Dla mnie trzy największe sensacje i wpadki w PLH w sezonie 2009\10
1.spadek TKH z ekstraligi
2.nieobronienie majstra przez Cracovię
3,Tychy poza wielkim finalem
-
-
DIAGNOZA
Diagnoza: wykończyły nas bonusy.
Gra Cracovii przeciwko Cracovii na treningach spowodowała, że w meczu gracze ustawiali się tak w obronie jakby miała ich atakować Cracovia z pod bandy, a nie Podhale z dowolnej pozycji.
Kuracja: dążyć do zmiany trybu rozgrywek. Była taka propozycja by drużyna z bonusem pauzowała pierwszy mecz. Czyli teoretycznie kończyła by eliminacje prawie w tym samym czasie co przeciwnicy. Owszem, mielibyśmy wyjazd nad morze, ale teraz bylibyśmy lepiej zgrani.
Dignoza porażki jest taka.
Pierwsze dwa mecze polożył nam Radzik
Słaba forma Leszka
Obcokrajowcy prócz Musiala nic nei wnosili
Jak widać nie da sie miec trzech szczytów formy...
Czas pomysleć o następcy Rohaczka.
aki111 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> a moim zdaniem pewna formuła się wyczerpała i
> to widać po dzisiejszym meczu. Nie ma już
> pomysłu na grę. Brak już jakiś dodatkowych
> chęci. Przegrywamy finał na własne życzenie bo
> dramatycznych błędach. Sam Czerkawski
> komentując mecze mówi, że nie pamięta kiedy
> tak graliśmy słabo...to o czymś świadczy.
> Poprostu jest nam potrzebna świeża krew.
> Rochaczek powinien zostać w kllubie i zająć
> się szkoleniem młodzieży i poszukiwać talenty.
> Mamy bardzo słabych obcokrajowców. W zeszłym
> roku było ich na finał 6 i w każdym meczu
> mogło dwóch napastników odpoczywać. I był
> Mihalik, Badzo i Vercik. Trzech dobrych jak na
> polską ligę napastników odeszło a przyszedł
> Łopuski (i jest ok) ale Biela już nie te loty.
> Może za rok...może
Mocne sformułowania, z którymi częściowo sie zgodzę.
1. To prawda - zabrakło Mihalika czy kogoś na jego poziomie . Wypada przypomnieć, że Mihalik niemal na równi z LL przyczynił się w zeszłym sezonie do zdobycia mistrzostwa.
2. Nie zgadzam sie, że Rohacka należy degradować, że wyczerpała się formuła itd. Nikt nie jest nieomylny, Rudi też. Ale takiego trenera Cracovia nie miała od niepamietnych czasów. Wziąć Janczuszkę? na pewno zaimponował wszystkim, ale ja uważam, że Rohackowi dalej należy ufać (to co zrobił w Pucharze to była prawie inna galaktyka), musi jednak wyciągnąć wnioski z własnych błędów. Przy czym nie tylko on popełniał błędy, i pytanie czy jego błędy były najistotniejsze.
3. Na pewno jest problemem nasza gra obronna. Trener Stoczniowca w tym upatrywał swojej szansy, i miał rację! dowodem jest to, że mecze z nimi były na styku, a nie powinny...
4. Przykrym zaskoczeniem była gra Radziszewskiego w meczach w Krakowie i słabsza gra 1 ataku, w tym Bondarevsa, który jeszcze niedawno wydawał się opoką. Jakieś przedwczesne rozluźnienie, markowanie pracy na treningach w oczekiwaniu na decydujące mecze?
5. Nie chcę się wymądrzać, ale kiedy upadła sprawa zatrudnienia tego gościa z Sary-Arki, kilka osób na tym forum (w tym ja) przewidziało kłopoty. Można powiedzieć, że prezes ma, czego chciał, bo oprócz nieuchronnych kontuzji trzeba wliczać w koszta i to, że nawet taki gracz jak Laszka nie jest przecież cyborgiem, i w ważnych momentach ktoś inny, równie dobry, musi dać zmianę. Walczak Łopuski to jednak było za mało, musi być dodatkowo ktoś z błyskiem (jak Baranyk czy Kolusz, który wreszcie pokazał, czemu uchodzi za wielki talent).
