A widzieliscie wczoraj jak po zderzeniu głowami doktory prowadzili go na ławke a on sie wyrywał na boisko ??? nawet go Majewski przytrzymywał!!!!!!!
Ciekaw jestem ktory z naszych by tak postapił???
-
-
Wiśniewski. Wygląda jak Iniemamocny.
Magic - wypierdalaj stad z takimi tekstami.
Brawo Wisnia.
Racja. Gratki za zwycięstwo w plebiscycie. Trochę dekadentyzm dotyczący poziomu naszej OE złapał gdy to pisałem. Nijak sie te nasze grajki niestety w wiekszości nie daja porównać z grajkami z lig innych, przede wszystkim pod względem liczby przebieganych km. I pisze tu o wszystkich naszych prawie ligowcach. A jakoś mi Wiśnia podszedł pod pióro. Szacun za zaangażowanie dla walczaków.
Lubiński kolego jakby wszyscy zawodnicy ekstraklasy mieli tak profesjonalne podejście do piłki jak Wiśnia nasza liga wyglądała by dużo,dużo lepiej.To że Wiśnia wirtuozem techniki nigdy nie był wiemy wszyscy.Ale nadrabia wszelkie braki niebywałym wręcz zaangażowaniem.Jak sam skromnie powtarza jak sie nie ma techniki jak Giza to trzeba nadrabiać serduchem.
I za to że nigdy sie nie oszczędza wszędzie gdzie grał go szanują i kochają.
Kibice żadnego z klubów w którym grał nie powiedzą o nim złego słowa.Podobnie jest u nas ma coraz większy fan klub ,szanują go wszyscy i żaden z zawodników Cracovii nie ma takiego poparcia.Wiśniewski to dla nas symbol heroicznej walki do upadłego.A za numer z wejściem w koszulce Cracovii do knajpy pełnej kibiców Wisły(na Ruczaju) i to nie tych grzecznych i wypicie tam jak gdyby nigdy nic napoju ma wielki szacunek nawet u hooliganów.To był taki zakład który podjął i wygrał małą sumę pieniędzy.
WOW! Niesamowita historia. To naprawdę kozak. I nie chcieli Go natłuc wiślacy?
Ja tam bym takowych zakładów nie ryzykował. A z kim jeśli można wiedzieć wygrał zakład?
Jak widać porządny z Niego Hanys.
Wygrał zakład z jednym z kibiców Cracovii.Wiślacy mimo że w tej knajpie było ich ok 30 nie zaryzykowali .Przeszłość Wiśni to walki w klatkach.Jestem pewien że jakby go zaatakowali to nie jeden by ucierpiał za nim by go powalili.Dlatego nie dziw się magic że ma tak wielki szacunek.Tam gdzie gra wiśnia oddaje klubowi wszystko.A my mimo że wiemy że nie jest wielkim graczem nawet nie wyobrażamy sobie by w przyszłym sezonie nie grał w naszych barwach.
Wielki szacunek dla Wiśni!!!!!.
potter Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Wygrał zakład z jednym z kibiców
> Cracovii.Wiślacy mimo że w tej knajpie było ich
> ok 30 nie zaryzykowali .Przeszłość Wiśni to
> walki w klatkach.Jestem pewien że jakby go
> zaatakowali to nie jeden by ucierpiał za nim by
> go powalili.Dlatego nie dziw się magic że ma tak
> wielki szacunek.Tam gdzie gra wiśnia oddaje
> klubowi wszystko.A my mimo że wiemy że nie jest
> wielkim graczem nawet nie wyobrażamy sobie by w
> przyszłym sezonie nie grał w naszych barwach.
> Wielki szacunek dla Wiśni!!!!!.
Ty - no z tymi klatkami to Cię nieco chyba poniosło.. napisz jeszcze, że w Poznaniu i kiedy mniej więcej to sprawdzę wsród kozaków. Kity to se żeń po drugiej stronie łąki.
Z wejściem do tej knajpy sytuacja autentyczna...
17 dni później
To nie żadne kity.To fakty magic.
Panowie czapki z głów przed wiśnią!!!!!!!.
Ej panowie śpicie????.Gdzie wpisy dla naszego bohatera.Czapki z głów .Dzięki wspaniałym golom wiśni mamy 4 miejsce!!!!!!!.
Czapki z głów. Wiśnia sorki, więcej nie będę chciał Ci czapki zabierać. Poniosło mnie :D
Nie tylko sam strzela gole, ale swoją obecnością w promieniu 2 metrów zmusza przeciwnika do walnięcia bramy samobójczej głową (Arka) bądź też plecoma (Widzew).
