Wypad z tej strony PSIE, za rok i tak beda derby!!!
-
-
SZCZAKOWIANKA - CRACOVIA 2 : 1
Cracovia, Lowcy WISLACKICH Psow!
wiselka zw to pewnie skrot od wisla zwisla
no i dupa... ale II miejsce i tak OK.. zeby sie chlopaki na wiosne obudzili!!
PASY DO EKSTRAKLASY!!!
Ta porażka boli... :-(((
Ale na spokojnie - po I rundzie - jest dobrze!
Drżyjcie psiury - W R A C A M Y !
Przegralismy.....no cuz!
Nie jest zle! drugie miejsce! (moglo byc gozej!)
Jestem ale pewien, ze sezon 2004/2005 bedzie Cracovia grala z przeciwnikami jak....Legia, Groclin, Amica i WISLA!!!!!!!!!!! ;-)))))))
Zycze wszystkiego dobrego dla Pgonii! Gratulacje za Mistrza Jesieni!
Pozdrawiam cale Krzeszowice!
Czolem!
Do lucekpas: Na razie to wracacie z Jaworzna bez punktów,a drżeliśmy wczoraj przed tymi nieprzebranymi tłumami z pod znaku triady.
NO MUSZĘ WAM PRZYZNAĆ ŻE WYJAZD Z WASZEJ STRONY ZA.JEBISTY TYLKO TROCHE SIĘ BAŁEM BO CHODZIŁY POGŁOSKI PO JAWORZNIE ŻE MA PRZYJECHAĆ RUCH. GKS I JAKIEŚ TAM PIERDOŁY TYLKO SZKODA ŻE W POŁOWIE DRUGIEJ POŁOWY ZACZELIŚMY SIĘ WYZYWAĆ. W IMIENIU WSZYSTKICH ULTRASÓW SZCZAKOWIANKI PRZEPRASZAM ALE TO PIKNIKI Z POD KRYTEJ ZACZEŁY KRZYCZEĆ WISŁA KRAKÓW WISŁA. NASZ MŁYN ZACZĄŁ ŚPIEWAĆ JEB.Ć WISŁE JEBAĆ ALE NIE SŁUSZELIŚCIE.
A TAK POZ TYM TO BARDZO PODOBAŁY MI SIĘ WASZE FANY A SZCZEGÓLNIE TEN Z PRZEKREŚLONĄ BIAŁĄ GWIAZDĄ.
I JESZCE JEDNO MAM NADZIEJĘ ŻE ZA ROK ZNÓW SPOTKAMY SIĘ NA KRAKOWSKIEJ W PIERWZSEJ LIDZE MUJ TYP NA AWANS TO:
-1 CRACOVIA
-2 SZCZAKOWIANKA
-3RUF HOZUF
I BARDZO WAM ZAZDROSZCZĘ TYCH DERBÓW WIŚLA & CRACOVIA JUŻ SOBIE WYOBRAŻAM TE BURDY W KRAKOWIE
TO TYLE I W PISUJCIE SIE NA MOIM TEMACIE!!
MOŻE KIEDYŚ SZTAMA WKOŃCU ŁĄCZĄ NAS KOLORY
NA PRZEKÓR WSZYSTKIM KTURZY W NAS NIE WIERZĄ
PrzestępcyZwiązaniPrzeciwkoNam
właśnie wróciłem..
pozdrawiam wszystkich
Axe, nie sprzedane egzemplarze Pasów w klubie..
mi zeszło jakies pół paczki, przywiozłem jeszcze paczkę Mella, jest jeszcze paczka jakiegoś sympatyka.. widzimy sie jutro..
pzdrw
Wiadomość zmieniona (23-11-03 16:43)
ja tez mam "swoja" paczke - dostarcze we wtorek.
hehe wojciup watpie,zeby ''pasy'' chcialy miec sztame z druzyna sprzedawczykow :)...,mimo ze sam jestem z Wroclawia i wole ogladac spotkania tej lepszej i drozszej memu sercu krakowskiej druzyny,ktorej koszulki nie sa w pasy (nie jest to Hutnik ,ani Wawel :)to ja chialbym na jakims dostepnym programie obejrzec derby Krakowa,nie z powodow czysto chuliganskich jak ty..ale raczej z powodu tradycjii tych pojedynkow,z powodu pewnie nie zapomnianego popisu Ultras z obu stron ....
Trzej królowie wielkich miast :Śląsk,Wisełka,Lechia Gdańsk !
to ktora druzyna jest lepsza okaze sie w nastepnym sezonie - i mam nadzieje ze bedzie to druzyna ktorej koszulki sa w "pasy"
Prawie 2 tysiące naszych kibiców, piękna pogoda, ładny stadion, wymarzona atmosfera do tego by rozegrać dobry mecz. I rzeczywiście mecz mógł zadowolić kibiców, bo miał szybkie tempo, wiele podbramkowych sytuacji i swoją dramaturgię. Stał na dobrym II-ligowym poziomie.
