Trzeba wierzyć, ale nie ma co się nakręcać. To będzie bardzo ciężki mecz, Śląsk na wyjeździe dużo remisuje i mało meczy przegrywa. Grają już niby o pietruszkę co też wcale nie musi być dobre bo grają bez żadnych przymusów, mogą grać na luzie.
Wszystko zależy od naszych, jak włożą w ten mecz 100% zdrowia i ambicji, ustrzegą się prostych błędów w obronie to wynik będzie korzystny. Oj doobrze było by zacząć tą kolejkę od 3 pkt i patrzeć trochę spokojniej na resztę..
-
-
CRACOVIA - Śląsk, piątek godz. 17:45
18-tka meczowa Śląska na Kałuży:
1. Wojciech Kaczmarek
2. Jacek Banaszyński
3. Tomasz Szewczuk
4. Mariusz Pawelec
5. Tadeusz Socha
6. Sebastian Mila
7. Janusz Gancarczyk
8. Marek Gancarczyk
9. Krzysztof Ulatowski
10. Łukasz Tymiński
11. Remigiusz Sobociński
12. Przemysław Łudziński
13. Sebastian Dudek
14. Kamil Biliński
15. Jarosław Fojut
16. Patryk Klofik
17. Piotr Celeban
18. Antoni Łukasiewicz
W porównaniu z ostatnim meczem z Górnikiem jedyną zmianą jest powrót Tomasza Szewczuka, który zastąpił kontuzjowanego Petra Pokornego.
Analiza taktyczna Cracovii - okiem kibica Śląska
==
Zeszły tydzień przyniósł Śląskowi tylko jeden punkt w pojedynku z outsiderem tabeli. Teraz przed graczami z Wrocławia kolejny mecz z zespołem bezpośrednio zagrożonym spadkiem. Tym razem zadanie wydaje się być równie trudne. Cracovia w meczach u siebie radzi sobie całkiem przyzwoicie, zaś potencjał kadrowy, którym dysponuje trener Płatek, powinien wystarczyć do utrzymania. Póki co do bezpiecznej strefy krakowianom punktów brakuje, a kolejek ubywa. Kolejne straty mogą się okazać trudne do odrobienia.
Ustawienie: 4-2-3-1
Przewidywany skład: Cabaj- Kulig, Tupalski, Polczak, Derbich - Kłus, Mierzejewski- Pawlusiński, Nowak, Sasin - Ślusarski
Cracovia przeszła w tym sezonie rewolucję ustawienia. Na początku Stefan Majewski przeszedł na 4-4-2 ze stosowanego od lat 3-5-2. Efekty były marne, toteż "Doktor" stracił posadę. Zatrudniony w jego miejsce został Andrzej Płatek, skłaniający się początkowo ku 4-3-3, zmieniający teraz preferencje w 4-2-3-1. Jest to tym bardziej dziwne, bo pierwszy mecz w tym ustawieniu skończył się klęska (0-3 z Bełchatowem na jesieni). Teraz jednak Sasin i Pawlusiński grają nominalnie bardziej z tyłu, w chwilach rozprowadzania akcji podczepiając się jednak pod stojącego na szpicy Ślusarskiego. Według schematu najbliżej napastnika gra Nowak, w praktyce przy rozprowadzaniu akcji ma on przed sobą także i dwójkę skrzydłowych.
Pozostali zawodnicy pełnią przede wszystkim funkcje defensywne. Skrajni obrońcy nie przekraczają zbyt często środkowej linii boiska, zaś duet defensywnych pomocników (trudno przewidzieć ich zestawienie) będzie miał za zadanie neutralizację poczynań Śląska w środku, jednakże bez włączania się w akcje ofensywne dla zrobienia przewagi. Tę wypracowują zbiegający do środka skrzydłowi, co sprawia, że Cracovia gra bardzo wąsko.
Stwarza to doskonałe perspektywy do przeprowadzania akcji skrzydłami. Boczni pomocnicy niekoniecznie będą nadążali z powrotem po akcjach ofensywnych, stwarzając w ten sposób okazje do kontr. Mimo, że teoretycznie jest to ustawienie z pięcioma pomocnikami, w wielu momentach robi się z tego 4-3-3. Sprawia to, że Śląsk będzie miał dość miejsca w środku pola, by grać swoją ulubioną piłkę. Dodatkowo należy założyć odkrycie się krakowian (oni muszą wygrać, Śląsk niekoniecznie), co dodatkowo powinno ułatwić wrocławianom sprawę.
Z personaliów warto zwrócić uwagę na niezbyt pewnie broniącego Cabaja, któremu często przytrafiają się kiksy. Trudno powiedzieć, by obrona czuła się nad wyraz pewnie mając za plecami niezbyt fortunnego golkipera. W sytuacjach, kiedy rozegranie piłki będzie utrudnione, można zaryzykować strzał z dystansu i liczyć na błąd. Dla równowagi bardzo silnym punktem jest Pawlusiński. Tylko i wyłącznie jemu gracze z Krakowa zawdzięczają, że rundy jesiennej nie kończyli z jednocyfrowym dorobkiem punktowym. Ofensywa poczynała sobie katastrofalnie, zdobywając bramki głownie po błędach rywali. Aktualnie widać pewien progres, ale poczynaniom Cracovii daleko do powtarzalności i schematyzmu.
