Ponawiam pytanie!?
-
-
REMONT HALI !!!!!
Czy ma znaczenie, kto będzie wykonawcą? Otóz nie; z punktu widznia kibica Cracovii, który jak najszybciej chce obejrzeć mecze hokeja na stadionie lodowym, jedyne co ma znaczenie to: czy będą odwołania od wyniku przetargu. Wszyscy uczestnicy maja 2 tygodnie czasu na złozenie odwołań. Jeśli odwołań nie będzie, od sierpnia ruszy remont, ktokolwiek go wygrał.
Ale czy ktoś w ogóle wygrał? Może nie było chętnych na przeprowadzenie remontu naszego "stadionu lodowego", jak to pięknie nazwał przedmówca?
5 dni później
małą tafle tez powinin odremontowac ;)
na malej tafli to nie ma co remontowac...
5 dni później
Wiadomo coś co z tym przetargiem ???
Totalny brak informacji, na żadnej stronie nikt nic nie pisze....
PASY ASY
W dzisiejszy DP jest artykuł o remoncie naszego lodowiska,z którego można wyczytać,że remont się opóźnia ponieważ są kłopoty ze znalezieniem wykonawcy, oraz co staje się już tradycją remont został oprotestowany przez okolicznych mieszkańców,którzy nie chcą lodowiska w tym miejscu ,ponieważ podczas meczów hokejowych panuje duży chałas i wzmaga się ruch samochodowy.
W takim razie ja proponuje zburzyć lodowisko i postawić w tym miejscu kolejną galerię handlową.Wtedy na pewno mieszkańcy będą zadowoleni....
Ehh, nasza smutna rzeczywistość, coraz bardziej mgliście widzę ten remont:/ Kilka milionów złotych, które łaskawie wysupłano na ten cel lepiej by było przeznaczyć na budwoę nowej hali,akurat taka kwota na początkowe prace byłaby w sam raz. Na razie to nie widac,byśmy szybko mogli dopingować naszych na Siedleckiego.
Moi Drodzy Fanatycy Hokeja !
Wklejam pełny artykuł z Dziennika Polskiego poświęcony sprawom przebudowy naszego " Pałacu Lodowego ".
W zasadzie czegoś takiego oczekiwałem, dziwiłem sie, że jest jakoby ciche przyzwolenie mieszkańców i ich reprezentantów, którym nie przeszkadza codzienny ciężki syf na Placu i jego okolicach, codziennie zablokowane wszystkie ulice samochodami dostawczymi, gwar, hałas, wrzaski, piwo, gorzała. A nawet w niedzielę w czasie tzw. kiedyś giełdy, gdy syf jest wielokrotny a mieszkańcy idąc do kościółka muszą się przedzierać przez handlarzy wszystkim co uprzednio ukradli.To im nie przeszkadza.
No ale można protestować bo na pewno coś się z tego wyciągnie.A wszechogarniający burdel po coniedzielnej giełdzie jest OK. Taka nagła iluminacja. Można było drzeć mordy na CRACOVIĘ bo Ivaco. Siostrzyczkom różnych maści też się nie podoba rozbudowa stadionu bo coś tam. Słupy oświetleniowe są "be" więc protest. Można więc i teraz.
W zasadzie powinniśmy sie do tego przyzwyczaić. Zresztą słuszne są zdania wypowiedziane przez radnego Okońskiego, że w Krakowie wszystko należy oprotestować. To często jedyna możliwość zaistnienia w prasie. Takie pięć minut dla Rady Dzielnicy którejśtam. A i nazwisko będzie podane. Protest, protest, protest. Kocham to piękne miasto, kocham więc i najpiękniejszy Klub z Krakowa. Nigdy sie nie spodziewałem, że ciężko wywalczona przez nas demokracja potrafi się obrócić przeciwko nam. Choć wiem, że rewolucja zjada swoje dzieci.
Myślę, że następnym krokiem społeczności lokalnej tej z numeru 4 ul. Siedleckiego będzie protest przeciw zbyt częstym przejazdom pociągów, bo to głośne, hałaśliwe, spać nie daje. No i trzeba na pewno linię kolejowa przenieść.
