Zresztą, czy ozreczenie walkoweru to jest przeniesienie do niższej klasy rozgrywek ??
-
-
prawda o szczakowiance
Wg mnie TA przy PKOl nie ma praw się zajmować tą sprawą!!! Koniec...
no to ..... zgodnie z przytoczonymi przez Hwata przepisami - to są organem do zalatwiania takich spraw par.41, ust. 2 pkt 1 i 2 ... bo właśnie decyzja nie dotyczy spraw "przedmiotowych" (ust.1) ale proceduralnych
ŚWIT spadnie SZCZAKOWA wejdzie a kto na tym traci?? wiadomo kibice !!!
Chyba się zgadza:
Szczakowianka zaskarży PZPN w oparciu o art.41, par.1, pkt 4 ("przeniesienie zespołu sportowego do niższej klasy rozgrywek")
oraz w oparciu o art. 41, par.2, pkt 1 (odjęcie 10 pkt: "naruszenie prawa, statutów i regulaminów") oraz - być może - pkt 2.
Wątpliwość, czy przyznanie walkoweru w barażach można uznać za "relegację do niższej klasy rozgrywkowej" można bardzo łatwo obalić, wskazując na ewidentny i celowy skutek tego walkoweru.
Myślę, że napewno to nie bedzie sąd polubowny, bo taki organ orzeka w innych sprawach, ale postępowanie arbitrażowe. Nie wiem jak to jest w regulaminie TA PKOL, ale zazwyczaj takie postępowania są niejawne.
tacy dwaj przeczytaj dobrze ten ust.:
[quote]2. Prawo zaskarżenia decyzji w sprawach, o KTÓRYCH MOWA w ust. 1, przysługuje
osobie uprawnionej...[/quote]
A więc jeśli przyjmiemy, że weryfikacja wyniku spotkania nie jest relegacją (bo nie jest) to w ogóle TArbit. przy PKOl nie miał prawa się zajmować tą sprawą.
Gratulacje Karry wyczerpującej i niezwykle kwiecistej wypowiedzi. No i w rzeczy samej ciekaw jestem w czym kibice na tym stracą ? No ale zbyt wiele nie będę od Ciebie wymagał.
Co do tematu to czytam dość często to forum i wydaje mi się że za dużo tu tematów dotyczących klubu z Jaworzna. Co za dużo to niezdrowo i niestety taka zaczyna się tworzyć atmosfera wokół klubów. Ma to niestety odzwierciedlenie m.in. pogłoskami o rzekomym bojkocie meczu Szczakowianki przez Cracovie. Z czego to wynika ? Wiadomo ! Szczakowianka na przekór wszystkim jednak zdobyła największą ilość punktów w lidze i na złość każdemu się nie rozpadnie. "Kto myślał, że po srogim werdykcie PZPN w tzw. aferze barażowej Szczakowianka przestanie istnieć, mocno się zawiódł. Mimo degradacji do drugiej ligi, zabrania 10 pkt., straty sponsorów i pustej kasy zespół przetrwał. Więcej, w wielu meczach grał na poziomie, o którym rywale mogli tylko pomarzyć."
Jedynie Przytuła odejdzie z klubu a napewno będzie dodatkowo jeszcze wzmocniona. I to właśnie stanowi dla Was największe zagrożenie !!!.
Panowie jedno jest pewne - piłkarze już się pogodzili z tym werdyktem i po tej rundzie jasno każdy stwierdził że i bez tych punktów są w stanie awansować i zrobią to (Wiśnia stwierdził krótko gdzie te pkt. mogą se wsadzić...) !!! Dyskutujecie tu o regulaminach, przekrętach Jaworzna czy pzpn-u ale nie zastanawia Was to że w całej tej sprawie Szczakowiance nie dane było poznać dowodów winy! Ponadto degradując do II ligi jeszcze odbiera się jej pkt podczas gdy rzekomo sprzedających awansuje się do ekstraklasy a później jeszcze skraca kary piłkarzy Świtu z dożywocia do dwóch lat! Parodia - ale takie są fakty i wielu z Was jako kibice Cracovii tego nie zauważy lub prościej - nie będzie chciała tego zauważyć.