Prezes musi sobie odpowiedzieć na kilka pytań: co dalej z hokejem, jakie są jego aspiracje? Skąd mamy czerpać nowych graczy, i za jakie pieniądze, bo zasoby krajowe (i krakowskie) są na wyczerpaniu? To prawda, co pisze aki, że ta drużyna bez świeżej krwi będzie raczej szła w dół, ku przeciętności.
DIAGNOZA Z KRAKOWSKIEJ !!!
,,Dlaczego Cracovia przegrała
Od kilku lat Cracovia jest postrzegana jako ligowy krezus finansowy. Który kupuje najlepszych zawodników i wszystko może. Klub bez problemów. Tymczasem w obecnym sezonie tak naprawdę to jawił się jako "kolos na glinianych nogach". Zaskoczenie? Raczej nie. Nie tylko w innych klubach hokeiści mogą narzekać na "dość rzadkie" kontakty z włodarzami klubowymi.
Zawodników "Pasów" przed finałem też nikt nie odwiedził i nie wiedzieli do końca, o co grają. Zaległości finansowe?... Też kwestia znana w Cracovii. Do tej pory nie wypłacono zawodnikom 100 tys. za premie meczowe. Organizacja? Przecież w Cracovii nie ma działaczy hokejowych. Nie istnieje najskromniejszy nawet zarząd sekcji hokejowej.
Jest teoretycznie jeden działacz, ale dopiero uczy się hokeja. W efekcie drużyna przez cały sezon była pozostawiona sama sobie. To sztab drużyny i sami zawodnicy załatwiali sobie wszystko. Począwszy od wyjazdów, sprzętu, a na odżywkach skończywszy. A z tymi ostatnimi nie było łatwo. O kasę na nie trzeba było walczyć, co równocześnie przy ich cenach oraz budżecie drużyny zakrawa na ponury żart.
I strona sportowa. Trener Milan Jancuska nie mógł dysponować w finale kontuzjowanymi Łukaszem Batkiewiczem, Dariuszem Gruszką, Bartłomiejem Neupauerem i zawieszonym Dimitrijm Suurem. A nowotarski szkoleniowiec miał do dyspozycji w każdym meczy cztery piątki. W Cracovii chęć zdobycia mistrzostwa z 21-osobową kadrą plus bramkarze to było lawirowanie nad przepaścią.
Dobrze, że w drużynie przez cały sezon nie zdarzyły się przewlekłe kontuzje. Gdyby Rudolf Rohaczek nie mógł skorzystać z czterech graczy, to Cracovia nie grałaby nawet w finale! I dlatego srebro należy uznać za sukces drużyny. Przegrała cztery mecze finałowe, ale po walce. - Kluczem były spotkania w Krakowie - uważa Rudolf Rohaczek. - Gdyby Radziszewski bronił w nich tak jak w ostatnim meczu...''
-
przegrała ale niestety nie po walce takie jest moje zdanie w tych czasach nikt nie działa już dla idei czy choćby dla satysfakcji lnnych czyt.kibiców NIESTETY
Jak pierwsza drużyna ma takie problemy to nie dziwię się ze nikt się nie zajmuje szkoleniem mlodzieży.Cracovia nie ma najskromniejszego zarządu secji hokejowej to chyba jakiś żart !!! Jest jeden teoretycznie działacz uczący się hokeja-śmiech.Czy nie ma naszych byłych hokeistów,których mozna by zatrudnić w klubie oni wiedzieliby i czuli czego potrzebują hokeiści i trenerzy,wtedy organizacja w klubie zadziałała by napewno na 100%.Dziwię się Rohackowi ,że nie ma wymagań tylko przyjmuje to co mu skapnie i to jeszcze od ludzi nie majacych pojęcia o hokeju,jak może pozwolić na takie traktownie swoich zawodników-hokeistów widząc jak się w Cracovii traktuje też zawodników ale piłkarzy z dużo gorszymi wynikami.Gdzie sprawiedliwość???profesjonalność???
wszyscy w Cracovii olewają nie tylko hokeistów ale młodych hokeistów czy hokeistki.
