Mecz pomimo przerazajacej spiekoty 35 stopni w cieniu zaczal sie szybko. Kilka sytuacji po obu stronach. Najlepsza sytuacja gizmy po glowce bramkarz LKS wygarnal z lini bramkowej.
Tyle sms dostalem o pierwszej polowie.
ps: Swoja droga czy jest sens tak grywac sparingi w ukropach jak mecze i tak bedziemy grac o 18-ej a nawet 20-ej ?
-
-
Przygotowania do sezonu 2006/07 - treningi , obozy .sparingi itp.
W drugiej polowie bardzo suzo zmian, niezly mecz akcje straly tylko bez goli
1-0 Karvan
NIkt nie gral dluzej niz 50-kilka minut (bardzo dobrze bo warunki nieludzkie)
mecz z nasza lekka przewaga. wygrana po bramce Karwana z asysty Plastika.
Na stronie 90minut.pl w komentarzach do wyniku sparingu Cracovia - ŁkS
pojawił sie wspis sygnowany TSP (w domysle sumpatych Podbeskidzia Bielsko-Biala)
ktory pisze tak jakbdyby byl na meczu.
przeklejam w całosci:
"TSP - 19 lipca 2006, 13:50:33 - xdsl-2988.bielsko.dialog.net.pl
Zasłuzona wygrana Cracovi ktory cały mecz odminuje. I polowa wyrownana bardzo łądne uderzenie Hajty w słupek z ok.25 metrów. II polowa to 2 sytuacje ale naprawde ładne ŁKSu i ok.6 Cracovi po jednej z nich pada gol. Zwyciestwo zasłuzone jak najbardziej"
co sie dzieje panowie , co sie dzieje :) co sparing to wygrana :D
Aż strach pomyśleć ... Do zobaczenia w piątek na sparingu z Bełchatowem.
Koszer Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Aż strach pomyśleć ... Do zobaczenia w piątek na
> sparingu z Bełchatowem.
W piątek? To nie w sobotę? I o której godzinie?
jak się nic nie zmieniło to w piatek o 19
ehh zacieram juz rece na ten piatkowy meczyk, jestem wyposzczony jak nigdy :)
Byłem na meczu. "Prostytutki" latały jak dmuchawce (strasznie nerwowi ci piłkarze :D) Najkrótsza konkluzja: kadra wygląda w tym momencie na wyrównaną. Chwilami wkradało sie za duzo niedokładności, ale to prawdopodobnie przez upał - trudno było wytrzymać na tej patelni. Teraz zgryz ma ŁKS, nie my :D Liczę na dobry wynik z Bełchatowem. Skoro mecz o 19 to powinien być jeszcze ciekawszy.
edynego gola strzelił obrońca Michał Karwan.
Jedyny gol padł pod koniec meczu, gdy po rzucie wolnym wykonywanym przez Dariusza Pawlusińskiego bramkarz ŁKS-u wypuścił piłkę z rąk, a najszybciej dobiegł do niej Michał Karwan i strzelił do siatki.
Cracovia - tak jak w poprzednich sparingach - stworzyła mnóstwo okazji do strzelenia gola, ale była bardzo nieskuteczna. - To musimy zmienić. Trzeba z determinacją ładować piłki do siatki rywala, inaczej w sezonie zmarnowane okazje będą się na nas mścić - alarmuje trener "Pasów" Stefan Białas.
Co szwankuje w jego zespole poza brakiem skuteczności? Zdaniem trenera drużyna daje się zaskoczyć kontrami rywala, nie przerywa ich w odpowiednim momencie. Białas dodaje, że piłkarzom Cracovii brakuje jeszcze "dojrzałości i boiskowego cwaniactwa". Ogólnie jednak szkoleniowiec chwali zespół. - Zawodnicy są w niezłej kondycji psychofizycznej i zagrali przyzwoity mecz z wymagającym i twardym przeciwnikiem. Podobać się mogła dobra gra bez przyjęcia piłki, dokładne podania i wychodzenie na pozycje - wylicza Stefan Białas.