Ja osobiście nie widzę szans na wygranie z pzpn i nawet tych pkt. nie chcę. Szczakowianka je poprostu wywalczy na boisku i to co powyżej piszecie nie ma sensu. Dajcie z tym spokój a bynajmniej będzie zdrowsza rywalizacja sportowa.
A kto neguje to co piszesz wichura? My tylko toczymy teoretczne dysputy co by było gdyby było. Fakt, faktem, że temat raczej do HP niż na główne forum Cracovii.
Hwat, niestety tym razem procedura wydaje się zgodna z prawem:
(z Regulaminu TA PKOL)
"Niniejszy Regulamin ma zastosowanie w działalności Trybunału Arbitrażowego do Spraw Sportu zwanego dalej “Trybunałem” w zakresie:
2/ rozpatrywania środków zaskarżenia od decyzji dyscyplinarnych lub regulaminowych właściwych organów polskich związków sportowych, których statuty przewidują zaskarżenie do Trybunału w sprawach:
a/ wykluczenia lub skreślenia ze związku, klubu lub innej organizacji sportowej zawodnika, sędziego lub działacza sportowego,
b/ dyskwalifikacji dożywotniej osób, o których mowa w pkt. a/,
c/ pozbawienia zawodnika lub zespołu sportowego tytułu mistrza kraju albo zdobywcy Pucharu Polski,
d/ przeniesienia zespołu sportowego do niższej klasy rozgrywek,
e/ zakazu reprezentowania sportu polskiego w zawodach międzynarodowych lub międzynarodowych rozgrywkach pucharowych.
3/ rozpatrywania - mimo braku regulacji statutowej - środków zaskarżenia od decyzji dyscyplinarnych lub regulaminowych właściwych organów polskich związków sportowych wydanych w sprawach, o których mowa w pkt 2/ w trybie wewnątrz-organizacyjnym, w których:
a/ nastąpiło naruszenie przepisów prawa lub regulaminów sportowych,
b/ strona została pozbawiona prawa do obrony,"
Oznacza to, że
1. jeśli statut PZPN przewiduje możliwość zaskarżenia do TA PKOL, to każdy może to zrobić
2. jeśli w statucie takiego zapisu nie ma, to też można zaskarżyć ("mimo braku regulacji statutowej").
Czyli, należy przyglądać się temu cyrkowi spokojnie i po prostu wygrać ligę, żeby być spokojnym, bo przekręt jeszcze będzie niejeden.
mośku masz racje choćby z Dudą z ŁKS-u ktos sobie zapomniał o podjetej decyzji. Śmiech na sali
mosiek55 ale czy aby nie piszę tam jak byk (powtórzone z ustawy):
[quote]3/ rozpatrywania - mimo braku regulacji statutowej - środków zaskarżenia od decyzji dyscyplinarnych lub regulaminowych właściwych organów polskich związków sportowych wydanych w sprawach, o KTÓRYCH MOWA W PKT 2/ w trybie wewnątrz-organizacyjnym, w których:[/quote]
Ja w punkcie 2 nie widzę weryfikacji wyników spotkań. Nie widzę również kar nałożonych na zespół. Jest i owszem relegacja. Tylko czy Szczakowianka została relegowana, czy spadła po przegranych barażach (walkowerem)?
Hwat, masz częściową rację, bo jednak w punkcie 2d jest o "przeniesieniu do niższej klasy rozgrywek". Jasne, że nie wiadomo czy spadek Sz. można tak kwalifikować. Tylko że najważniejszy wydaje się punkt 3a, bo Sz. nie będzie chyba domagać się weryfikacji wyników ale będzie kwestionować legalność działań pzpn-u (walkower i -10). A faktycznym skutkiem walkoweru (i jego ewidentnym celem) było "przeniesienie" Sz. do 2 ligi.
