dziwnym trafem osoby , które chodziły na mecze III ligi nie są zachwycone protestem. Ciekawe dlaczego?
-
-
(GLOS)BOJKOT TRWA !!!
I jeszcze jedno. Była już taka sytuacja, kiedy Filipiak powiedział, że ma dość i odchodzi. wtedy wszystkich jakoś na forum zatkało na czele z Malcem i innymi.
wtedy na jakiś czas niktóre nicki zamilkły.
Po Grodzisku, gdzie nawiedzony napier..ł w ramach "jakiegoś" protestu pikników, skończyły się tłumne wyjazdy. Po kolejnym "proteście" w meczu z Zagłębiem, spadła frekwencja w Krakowie. Jak będzie po kolejnym proteście! Będzie "Nas" 300 w 3 lub 4 lidze. Ale pewnie nie tych, którzy tak popierają ten protest!
Powtórzę:
"Protest tak, ale nie w takiej formie" !!!
POstulaty, rozmowy byly i co i kupa z tego. Jak czytam to widze ze wielu upiera sie przy tym ze chodzi o wywalenie Filipiaka i zrobienie zadymy. No brawo myslenie jak stonogi co najmniej. Filipiak nie jest bez winy ale chodzi o to zeby zauwazyl ze jednak cos jest bardzo nie tak skoro kibice co chwila daja temu wyraz w rozny sposob. Czy wy tylko o zadymie myslec umiecie. Sam pamietam mecz z Zaglebiem i tego co sie stalo nigdy nie zapomne i nie przebacze. Jednak troche wody uplynelo i chyba chlopaki zrozumialy ze zdecydowanie nie tedy droga by dymic, na stadionie zwlaszcza. Fakt czas przedwyborczy moze nie jest najlepszy. Jednak smiesza mnie slowa tych co mowia ze oni ida na mecz bo kochaja Cracovie, bo bedzie masakra, ze to jest jej niszczenie. Raz ze jest to poewnego rodzaju informacja i opcja, inne juz tu podane moze tez beda wziete pod uwage. To jednak jest to tez walka o tego szarego kibica ktory nie zarabia tyle by isc wydac na karnet nawet jak nie bedzie na kilku meczach. Okibica ktory chce przyjsc bo przechodzil obok stadionu i uslyszal glosny doping, o turyste. O traktowanie kibica nie jak zlo konieczne.
bilety na caly stadion i nie ma problemu.
Po co podaje sie tutaj przyklad prostestu np. w meczu z zaglebiem? od kogo on wyszedl? od JG i AW?
Teraz mamy zupelnie inna bajke..
Tu wlasnie objawia sie ze u nas nie ma jednosci wsrod kibocow..
Gdy legia robi protest to jest protest a u nas zaraz podnasza sie glosy ze bedzie zadyma ze nikt meczu nie odpusci szczegolnie ze to derby..
Jeszcze tydzien do derbow a tu juz placz i lament.
Zbierzmy sie wszyscy razem wejdzmy dopiero na 2 polowe i pokazmy przede wszystkim zarzadowi ze jestesmy mocni, w 2000-3000 osob nie pokazemy tego na meczu..
BartAcid: teraz się obudziliście aby tak zdecydowanie protestować przeciwko brakowi biletów?
Teraz gdy cena karnetu jest żałośnie niska (śmiem twierdzić, że są one niemal za friko) a dla chcących wejść tylko i wyłącznie na derby przeznaczono 1 000 biletów?!
Trzeba było to robić na początku sezonu a nie teraz GDY NIE MA DO TEGO PODSTAW I GDY CZEKA NAS MECZ DERBOWY.
Skutki tego "protestu" mogą być absolutnie opłakane.
Wygonicie z Cracovii właściciela/sponsora (wiem-nie o to Wam chodzi, ale właśnie to osiągniecie!) i spuścicie nas do III ligi. I to Wy będziecie temu winni. Wy!
Ale co tam... Ważne, żeby Filipiak wiedział, że to nie on rządzi w tym Klubie...
Bart, a może sprawa jest prostsza niż myślisz.
Może ktoś oglądnął filmik o gangach, podjarał się i ma w dupie jakie będą konsekwencje.
Gdybyśmy mieli boisko po drugiej stronie Błoń można byłoby robić takie akcje, ponieważ lokalizacja temu sprzyja. Tutaj jednak jest trochę inaczej, sporo ludzi tu mieszka
i zrobią wszystko by opóźnić budowę stadionu z byle pretekstu.
Jak utrzymacie porządek przy bramach ?
Manifestacja będzie tak pokojowa jak ta na Basztowej.
Różnica polega na tym że TY powiesz nic takiego się nie działo.
Ja że jednak tak.
Nasze zdanie będzie miało GóWNIANE ZNACZENIE
w konfrontacji ze zdaniem ludzi którzy nie chcą Cracovii w tym miejscu
lub nie chcą jej wcale.
Byłoby korzystnie gdyby w obecnej sytuacji na Cracovii pojawił się
Corleone Cracoviackich kibiców, ale praktyka ostatnich lat mówi coś innego.
Królem jest CHAOS, a decyzje wydaje WIELKI CIEŃ (kumaci wiedzą kto to jest).
