2 : 0 dla nas , okazje byly ( Sajdi , Szeliga ).
Wazne jest ze Van der Biezen zaczyna strzelac gole no i Litwin zaprezentowal sie niezle.
Liczylem na 5 punktow w pierwszych 3 meczach , jeden juz mamy .
Niech sie tam jeszcze dluzej wczasuja w tych Turcjach jak dla mnie moga tam zostac a lepiej zagrac ambitnymi juniorami.Pasieka sie do niczego nie nadaje mielismy dwoch dobrych trenerow stawowego i lenczyka ale filipiak woli takich co mu nie podskakuja wiec mamy efekty w postaci pasieki ulatowskiego czy tego nastepnego oszoloma jak on mial platka.
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)