Jeśli chodzi o tego dyletanta Szarlińskiego mam własne zdanie. Mój syn uczęszczał na treningi które prowadził ten patałach ale dość szybko postanowił zakończyć swoją przygodę z piłką. Ośmieszanie, poniżanie dzieciaków mówienie jakimi są nieudacznikami i że nic nie potrafią to wówczas był standard. Na szczęście kumpel podpowiedział że Cracovia to nie tylko szkółka piłkarska Pasy i teraz mój maluch trenuje u super człowieka a na dodatek trenera . Szarliński to może mu jedynie listy nosić

[quote]Nie mozna sie doczepic do nieczego innego, stad ten temat. [/quote] W końcu dążymy do doskonałości prawda ? :P

Nie zgadzam się ,że trener Szarliński ze "Szkółki Pasy" jest nieudacznikiem i dyletantem.Jakby tak było to nie zostałby wysłany przez Klub na szkolenie do Holandii( ponoć był w Feyenordzie )z którego parę dni temu wrócił. Pan Król trenujący " Żaków" oprócz tego, że posiada czarny pas ( chyba w judo ) to na codzień jest taksówkarzem pracujacym na nocki...Czasem na "zajęcia " przychodzi zaspany. Absolutnie zgadzam się ze szpiglasową, ze u Trenera Szarlińskiego jest dysplina i chłopcy zachowują się jak drużyna.Pan Król jest sympatycznym człowiekiem, ale nie jest ani pedagogiem , ani trenerem i stwierdzam to po kompromitacji, która miała miejsce na turnieju w Poznaniu.Zgadzam się,że totalny chaos który panuje w "szkoleniu" nie wpływa na rozwój młodych piłkarzy. Mam na myśli to ,że na treningach u trenera Szarlińskiego chłopcy grają na "swoich" pozycjach i drużynowo ( podaniami) a na meczach u Pana Króla ci sami chłopcy ustawiani są inaczej i grają bardzo samolubnie. Dzieciaki są za każdym razem skołowane bo trener Szarliński ma inną metodę, a Pan Król swoją.Na kilku meczach u Pana Króla nawet się bili między sobą - i to jest dyscyplina???Co sobie o nas myślą ludzie z innych klubów patrząc na takie zachowanie? W takiej sytuacji obligatoryjnie przykleja nam się "łatkę" klubu-chuliganów.Jeżeli chodzi o rozbieżności cenowe 30/100 to mogę płacic nawet 200, ale pod warunkiem że moje dziecko wie jak i gdzie ( na ja kiej pozycji ) ma grać i kto jest jego trenerem... Jeżeli chodzi odwoływanie treningów, to faktycznie kilka razy się zdarzyło, że nikt nie raczył powiadomić rodziców - spora grupa przyjechała na trening ( niektórzy dojezdzają 20-30km), a tu balon zajęty bo popadało i pierwsza drużyna zajęła balon.Uważam, że szefem powinien być trener Szarliński i brać odpowiedzialność za ligę, którą prowadzi/ł Pan Król również w oparciu o chłopców, którzy trenuja u trenera Góreckiego... Więc sami zobaczcie - jak ma wyglądać drużyna reprezuntująca Cracovię , która składa się z trzech drużyn -przyp. "Szkólka" "Żaki" i chlopcy od Góreckiego.Chlopcy nawet nie znaja swoich imion i na meczach krzyczą do siebie albo cyt "eej podaj" albo po nazwisku i całe szczęscie,że nazwiska są na koszulkach bo nie wiem jakby sie porozumiewali.

I jszcze jedno w Poznaniu zajeliśmy dobre miejsce 7 na 16 strtujących drużyn i cały turniej jak i w Poznaniu i Tychach zorganizował sam Król i nikt z klubu mu nie pomagał.

