DRUMLAK PIŁKARZ WYJĄTKOWO BEZCZELNY. Jego żądania finansowe są odwrotnie proporcjonalne do poziomu jaki prezentował na boisku. Zresztą nie lubili go niemal wszędzie gdzie poprzednio grał (Pogoń,Zagłębie). Ze wszystkimi popadał w konflikt, ciągle kłócił się tylko o pieniądze. Kreował się na wielki talent, a tak na prawdę wyszła mu tylko jedna runda gdy był jeszcze pilkarzem Pogoni (bodaj w 1999 roku). Umiejętnie jednak sterował karierą wykorzystując propagandę o swojej rzekomo wysokiej klasie żądając wielkich pieniędzy. Człowiek bez żadnych zasług dla Cracovii okazał się dla niej koniem trojańskim. DRUMLAK TO PRZYKŁAD JAK NIEKTÓRZY PIŁKARZE ZE SŁABEJ POLSKIEJ LIGI ZATRACILI POCZUCIE PRZYZWOITOŚCI I HONORU ŻĄDAJĄC ZA ICH MIERNE WYSTĘPY BAJOŃSKICH SUM ! Co mają powiedzieć pielęgniarki, nauczyciele, niektórzy naukowcy - oni muszą na takie pieniądze pracować całe życie. A pan Drumlak chciałby za nic miliony i chce wytoczyć proces klubowi.

Mechanizm "sukcesow" Drumlaka w sporze z Mks jest prosty. Przy takiej kwocie, jakiej domaga sie od klubu wystarczy obietnica podzielenia sie z dziadami z PZPN. Tam kazddy szmaciarz na to pojdzie. Wiec wynik rozgrywek na linii Drumlak-Mks jest znany. Ale jak juz ktos napisal to piwo powinno zostac wypite przez Tabisza. Sposob w jaki rozstano sie z Drumlakiem to jego pomysl.

tu nie chodzi o to że Drumlak symulował, tylko oto że wiceprezesi zachowali się jak ostateczne cipy. Jakby go panowie wiceprezesi szanowali jak zwykłego człowieka to sprawy by nie było. Ale kur wa TABISZOWI się wydawało że mozna na każdego splunąć a ten bedzie klaskał. JA powiem tak kolejna WTOPA TABISZA pierdoły 101-lecia CRACOVII. Można nawet taki plebiscyt przeprowadzić: Łopata czy Tabisz kogo uznajesz za największą ciot e w nowożytnej historii PASÓW? odpowiedzi proszę przesyłać na marek.mazurkiewicz@cracovia.pl

farciarz2 co ty chłopie z Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej czy co ? Ze takie farmazony o pigułach tu zasuwasz. Co ma piernik do wiatraka?

Vojnar, jak widzisz Tabisza to ci rośnie czy opada bo mam wątpliwości ?

farciarz2 Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Człowiek bez żadnych zasług dla Cracovii > okazał się dla niej koniem trojańskim. > DRUMLAK TO PRZYKŁAD JAK NIEKTÓRZY PIŁKARZE ZE > SŁABEJ POLSKIEJ LIGI ZATRACILI POCZUCIE > PRZYZWOITOŚCI I HONORU ŻĄDAJĄC ZA ICH MIERNE > WYSTĘPY BAJOŃSKICH SUM ! Za wiosne w II lidze, baraze i jesien w I lidze mozna podziekowac. Z przyzwoitosci > Co mają powiedzieć pielęgniarki, nauczyciele, > niektórzy naukowcy - oni muszą na takie > pieniądze pracować całe życie. A pan Drumlak > chciałby za nic miliony i chce wytoczyć proces > klubowi. Co ma to do tamtego. Ktos zabrania pracowac pielegniarce, nauczycielowi, naukowcowi w sektorze prywatnym i podpisac odpowiednio chroniony kontrakt?

Vojnar , z tej dwóki głosuję na łopatę. Wybór jest oczywisty.

Już wysyłam odpowiedź na konkurs zaproponowany przez Vojnara.Oczywiście mojego ,,faworyta'' znacie.lopata nie ma szans !!!

mail nie dojdzie. chyba nie ma takiego adresata ;)

zac ale jak sie wyleczył Drumalak i chciał grać to juz mu nie pozwolono. tak samo było z Przytuła. i teraz mamy tego efekty sprzedany Giza i nie ma kto grać. problem bogactwa w mig załatwił nam Pan Filipiak. nie zapominajcie że w II lidze wygrał nam pare spotkać w barażach tak samo i początek w pierwszej lidze. Drumalk na dzien dzisiejszy byłby nieoceniony

Ja wysłałem ale nie wiem czy doszło. Można tu też ,,głosować''Na razie 1 -1 w tym pojedynku.Koledze Vojnarowi gratuluje plebiscytu.Ten temat powinien mieć jednak osobny post .By każdy pasiak mógł ,,właściwie ''ocenić dokonania obydwu ,,prezesów.

DRUMLAK ŻĄDA 1 MILION 200 TYSIĘĆY ZŁOTYCH takiego kontraktu nie miał nawet Żurawski (najdrożej opłacany piłkarz w polskiej lidze !) czy Kasperczak jako trener. Zakładając, że Cracovia płaciła mu w latach 2004 i 2005 (w przeciwnym razie byłoby o tym głośno już wtedy), ewentualne roszczenia Drumlaka dotyczą 2006 roku i krótkiego okresu 2007. TO NIEMOŻLIWE ŻEBY ZA NIEWIELE PONAD ROK GRY DRUMLAK MIAŁ DOSTAĆ OD CRACOVII 1 MLN 200 TYSIĘCY ZŁOTYCH i w tym sensie jest on bezczelny !

