Poniżej fragment wywiadu z Szatałowem, który jest na oficjalnej:
[i][b]- A Saidi Ntibazonkiza?[/b]
- Przy nim jest znak zapytania, ale myślę, że zagra.
- [b]Ten zawodnik nie prezentuje się na miarę swych umiejętności. Jak chce pan do niego dotrzeć?[/b]
- Sam nie mogę, bo w języku angielskim znam co drugie słowo - dogadam się, ale potem bolą mnie ręce. Jest jednak Arek Radomski i myślę, że za jego pośrednictwem dojdziemy do Saidiego. Tego człowieka odczytałem od razu. Saidi to takie duże dziecko, które zostało źle wychowane. To nie jest gwiazda.
[b]- W takim razie jak można to zmienić?[/b]
- Trzeba do niego powolutku dotrzeć. Żeby poznać człowieka, musi upłynąć trochę czasu. To tak jak z żoną. Żyje się z nią tyle lat, ale do końca jeszcze się jej nie poznało[/i]
-
-
Saidi Ntibazonkiza-Witamy w Cracovii!!
Duze dziecko - dobrze powiedziane. Znajdzcie mi Murzyna ktory nie jest duzym dzieckiem.
mały murzyn
Jim troszke szacunku dla baletnicy
W meczu np. z Ruchem przy 75% kontaktów z przeciwnikiem przewracał się... może nad tym też niech popracuje...
Z tym dzieckiem to Szałatow dobrze określił Saidiego .. nic dodać, nic ująć.
Tak jak za wcześnie uznaliśmy go za zbawienie po meczu ze Śląskiem, tak teraz chyba za wcześnie po nim sobie tu niektórzy swobodnie jeżdżą. Chociaż na razie rozczarowuje to jestem przekonany, że jak gra całej drużyny będzie poukładana to i Saidi będzie błyszczał i jeszcze wiele punktów nam zrobi. W Derbach było widać, że niepotrzebnych dryblingów było już dużo mniej, więc Szatałow sobie z nim radzi. Ze skutecznością jest tak, że jak przyjdzie przełamanie to będzie już dobrze.
Miał być gwiazdą , a mają go dość
http://naszsport.iq24.pl/default.asp?grupa=132006&temat=89718&nr_str=1
pcpcpc Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Miał być gwiazdą , a mają go dość
> http://naszsport.iq24.pl/default.asp?grupa=132006&
> temat=89718&nr_str=1
No pewnie, że mają go dość, zresztą wszystkich, którzy wyrastaja poza przeciętność.
Lepiej gra, lepiej zarabia to za co go mają lubić?
Lepiej gra - od kogo ??
Lepiej zaraia to fakt i jest to jedyny powód do zazdrości wśród zespołu.
Cały zespół gra źle, Saidi również. Porównywać go można do innych skrzydłowych a grali w tej rundzie na tej pozycji: Pawlusiński, Sacha, Suart, Dudzic. Czy uważasz, że któryś z nich gra w tym sezonie lepiej od Ntibazontizy?
Jak dla mnie to wszyscy grają kiepsko, różnica jest taka, że Saidi co mecz dochodzi do sytuacji ale marnuje. Więc jest szansa, że skuteczność przyjdzie.
Galileusz Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Lepiej gra - od kogo ??
Od misia gogo, a tym misiem jest 90% naszych "piłkarzy".
gronix Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Tak jak za wcześnie uznaliśmy go za zbawienie po
> meczu ze Śląskiem, tak teraz chyba za wcześnie
> po nim sobie tu niektórzy swobodnie jeżdżą.
> Chociaż na razie rozczarowuje to jestem
> przekonany, że jak gra całej drużyny będzie
> poukładana to i Saidi będzie błyszczał i
> jeszcze wiele punktów nam zrobi. W Derbach było
> widać, że [b]niepotrzebnych dryblingów[/b] było już
> dużo mniej, więc Szatałow sobie z nim radzi. Ze
> skutecznością jest tak, że jak przyjdzie
> przełamanie to będzie już dobrze.
Tak, tylko że [b]potrzebnego, a nawet koniecznego[/b] dryblingu w sytuacji sam na sam z Pawełkiem też nie było. Ironia losu: jeden z najbardziej krytykowanych bramkarzy ligi upokorzył naszą "czarną perłę", która nie potrafiła go ani obiec (szybkość, dynamika...), ani położyć zwodem.
To prawda, że los tu z Ntibazontizy zadrwił, ale akurat ten "jeden z najbardziej krytykowanych bramkarzy ligi " w meczach z Nami gra zawsze bardzo dobrze, błędów nie popełnia a do tego potrafi wybronić coś ekstra. I to jest kolejna ironia losu.
U nas to nawet Leo Messi znizylby loty...
Jak to było...? Cracovia to "trójkąt bermundzki" ? :(
To nie jest problem Saidiego, ale kazdego wyszkolonego technicznie zawodnika. Pozostala drewutnia nie pozwala mu rozwinac skrzydel. Co sie stalo z Suworowem? Wczesniej byl Apard Majoros.
Akurat Majoros to kiepski przykład bo on z poważną grą w piłkę nożną to wiele wspólnego nie miał, ale Suworow faktycznie zadziwia na minus. Ten sam scenariusz co z Saidim pierwszy mecz bardzo dobry a potem równia pochyła w dół.
nieskutecznosc i partolenie Saidiego z meczu na mecz wchodzi na wyzszy, dotad nieznany mu/nam pewnie poziom, ale mimo to, mysle ze drzemie w nim ogromny potencjal i jak sie ta czarna seria wreszcie skonczy, cala druzyna zaskoczy, bedzie on w stanie ladowac bramy za brama, tak sie ludze ;)
podobnego wrazenia wobec grajkow jak Sacha, Krzywicki, Pawlusinki nie posiadam
Saidiego dac na obrone,przynajmniej bylaby pewnosc ze samoboja nie strzeli;)
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)