łgałeś jak wiślacki pies to nie jest wyzywanie kogoś od psiurów!!!TYLKO PASY!!!
-
-
Tabisz MUSI odejść
MY się tu spieramy --co niektórzy wysyłają na reymonta lub wyzywają od psów -szkodnik się cieszy!!!
To woda na młyn tego ,,prezesa''.Będzie sobie dalej ,,dobrze radził''.Jakub czytając to cieszy się jego wrogowie zagryzą się sami.
Jeśli faktycznie źle zinterpretowałem twój wpis i nie miałeś zamiaru bronić NAJWIĘKSZEGO SZKODNIKA KLUBU to
przepraszam.Jednocześnie dziwię że robisz taki wpis widząc jak ,,załatwiane ''są transfery.
Bo zwyczajnie jak coś załatwiane jest po amatorsku to należy po szkodniku jechać!!!
Potter- będziesz na sparringu, to pogadamy o różnych sprawach. Forum nie jest najlepszym miejscem na to. Wiesz chyba to tak samo dobrze, jak i ja.
P.S.
Naszą wzajemną pyskówkę uważam za zamkniętą i niebyłą.
najlepiej dla tego wątku i Cracovii będzie, jak Pan Tabisz odejdzie i zostawi kibiców w tzw. świętym spokoju.
Grzecznie prosimy
> Miałem już nie zabierać głosu w tym temacie,ale po raz ostatni sie wypowiem: WIEKSZEGO SZKODNIKA JAK JAKUB T. chyba w klubie nie było.
oj, byli gorsi. co by nie mowic o Jakubku, to przynajmniej nie kradnie, ani na Cracovii nie zeruje
Jakiś czas wstecz, rozmawiałem ze znajomymi na temat funkcjonowania Cracovii. Jedną z osób był ktoś, kto odpowiada w piłce za sprowadzanie zawodników do klubów. Ta osoba powiedziała, że Tabisz pełniąc funkcje w Cracovii, NIE PŁACI "POD STOŁEM" menagerom za kopaczy.
Nie ma takiej możliwości w Pasach. Niestety, w dalszym ciągu w Polsce transfery załatwie się często w ten sposób, że płaci się menagerom oficjalnie i nieoficjalnie. Wam zostawiam ocenę słuszności postępowania Tabisza - dla mnie jest jak najbardziej ok. - nawet kosztem czasem utraty jakiegoś kopacza. (zbieżność ostatniego transferu Korzyma przypadkowa :) )
Jezeli klub ma funkcjonować dobrze, finanse musza być jawnie wydawane.
Natomiast Tabisz jest, jak już wcześniej pisałem, człowiekiem - delikatnie mowiąc - bez kultury.
Np. spotykają się nasi hokeiści na pierwszym treningu przed klubowym budynkiem. Przyjeżdża prezes klubu Tabisz, przechodzi obok zawodników i NIE STAĆ GO na dwa słowa - DZIEŃ DOBRY. Zwykła kultura pomiędzy pracodawcą a pracownikiem wymaga nawet pierwszego odezwania się w tej sytuacji.
Tutaj jest duży problem w funkcjonowaniu klubu.Tabisz nie da się lubić. Natomiast w/g mojej wiedzy, między bajki można włożyć problemy finansowe klubu na dzień dzisiejszy. Każda złotówka jest wydawana w ten sposób, by "wyrzeźbić z kasy" tego drugiego. Może taki charakter jest dobry dla klubu w dłuższej perspektywie ? ;) Czasem też się można przejechać na tym rzeźbieniu (Drumlak)
Tuaj fragment analizy klubów jeżeli chodzi o zarobki kopaczy :
"Z rankingu przygotowanego przez Deloitte wynika, że polskie kluby za dużo wydają na płace piłkarzy. - Na zachodzie dyrektorzy finansowi klubów najlepszych lig bardzo pilnują, by stosunek płac piłkarzy do przychodów klubu nie przekraczał 60 proc., średnia dla Polski to 72 proc., co odpowiada tylko poziomowi z ligi francuskiej. Ale we Francji muszą wydawać dużo, by konkurować z ligą angielską czy hiszpańską - twierdzi Jacek Bochenek z Deloitte.
Najwięcej w stosunku do przychodów piłkarzom płaciły w 2008 r. Górnik Zabrze (170 proc. przychodu), Widzew Łódź (145 proc.) i Legia Warszawa (123 proc). Mimo ogromnych płac w stosunku do przychodów Górnik nie obronił miejsca w ekstraklasie. Tylko cztery kluby ekstraklasy nie przekroczyły poziomu 60 proc. Wyróżnia się Cracovia Kraków, która przy stabilnym rozwoju na pensje piłkarzy wydaje zaledwie 29 proc. przychodu, czyli ok. 4,5 mln zł rocznie.