Wg mnie, jesli TA PKOL uzna nielegalność działań pzpn, to jeszcze nie oznacza przywrócenia stanu sprzed baraży, chociaż myślę, że tak właśnie powinno być. Jaki byłby realny skutek takiej decyzji - nie potrafię sobie wyobrazić. Ale biorąc pod uwagę także "sprawę Świtu i jego zawodników" - wszystko to wygląda na g.ówno bardzo śmierdzące i nie zdziwiłbym się, gdyby TA umył łapy i oddalił albo rozmył sprawę.
Ale to naruszenie prawa o którym mowa w pkt. 3a musi dotyczyć spraw wymienionych w pkt. 2. A czy dotyczy? No właśnie... Cała ta sprawa to jedna wielka KOMPROMITACJA. Suma, sumarum będzie tak, że PZPN namieszało, namieszało a winnych i tak nie ma :/
Dzisiejsze Tempo
"Samobójczy gol"
W miniony piątek Trybunał Arbitrażowy PKOl, z zachowaniem obowiązujących procedur, formalnie przyjął do rozpatrzenia sprawę barażowej afery Szczakowianki ze Świtem. Następne posiedzenie wyznaczono na 19 grudnia i niewykluczone, że już wówczas zapadnie werdykt. Reprezentująca Szczakowiankę mecenas Jadwiga Tomaszewska jest przekonana, że będzie on korzystny dla klubu z Jaworzna, który wystąpi z roszczeniami wobec PZPN. - Nie wyobrażam sobie, by Trybunał Arbitrażowy nie podzielił stanowiska Polskiej Konfederacji Sportu - twierdzi pewna siebie.
Negocjacje z Fudałą
Przypomnijmy, że Polska Konfederacja Sportu zobowiązała zarząd PZPN do uchylenia uchwały, podjętej w trakcie prowadzonego postępowania przez Wydział Dyscypliny. Uznano, że wyłączając jawność postępowania został naruszony statut związku. Szczakowianka twierdzi, że jest to argument do uchylenia orzeczenia, na mocy którego relegowano ją z ekstraklasy i w rozgrywkach drugoligowych odjęto 10 punktów. Na PZPN padł blady strach. Prezes PZPN, Michał Listkiewicz, zdając sobie sprawę z powagi sytuacji, zaprosił do negocjacji prezesa Szczakowianki, Tadeusza Fudałę.
- Do takiego spotkania istotnie doszło, ale nie jest mi wiadome, by prezes PZPN zaproponował klubowi zwrot zabranych dziesięciu punktów - twierdzi mecenas Tomaszewska. - Akurat one należą się Szczakowiance jak psu kość.
- W takim razie, czego będzie się pani domagać w imieniu swego klienta?
- Na razie trudno określić zakres i wielkość roszczeń. Teraz najważniejsze jest, żeby Trybunał Arbitrażowy uchylił lipcowe orzeczenie Wydziału Dyscypliny. Oczywiście, mam świadomość, że wówczas zrodzi się poważny problem Ń co zrobić z pierwszą i drugą ligą?
- Wyobraża pani sobie, że po rozegraniu całej rundy Szczakowianka zostanie przywrócona do ekstraklasy?
- Ależ to jest naturalna konsekwencja uchylenia orzeczenia i zastosowania rygoru natychmiastowej wykonalności. Zapewne trzeba będzie unieważnić dotychczasowe rozgrywki zarówno pierwszej, jak i drugiej ligi.
- Hm...
- Jak to zrobić, niech się głowi PZPN, który najnormalniej strzelił sobie samobójczego gola.
Na całość
- Powrót do ekstraklasy da Szczakowiance pełną satysfakcję?
- Absolutnie, nie! W wyniku niezgodnego z prawem postępowania klub utracił pieniądze z Canal Plus, zmalały wpływy ze sprzedaży biletów na mecze, potracono sponsorów i nadszarpnięto dobre imię. Dlatego propozycja zwrotu tylko dziesięciu punktów brzmi po prostu śmiesznie.
- O to wszystko klub będzie występował do sądu?