Tajemnica kontraktu Drumlaka Waldemar Kordyl, Jarosław Sidorowicz 2008-01-22, ostatnia aktualizacja 2008-01-22 23:06 Śledczy badają, czy sfałszowano podpis na aneksie do kontraktu byłego piłkarza Cracovii Pawła Drumlaka. I czy część pieniędzy miał otrzymywać "pod stołem". O podrobieniu swojego podpisu zawiadomił pod koniec ubiegłego roku prokuraturę sam piłkarz. Dużo ciekawsza wydaje się jednak informacja o zawartej przez niego rzekomo z klubem ustnej umowie dotyczącej wypłat "pod stołem". Drumlak miał dług wobec menedżera i PZPN chciał ściągnąć go z jego zarobków. Dlatego piłkarz miał ustalić z klubem, że oficjalnie jego zarobki zostaną zmniejszone, a różnicę otrzyma nieoficjalnie. Z czego klub - jego zdaniem - się nie wywiązał. Drumlak przyznaje, że złożył doniesienie. Nie chce jednak mówić o szczegółach. - Chodzi o dobro śledztwa - twierdzi. Jego pełnomocnik Przemysław Szembek potwierdza tylko, że podpis Drumlaka na jednym z aneksów dotyczących zarobków piłkarza sfałszowano. - Ustalił to biegły grafolog - zaznacza. Cracovia nie komentuje zarzutów, stwierdzając tylko, że "klub jest ofiarą manipulacji Pawła Drumlaka". W przesłanym nam przez wiceprezesa Rafała Wysockiego oficjalnym stanowisku zarządu, czytamy, że "wysokość kontraktu piłkarza wynosiła ponad 30 tys. zł miesięcznie i była najwyższa spośród wtedy zatrudnionych zawodników. Niezależnie od tego, po rozwiązaniu kontraktu na mocy decyzji PZPN w minionym miesiącu otrzymał 'odszkodowanie' w wysokości 350 tys. zł. Na podstawie obecnych wyroków PZPN-u, od których klub się obecnie odwołuje, ma otrzymać jeszcze ponad 430 tys. zł. Zawodnikowi to nie wystarcza, też się odwołuje i w ramach pozwów do PZPN-u domaga się łącznie ponad 1 mln 200 tys. zł. W rozmowach mających na celu zakończenie sprawy, oświadczył członkom zarządu klubu, że odstąpi od swoich żądań, jeżeli otrzyma kwotę 820 tys. zł. Pieniądze, które na dzień dzisiejszy klub musi mu zapłacić na mocy decyzji PZPN-u daleko odbiegają od prostych zasad sprawiedliwości społecznej". O konflikcie piłkarza z klubem głośno było w zeszłym roku. Drumlak trafił do Cracovii w przerwie zimowej sezonu 2003/04, kiedy zespół grał w drugiej lidze. Po awansie do ekstraklasy zagrał w 43 meczach, strzelając trzy gole. Jak każdy piłkarz miewał kontuzje, ale w klubie traktowano je jak symulowanie kłopotów zdrowotnych. Dlatego na ostatnie miesiące prezes Cracovii Janusz Filipiak zesłał Drumlaka do drużyny rezerw grających na co dzień w piątej lidze. Piłkarzowi nie pozwalano nawet na występy w tej klasie rozgrywkowej. Jego adwokat opowiadał potem, że gracza zmuszano do przebywania w siedzibie klubu przy ul. Wielickiej w godz. 9-19.30 przez siedem dni w tygodniu, nie wyznaczając szczegółowych zadań w tym czasie. Wydział Gier PZPN-u rok temu rozwiązał z winy klubu kontrakt Drumlaka z Cracovią. Źródło: Gazeta Wyborcza Kraków

Ja wnosiłem Drumlaka na TN 2007. Jak wyjdzie ze oszukał, to odszczekam. I jeszcze w twarz napluje za oszustwo. Ale jestem dziwnie spokojny.

A co z plebiscytem ?????Na razie dalej 1-1 czas byście dokonali wyboru !!!!

potter załóz sobie osobny temat i tam zróbcie sobie plebiscyt. wracajac do tematu to nie wiem jak mozna tak goscia potraktować.. wstyd niby mamy pewna kase niby płacimy a tutaj takie brudy wypływaja

AA, jestes spokojny, ze Twoj Drumlak ma racje? Podaj sobie reke z Ojcem Redaktorem TP. Czy w tego typu sporze, gdzie gosc bierze adwokatow telefoniki, chce kase ktora mo sie nie nalezy, bo nie powiesz ze na nia zasluzyl, mozna trzymac jego strone. Chyba, ze sie jest kibicem Cracovii z nazwy. A takich nam nie potrzeba. AA, Tobie juz dziekujemy. Koszulki zrobimy sami.

zaślepienie się to zowie

azurro: AA zrobil dla Cracovii wiecej, niz wiekszosc obecnych tutaj na forum. Dlatego "dziekuj" komu innemu. Mnie mozesz, ja sie nie obraze. Ale AA zostaw w spokoju. Bardzo latwo przychodzi Ci plucie na innego Pasiaka. Niezaleznie od tego, czy Drumlak jest ch. czy tez nie - kontrakt zostal rozwiazany z winy klubu nie dlatego, ze Drumlak cos tam sobie zalatwil, tylko dlatego, ze nasz zarzad nie potrafil zalatwic tego samego na nasza korzysc. A jesli okaze sie, ze podpis jest jednak podrobiony, to co wtedy zrobisz?