Cracovia zaczęła sparing w ustawieniu 4-3-3, ale już w drugiej części trener Białas zmienił ustawienie na 3-4-3. Tomasz Baliga i Mateusz Rzucidło kryli indywidualnie przeciwników, podczas gdy Michał Karwan był wolnym obrońcą. Marcin Zimoń i Paweł Drumlak grali nieco cofnięci wobec Konrada Cebuli i Damiana Niemczyka. Skąd taka zmiana? - Już wcześniej, gdy nam nie szło zdobywanie goli, zmieniałem taktykę i wygrywaliśmy po 3:1 - odpowiada Białas, który żyje już zbliżającym się początkiem sezonu: - Gdyby tak na Legii wygrać choćby 1:0 - westchnął z nadzieją.
Szkoleniowiec "Pasów" przyznał, że skład wyjściowy ze sparingu z ŁKS-em jest bardzo bliski tego, który 29 lipca wybiegnie na boisko przy ul. Łazienkowskiej. Jacek Wiśniewski jest aktualnie podstawowym zawodnikiem defensywy, a etatowym lewym obrońcą pozostanie Paweł Nowak.
Na prawej pomocy nieprzypadkowo grał Jacek Magiera, bo na tej pozycji musi się uzupełniać z Arkadiuszem Baranem. Sprawdzają się przewidywania, że Cracovia będzie grała dwoma defensywnymi pomocnikami. Obaj będą mieli za zadanie rozbijać ataki przeciwnika. Bliżej ataku znajdzie się Piotr Giza. Trenera Białasa nie martwi Piotr Bania jako jedyny napastnik. - To jest człowiek, którego potrzebujemy. Potrafi oprzeć się o stopera i przyjąć piłkę tyłem do bramki, rozszerza pole gry, a jego forma ciągle rośnie - pochwalił "Baniowego" trener.
Cracovia - ŁKS 1:0 (0:0)
Bramka: Karwan (81.).
Cracovia: Olszewski (46. Cabaj) - Radwański (60. Baliga), Wiśniewski (60. Karwan), Skrzyński (60. Rzucidło), Nowak (60. Niemczyk) - Magiera (60. Cebula), Baran (60. Zimoń), Giza (46. Drumlak) - Bojarski (60. Kurowski), Bania (46. Moskała), Szwajdych (46. Pawlusiński).
gw.
Piotr Bania SuperStar ???!!!n ;-)
Piotrek dobrze sobie radzi jeśli chodzi o technikę, wytrzymałość to jego pięta achillesowa, motoryka to też trudne słowo...
"Czucie piłki i pola" gość ma, ale czasem mu klasycznie pary brak, jak dobiegnie, to niema z czego uderzyć, albo na odwrót - jak uderzy to nie wiadomo gdzie, ale czasem to wszystko zaskoczy i zostaje, na zawsze.
a to są jakieś żarty na stronie głównej ze sposobem wejścia na piątkowy sparing ???
Nie na głównej. Na oficjalnej. Fakt, ustalone zasady za mądre nie są, zeby nie napisać mocniej. No to ja sie nie łapię, bo karnet przypadkiem wyjechał daleko od Krakowa...
A co jest nie tak z zasadami bo nie załapałem kawału?
Na oficjalnej jest jak byk. Niestety nie kawał. Nie można normalnie kupić biletu - moga tylko karnetowcy, FC i członkowie stowarzyszeń przyległych. Jesli masz akurat wujka z Norymbergii który wpadł na tydzień do Krakowa, to nie weźmiesz go na [b]sparing[/b] Pasów.
kolejny kurwa przejaw debilizmu zarzadu !!!! to juz jest przesada !!! niemoge pojacd tych polmozgów tabiaszow filipaikow i huj wi jescze kogo !!!
Przekombinowali...
A dlaczego niby tylko karnetowcy?
To już posiadacz identyfikatora na sparing przyjśc nie może?
Nie tylko wujek z Norymbergi nie będzie mógł przyjść. Na stadion nie wejdzie również kolega z Krakowa czy Nowego Sącza.
Znów odstrasza się ludzi od klubu zamiast przyciągnąć jak najwięcej osób na stadion.
Przecież to ostatni sparing, za tydzień rusza liga, więc nadarza się idealna okazja żeby wypełnić El Paso.
Sam trener Białas stwierdził że powinien to być jak najbardziej mecz otwarty.
Zapewne zdziwi się jak jutro zobaczy garstkę ludzi na trybunach...
szkoda, bo może akurat zyskałoby się kolejną młodą pasiastą duszyczkę...
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (2 użytkowników)
Goście (2)