Początek należał niespodziewanie do Cracovii. Najpierw Dudziński otrzymał dobre podanie od Bani na 6 metr przed bramką, ale nieatakowany próbował ją najpierw przyjąć; naciskany oddał strzał, który niestety nie był silny i mimo, że piłka zmierzała przy słupku, znakomicie dysponowany Bledzewski zdołał złapać piłkę. Za chwilę Bania dostał trudną, wysoką piłkę na linii pola karnego, za długo ją opanowywał i mimo, że był na moment samotnie przed Bledzewskim, jego strzał został zablokowany. Niespodziewanie prowadzenie w 13 minucie zdobywają Szczakowianie. Dośrodkowanie odbija(?), próbuje opanować(?) Węgrzyn, ale czyni to tak niezdarnie, że wykłada piłkę napastnikowi Szczakowej, który bez namysłu kropnął z 25 metrów. Piłka bardzo silnie uderzona, zakręca mały łuk i wpada przy słupku do siatki; Olszewski trochę spóźniony nie sięga jej.
Do końca I połowy trwa wyrównana walka, piłka na przemian rozgrywana jest na polu karnym Cracovii i Szczakowianki. Wart odnotowania jest piękny strzał Bani z 20 metrów, który zmierza pod poprzeczkę bramki Garbarni; Bledzewski znów kapitalnie interweniuje, ratując swój zespół przed utratą bramki.
W II połowie Cracovia zaczyna jakby przygaszona; ciągle linia pomocy nie może sobie poradzić z poprawnym rozegraniem piłki w środku boiska; Garbarnia gra agresywnie, szybko próbując zagrać w kontrataku. Na początku II połowy po akcji lewym skrzydłem i dośrodkowaniu na 4 metr przed bramką Olszewskiego, Chudy pakuje piłkę z wyskoku do bramki. Dzieje się to mimo asysty Skrzyni i Węgrzyna; współwinnym jest Olszewski, któremu buty przylgnęły chyba do linii bramkowej - to była jego piłka!!!
Po stracie bramki Cracovia szybko otrząsnęła się z szoku i podjęła walkę. Po kilku minutach, po dośrodkowaniu Skrzynia zgrywa wysoką piłkę na 8 metr przed bramkę Bledzewskiego, gdzie stoi Węgrzyn; ten pakuje piłkę do siatki. 1:2!!! Teraz w meczu przybiera na emocjach...
Garbarnia zaczyna grać na czas, po każdym faulu jej piłkarze długo leżą na ziemi, znoszeni poza boisko, szybko odzyskują zdrowie wbiegają zaraz na plac gry. Cracovia rzuca się do przodu, jednak piłkarze Pasów grają niedokładnie, w czym głównie przodują boczni pomocnicy (dośrodkowania!!!!!! ); w napadzie osamotniony Bania usiłuje strzelić z dalszej odległości (znów piękny strzał z 20 metrów i kapitalna obrona Bledzewskiego), Szczoczarz nie wnosi nic nowego. Po drugiej stronie Garbarnia wykorzystuje odsłonięcie się Cracovii, która chce wyrównać; kilka razy przeprowadzają kontry i mają dość klarowne sytuacje, po jednej z nich trafiają w poprzeczkę. Do końca trwają próby Cracovii na trafienie wyrównującej bramki, ale dziś nie starczyło już sił. Po meczu kibice Cracovii dziękują długo swoim zawodnikom, którzy odwzajemniają się swoim fanom rzucając w trybuny zdjęte koszulki.
Kilka słow o sędzim, bo na pewno będzie o tym mowa na forum. Do chwili strzelenia bramki przez Cracovię na 2:1 sędziował średnio, myląc się w obie strony. Najbardziej kontrowersyjną w tym okresie było nie odgwizdanie karnego dla Cracovii za rękę obrońcy Garbarni na polu karnym po strzale chyba Bani. Może widział to inaczej.
Po zdobyciu bramki na 2:1, zaczął odgwizdywać faule zawodników Cracovii i rozdawać żółte kartki. Nie panował nad grą na czas zawodników Garbarni, pozwalając na długie leżenie na boisku ; o dziwo gdy tylko zawodnik Garbarni znoszony na noszach odstawiony został za boczną linię, doznawał cudownego uzdrowienia i wbiegał po kilku sekundach na murawę. Kontrowersyjne było też zakończenie zawodów w II połowie po 46 minutach gry, chociaż akurat przerw w grze było w II połowie bardzo dużo; duże pretensje o to mieli piłkarze Cracovii do sędziego głównego.
