Tylko zwycięstwo. Remis nam nic nie daje.
To jest mecz o [b]6[/b] pkt.
-
-
Arka Gdynia - Cracovia 17 kwietnia, 14:45 !!!Walczyc Pasy Walczyc!!!
Rock, to prawda, ale jak to słodko stwierdził wczoraj Romper Stomper :)
1. Zawracanie głowy Rock z tym "wiszeniem" punktów.
To Cracovia utrzymała Arkę w lidze wygrywając z Piastem w meczu w którym nie musiała się starać, więc wrzuć na luz.
2. Gadanie ,że jedziemy do najsłabszej drużyny ligi obecnie to też nieprawda
Jak patrzeć na tabelę to ...to Cracovia jest najsłabsza
Jak patrzeć na grę to choćby Korona jest słabsza i od nas i od Arki.
Bednarek! - Co?
Ty wiesz co :)
Arka nałapała żółtych kartek, być może któryś z wykartkowanych nie zagra z nami ( nie wiem jak tam ich statystyki)
Chyba Bożok będzie pauzował za 4 żółtą kartke
W takich momentach jak teraz (obejrzałem tabelę po zakończonych wszystkich meczach kolejki i po obejrzeniu 2 ostatnich meczów PASÓW) mam największą ochotę skopać ulatowskiego po d-upie.
zagrożeni byli Burkhardt, Zawistowski oraz Glavina, nie dostali kartek
nie wiem ile mial Bozok, ale wylapal dzisiaj dwie
A Bednarek nie miał 3 kartek przed tym meczem ?
nowy trener wyraźnie ich "podkręcił".....szkoda, że to się stało przed meczem z nami. Widać było dzisiaj u Arki, straszną walkę do końca o remis.
Czeka nas potwornie ciężki mecz o 6 punktów, przy wypełnionym stadionie.
Ale stadion bedzie się chyba darł CRACOVIA CRACOVIA, skoro u nas jest ARKA ARKA? ;)
solidarny remis przy wygraniu Poloni B i Widzewa to smutek na kilka kolejek dla obu drużyn ,przegrana Cracovii przy wygraniu Poloni i Widzewa to nie ciekawie dla nas...........oczywiście to jeszcze nie spadek ale jego widmo będzie bliskie,
tu tylko wygrana daje nadzieje na dalszą walkę i wygrana pozwoli oderwać się od dna..
Wódka jest !, Jedzenie jest !, Trzeba wygrać, TAK JEST ! 3pkt nasze !
teraz pora na rozmyślania jak pokonać Arkę
Po Lechii, przed Arką - [b][url=http://www.pasy.tv]PASY.TV[/url][/b] w rozmowie z Aleksiejem Visnakovsem.
Oceny piłkarzy Arki Gdynia za mecz z Jagiellonią
Poprawny występ środkowych obrońców - Macieja Szmatiuka i Emila Nolla okazał się niewystarczający, aby Arka Gdynia wywiozła z Białegostoku chociaż punkt.
Marcelo Moretto. Przy golu nie miał nic do powiedzenia. W pozostałych sytuacjach wykazywać się nie musiał. Raz zastygł na linii, kiedy Frankowski przymierzył z rzutu wolnego w słupek. Raz uratował skórę Bednarkowi, który w 4. minucie zbyt elektrycznie asekurował piłkę, przez co Arka mogła stracić gola. Dzięki przytomności Brazylijczyka nie straciła.
Marciano Bruma. Zbyt często wpuszczał swoją stroną ruchliwych skrzydłowych Jagiellonii, przez co każda akcja lewym skrzydłem Kupisza czy Makuszewskiego pachniała bramką. Jego pewności, którą imponował w rundzie jesiennej nie pamiętają już najstarsi górale.
Maciej Szmatiuk. Poprawny, ale bez błysku. Z zadania, jakim było wyłączenie z gry Frankowskiego się wywiązał (napastnik Jagi zszedł z boiska potłuczony i bez gola). Zabrakło tylko wartości dodanej, czyli gola po stałym fragmencie gry, choć trzeba przyznać, że koledzy mu nie pomogli.
Emil Noll. Kolejny raz zagrał na środku defensywy i znów nie zawiódł. Wiosną najjaśniejszy punkt nie tylko defensywy, ale całej drużyny, co chluby jego kolegom z ofensywy raczej nie przynosi. Strzał w poprzeczkę - palce lizać. Szkoda, że piłka odbiła się przed, a nie za linią bramkową.
Robert Bednarek. Gdańsk miał elektryka w Belwederze, Gdynia ma w Arce Bednarka. Lewy obrońca sprawia wrażenie, jakby futbolówka była pod napięciem, co ją kopnie, jakby raziła go prądem.
Tadas Labukas. O jego obecności na boisku świadczy jedynie protokół meczowy. Litwin był kompletnie niewidoczny, a sama walka i zadziorność nawet na polską ligę nie wystarcza. Do tego trzeba dołożyć jeszcze umiejętności czysto piłkarskie, ale w Białymstoku ich zabrakło.
Paweł Zawistowski. Lepszej okazji do pokazania się władzom macierzystego klubu już mieć nie będzie. Po zmianie trenera w Arce wyraźnie odżył, ale na pokazanie pełni umiejętności potrzebuje czasu. No i mógł się lepiej zachować przy golu Burkhardta.
Miroslav Bożok. To niezwykły paradoks, że jeden z najbardziej filigranowych piłkarzy nie tylko Arki, ale i ligi staje się - przynajmniej na papierze - jednym z największych brutali. Słowak stał się dla Straki piłkarzem w jego taktyce kluczowym, więc czerwone kartki to ostatnie czego obaj teraz potrzebują.
Ervin Skela. W roli lidera wystąpił raz, kiedy kilkanaście dobrych sekund instruował Emila Nolla, w którym miejscu powinien stać podczas rzutu wolnego. Wcześniej i później dyrygowanie szło mu topornie, co zauważył Straka zdejmując go z boiska.
Denis Glavina. Gdyby porównywać wydajność skrzydłowych obu drużyn ocena Chorwata wypadłaby blado. Jeden niecelny strzał głową to za mało, by pomóc drużynie odnieść pierwsze w tym sezonie zwycięstwo na wyjeździe.
Joseph Mawaye. Jedyny pożytek z jego gry widać było w rubryce kartki, kiedy po faulu na Kameruńczyku Alexis zobaczył żółtą kartkę. Nad dalszą recenzją jego występu nie ma sensu się rozwodzić.
Filip Burkhardt, Mirko Ivanovski i Rafał Siemaszko grali zbyt krótko, by ich oceniać.
źródło: gazeta.pl
Arka ma problemy z koncentracją pod koniec meczu. Można, a nawet należy to wykorzystać.
TYLKO 3 PKT!
http://www.sport.pl/sport/1,65025,9414105,Pilkarz_Arki_Marciano_Bruma_przez_kartki_nie_zagra.html
audax Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> http://www.sport.pl/sport/1,65025,9414105,Pilkarz_
> Arki_Marciano_Bruma_przez_kartki_nie_zagra.html
bardzo dobra wiadomość...
jedziemy do Gdyni po to żeby WYGRAĆ! Nie ma innej opcji jeżeli chcemy myśleć o utrzymaniu !
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)