1.Jestem ojcem jednego z chłopców trenującego w Szkółce i moja wypowiedź to zdanie większości rodziców ,ktorych dzieciaki uczęszczają do Szkółki. 2.Nie mam żadnych kolegów pracujących w Klubie. 3.Drużyną powinien zarządzać trener , a nie rodzice - tu nie ma miejsca na demokrację!!! Trener nie powinien dopuścic do ustalania składu przez rodziców!!! 4.Drużyna nie może (dla swojego dobra) być trenowana przez dwóch (trzech) trenerów posiadających odmienne strategie etc... 5.Mam w dupie czy płacę 30 czy 100 - chcę tylko wiedzieć za co... 6.Nie wiem czy Szarliński ma uprawnienia, natomiast na jednym z treningów Król na żądanie jednej z matek nie pokazał "kwitu" 7.Chcę, aby Szarliński trenował mojego młodego 8.Nie chcę, aby na meczach u Króla moj młody był skołowany 9.Uważam, że za treningi i ligę powinien być odpowiedzialny jeden trener. 10.Uważam, że z trzech drużyn prowadzonych przez trzech Panów nie powstanie kolektyw mogący równać się np z Wisłą. 11.Wiem, że Król wynalazł Cabaja, nie wiem natomiast dlaczego na jego treningi ( 30 pln )chodzi 6-7 chłopców, a do Szarlińskiego ( 100 pln ) 15-20 osób...

Nie twierdzę, że miejsce w Poznaniu pod względem sportowym było złe.Wiem, że w drodze do Poznania dzieciaki goniły bez opieki po pociagu, a niektóre drzwi były pootwierane. Na miejscu WSZYSTKIE druzyny były zgromadzone przy swoim trenerze, a nasze małolaty goniły jak stado małp po trybunach. Spiker zawodów wielokrotnie nawoływał naszego trenera do podania listy zawodników...ku uciesze rodziców zawodników z Legii. Nie słyszałem złych opini o turnieju w Tychach.

Panie Szarliński zastanów się Pan jak się dzwoni do kogoś to się nie odkłada suchawki tylko dyskutuje.Już kiedyś Pan powiedział mi rok temu że nie tylko Cracovią żyje a pretensje to miej Pan do siebie bo niejaki Jim napisał że pan był wysłany z kludu do Feyenordu i że Pan ma układy to my wiemy.

ALEX mateczny Napisał(a): ------------------------------------------------------- > Panie Szarliński zastanów się Pan jak się > dzwoni do kogoś to się nie odkłada suchawki > tylko dyskutuje.Już kiedyś Pan powiedział mi > rok temu że nie tylko Cracovią żyje a pretensje > to miej Pan do siebie bo niejaki Jim napisał że > pan był wysłany z kludu do Feyenordu i że > Pan ma układy to my wiemy. Alex - nic nie rozumiem. Wytłumacz mi proszę, bo może mało wiem na temat układów

Do Jimiego: 1.Cieszę się że twój syn trenuje w klubie. 2.To szkoda że nie masz kologów. 3.Z tym punktem się zgadzam jak najbardziej 4.Tak z tym podpunktem się też zgadzam. 5.Nie powinieneś mieć w dupie ponieważ żaden klub w Krakowie nie płaci takich składek bo nie każdego stać a jak chcesz płacić nie ma sprawy. 6.To nie był kwit tylko matka żądała kartę zawodniczą a Król nie miał bo tym zajmuje się klub.(sam byłem przy tym) 7.Nie mam nic przeciw temu żeby trenował twojego syna. 8.To niech nie chodzi do Króla. 9.Też się z tym podpunktem zgadzam. 10.Z tą Wisła toś Pan przesadził. Mecze prowadzone przez Króla większość wygrywają i grają wszyscy którzy przychdzą na mecz bo tu nie chodzi o wynik. 11.Bo Król niema takiego przebicia aby mieć treningi w tygodniu bo naszych chłpaków wygnali a pozatym przedtem Szkółka miała 60 dzieci a teraz ma 25 plus minus. Więc Jimi nie nażekaj tylko spróbuj coś wymyślić a następnym razem pomóz Królowi zapanować nad małolatami w pociągu to są tylko dzieci.