Na dobrą sprawę, mimo siedmiu meczów do końca rundy, Śląsk już nie gra o nic. Strata do miejsca dającego awans do europejskich pucharów jest za duża, przewaga nad kolejnymi ekipami bezpieczna. Rodzi to dobre okazje dla trenera Tarasiewicza do doskonalenia schematu gry. Opiekun wrocławian zdecydował się chyba ostatecznie, co cieszy, na 4-5-1. Piłkarze z Oporowskiej radzą sobie w tym ustawieniu coraz lepiej, tym niemniej pozostają braki, nad którymi warto jeszcze popracować. A trudno o lepszą sposobności do przetestowania nowych rozwiązań niż mecze z drużynami z Ekstraklasy. Dodatkowo można ogrywać kilku zdolnych graczy młodszego pokolenia. Doświadczenia tego typu będą procentować.
Bez wątpienia Śląsk stać na zwycięstwo w tym spotkaniu. WKS pechowo zremisował z Górnikiem, grającym na podobnym poziomie piłkarskim co Cracovia. Gospodarze mają nóż na gardle, ale jak pokazały doświadczenia z zeszłego tygodnia ze stadionu na Oporwskiej, wcale nie jest to atutem.
Źródło: slasknet.com - Andrzej Gomołysek
Co w historii łączyło Śląsk i Cracovię.
==
Niewielu, bo tylko sześciu piłkarzy ma za sobą występy jednocześnie w Śląsku Wrocław i Cracovii. Natomiast z ławki trenerskiej oba zespoły prowadziło trzech szkoleniowców. [b]Artur Woźniak[/b] jako jedyny z nich przeszedł bezpośrednio z jednego do drugiego klubu. Wśród piłkarzy nie było takiego bezpośredniego transferu.
Pierwszym piłkarzem, który zagrał w obu klubach był [b]Edward Hefko[/b], który zadebiutował w Śląsku w wyjazdowym meczu właśnie z Cracovią w sierpniu 1970. Zawodnik ten odrabiał we Wrocławiu służbę wojskową, ale nie zdobył miejsca w pierwszym składzie Śląska i po zaledwie kilku występach odszedł do Górnika Radlin, skąd przeszedł do Cracovii. Natrafił na trudny okres w krakowskim klubie, ale dał się poznać z dobrej strony kibicom Pasów, grając w barwach Cracovii prawie 10 lat w IV, III i II lidze.
[b]Krzysztof Baliga[/b], także odrabiał służbę wojskową w Śląsku, w latach 1980-81. Kariery we wrocławskim klubie nie zrobił, nie dane mu było nawet zadebiutować w oficjalnym meczu. Poprzez Wawel i Piasta Gliwice trafił do Cracovii, w której grał 5 lat. Pod koniec kariery pełnił obowiązki kapitana w krakowskim klubie. Jego syn Tomasz jest obecnie piłkarzem Cracovii.
[b]Dariusz Kasperek[/b] był bardzo dobrze zapowiadającym się wychowankiem Cracovii, jednakże później nie do końca spełnił te zapowiedzi. W 1987. został zdyskwalifikowany za "brak ambicji" na finiszu rozgrywek. Po kilku latach gry w klubach belgijskich, wiosną 1996 trafił na Oporowską i przyczynił się do utrzymania dla Śląska ekstraklasy. W następnym sezonie mimo wysiłków m.in. Kasperka sztuka ta już się nie udaje. Śląsk spadł do 2. ligi, a Kasperek wrócił do Belgii.
Jesienią 1997 już w 2. lidze epizodycznie w barwach Śląska wystąpił [b]Ryszard Fudali[/b]. Wiosną 1998 grał już w Czuwaju Przemyśl, skąd na 4 sezony przeniósł się do Cracovii.
[b]Artur Bugaj[/b] wiosną 2006 zagrał w barwach Śląska w 13. meczach. W początkach swojej kariery w sezonie 1989/90 występował w Cracovii, dokąd trafił z Wisły, w której nie mógł zdobyć miejsca w składzie.
[b]Paweł Sasin[/b] zadebiutował w Śląsku jesienią 2001 w meczu z RKS Radomsko. To był- jak się później okazało - jedyny jego ligowy występ w tym spadkowym dla Śląska sezonie.
W następnym sezonie Sasin grał już dużo więcej, ale nie uchronił wrocławian przed kolejną degradacją. W 3. lidze był wyróżniającym się zawodnikiem Śląska i po nieudanych barażach o 2. ligę z Arką przeszedł do Lecha Poznań. Z Poznania trafił do Korony Kielce, a od wiosny tego roku jest piłkarzem Cracovii.
