Jak w temacie. (nie znalazłem podobnego wątku) Może ktoś należy do takich służb? tutaj można dzielić się doświadczeniami i opiniami.
-
-
Służby Ratownicze
Nie należe do takich służb ale jestem po pierwszym roku studium medycznego o kierunku Ratownik Medyczny, pierwszy rok zakończony pozytywnie i od poniedziałku zaczynamy praktyki w Szpitalnym Oddziele Ratunkowym 10 dni po 7,5 godziny i kolejne 10 dni spędzimy w karetce także 10 dni po 7,5 godziny:) ogólnie szkoła z całkiem ciekawymi przedmiotami takimi jak stany zagrożenia życia, psychologia czy język migowy , sprawdzony w pociągu do Gdyni , GRB chyba wie o jaką sytuację chodzi :) zawód dla ludzi o mocnych nerwach , moim zdaniem ratownicy medyczni nigdy nie będą narzekali na brak ofert pracy, szczerze polecam!! i ta godzina mojej wypowiedzi jest związana tylko i wyłącznie ze stresem miechowskiej drużyny przed CC haha pozdrawiam!
Ja jestem jak na razie w Ochotniczej Straży Pożarnej już chyba 8 lub 9 lat i poważnie myślę nad startowaniem na zawodowego strażaka ale ci, którzy są w temacie wiedzą jak ciężko się dostać bez znajomości. Co do zawodu dla ludzi o mocnych nerwach tak jak wspomniałeś to się zgadza, bo takie służby trochę się napatrzą na różne nie ciekawe zdarzenia i muszą brać w nich udział. Jeśli chodzi o Straż Pożarną to kojarzy się ją tylko z gaszeniem pożarów a dziś jeździ praktycznie do wszystkiego włącznie ze ściąganiem kotów z drzew :D
strażak Sam ;)
RadNce ta strona powinna Cię zainteresować www.sapsp.pl
jest tu na forum spec w tej branzy... :-)
hamer Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> jest tu na forum spec w tej branzy... :-)
taa, i na wielicką po bilety na derby na sygnale wjeżdża na pełnej @#$% :-)
w rzeczy samej:-)
Specjalistów mamy na forum co najmniej dwóch. Jeden, jak wyżej, drugi ostatnio coś mniej piszący.
Strazak... Chyba fajnie.
15 lat zdejmowania kotów i emeryturka. Gorzej jak sie jakis giga pożar trafi.
WOPR ;)
Bergman Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Strazak... Chyba fajnie.
> 15 lat zdejmowania kotów i emeryturka. Gorzej jak
> sie jakis giga pożar trafi.
Strażak to ciekawy zawód ale nie dla przypadkowych osób którym ubzdura się zostać strażakiem tylko dla takich którzy od lat mają z tym do czynienia. I wbrew pozorom nie jest to lekka praca :) ściąganie kotków z drzewa to rarytas bo nie często się to zdarza. Jako strażak mogę stwierdzić że osoba która dzwoni żeby ściągnąć jej kota z drzewa ma zdrowo zryty beret :)
Pamiętam jak dostaliśmy wezwanie i pojechaliśmy podnośnikiem hydraulicznym (SH18) 10 km dalej do sąsiedniej miejscowości. Rozłożyliśmy się z tym autem wyjeżdżamy podnośnikiem do góry i kocur sam zeskoczył...i jak tu się nie wku...? :) takich śmiesznych akcji jest dużo ale niestety więcej jest tych które się tragicznie kończą (pożary, wypadki itd)
ICHKERIYA Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> RadNce ta strona powinna Cię zainteresować
> www.sapsp.pl
strona jest mi znana :) bywałem w SA w Hucie parę razy na szkoleniach... gdybym był lepszy z fizyki i chemii to bym się nie wachał i startował tam... :P
mam pytanie do strażaków - dlaczego Wy zawsze jeździcie na "śmigłach" ? Do każdego zdarzenia, pilnego czy nie słychać i widać koguty. A już zupełnie rozwala mnie powrót do bazy po akcji, gdy syrena toruje drogę. W pozostałych służbach jest to zabronione.
Mam wrażenie, że inne przepisy regulują Wasze jazdy...
http://ospzabnica.pl/?nocna-jazda-na-sygnale,46
[i]"Otóż okazuje się, że jadący do akcji strażacy muszą ? bez względu na porę dnia i nocy ? włączyć syreny obowiązkowo.
Taki obowiązek nakładają na straż przepisy, które dokładnie określają co ma mieć włączone jadący do akcji samochód strażacki. I nie ma tu znaczenia, czy jest to ciężki wóz bojowy, czy też osobówka wioząca dowódcę. Samochód bezwzględnie musi mieć włączone światła mijania, sygnały świetlne oraz sygnały dźwiękowe, czyli syrenę."[/i]
acha :)
tu dzielni strażacy w akcji ;)
http://vod.onet.pl/strazak-sam,strazak-sam-pozar-na-polu,5021,0,5189,odcinek.html
5 dni później
Gdzie jest najlepsze ratownictwo medyczne w Małopolsce, albo na Śląsku?
Jeżeli chodzi ci o szkołę to chyba Podhalańska Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa w Nowym Targu
Po pierwsze na żadnych sygnałach się nie wjeżdżało na Wielicką po bilety . Neguję to . ;)
Po drugie jeśli chodzi o szkołę to info dla Grószki Uniwersytet Jagieloński, jeśli masz czas chodzić na dzienne.Nowy Targ kawałek ale też niezły ale kosztuje znowu . I od tego roku jest jeszcze Frycz. Co do pracy nie jest tak różowo ,bo jakby nie było szkół jest sporo- a miejsc pracy nie przybywa.
Aha Śląsk też ma niezłe bodajże w Zabrzu ale nie mam 100% pewności.
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)