Pan Majchrowski nigdy nie był i nie będzie bohaterem z moich snów. Ale teraz ma możliwość mocno tupnąć nogą i powiedzieć NIE. Bo inaczej śmiać się z nas będzie cała Polska.
Mistrz Polski bez lodowiska. Och jakie to polskie.....
A oto artykuł :
Lodowisko z protestem.
Opóźnia się remont, sąsiedzi chcą likwidacji.
Wspólnota Mieszkaniowa przy ul. Siedleckiego 4 protestuje przeciwko przebudowie mieszczącego się w sąsiedztwie lodowiska. Jej przedstawiciele uważają, że obiekt powinien być zlikwidowany. Sportowcy i młodzież korzystająca z lodowiska czekają na rozpoczęcie jego remontu.
Protestujący z ul. Siedleckiego skarżą się w piśmie przesłanym do naszej redakcji na hałas oraz zwiększony ruch samochodowy towarzyszący meczom hokejowym organizowanym na lodowisku. Przekonują, że tego typu obiekty nie mogą być lokalizowane w centrum miasta. "Jest na to dość miejsca np. przy al. Pokoju koło supermarketów. Przeznaczenie obecnie jakichkolwiek środków finansowych na modernizację obiektu jest wyrzucaniem pieniędzy w błoto. Lodowisko może bez żadnego remontu stać jeszcze kilka lat i służyć młodzieży. Na wszelkie zmiany się nie zgadzamy, ponieważ to zakłóca nasz spokój i bezpieczeństwo" - piszą protestujący mieszkańcy.
Projekt przebudowy miejskiego lodowiska przy ul. Siedleckiego, zarządzanego obecnie przez MKS Cracovia, zakłada, że bryła jego hali pozostanie bez zmian. Wymienione ma być jedynie poszycie dachu oraz okładziny ścian. Zmniejszone będą też powierzchnie okien. Zaprojektowano trybuny dla 2514 widzów - po trzech stronach tafli lodowej. Wszystkie miejsca będą siedzące. Od strony ul. Siedleckiego nie będzie sklepików pomiędzy elementami żelbetowymi konstrukcji.
W to miejsce wprowadzone zostanie przeszklenie, mające doświetlić hol wzdłuż projektowanej trybuny głównej. MKS Cracovia ma pozwolenie na budowę. W tym roku planuje się I etap modernizacji. Zakłada on m.in. wymianę dachu hali, któremu grozi zawalenie. Na tegoroczny remont lodowiska przesunięto 5 mln zł, zarezerwowanych w budżecie miasta na rozbudowę stadionu tego klubu przy ul. Kałuży. Okazało się bowiem, że inwestycji przy ul. Kałuży nie można przeprowadzić w tym roku, ponieważ została oprotestowana przez jednego z sąsiadów.
Lodowisko przy ul. Siedleckiego jest jedynym obiektem, z którego może korzystać drużyna hokeistów Cracovii - aktualnych mistrzów Polski, a także setki młodych krakowian. Remont obiektu już się więc powinien rozpocząć, tak by można było lodowisko oddać do użytku po wakacjach. Niestety, są opóźnienia w rozpoczęciu prac.
- Trwają procedury przetargowe, które mają wyłonić wykonawcę. Zależy nam na jak najszybszym zakończeniu negocjacji - informuje Jakub Tabisz, wiceprezes MKS Cracovia.
Sugestie protestujących mieszkańców popierają przedstawiciele lokalnego samorządu.
- W czasie hokejowych meczów o spokój mieszkańców muszą dbać kordony policji. Nie da się przejść ulicami. Osiedle mieszkaniowe nie jest odpowiednim miejscem do organizowania tego typu imprez. Nie rozumiemy też - dlaczego Wydział Architektury i Urbanistyki Urzędu Miasta Krakowa nie udostępnił Radzie Dzielnicy II informacji związanych z inwestycją - mówi Małgorzata Kądziela, radna Dzielnicy II.
Martwi się również o to, że lodowisko będzie generować duży ruch samochodowy.