Zawodnicy Śląska i Cracovii:
1. Krzysztof Baliga - Śląsk 1980-81, Cracovia 1984-89
2. Artur Bugaj - Cracovia 1989-90, Śląsk wiosna 2006
3. Ryszard Fudali - Śląsk jesień 1997, Cracovia 1998-2002
4. Edward Hefko- Śląsk jesień 1970, Cracovia 1972-1981
5. Dariusz Kasperek - Cracovia 1984-87, Śląsk 1996-97
6. Paweł Sasin - Śląsk 2001-04, Cracovia 2009
Trenerzy Śląska i Cracovii:
1. Alojzy Łysko - Śląsk 1988, Cracovia 1996-97
2. Adam Niemiec - Śląsk 1952, Cracovia 1964-67
3. Artur Woźniak - Śląsk 1969-70, Cracovia 1971-72
Ponadto trenerem Cracovii w 2006 r. był były piłkarz Śląska - Stefan Białas.
A były trener Śląska Władysław Łach był niedawno dyrektorem sportowym Cracovii.
Źródło: slaskwroclaw.pl - Krzysztof Mielczarek
TYLKO ZWYCIĘSTWO!
Najważniejszy mecz od pierwszego barażu z Polkowicami. Jeśli nie zaczniemy się wygrzebywać ze strefy spadkowej od tej kolejki to możemy już tam pozostać. Mam nadzieję że te czarne chmury wyszły dziś dla Śląska. DO BOJU!
Dziś sa moje imieniny.
Życze sobie trzech punktów dziś i utrzymania w Ekstralidze w tym sezonie.
Ja już idę. Hej Pasy, goool !!!
1:0 !!!!!!! Pawlusiński!!! 45 +2 min!
Naprawde nie rozumiem jak sobie nasi pilkarze wyobrazaja zdobycie bramki przez Slusarskiego, gdy dostaje on dlugie pilki na glowe bedac sam z przodu i nie majac nawet komu "zgrac" tych pilek.
Niestety, nie jest dobrze :(
wasiluk wy pierdalaj do bialegostoku !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
cala obrona wy pierdalac z tej druzyny !!!!!!!!!!!!!!!
a najlepiej to wszyscy wy pierdalac mam juz tego dosc dla mnie to juz jest KONIEC!!!!!!!!!!
KURWA KURWA KURWA Wasiluk won z Cracovii pajacu drewniany!!!!!!!! kurwa spadniemy jak nic
Panie Płatek proszę o podanie sie do dymisji to co pan robi to jest jakieś kurwa nieporozumienie albo jakieś układy??? Co ty ch.. nie widzisz na treningu co prezentuje Murawski ? ściągasz Sasina który ciągnie większość akcji ? ile razy Murawski kapnął piłkę ? Karwan na obronie człowieku każdy to widzi ze to gracz drugoligowy ty szkoleniowcu tego nie widzisz ?.
Dramat.
Ku..a mać. Płakać się chce.
Witam
przepraszam ze tak ciezki okresie jaki macie ,nerwowka
ale widzialem Wasz radosc ze przyszedl "wielki" platek
jaki on wielki i dobry trener i co on osiagnal takiego wczesniej ? kogos tam fartem uratowal przd spadkiem ?
znajdzie w koncu dobrego trenera
pozdrawiam i powodzenia w utrzymaniu
Derbich prezentuje sie niezle to gra Wasiluk.
Sasin najlepszy na boisku wchodzi Murawski.
Slusarski nic nie gra no ale tu akurat Grzegorzewski był ni potrzebny wiec zmian nie ma
To jest prowokacja a nie piłka nożna.
platek zjebales ten mecz!! dla mnie to twoj koniec!! po twojej zmianie przegralismy lige!!
wasiluk niemam slow do ciebie ty kurwa drewniaku pierdolony
To prawda, ze zmiany niezrozumiale, chyba, ze jakies kontuzje. No i tuz po wejsciu Murawskiego bramka dla Slaska :(
W przekroju calego meczu Slask byl troche lepszy, jest bardziej uksztaltowana druzyna w przeciwienstwie do naszej.
Remisami ligowego bytu nie obronimy.
Karwan , Tupalski , Wasiluk , Kulig > Tym panom już dziękujemy . Słabi jak gówno jesteście. Pan Karwan i Tupalski zajebali mecz . WYPIERDALAC
Co miała do jasnej cholery znaczyć ta zmiana ??!! Sasin, który ciągnie większość akcji ofensywnych zostaje zastąpiony Murawskim którego dyspozycja jest delikatnie mówiąc nienajlepsza...
Toż to jest podcinanie gałęzi na której się siedzi ! Płatek po raz kolejny pokazał że nie ma pojęcia do czego służą zmiany. Ale nie tylko w nim leżała wina za ten mecz. Nasi niech dalej nie wykorzystują 100% sytuacji to nawet nas w 1 lidze będą łoić.
Ja jeszcze wiary nie straciłem, bo jak to się mówi - ona umiera ostatnia. Ale naprawdę nie jest dobrze... wypadało by to wreszcie zrozumieć i grać na pełnej k oraz nie kopać dołków pod samym sobą ! Paranoja !!
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)