Dzis szedłem na spotkanie z Moim Aniołkiem, i przechodzac przez Florianska, zauwazylem ze kolo w bramie przy Rynku ma szale, mysle "zrobie jak Ro Man gadał, spytam o Nasze..." Podchodze więc i pytam: -dzien dobry, czy sa szaliki Cracovii ?? -[b]NIE, MAM TYLKO WISŁY[/b] -a kiedy będą?? -oj niewiem,[b] bo przyszli z klubu i nie moge sprzedawac, a duzo osób o nie pyta...[/b] -dziekuję, do widzenia -do widzenia Dopiero Aniołek wprawił mnie z powrotem w pogodny nastrój ... Coś tu jest nie tak, jaki klub ma interes w tym ze szali nie ma, przeciez profitów i tak i tak nie ma, co to za promocja dla klubu?? [b]TO NIE DO POMYŚLENIA, ZEBY NAJSTARSZY POLSKI KLUB, KTÓRY MA KRAKOWSKOŚĆ WPISANĄ W NAZWĘ, A POLSKOŚĆ W BARWY, NIE PROMOWAŁ SIE NA NAJWIEKSZYM RYNKU EUROPY, W IMIE JAKIŚ CAŁKOWICIE SPRZECZNYCH Z LOGICZNYM TOKIEM MYŚLENIA ZASAD..[/b] piszcie co Wy na to, przypuszczam ze ten punkt nie jest jedyny... pozdro Wojtek