Oklaski!!! :D :D
Cherryman -swoją postawą utwierdzasz mnie w (myślę że w nie odosobnionym) twierdzeniu
że biało -czerwone krwinki w żyłach twych poruszają się!!!
Bo że o Zabrzu nie zapomnisz i napewno kiedyś tam wrócisz, kibicom Górnika powiedzieć można ,ale jeszcze nie teraz mam nadzieję.
Zdobądź w biało-czerwonych barwach tytuł najlepszego, a dopiero wtedy na Górny Śląsk powracaj ,
Bo że zrobisz co w Twojej mocy by za rok lub za dwa tak było ,pewny jestem.
Po prostu --dzięki za to co już -
i za to co jeszcze!!
6 dni później
Wiśniewski też z dzisiejszego DP:
"Mam swoje lata, w tym wieku dobrze byłoby jeszcze podpisać 2-3 letni kontrakt, a z Cracovią wiąże mnie umowa tylko na rok. Ale na razie żadnych konkretnych propozycji nie miałem.
24 dni później
z dzisiejszego DP:
Jacek wisniewskii ma zapalenie ścięgna Achillesa. Po dzisijeszej konsultacji lekarskiej okaże się jak długa będzie przerwa w treningach. Zapowiada się na co najmniej 10-dniowy rozbrat z piłką.
98 dni później
[img]http://bi.gazeta.pl/im/0/5484/z5484700Z.jpg[/img]
[i]Który skrzywdziłeś człowieka prostego,
Nie bądź bezpieczny. Poeta pamięta[/i]
530 dni później
Jacek Wiśniewski to bez wątpienia największy twardziel wśród polskich piłkarzy. Ale tym razem chyba trochę przesadził. Rozumiemy, że chce podtrzymać swoją reputację, ale żeby grać z ręką złamaną w trzech miejscach to już chyba przesada.
Wiśniewski doznał urazu w spotkaniu swojego GKS-u Jastrzębie z Odrą Opole. W 54. minucie spotkania walczył z napastnikiem Odry, Nigeryjczykiem Charlesem Uchenną Nwaogu i upadł tak nieszczęśliwie, że złamał rękę w nadgarstku.
Sędzia gwizdnął faul, ale on się na mnie położył. Źle podwinąłem nadgarstek, a na dodatek moim i jego ciężarem ciała przytrzasnęliśmy rękę do podłoża. Kość pękła w trzech miejscach. Jakub Kafka mówił później, że trzask był taki, jakbyśmy się z rywalem kopnęli butami - mówi popularny "Wiśnia".
Mimo poważnej kontuzji Wiśniewski nie zamierza robić sobie przerwy w grze. - Nie wyobrażam sobie, żebym przez to mógł nie zagrać w sobotę z Wartą Poznań - mówi w rozmowie z "Gazetą Wyborczą". - We wtorek wychodzę normalnie na trening, a na sobotę zakładam lekki gips i gram.
Ilu jest na świecie takich piłkarzy, którzy chcieliby wyjść na boisko z ręką złamaną w trzech miejscach? Na pewno niewielu, ale Jacek Wiśniewski słynie z tego, że jest niesamowitym twardzielem. Kiedyś na jedno ze spotkań ligowych dostał za ciasne buty. Już po pierwszej połowie miał nogi starte do krwi, ale nic sobie z tego nie robił. W przerwie najzwyczajniej w świecie wytarł krew z butów i poszedł grać dalej... Ale czy występ ze złamaną ręką to godna podziwu zawziętość, czy raczej głupota? Cóż, wybór pana Jacka.
Czegoś takiego akurat po Jacku Wiśniewskim mogliśmy się spodziewać. To prawdziwy szaleniec, oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu.
Tego to zawsze najbardziej lubiłem :)
Chuck Norris każdego pokona każdego. Nie licząc Jacka Wiśniewskiego.
Chuck Norris nagrał internet na dyskietkę. Jacek Wiśniewski oprócz tego zmieścił jego 3 kopie zapasowe.
:)
Ciekawe czy ze złamaną nogą też by grał ? :D
Jeśli pytacie czemu Jacek Wiśniewski jest postacią kultową, odpowiedzi dostarczą Wam udzielane przez niego wywiady.
1. Nic nie godom.
2. Co musicie zrobić, żeby przestać przegrywać pojedynki główkowe? - Nie wiem. Chyba urosnąć.
3. Co będzie w kolejnym meczu w Zabrzu? - Hymn górniczy będzie.
4. O grze swojej drużyny: ''Zesralim się''.
Źródło:
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)