Z każdą jedną kobietą,która wie dużo o Cracovii- mógłbym rozmawiać godzinami,choć dotychczas przyznaję jest to unikatowe zjawisko:) Pełny szacunek dla kobiet CRACOVIANEK!!!

kobiety Cracovianki tak ale dziewczyny na stadionach ktore nie interesuja sie piłką stanowcze nie

laski sporo weidzom o Krkovii, zapytajcie jakis lasek to zobaczycie, one sa spoko i noszom nasze barwy i som piekne, sam milaem kilka lasek i rozmawialem z nimi tez i one sporo wiedzialy o Krakovii i orientowaly sie w Pasach, tak wiec nie muwcie ze sie laski nie znajom, one sie znajom tylko wy tego nie widzicie i nie potarficie doztrzedz, pozdro

Niestety zauważyłem że dużo dziewczyn przychodzi na mecze Cracovii bo je np chłopak zabiera i bilety są po 1zł a nie dlatego że interesują się piłką i Cracovią. A większość tych, które kibicują to są takie babo-chłopy troszke.

Przeszkadzają wam? Miejsce zajmują?

Jesteś nie normalny. Czy widzisz w tym cos złego, ze ja zabieram dziewczyne na mecz, która jedyne co wie o Cracovii to to, że sie przed nią pchac nie może ?? :) Ważne że sie interesuje mną... to i tak bardziej Cracoviackie niż nie chodzenie na mecze lub co gorsza chodzenie z psem na mecze psów :) Co do ostatniego zdania, tak jak powiedziałem wcześniej jesteś nie normalny i zachowujesz sie jak zakompleksiony 16 latek, który sobie żadnej dziewczyny nie może znaleźć, więc obraża te które są w jego mniemaniu w podobnej sytuacji. Różnica taka, że może te "babo-chłopy" mają jakąś osobowośc, mogą być wspaniałymi osobami. Ty niestety przegrywasz na każdej lini jak pragnienie ze Spritem :) A za takie teksty o kibickach Cracovii powinieneś dostać w ryja, chamie jeden!

Babo-chłopy to nie chodzi o kibicki Cracovii tylko ogólnie o kibicki. I nie mówię o wszystkich, tylko o większości jakie spotkałem :P I chodzi właśnie o charakter, a nie o wygląd. Tylko cały czas klną i palą :P A co do zabierania dziewczyny na mecze to spoko, ale jeśli nie przeszkadza to w dopingowaniu :)

Ja znam kilka Dziewczyn które naprawdę dużo wiedza o Cracovii i chodzą na mecze nie od dziś (jak bilety nie były po 1zł to też chodziły), niektóre nawet całkiem solidnie dopingują :) Ale troszkę mnie rażą "laski" w tapecie i różowej mini skrzeczące wtsk... (naszczęście takie obrazki już coraz rzadziej się widuje) p.s. Roman nie da się jeszcze bardziej zaniżyć poziomu tego forum? Może masz jeszcze jakies pomysły na durne posty?

jeżeli ktoś idzie z dziewczyną na mecz i myśli że jest na randce to ja dziękuje, wysiadam

SaNtO Napisał(a): ------------------------------------------------------- > jeżeli ktoś idzie z dziewczyną na mecz i myśli > że jest na randce Gorzej , takie na wyjazdy jezdzą ( np Sosnowiec )

[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img138.imageshack.us/img138/7473/skanuj002cr1.png[/IMG][/URL] Jeśli się okaże, że to forumowa małżonka, to zapewne ten ktoś powinien być dumny :) Zdjęcie nie pamiętam kiedy zrobiłam. Wracając do tematu, to jest to szalenie proste. Dla niektórych z nas, Cracovia to sposób życia, a nie 90 minutowy przerywnik w ciągu tygodnia.