Nie chcę przez to powiedzieć, że sędzia nie pozwolił nam na zdobycie punktów. Te zdobywa się, gdy wykorzystuje się dobre sytuacje. Zwłaszca w takim meczu. Dziś poraz kolejny okazało się, że nie mamy "egzekutorów" (Dudziński poraz kolejny zmarnował setkę i to w takim meczu (!); na jego początku). Całe zagrożenie ze strony Cracovii to dalekie strzały Bani. Słabo zagrała II linia, słabo obrona(!!!); mimo to remis był jak najbardziej w zasięgu naszych graczy; powiem że byłby sprawiedliwszy. Za 3 punkty powinna Garbarnia podziękować przede wszystkim Bledzewskiemu. Rozegrał świetny mecz.
Szkoda,ze przegraliśmy , obiektywnie Szczakowianka była troche od ans lepsza ,ale remis byłby sprawiedliwym wynikiem. Druga bramka szczakowianki ze spalonego . Cracovia naprawde dobrzez grała,ale mówi się trudno.
A co do kibiców , to nas mnóstwo , 1600-2000 Pasów ( z kilkaset Pasów na sektorach Szczakowianki ).
Na poczatku niektórzy kibice Cracovii ,którzy nie mieli biletów zaczynają zakupywać bilety w kasie .Później się zorientowali,że tyle jest ludzi ,ze ochrobna już nie sprawdza biletów i wchodzili za darmoche :).
Wiadomość zmieniona (23-11-03 17:42)
Poziom meczu naprawdę bardzo wysoki. Ogladałem w piątek mecz Pogoń-Zagłębie (też druzyn czołówki) i nie ma porównania. Szczakowianka była zespołem lepszym pod każdym względem i zasłużenie wygrała. Nasi stworzyli kilka sytuacji, ale Szczakowianka miała ich zdecydowanie więcej. Na tle Szczakowej nasi wypadli marnie, ale nie powiedziałbym, że zagrali słabo. Poprostu Szczakowianka nie pozwoliła naszym na wiele a gra się tak jak przeciwnik pozwala. Widać, że jest to zdecydowanie najlepsza ekipa w 2 lidze i jeżeli utrzymają ten sam skład (w co wątpie) w drugiej rundzie to mogą z powodzeniem awansować nawet z pierwszego miejsca mimo tych -10 pkt. W sumie nie ma w tym nic dziwnego bo drużyna ta była budowana na pierwszą ligę i jestem przekonany, że w niej byłaby w górnej połówce. Jednak przyszło im grać klasę niżej stąd ich dominacja. Na tle tak silnego rywala można było dostrzec wszystkie mankamenty w naszej drużynie i widać, że do ideału jeszcze daleko. Jeżeli chcemy awansować potrzeba wzmocnień przynajmniej po jednym klasowym zawodniku na każdą pozycję. Mimo wszystko nie ma co narzekać bo jest naprawdę bardzo dobrze, mamy drugie miejsce po pierwszej rundzie a chyba nikt się tego nie spodziewał zwłaszcza po pierwszych meczach w 2 lidze. Jeżeli jednak chcemy awansować wzmocnienia są konieczne. Ja w dzisiejszym meczu liczyłem jedynie na remis, choć wiedziałem że i o to będzie bardzo ciężko, więc bardzo zawiedziony nie jestem. Teraz na kolejny mecz trzeba czekać do 1 stycznia.
Fenix druga bramka dla Sczakowianki nie była ze spalonego moim zdaniem. Jeżeli nawet zdobywca bramki w momencie podania był przed naszymi obrońcami to na pewno był za zawodnikiem podającym, który centrował prawie przy linii końcowej. W takiej sytuacji o spalonym nie może byc mowy. Tutaj błąd popełnił nasz boczny obrońca (w tym przypadku Wacek), który pozwolił zawodnikowi zacentrować. Zawodnik Szczakowej przyjmując piłkę poslizgnął się, a mimo tego zdążył wstać i zacentrować.
Podziekowania dla pasiakow za przyzwoite przyjecia naszych ziomkow :) !
Vasago na spalonym był zawodnik który centrował a nie strzelec bramki
Janek M i Brajt,bez komentarza,siedzice w domach przed kompami i sie jaracie,bo nie wiecie co piszecie jak jestescie zli,smieszni i wezcie sie otrzasnijcie.Prze kibice...
Dass bedziesz z tego polewal.
mecz był niezły. Sędzia ch.j - sprzedawczyk tak jak i szczakowianka. Doping zajebisty. Flagi się nie mieściły na sektorze. Wyjazd super.
P.S.
czy widzieliście tego gliniarza o ryju konia, który stał na bramie??
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)