i jeszcze jedno. Zamiast byc zmuszony do wydawania kasy na taksówki, samochód, czy nawet tramwaj (o rowerze nie wspominam, bo można się przy tym nabawić kontuzji) - Paweł (w uznaniu wybitnych zasług dla Cracovii) powinien być wszędzie noszony na rękach. Proponuję powołać specjalną Grupę Noszącą, np. czteroosobową.
Zresztą, po co powoływać. Taka Grupa przecież już jest.
-
-
Rady dla Drumlaka - chuliganom netowym mówimy NIE! STOP POGRÓŻKOM zawodnikowi trzeba pomagać!
proponuje ryszyc z serwisem sms'owym "Podaruj życie Pawełkowi ", koszt sms'a.. powiedzmy 2,44 z VAT
mozemy tez jakas licytacje urzadzic na meczu z Kolejorzem,
ja jestem sklonny zlicytowac, moja kolekcje suszonych łbów rybich z leszczem i sledziem na czele...
CRACOVIA ZAWSZE PANY
A jak tak sobie myślę, że skoro Pawełek tak doskonale opanował sztukę nagrywania, może krokodyl z jadczakiem pomogliby mu i mógłby np. nosić za nimi niewielki dyktafonik. W końcu ta gazeta ma doświadczenie w nagrywaniu...
proponuje hasło dla kwesty: "Nie bądź obojętny i Ty mogłeś być drumlakiem"
oferta pracy tez się znajdzie: w sierpniu konkurs na prezeza PZPN...
Grupa Nosząca (dobre Nurek hehehe) proszona o zorganizowanie transportu do Warszawy.
wiecie pieniędzy to bym mu raczej nie dawał (post wcześniejszy o zbiórce na Lechu), bo jeszcze by wydał na adwokatów, ale pomoc żywnościowa dlaczego nie :D 5 paczek ryżu to nie majątek :D
To wszystko są poczynania doraźne. Zapewnią godne przeżycie najbliższego moiesiąca. Trzeba zatem pomyśleć o akcjach długofalowych.
Skoro Paweł chce kontynuować karierę piłkarską to trzeba znaleźć mu klub. I to nie taki, gdzie płacą grosze (jak Sandecja czy Kmita). Jest taki klub, który płaci nieźle (nawet lepiejn niż Cracovia). Wprawdzie prowadzi go pewien trener, który był początkiem nieszczęść Pawła - ale chodzą słuchy, że od dzisiaj go tam nie będzie. Ponadto w tym klubie grają przyjaciele Pawła: Olgierd, Bartosz i inni. Miałby go kto bronić przed ewentualnymi atakami bandytów z Cracovii.
natomiast jeśli Paweł nie chce już grać w piłkę to trzeba wykorzystać jego doświadczenie. Tak wybitny ekonomista nie może się marnować. Stąd mój apel do ludzi mających wejścia w MKS: zmieńcie statut spółki tak aby Paweł mógł stać się udziałowcem. Na początek powiedzmy 20 procentowym. W aporcie wniesie swoją wiedzę ekonomiczną.
Tylko Paweł - nie pchaj się na prezesa. To niewdzięczna funkcja, a na dodatek mogą zakuć w kajdanki.
a jeśli te 20 procent udziałów okazało by się kwotą za małą można pomyśleć o równoległym umieszczeniu Pawła (z podobnym udziałem procentowym) w niebiednych spółkach KGHM czy Centrum Handlowe Ptak.
To już powinno na głodowe życie wystarczyć. Chyba powinno.
Wiecie co ja bym w akcje z piniędzmi nie wchodził, bo co wtedy jak uzbiramy np. 300tys.? Przecież Pawełek powie: nikt mnie nie kocha:-( już ten J.F. mi dawał 400tys. i nie wziąłem a tutaj akcja o takim zasięgu i ledwo 3 stówy. Przecież on taki delikatny i wrażliwy, jeszcze się chłopak załamie, wpadnie w deprechę i będzie przez nas.
Aha, Paweł, zapomniałem najważniejszego: sen, sen i tylko sen.
W tym stresującym dla Ciebie okresie musisz wypoczywać, więc nie szwendaj się z kolegami z towarzystwa. Ja rozumiem, że musisz podsycać przyjaźnie, których ostatnio masz tak mało, ale jak to są prawdziwi przyjaciele, to lepiej umawiaj się popopołudniami a nie późnymi wieczorami - jak pisze prasa, potem jesteś niewyspany a w końcu jesteś sportowcem i musisz dbać o formę. I na miły Bóg, powtarzam: nie na Kazimierzu, tam drożyzna!