Jimi układów w klubie bardzo dużo. Mam tą świadomość że w Cracovii nigdy nie bedzie dobrze bo porządnych ludzi się wyrzuca a zatrudnia ludzi bez pojęcia.

W grze 8 latkow nie chodzi o wynik - kto tego nie rozumie niech nawet nie chodzi na mecze swoich dzieci.

Alex - dlaczego się tak wkurzasz? Wydaje mi się, że Król ma treningi w tygodniu pod balonem chyba w środę o 15,30...-jest tak? Jeśli możesz to napisz, kto Was i skąd wygnał, bo z tego co wiem to jeszcze niedawno Żaki trenowały na salach gimnastycznych w jakiś szkołach a teraz w super warunkach pod balonem.Proszę jeszcze, żebyś mi obiektywnie odpowiedział dlaczego chłopcy od trenera Góreckiego grają w Żakach i bez względu na wszystko zawsze są w wyjściowym składzie...,a inne dzieci pomimo uczestnictwa w Żakach patrzą na to z ławki rezerwowych.

szybkilopez Napisał(a): ------------------------------------------------------- > W grze 8 latkow nie chodzi o wynik - kto tego nie > rozumie niech nawet nie chodzi na mecze swoich > dzieci. U nas niestety dalej chodzi o wynik.Mijają lata i nikt tego zrozumieć nie potrafi,że młodzi zawodnicy w tym wieku mają przede wszystkim bawić się w piłkę i piłką, a nie zaspokajać ambicje trenerów i rodziców.

Mógł być ciekawy, krytyczny temat, ale nie, Alex jak zwykle swoje wojenki musi prowadzić. Nie jestem koleżanką ani Króla, ani Szarlińskiego. Nie wiem jakie wielkie sukcesy miał pan Król w przeszłości, ale obiema rękami podpisuję się pod tym co pisze Jim. Z punktu widzenia kogoś, kto nie tylko nie ma kolegów, ani układów w klubie, ale nawet nie za bardzo wie jak wygląda Filipiak albo Tabisz, to mam wrażenie, że to właśnie pan Król ma lepszą pozycję w klubie (na jego treningach pod balonem jest zawsze ciepło) niż oskarżany przez Alexa o układy trener Szarliński.

Nie pracuje w klubie, nie mam dzieciaka w Szkółce, ale to świetnie znam ojca jednego z nich, który uraczył mnie wieloma opowieściami na temat niejakiego trenera Króla. Bywam często na forum wiec musiałem zabrać glos czytając niektóre żenujące wpisy Aleks weź Ty chłopie skończ już pisać głupoty bo urastasz to roli jednego z największych formowych pieniaczy. Jako ze jesteś z tego co wiem kimś w rodzaju hmm.. kierownika drużyny Pana Króla to skoncentruj się na wykonywaniu swoich obowiązków. Rodzice do których przychodzi w zastępstwie trener Król zaczynają podnosić otwarty bunt grożąc wypisaniem dzieci ze szkółki. Całkowity brak dyscypliny, wśród maluchów które często bija się miedzy sobą podczas zajęć połączony jest z bezradnymi krzykami trenera prowadzącego, który nie może sobie poradzić z grupa Do tego dochodzi jego częste nieprzygotowane się do zajęć wywołujące uśmiech politowania u rodziców. Trener Szarlinski? Wiem tylko tyle ze wszyscy rodzice sobie go bardzo chwałą. Dla zainteresowanych mam propozycje. Proponuje pokazać się na treningu Szkółki ?Pasy? ? wtorek, środa, czwartek godzina 15:30 i porozmawiać z obecnymi tam rodzicami na temat trenera Króla. Zaręczam ze zaśmiejecie się potem w twarz twórcy tego tematu.