Zbyt wysokie płace są jednym z czynników hamujących rozwój polskiej ekstraklasy....."
tutaj cały raport - POLECAM PRZECZYTAĆ BY DYSKUTOWAĆ. Widać w nim ten margines bezpieczeństwa Cracovii
http://www.inwestycje.pl/resources/Attachment/2010/05_06/file7039.pdf
Drogi ianie,
Poczytałem i jestem gotowy dyskusji ;-):
1. Pierwszy wniosek, najbardziej ewidentny: jeżeli "zdrowy", średni stosunek przychodów do płac powinien wynosić do 60%, to w naszym przypadku te 29% jest rażącym [u]"niedoinwestowaniem"[/u] wynagrodzeń piłkarzy, a biorąc pod uwagę bardzo niską bazę (u nas w Cracovii i w Polsce ogółem) można śmiało zbudować teorię, że o gonieniu Europy możemy zapomnieć na zawsze. Musisz pamiętać, że te 60% wydawane są w Europie corocznie w okresie ostatnich n-lat, co ozncza, że musielibyśmy pomnażać przychody w postepię geometrycznym, aby po 10-15 latach zacząć konkurowac z Europa pod względem nakładów na wynagrodzenia zawodników.
2. Śmiem twierdzić, iż na dzień dzisiejszy nie ma w Cracovii spójnej polityki generowania przychodów (paradoksalnie ta teza padła z ust Prezesa klubu i miałem przyjemność usłyszeć ją osobiście!!!). Znam sporo osób - śmiało mógłbym przytoczyć conajmniej kilka (powyżej 5) przykładów firm, które wycofały się ze wspomagania klubu ze względu na osobę Tabisza. Znane są przykłady zniechęcania przez Tabisza z premedytacją ewentualnych sposorów, np. ze względu na ich "nieodpowiedni" styl bycia, itd. Oznacza to, ni mniej ni więcej tyle, że prowadząc politykę świadomego zniechęcania ewentualnych sposorów musimy liczyć się z koniecznością ponoszenia kosztów wynagrodzeń na poziomie powyżej magicznych 60% (proste - jako nieliczni nie maksymalizujemy przychodów).
3. Myslę, że w dyskusje na temat stylu bycia Tabisza nie ma sensu wchodzić. Epitet "zakompleksiony wieśniak" znakomicie podsumowuje temat.
4. Postawiłeś dyskusyjną tezę: "Chwała Tabiszowi, że nie płaci pod stołem menadżerom". Gotów jestem zgodzić się z Tobą, ale pod kilkoma warunkami. Jezeli Tabisz nie chce płacić pod stołem, a inni to robią, to będąc dobrym menadżerem powinien w jakiś inny sposób zachęcić ich do współpracy, np. będąc bezwględnie rzetelnym w oficjalnych rozliczeniach z nimi (co jak wiemy jest fikcją: causus Kucharskiego w sprawie Kuliga), będąc rzetelnym w rozliczeniach z zawodnikami (co jak wiemy jest fikcją: casus Drumlaka); ewentualnie będąc osobą sympatyczną, towarzyską i kulturalną, co interpersonalnie zbliżałoby go z kontrahentami (co jak wiemy jest fikcją: Tabisz to protak i cham, nie lubiany i nie szanowany w "towarzystwie"). Pytam więc: dlaczego dziwimy się faktem, że nie jestesmy w stanie dopiąć prostego transferu Korzyma lub Sadloka oferując teoretycznie najlepsze warunki transferu??? A dlatego, że na naszym (co by tu nie mówić quazi - profesjonalnym) rynku tranferowym jesteśmy postrzegani jako podmiot do którego nikt nie ma zaufania; podmiot, który znajdzie każdą okazję, aby nie wypłacić należnych zobowiązań; podmiot z którym się handluje w wypadku ostateczności i fiaska rozmów z konkurencją. Takie są fakty i ten swąd będzie się ciągnął za nami przez lata, a przjęcie obowiązków przez Tomka to dopiero początek próby zmiany tego stanu.
5. Powołujesz się na ananimową osobę z branży, która twierdzi, że z Tabiszem pod stołem nikt nic nie załatwi. Pozwól, że na kontę ja powołam się również na inną, anonimową osobę z branży, która twierdzi, że Tabisz przyjął od Kołakowskiego "łapę" za "druzynę pierścienia", którą Kołakowski wspólnie z Tabiszem zainstalowali w Cracovii. Tak więc, "pod stołem" operacje są możliwe,... w wypadku inkasowania, a nie wydawania.