Przedstawiciele MKS Cracovia informują, że w dalszych etapach inwestycji, której całkowity koszt oszacowano na około 18 mln zł, planowana jest budowa parkingu. Poza tym miasto zabiega o utworzenie podziemnego parkingu w sąsiedztwie Hali Targowej. Natomiast o pomyśle budowy nowego lodowiska w innym miejscu rozmawiano już podczas jednego z tegorocznych posiedzeń Komisji Sportu i Turystyki Rady Miasta Krakowa z udziałem wiceprezydent Stanisławy Urbaniak. Przyznano wówczas, że nowy obiekt by się przydał, ale dopóki nie znajdą się na niego pieniądze - warto wyremontować lodowisko przy ul. Siedleckiego.
- To kuriozalna sytuacja, by w tak dużym mieście jak Kraków było jedno lodowisko, któremu w dodatku grozi katastrofa budowlana. Obiekt należy wyremontować. Na pewno nie jest to najlepsze miejsce dla lodowiska, na którym mogłyby się odbywać duże imprezy sportowe. Dlatego trzeba pomyśleć o wybudowaniu w przyszłości nowego obiektu. Obecne protesty są jednak niezrozumiałe. Lodowisko przy ul. Siedleckiego będzie przecież służyć okolicznym mieszkańcom. Gdyby zostało zlikwidowane, na jego miejscu musiałoby powstać coś innego. Znów pewnie byłyby protesty. Skandalem jest to, że w mieście protestuje się niemal przy każdej inwestycji - uważa Jan Okoński, krakowski radny z Komisji Sportu i Turystyki, a zarazem przewodniczący Komisji Mienia i Rozwoju Gospodarczego.
(TYM)
Trudno znaleźć wykonawcę.
Krystyna Kollbek-Myszka, dyrektor Wydziału Spraw Społecznych Urzędu Miasta Krakowa: - Przekazano nam informacje, że remont lodowiska przy ul. Siedleckiego się opóźnia, ponieważ trudno w obecnym okresie znaleźć wykonawcę, który podjąłby się tego typu prac. W czasie wakacji firmy remontowo-budowlane mają wiele zleceń. MKS Cracovia wciąż prowadzi negocjacje, które mają wyłonić wykonawcę. Wpłynął do nas protest mieszkańców, sprzeciwiających się remontowi lodowiska, na który odpowiemy. Prezydent Krakowa na pewno rozważy budowę w przyszłości nowego lodowiska w innej lokalizacji. Obiekt przy ul. Siedleckiego warto jednak wyremontować. W przyszłości, jeżeli powstałoby w Krakowie nowoczesne lodowisko, mógłby on pełnić rolę ślizgawki dla młodzieży.
(TYM)
nie ma to jak życzliwi sąsiedzi, to jak w filmie "Dzień Świra" - pamiętacie tą modlitwę - oto cała Polska, niestety:(
Ale przecież formalnie sąsiedzi nie mają nic do gadania. To jest remont, nie nowa budowa. Dlatego tez Rada Dzielnicy II nie dostała tego do zaopiniowania. W skrócie oznacza to, ze jakas grupa osób napisała pismo i wysłałe je do gazety. Dziennikarz oddzwonił do nich, pogadał tez z jedną radną, napisał tekst. Tyle.
Z remontem nas nie wstrzymają (chyba ze sie przykują łańcuchami do buldozerów, ale niedługo jesień i będą padac deszcze i bedzie chłodno i w ogóle ;-) . Inna sprawa to problem z rozstrzygnieciem przetargu.
jezeli jest prawomocna decyzja pozwolenia na budowe to teoretycznie nie moga nic zrobic
> - W czasie hokejowych meczów o spokój mieszkańców
> muszą dbać kordony policji. Nie da się przejść
> ulicami. Osiedle mieszkaniowe nie jest odpowiednim
> miejscem do organizowania tego typu imprez. Nie
> rozumiemy też - dlaczego Wydział Architektury i
> Urbanistyki Urzędu Miasta Krakowa nie udostępnił
> Radzie Dzielnicy II informacji związanych z
> inwestycją - mówi Małgorzata Kądziela, radna
> Dzielnicy II.