Marcio ma rację. Trzeba było pokazać się w kilka tys osób pod stadionem od początku sezonu a nie przychodzić "dopiero" na derby bo tak naprawdę ważny dla kibica Cracovii jest każdy mecz,a nie tylko 1, wiadomo że nie każdy może wszyskie oglądnąć,ale przez większość rundy to ja się pytam: Gdzie byliście?? Ja ciężko pracowałem żeby sobie zakupić karnet i chce iść na derby, oglądać Cracovię!!!!
Bojkot w tej formie oznacza derby bez kibiców. Nie ma moim zdaniem co liczyć na wejście w drugiej połowie - no chyba, ze się komus wydaje, że zostana otwarte wszystkie bramy, a ochrona bedzie wyjatkowo sprawnie wpuszczać tłum (ze sprawdzaniem nazwisk i szukaniem ich na listach). Nie ma na to szans. Oczywiście bedzie większa lub mniejsza zadyma.
Ja mojego juniora na derby nie brałem z definicji. Teraz nie wezmę dodatkowo siebie. I niech mnie ktoś przekona żebym kupił po raz kolejny karnety... niech mnie ktoś przekona, ze ma to sens?
Jeśli już to wejsć na koronę stadionu i nie zajmować miejsc na krzesełkach w I połowie! Może to byłoby do strawienia przez większość! Pomyślcie!
borsuk: odpowiedź na pytanie kto zniszczył atmosferę jest zawarte w moim poprzednim poście. Argumenty w postaci Zagłębia albo zadym były już nie raz i nie dwa tutaj wałkowane. Każdy kto ma pojęcie o meczach piłkarskich wie, że rozróby były i będą, nikt rozsądny nie wymaga żeby kibice cały czas grzecznie siedzieli cały mecz i zachwycali się sportem, awantury i piłka nożna to związek który ma już setki lat. Kluczem tutaj jest rozsądna prewencja, wypchniecie awantur poza trybuny. Na innych stadionach w innych krajach ale i po części i w Polsce to się udaje i nikt nie zabiera kibicom dostępu do biletów. Nie tędy droga, dla mnie to jest jasne jak słońce.
Marcio, gdyby protest był na innym meczu pewnie przeszedłby bez echa. To jest pokazanie że w imię ważniejszej sprawy potrafimy zrezygnować z obejrzenia pierwszej połowy najważniejszego dla nas meczu
Albert Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Idiotyzm jakiś.Najważniejszy mecz ,drużyna
> czeka na doping a nie na bojkot głoszony przez
> nie wiem kogo a być może kibica Wisły.
Kolega nas przecenia. Takiego absurdu nawet my byśmy nie wymyślili...
Jeżeli chodzi o formę protestu to OK. Jeżeli jest taka wola ludu.
[b]ALE:
-Podczas protestu nikt nie może ucierpieć
-Nie może być zakłucony porządek[/b]
CZYLI (moja propozycja)
Przed kasami-bramami powinny stać ze 4 (żeby nie było tłumu) wyznaczone osoby informujące o proteście i jego formie.
Chętnych do przyłączenia sie powinni odsyłać na błonia, do reszty protestujących. Kto nie chce się przyłączyć niech wchodzi na stadion.
W ten sposób unikneło by się możliwości spięć pod samym stadionem, bo w tłumie pod kasami-stadionem zawsze może znaleźść sie osoba której nie spodoba się że ten czy tamten do protestu się nie chce przyłączyć, i wtedy o problem nie trudno.
Dodatkowo na błoniach znalazły by się osoby które swiadomie się przyłączyły do protestu, i znają [b]konsekwencje*[/b] jakiej kolwiek próby zakłucenia porządku.
[b]*jak wyżej opisane przez niektórych, oraz te jakie organizatorzy protestu powinni nałożyć na osoby którym na spokoju nie zależy[/b]
a czy ty myslisz ze k.urwa na druga polowe te 2000 ludzi czy niewiem ile ich tam protestujacych bedzie wejdzie tak odrazu w 10 minut ? przez godzine beda was wpuszczac ssprawdzac i nie zdajesz sobie sprawy ze przez ten protest polowa ludzi nie ogladnie sobie tej 2 polowy !!!
wez to pod uwage!
Chyba lepiej by w ogóle nie było widowni :(
|||KAZZ||| napisał:
(...) awantury i piłka nożna to związek który ma już setki lat.
forumowicz KAZZ raczył "lekko" przesadzić...
Qń Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Albert Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
> > Idiotyzm jakiś.Najważniejszy mecz
> ,drużyna
> > czeka na doping a nie na bojkot głoszony
> przez
> > nie wiem kogo a być może kibica Wisły.
>
>
> Kolega nas przecenia. Takiego absurdu nawet my
> byśmy nie wymyślili...
Weźcie sobie pod uwagę powyższy post "kolegi" z drugiej strony Błoń.
Nie daje Wam to do myslenia?
Big mouth strikes again Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> |||KAZZ||| napisał:
> (...) awantury i piłka nożna to związek który
> ma już setki lat.
>
> forumowicz KAZZ raczył "lekko" przesadzić...
>
>
Ależ skąd! Na odkrytych ostatnio w południowej Francji (jaskinia Derby) malowidłach ściennych wyraźnie widać dwóch gości kopiących coś okrągłego, a w tle nap....jących się dwóch innych.
Kazz niech sobie chuligani dymia ale nie na stadionie. Te czasy niestety juz odeszly. Zostaja ustawki lub spotkania na trasie. Ewentualnie nizsze ligi jeszcze to przelkna. Nie najwyzsza klasa rozgrywek.
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)