fajny jest podjazd z Wisly na Kubalonke, takze z Malinki na Salmopol.

Maggo proko Napisał(a): ------------------------------------------------------- > ramsey dobrze prawisz.... > az milo sie oglada tdf piekne krajobrazy ciekawa > historia opowiadana przez komentatorów. > @#$%& mnie stwierdzenie, ze cudze chwalimy a swego > nie znamy... naprawde az milo oglada sie relacje z > tdf przy komentarzu wyrzykowskiego i jaronskiego, > porownujac sposob pokazywania tdp na tvp to nie > dziwie sie, ze ta piekna dyscyplina jest dalej u > nas niszowa. > ja wiem ze staruje czolowka swiatowego peletonu > ,ale @#$%& no u nas niema tego klimatu co na > wielkiej petli czy giro.... niech jebna asfalt na > jakies dobre przełecze w karkonoszach... i dosc > juz tych petli!!!!!!!!!! > ps.zajeista reklama z tym chlopaczkiem co > spiernicza przed boonenem hehhehe Komentatorzy i cała organizacja telewizyjna to właśnie jeszcze jedna kwestia. Ci goście z Eurosportu parę lat wstecz komentowali TdP i wtedy nawet na nudniejszych etapach miło było ich posłuchać, bo to fachowcy i znają się na rzeczy. Co mamy w Tvp? Sobczynskiego (bo chyba tak on sie nazywa) goscia który o kolarstwie ma blade pojecie. Teraz już takich kardynalnych błędów nie robi, bo się plinuje ale przecież jeszcze bodaj rok czy dwa temu on typował górali do wygrywania w sprintach, bo mu się znane nazwiska kojarzyły. Gość który z nim współkomentował (nie pamiętam czy to był wtedy Lang czy jakiś inny były kolarz) z żażenowaniem musiał tłumaczyć, że ten i tamten konkretny kolarz raczej nie będzie się liczył bo to specjalista od jazdy po górach... Jeszcze sama sprawa zawodników - atakuje ktoś z Sky za nim ktoś z FDJ etc. rozumiem, że czasem ciężko dostrzec numer startowy kolarza ale tutaj właśnie wychodzi znajomość tematu i róznica pomiędzy tvp i Eurosport tak i owszem też zdazy się niekiedy taka sytuacja jak powyższa ale to niewielki przypadki i zazwyczaj komentatorzy szybko ogarniają się kto ucieka, atakuje, dlaczego? bo nie muszą koniecznie patrzec na numery bardzo często wystarczy im sylwetka dane kolarza i juz wiedzą kto to. Sobczynski musiałby ogladac kazdy wyscig sezonu pzrez najblizsze 5 lat to moze by cos zakumał. Jedyny plus jego osoby to to ze wracał uwagę na nasz stadion. ps. i to nagminnie powtarzane okreslenie 'kolarska liga mistrzow' :D

Z tego co słyszałem w TVP przerwało relacje na ostatnim kilometrze z powodu deszczu, na Eurosporcie wszystko działało. W tym roku nie oglądałem żadnego etapu na TVP i jestem szczęśliwy :). Chyba siły wyższe tym przerwaniem relacji pokazały, aby Telewizja Polska przestała relacjonować/poprawiła zdecydowanie jakość relacji z TdP ;) Co do Chorągwicy to nie mówię, że podjazd jest trudniejszy, bo jest krótszy, ale momentami jest tak stromy jak w Gliczarowie. Nie mam na myśli głównej drogi, ale ulicę Mikołaja Koprnika z Rynku w Wieliczce, którą szło już wiele wyscigów kolarskich. [url=http://pl.wikipedia.org/wiki/Ulica_Miko%C5%82aja_Kopernika_w_Wieliczce]WIKI[/url] Jest to przykład, że w samych okolicach Krakowa da się znaleźć trudniejsze trasy (Jura, Pogórze Wielickie i inne). P.S. 4km/h są efektem braku przełożeń w rowerze szosowym. Na MTB jechałbyś szybciej ;)

http://slask.naszemiasto.pl/artykul/1601477,70-tour-de-pologne-rozpocznie-sie-we-wloszech-wyscig,id,t.html Nasz wyścig zwiększa z roku na rok swój prestiż i jak tak dalej pójdzie to może doczekamy się wydłużenia wyścigu do 10-14 dni i dodania czasówki oraz traktowania go na równi z np. Vueltą (marzenia ;) ) Tak a propos: ile etapów będzie miał tego roczny, bo z tego co doczytałem, że będzie trwał od 27 lipca do 3 sierpnia - wynika że 8. 2 etapy za granicą i 5 w Polsce to byłoby trochę za dużo, więc ten jeden dodatkowy (ósmy) dzień by się przydał.

najwazniejsze ze zobaczymy PRAWDZIWE góry w naszym narododowym tourze :)

[IMG]http://i45.tinypic.com/2nsqh5k.jpg[/IMG] Passo stelvio. mekka kalarzy. wyjazd 23 km serpentynami na wysokość ok 3.000m npm. droga jak alejka w parku, podjazd autem na 2 biegu. na 3tyś m znajduje się kolejka na lodowiec czynna tylko od czerwca do września ze względu na możliwość dojazdu. pojezdziłem trochę wraz z kadrowiczami z austrii, włoch, szwajcarii, stanów, słowacji, słoweni i...polski...tyle że ja na desce.. widok z 3 500 w lecie z przypietym snowboardem niepowtarzalny.. widok kolarzy na tym podjezdzie..szacunek..