6. Jezeli Francja musi wydawać dużo tak , aby konkurować skutecznie z Anglią i Hiszpanią, to ile musi wydawać Polska??? ;-))) Cały artykuł bardzo ciekawy, ale myślę, że bardziej dotyczy on lig o ustabilizowanym poziomie rozwoju. Polska jako ewentualny goniący będzie niestety musiała przez wiele lat przeinwestowywać. Oczywiście jeżeli będzie miała ochotę gonić prymusów.
Kondi Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Tabisz przyjął od Kołakowskiego "łapę" za
> "druzynę pierścienia", którą Kołakowski
> wspólnie z Tabiszem zainstalowali w Cracovii. Tak
> więc, "pod stołem" operacje są możliwe,... w
> wypadku inkasowania, a nie wydawania.
To plotka, pomówienie czy poważny zarzut?
Ianie, to tylko artykuł. W żaden sposób nie odnoszący się do rzeczywistego stanu finansów.
Kondi, touche! Zasadniczo na dyskusję nie zostawiłeś miejsca.
Panie Kondi,
Procesowo to żle Pan wyglądasz po postawieniu takiego zarzutu...
pisałem już wcześniej - w końcu ktoś "przedobrzy" w pomówieniach i sprawa stanie się dla niego przykra....
Można się pośmiać, powsadzać tzw "szpilki" ale są granice, których nie wolno przekraczać bez dowodów.
Jest różnica między zarzutem nieudolności,krytyką działania,krytyką braku kultury osobistej a przyjęciem łapówki :( proponuje trochę się "przebudzić" w pisaniu w publicznych miejscach....
V LO Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Kondi Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
> > Tabisz przyjął od Kołakowskiego "łapę" za
> > "druzynę pierścienia", którą Kołakowski
> > wspólnie z Tabiszem zainstalowali w Cracovii.
> Tak
> > więc, "pod stołem" operacje są możliwe,...
> w
> > wypadku inkasowania, a nie wydawania.
>
> To plotka, pomówienie czy poważny zarzut?
przecież Kondi wyraźnie pisze: "powołam się również na inną, anonimową osobę z branży, która twierdzi, że...". trzeba tłumaczyć, że to pomówienie rozprzestrzeniające się jako plotka???
a swoją drogą nie uważacie, że Profesor ma zbyt duże zaufanie do pana T.? jeśli taka plotka, puszczona publicznie, może zmotywować Profesora do przyjrzenia się operacjom pana T. w Klubie, to bardzo dobrze. Pańskie oko konia tuczy ;)
11 dni później
transfery - Janus, Radomski, Saidi oraz jeszcze zawodnicy X ;)
Kostrubała - "Chciałbym podziękować sztabowi medycznemu, PREZESOM za to, że zapewniają mi taką opiekę medyczną, która pozwoli mi wyleczyć się i wrócić zdrowy do treningów..."
Ulatowski - "Traktuję Saidiego jak naszego piłkarza. Rozmawiałem z nim i nie ma raczej szans, żeby Ajax WYŁOŻYŁ WIĘCEJ..."
to co....działania naszego Scrooge zdawalają, trzeba pochwalić :)
Ian, lepiej się od razu przyznaj, ile kasy dostajesz za to, co piszesz? ;)
na etacie, pod drzwiami szafy, do magnetofonu cały czas ;)
Aaaaaa... to przez Ciebie ostatnio gabinet był zajęty i nie mogłem się dopchać. ;)
zwróć uwagę Rmszar, nie ma reakcji na wpis pochwalny JT - oznacza to, że reszta forumowiczów zagryza zęby z emocji oglądając GTS :D
Cóż, ja będę chwalił dobrodzieja....zdecydowanie to wolę robić ;)
Ciekawe, czy Potter kogoś wypatrzy i zarzuci temat na forum ? ;)
Ian pochwały to Potterowi ciężko przez klawiaturę przechodzą. :D
A właśnie że się mylisz bo ja wolę chwalić niż ganić.Jak jest za co chwalić to chwalę -podchodzę do sprawy uczciwie.
Jak faktycznie Saidi u nas zagra i do tego wzmocnimy obronę -to za to okienko będą należały się Tabiszowi i Rząsie pochwały.Bardzo chętnie to zrobię ,bo nie jest to prawda że krytykuje i atakuje Tabisza ot tak sobie bo go nie lubię.
Poczekam na koniec transferów i uczciewie ocenie..
Mam nadzieje że ewentualne pochwały nie spowodują że spocznie na laurach i wróci do starej skóry.
Dla przypomnienia problem na wczoraj to wzmocnienie sekcji hokejowej i zapełnianie stadionu .
Mam nadzieje że po tych wzmocnieniach nie przyjdzie mu do głowy wywindowanie cen biletów w kosmos.
Spokojnie poczekajmy już tyle razy miało być pięknie
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)