Kto zgadnie ile razy pani wielka radna dzielnicy II była na Siedleckiego podczas rozgrywania meczu? Kordony policji?? Były raz,po zdobyciu mistrzostwa, "eskortowały" nas na Rynek. Tak to z reguły jest kilkunastu policjantów, czasami mniej.
>
> Martwi się również o to, że lodowisko będzie
> generować duży ruch samochodowy.
Musiałoby baaaardzo się powiększyć nasze lodowisko i musiałoby przychodzić więcej ludzi na mecze ( to akurat jest jak najbardziej wskazane;) ) by generować większy ruch. Poza tym, do tej pory jakoś ruch przy Lodowisku im nie przeszkadzał.
>
> Natomiast o pomyśle budowy nowego
> lodowiska w innym miejscu rozmawiano już podczas
> jednego z tegorocznych posiedzeń Komisji Sportu i
> Turystyki Rady Miasta Krakowa z udziałem
> wiceprezydent Stanisławy Urbaniak. Przyznano
> wówczas, że nowy obiekt by się przydał, ale dopóki
> nie znajdą się na niego pieniądze - warto
> wyremontować lodowisko przy ul. Siedleckiego.
I to jest ta dziwna logika, pieniądze na remont się znalazły, dlaczego ich nie przesunąć na rozpoczęcie nowej inwestycji?
>
> Krystyna Kollbek-Myszka, dyrektor Wydziału Spraw
> Społecznych Urzędu Miasta Krakowa: - Przekazano
> nam informacje, że remont lodowiska przy ul.
> Siedleckiego się opóźnia, ponieważ trudno w
> obecnym okresie znaleźć wykonawcę, który podjąłby
> się tego typu prac. W czasie wakacji firmy
> remontowo-budowlane mają wiele zleceń.
Bo takie rzeczy to się z wyprzedzeniem organizuje,a nie, obudzili się z ręką w nocniku.Przetarg było na początku roku zrobić,niejedna firma by wzięła udział,bo byłby zapewniony kontrakt na przyszłość. Każdy wie, że w wakacje usługi remontowo-budowlane się rozkręcają. Przecież tu nie trzeba było mieć Nobla, by to ładnie w styczniu-lutym rozstrzygnąć i po zakończeniu rozgrywek rozpocząć remont. Więcej już nie mam siły pisać,bo w tym temacie to zawsze mam uczucie Deja Vu:)
Ja ze swej strony ustępuję mieszkańcom ulicy Siedleckiego i zobowiązuję się nie przyjeżdżać na mecze samochodem. Spowoduje to zauważalny spadek natężenia ruchu samochodowego.
przez krótką chwilę mieszkańcy się dowartościowują :-(
A ja myślę że to nie mieszkańcy nie chcą lodowiska tylko kupcy z sasiadujacego rynku w obawie utraty miejsca pracy,przeciez od świtu do 19-tej jest najazd samochodów ,gwar i tysiące ludzi codziennie obok mieszkańców osiedla i nikt nie protestuje.
Na protesty to mieli czas (jak myslę) podczas załatwiania przez Cracovię pozwolenia na budowę (remont), a nie teraz. Teraz nie mają już nic do gadania.
"Kordony policji... Nie da się przejść ulicami..." Bzdury.
Pzdr.:Leesior
nie bardzo wiem na jakiej zasadzie mieszkancy mogli byc strona postepowanie o uzyskanie pozwolenia na budowe skoro działka na ktorej znajduje sie hala jest oddzielona od osiedla drogą (gminną)
Nie mogli być stroną, wiec nie byli.
Leesior Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Na protesty to mieli czas (jak myslę) podczas
> załatwiania przez Cracovię pozwolenia na budowę
> (remont), a nie teraz. Teraz nie mają już nic do
> gadania.
> "Kordony policji... Nie da się przejść ulicami..."
> Bzdury.
>
> Pzdr.:Leesior
>
Lgarstwo ewidentne.
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)