I spokój tez by Ci się przydał. Twój prawnik chyba chce Ci zrujnować psychikę, wozi Cię z konferencji na konferencję i tylko adrenalinę podnosi, wyluzuj trochę, raczej szukaj klubu - na tym się skoncentruj. Tylko nie korzystaj już z menadżerów, bo znowu jakiś jełop Cię wykiwa. Uważaj!
Zresztą na Twoim miejscu zmieniłbym prawnika, ten to Ci nawet konferencji w knajpie nie potrafił zorganizować. A wystarczyło do Wierzynka zadzwonić, tam mają sale w sam raz na takie okazje!
I potem, co nie bez znaczenia - blisko do jadłodajni na Smoleńsku.
Tak, zgadzam się z Delgado, Pawłowi trza wędki a nie ryby, dlatego licytacja rybich głów to dla mnie prowokacja!
Może wobec tego wykupimy Pawłowi licencję na łowienie w rzece lub na Bagrach i przy okazji: mając już co jeść, będzie mógł trochę psychę podładować patrząc się w spławik. Dodatkowo znowu w plenerze, jak już koniecznie musi, zwoła sobie kolejną konferencję.
Nurku, po co wysyłasz Pawełka aż nad morze. Wg mnie lepiej by mu było po drugiej stronie Błoń. Tam ma już znajomych (nawet b. prezesa), oni potrzebują klasowego rozgrywającego i też nieźle płacą. A jak wiesz tam sami reprezentaci Polski, mógłby wpaść w oko Leo i jeszcze zagrałby w ME. Po wspaniałych występach na Euro biłyby się najlepsze kluby o tego ambitnego chłopaka a nie jakiś tam Sporting Braga.
To rozwiązanie jest szczególnie dobre, bo Paweł ma rozwiązany kontrakt i można go zgłaszać poza okienkami transferowymi!
Nadto Telefonika to nie jest spółka giełdowa i wobec tego nie grożą mu takie korporacyjne konsekwencje jak w KGHM, czy Comarchu. Zresztą tam jest miła atmosfera i wieloletnie tradycje spokojnego kibicowania (zbawienny wpływ na psychikę).
a może pan Bronek wziąłby Pawła na wspólnika do taksówki?
O jednym zapomnieliście... Przeca chłopaka trzeba ochraniać...
I mu pomagamy już choćby płacąc podatki, z których część idzie na policję. A ta ochrania chłopaka na jego prywtnej konferencji prasowej.
Natomiast trzeba pomyśleć o przyszłości... Ja proponuję mały datek na któreś z przedszkoli, w zamian dwóch-trzech z grupy maluchów (noooo... dobra - średniaki) będzie jego bodyguardami
No ja mogę podarować kilka bardzo przydatnych drobiazgów.
Posiadam datowniki, a w tym jeden bardzo stary, chyba jeszcze z rokiem 1995! Na pewno może się przydać...
Tak, na Bieżanowie Nowym lub na Azorach, tam są najlepsze kadry ochroniarzy, celnie potrafią w napastnika nożem rzucić z 30 m (niestety najlepszy aktualnie się urlopuje - Misiek).
Załatwiłbym też Pawłowi nową komórkę, a najlepiej ze cztery, a już przynajmniej SIM karty, wtedy te buraki co mu grożą, nie będą miały możliwości poznać numeru.
A ja uważam, że każdy klub w polsce powinien mu pozwolić zagrać. Szczególnie dzisiaj....
jak ochrona to i limuzyna. Wystarczy tylko znaleźć uderzające podobieństwo Pawła do kogokolwiek, komu taka ochrona i autko przysługują.
Sądzę, że najlepiej do takich poszukiwań nadał by się grafolog z Sądu Polubownego przy PZPN. On potrafi znaleźć podobieństwo wszystkiego do wszystkiego.
Mentny: a nie masz może jakiejś pieczątkowej faksymile podpisu? Gdyby Paweł taką miał w pewnym czasie, to dziś nie byłoby tego całego zamieszania.
niech ta akcja pomocy ma ogólnopolski zasięg... czekamy na odzew przyjaciół Pawła z Lubina i Szczecina !!!
pomożecie ????
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)