Umarło dla mnie dziś kolarstwo zawodowe. :( Przez tyle lat podziwiałem Armstronga, a teraz czuję się jak idiota. Dochodzę do wniosku, że nie ma czystych sportowców, są tylko nie złapani.

Ja nawet nie chce oglądać tego wywiadu i patrzeć na tą mordę, ale nie zmienia to faktu, że kolarstwo dalej będzie dla mnie jednym z ulubionych sportów i dalej będę uważał, że era dopingowa (przynajmniej na taką skalę) już się skończyła. Ja zawsze okres dopingowy porównuje do okresu rozwiniętej korupcji w polskiej piłce np. lista Fuentesa i lista Fryzjera, dlatego wiem że tak jak korupcja, doping dalej jest ale już nie na tą skalę.

Bardzo dobrze w Giro jadą Polacy. Po 16 etapach Przemek Niemiec klasyfikowany jest na 5 miejscu, a Rafał Majka na 8. Niemiec zajął na dzisiejszym etapie 3 miejsce. Z grupy ok 20 kolarzy 4 km przed metą urwała się trójka kolarzy z Niemcem. Jutro jest długi, ale płaski etap. W czwartek jazda indywidualna, 20 km pod górę.

Czasówka będzie ciężka dla naszych. Piątek i Sobota to piękne etapy, klasyka kolarstwa :) Już się nie mogę doczekać :)

To nie jest czasówka tylko jazda indywidualna pod górę, z czasówką nie ma to wiele wspólnego ;) A co do piątku i sobotę to żebyś się nie przeliczył, prognozy są dramatyczne, powyżej 1300 metrów ma być padający śnieg i temperatury grubo poniżej zera, na tą chwilę nie ma szans na rozegranie tych etapów w całości jak było zaplanowane, są 3 opcje, odwołanie 2 etapów, drastyczne skrócenie 2 etapów, lub kompletna zmiana trasy na tych etapach co podobno też jest uwzględniane przez kierownictwo wyścigu :) Jutro obstawiam kolejność Nibali, Majka, Evans ;) i ma nadzieję, ze będzie to wielki dzień dla naszego kolarstwa :)

Jaka jest różnica pomiędzy czasówką, a jazdą indywidualną?

garry Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Jaka jest różnica pomiędzy czasówką, a jazdą > indywidualną? Nie ma żadnej :) Dzisiaj nie licze na naszych na pudle. Moim życzniem jedynie jest to, by Majka odebrał Betancurowi białą koszulkę.

Radziłbym włączyć wszystkim fanom Eurosport. Michał Kwiatkowski jest o włos od żółtej koszulki lidera TdF

Czekałem aż ktoś odkopie bo nie chciało mi się szukać ;) Początkowo byłem wkurzony na movistar że tak wyr.uchali Sylwka, jednak z drugiej strony w końcu po 3 latach zobaczymy go na TdP. Czekałem wielee lat kiedy doczekam się Polaka jako sprintera na finszu TdP i nie wierzyłem, że ta chwila nadejdzie już teraz. Postawa Kwiatka wynagradza mi brak weterana (jak dla mnie) TdF - Sylwestra Szmyda, ale byłem ciekaw bardzo jego występu w nowych barwach. Cóż, stało się, już o tym nie myślę, bo cieszę się, że Michał walczy o lidera i zwycięstwo etapowe. Wkrótce mu się uda (mam nadzieję, że nie będzie na to czekał tak długo jak niegdyś na Giro Cavendish)! Taka anegdota - co roku na TdP po ostatnim etapie udaje mi się "złapać" kilku kolarzy, rok później zaliczają dobre występy na Tour de France. Trzy lata temu był to Martin, dwa lata temu Sagan, a rok temu właśnie Kwiatek :D

Ależ emocje w TdP do samego końca. Najlepszy, wg mnie kolarz touru, Riblon przegrywa cały wyścig niemal na ostatniej prostej czasówki. Majka bardzo dobrze, choć na najgorszym dla sportowca miejscu czwartym. Szkoda, że media tak napompowały balon oczekiwań, a Rafał nie miał odpowiedniego wsparcia w swojej grupie Saxo.

A ja tam nie wrócę do kibicowania kolarzom dopóki nie wróci Wyścig Pokoju ! ;) To było dopiero coś, a nie jakiś tam Tur de Polon ... :D

Ja pracowałem na TdP przy zabezpieczeniu trasy więc niestety nie mogłem oglądać transmisji, ale stałem na trasie więc przynajmniej przejeżdżali kilka centymetrów ode mnie :D

Nie ma to jak oglądanie czasówki. Stanie przez ponad dwie godziny w słońcu - bezcenne :) Jednak możliwość zobaczenia gwiazd z bliska nokautuje oglądanie w telewizorni.

I w tym samym słońcu przepuszczać niemyślących ludzi na drugą stronę trasy 10 sekund przed jadącym kolarzem, jak wszystko pokazuje telewizja :D