Szczerze dobija i zenuje mnie widok dziewczyn, które nie wiedzą po co przychodzą na stadion. Na swoje usprawiedliwienie moge tylko dodać, że od 5 lat nie opuściłam żadnego meczu Pierwszego Zespołu, również Młodej Ekstraklasy u siebie, a w sprawach klubowych staram się być jak najbardziej na bieżąco. :) Pozdraiwam ;)

Ro Man Napisał(a): ------------------------------------------------------- > laski sporo weidzom o Krkovii, zapytajcie jakis > lasek to zobaczycie, one sa spoko i noszom nasze > barwy i som piekne, sam milaem kilka lasek i > rozmawialem z nimi tez i one sporo wiedzialy o > Krakovii i orientowaly sie w Pasach, tak wiec nie > muwcie ze sie laski nie znajom, one sie znajom > tylko wy tego nie widzicie i nie potarficie > doztrzedz, > pozdro Juz sie nie dziwię ,że Wyborcza zeszła na psy

Santo ja wiem, ze po tobie wiele nie mozna oczekiwac,a le ostatnio nie bylo tak zle... twoj durny post byl w dosc oczywisty sposob skierowany do mnie... Otoz chcialem cie poinformowac ze spedzajac czas z moja dziewczyna i dzielac z nia wiele moich codziennych czynnosci nie musze z nia byc na randce :) Przykladowo idac do sklepu wspolnie nie idziemy na randke:) Jadac w alpy na snowboard nie jestem z nia na maratonie randkowym:) idac na obiad po zajeciach nie idziemy na randke... idac razem na mecz nie jestesmy na randce... Bedziesz teraz wiedzial. Bedac z dziewczyna nie trzeba byc z nia na randce... za kilka lat moze Ci sie to przydac. P.S. Jesli wolisz chlopcow to wszytsko wyglada tak samo, tylko na stadionie Cracovii sie nie pokazuj "na randce".

koteja Napisał(a): ------------------------------------------------------- (...) > > twoj durny post byl w dosc oczywisty sposob > skierowany do mnie... > ciekawe czemu i skąd tak wywnioskowałeś. nawet Cie nie znam i nigdy Cie nie widziałem z dziewczyną. nie wiem co Ty ze swoja dziewczyną robisz na meczach. mi chodziło właśnie o takich ludzi jak ostatnio widziałem w Sosnowcu. wysiada z pociagu buzi i za rączke na mecz, a potem na stadionie przytulanki i całowanki. dla mnie coś takiego to padaczka

SaNtO Napisał(a): > > mi chodziło właśnie o takich ludzi jak ostatnio > widziałem w Sosnowcu. wysiada z pociagu buzi i za > rączke na mecz, a potem na stadionie przytulanki > i całowanki. dla mnie coś takiego to padaczka > O też z tego mieliśmy niezły ubaw hehe . Padaka straszna ;)

Jeżeli Kobieta jest tylko i wyłącznie "ozdobnikiem" naszej samczej obecności na meczu czy też formą "auto-lanserki"... TO ŹLE. I głownie winą Kibica (mężczyzny) jest to, że nie potrafił w Kobiecie wyzwolić emocji Pasiastych. Nie będę pisać o swych dokonaniach w tym zakresie... ale np. Ponury, Karvin czy Islander mogą potwierdzić :):):) No tak, zdarzają się porażki, które z oczywistych względów tu przemilczę. Natomiast powinna obowiązywać zasada: "Moja Kobieto, kochasz mnie to pokochaj również Cracovię" Miszczu... powiedz o tych "babo-chłopach" pewnej Dziewczynie z Kaźmirza.. Mądra, śliczna, młoda... a cały pokój niemal tylko w Pasy. Więc zanim coś napiszesz, to pomyśl trochę... wiem, wiem wysiłek. Dziś mecz ME... Kobieta (podejrzewam, że Hancura) niemal live'a robi komuś telefonicznego... od podawania składu wyjściowego począwszy. A Pani Ewa z Córką? A Pani Basia, którą na Trybunie widzę od co najmniej 30-40 lat? Jutro... Kobieta ma dylemat: bawić swego potomka czy iść na Derby... zapewne potomka komuś da na te kilka godzin pod opiekę. Nasze Panie Hokeistki... to niemal oddzielny, godny temat... pełen pochwał I TO SA NAJWSPANIALSZE PANIE, KOBIETY PASIASTE... nie sposób Ich wymienić wszystkich... być może nie wszystkie znamy, kojarzymy...