- Ostateczną decyzje podejmie zarząd Szczakowianki. Ja będę obstawać przy maksymalnie dużych roszczeniach i namawiać piłkarzy, by również oni upomnieli się o rekompensatę poniesionych strat.
- Przecież wyegzekwowanie tych wszystkich żądań jest nierealne. Nie zakłada pani kompromisu?
- Na każdym etapie postępowania jest on możliwy, ale nie umiem powiedzieć, z czego można by zrezygnować. Zanim jednak nie zostanie uchylone orzeczenie z 30 lipca, nie wiem, czy pójdziemy na całość.
- Naprawdę sądzi pani, że 19 grudnia werdykt Trybunału Arbitrażowego będzie dla Szczakowianki najlepszym prezentem gwiazdkowym?
- Wierzę, że będzie to dobra gwiazdka dla klubu z Jaworzna...
Banda ćwoków z PZPNu sprawiła , ze za parę dni banda oszustów z Jaworzna będzie chodziła w glorii i chwale. Zresztą już robi się z nich biednych i poszkodowanych. Dramat...
A więc niektóre kluby 2 ligi biorą pod uwagę zaskarżenie pzpn-u!
Wczorajszy Głos Szczeciński:
19 grudnia Trybunał Arbitrażowy Polskiego Komitetu Olimpijskiego wyda werdykt w sprawie Szczakowianki Jaworzno. Może on być korzystny dla klubu, który za tzw. aferę barażową został karnie przesunięty do II ligi (choć wygrał baraże o ekstraklasę) oraz rozpoczął rozgrywki mając minus 10 punktów.
Trudno spodziewać się jakiegokolwiek rozwiązania, które umożliwiłoby grę Szczakowiance w I lidze już od rundy wiosennej. Istnieją jednak przynamniej dwa warianty, które wydają się realne i mogą źle wpłynąć na sytuację Pogoni.
1) Szczakowiance zostanie anulowana kara minus 10 punktów. Oznaczałoby to, że po rundzie jesiennej to ona, a nie Pogoń, byłaby liderem z przewagą pięciu punktów nad zespołem Bogusława Baniaka.
2) W związku z koniecznością dopuszczenia Szczakowianki do gry w I lidze w następnym sezonie, PZPN zmieni regulamin. Np. nie trzeci, ale drugi zespół II ligi w tym sezonie będzie walczył w barażach o wejście do ekstraklasy. A bezpośrednio awansuje tylko zwycięzca. Chyba, że Szczakowianka zajmie jedno z dwóch pierwszych miejsc - wówczas wszystko zostałoby po staremu.
Teoretycznie PZPN nie powinien zmieniać regulaminu w trakcie rozgrywek, ale w podbramkowej sytuacji - kto wie, czy nie zdobędzie się na taki krok... Ciekawe, czy w takiej sytuacji zostałby pozwany przez wszystkie II-ligowe drużyny zainteresowane awansem, czyli m.in. przez Pogoń...
Wydano monografię Szczakowianki z okazji 80-lecia klubu
tod 04-12-2003, ostatnia aktualizacja 04-12-2003 18:35
Z okazji 80-lecia Szczakowianki Jaworzno ukazała się monografia klubu. Książka jest przygotowana bardzo starannie. Gruba, twarda okładka, świetnej jakości papier. Najważniejsza jest jednak zawartość. Wydawnictwo jest pełne reprodukcji historycznych zdjęć, dokumentów i medali. Ciekawe i zapomniane fakty z historii klubu są pomieszane z anegdotami.
W książce nie brakuje też zdjęć i zestawień statystycznych, dotyczących najnowszej historii klubu. Osobny rozdział poświęcono innym sekcjom sportowym (w Szczakowej grano też np. w hokeja, koszykówkę, a nawet pływano na kajakach) oraz "ludziom Szczakowianki". Książkę wydano w nakładzie 1500 egz. Cena 30 zł.
ciekaw jestem, czy ostatni rozdział nosi tytuł: "Przekręty nasze" :):):)
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)