Póki co nie zanosi się na lepsze w tym klubie.
Panie i Panowie, proszę się nie śmiać ale... dopiero dzisiaj obejrzałem ostatni mecz, stąd moich parę spóźnionych groszy diagnozy...
Przyczyny bezpośrednie :
1. w dwóch pierwszych meczach - słaba postawa Radziszewskiego
2. w dwóch następnych - błędy obrońców
3. błąd trenera że w drugim meczu w Krakowie, po tym co pokazał Radzik, nie wystawił Rączkę
4. trafiliśmy na przeciwnika który osiągnął idealnie szczyt formy fizycznej i mentalnej (grali o byt hokeja w NTargu) w finale
5. zawodnikom zabrakło moim zdaniem nie ambicji ale determinacji - patrz brak zainteresowania sukcesem drużyny ze strony Zarządu, lekceważenie drobnych spraw jak odżywki, większe lekceważenie to- brak wypłaty zaległych premii, brak przedłużeń kontraktów z zawodnikami przed PO (zwykle Klub przedłużal kontrakty przed PO) brak jasno określonej premii za Mistrza ( zaskoczenie tym większe że co roku była de facto ogłaszana przez Profesora bezpośrednio zawodnikom)
Przyczyny pośrednie :
1. zła organizacja klubu - decyzje co do hokeja kreują osoby które znają hokej powierzchownie tj. głównie z gazet i internetu, jedyna osoba znająca się w klubie na hokeju czyli trener wychodzi że ma najmniej do powiedzenia
2. Błędna polityka kadrowa
a) zbyt wąska kadra- jak na sezon co miał 48 meczy w sezonie zasadniczym, wobec braku kontuzji wystarczyło na PK, ale na play off zespołowi zabrakło świeżej krwi, sukces w PK spowodował zbyt wielką pewność siebie Zarządu i zawodników, brak konkurencji wśród zawodników spowodował że trener nie miał żadnego manewru kadrowego ( pokpiono transfer reprezentanta Ukrainy, a zawodnicy ze Słowacji nie chcą przychodzić gdyż Mihalik skutecznie ich zniechęca )
b) odchodzą lepsi zawodnicy ( Mihalik, Skorvanek) a zostają słabsi ( w obronie Dudas jest słabszy od Skorvanka, wiem że jest młodszy i bardziej perspektywiczny ale w PO grają umiejętności i charaktery... a nie wiek i perspektywy
Do końca nie wiadomo czy nowatorskie podejście do hokeja patrz - wąska kadra ( pierwszy raz nie wypełniono limitu cudzoziemców) brak zadeklarowanej premii za Mistrza to zaniedbanie czy zmiana strategii wobec hokeja...
Gołym okiem widać, że główny problem Cracovii tkwi w wewnętrznej organizacji Klubu, nie wierzę że się ona zmieni na lepsze, obojętne z jakim trenerem, Cracovia nie ma wewnętrznej zdolności do SKUTECZNEGO konkurowania z innymi Klubami (budżety nie grają na lodzie)
PS mam gównianą satysfakcję, iz od listopada a zwłaszcza od 20.12.09 widząc politykę kadrową przewidywałem możliwość katastrofy...
W świetle tego, co napisano w GK (z zastrzeżeniem, że nie wierzę we wszystko co napiszą gazety), to ten medal, to faktycznie sukces, a nie przegrana, jak niektórzy panikowali...
Jestem w lekkim szoku, po tej lekturze... O co chodzi Panie Prezesie ? Sukcesy by się chciało, niby potentatem finasowym się jest, a tu taka prowizorka praktycznie.... Miliony na niemickich piłkarzyków są, a 100 tys. na hokeistów nie ma ? To wszystko faktycznie wygląda jak "ponury żart".
Eh... Po prostu Polska.
No właśnie. Miliony na niemieckich piłkarzy :(
Klekot odbierz priv'a.
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)