Zabrze 14'
Derby 5' po przerwie
Legia 4' po przerwie
Lęczna 10'
Bełchatów 5'
Wniosek. Nasza drużyna wychodzi z szatni myśląc o niebieskich migdałach...a raczej o wszystkim tylko nie o grze!
Trener motywator OD ZARAZ potrzebny. ECh żeby Kazek był w Klubie toby ich w szatni na uszach postawił;)
-
-
Obserwacja - minuty tracenia bramek
Trzeba zatrudnić Kazka na 2-go trenera (motywatora)...
Kto jest za? :)
Ja!
No nie wiem.
Kazek by ich przecież pozabijał, a ławka u nas krócioooootka.
6 dni później
Podsumowałem wszystkie 10 spotkań (od jesiennych derbów) tej fatalnej serii.
Podzielmy mecz na kawałki po 15 minut.
Bramki stracone:
[pre]
minuty bramki %
01-15' 4 bramki 17%
16-30' 7 bramek 29%
31-45' 3 bramki 12%
46-60' 5 bramek 21%
61-75' 1 bramka 4%
76-90' 4 bramki 17%
[/pre]
Bramki strzelone:
[pre]
minuty bramki
01-15' 1 bramka
16-30' 3 bramki
31-45' 0 bramek
46-60' 1 bramka
61-75' 1 bramka
76-90' 1 bramka
[/pre]
Widać, ze fatalnie idzie nam w środkowej cześci pierwszej połowy, choć wtedy strzelamy bramki to najwięcej ich też wtedy tracimy. Jesli uwzględnić poszerzony przedział 10-30' to zmieściłoby się w nim aż 10 z 24 straconych bramek, przy 4 strzelonych.
[b]Dlaczego?[/b]
Drugi słaby obszar to pierwszy kwadrans po przerwie. Widać rywale wychodzą bardziej zmotywowani czy skoncentrowani z szatni.
Na plus to końcówki obu połówek, widać, że nasi nie wyczekuja gwizdka i nie tracimy wtedy nadmiernie bramek. Nic - ani na plus ani na minus - nie dzieje się w środkowym kwadransie II połowy.
Szansę widze w okresie 10-30 minuty. To decydujące minuty dla spotkań. Jesli udało by się znaleść receptę na uważniejszą obrone w tym czasie to powinno być dobrze.
dajcie jeszcze statystyke w % kto wychodzi jako wygrany z meczu gdy jako my pierwsi strzelimy gola, a jak to wyglada gdy nam strzela gola pierwszego.
Tu było zestawienie do listopada:
http://forum.cracovia.krakow.pl/read.php?11,1258687,page=1
Jeśli idzie o ostatnie 10 spotkań to nie ma co liczyć. Pierwsi bramkę strzeliliśmy raz, chyba kazdy pamięta i ją i wynik :D Pozostałych 9 spotkan to strata piewszej bramki i tylko raz remis.
Zróbmy zatem zbiorczą od powrotu do właściwej nam ligi.
Pierwsza bramka dla Cracovii padła w 22 meczach.
-18 z nich Cracovia wygrała (13 u nas, 5 na wyjeździe)
-2 zremisowała (Legia i Wisła K. oba u nas)
-2 przegrała (we Wronkach i Odra u nas)
Pierwsza bramka dla "onych" padła w 23 meczach
-1 z nich Cracovia wygrała (Bełchatów u nas)
-3 zremisowała (w Szczecinie, Łęcznej i Wronkach)
-19 przegrała (6 u nas, 13 na wyjeździe)
4 bezbramkowe remisy (oba Górniki u nas, na wyjeździe na Reymonta i w Kielcach)
to mam propozycje niech tak moze sobie podczas rozgrzewki po jednej strzela do bramki rywali ;)
I jeszcze zestawienie dom-wyjazd (też od chwili powrotu do ekstraklasy)
Dom:
14 wygranych 4 remisy 7 porażek
Wyjazd:
5 wygranych 5 remisów, 14 porażek
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)