o 18 .30 trzeba zadać sobie ostatnie pytanie czy dzisiaj jesteśmy gotowi na zwycięstwo ? Aby już na zawsze pozostawić za sobą okrutne czasy Mordoru.
-
-
Przed meczem z Wisłą K. - tematy czysto piłkarskie
Janusz Filipiak dla "SuperExpressu":
Coraz częściej słyszę, że to my jesteśmy faworytami meczu z Wisłą i zgadzam się z tymi opiniami. Szanse oceniam 55 do 45 dla nas. Rok temu nie mieliśmy szans wygrać z Wisłą, byliśmy jeszcze za słabi. Od tego czasu sporo się jednak zmieniło. My zrobiliśmy duży krok do przodu, a Wisła do tyłu.
Jeśli poziom motywacji moich piłkarzy będzie tak wysoki, jak poziom premii ustalonej przeze mnie za zdobycie mistrzostwa Polski lub miejsce w pucharach, to o wyniki dzisiejszego meczu jestem spokojny.
Piotr Bania dla "SuperExpressu":
W czasie ostatniego meczu z Płockiem odniosłem bolesną kontuzję, ale w derby i tak zagram. W takim meczu zagrałbym nawet na jednej nodze! Pewnie, że Wisła to już nie ten sam zespół co rok temu, ale nie grają do bani. Dwa razy grałem przeciw nim i ani razu nie wygrałem. Może to będzie właśnie teraz? Super byłoby rozłożyć Wisłę na jej własnym boisku. Jedziemy na drugą stronę Błoń po trzy punkty.
mamy jedna zasadnicza przewage!!
w wisle nie ma ani jednego krakowieka z krwi i kosci...
cokolwiek by mowili dla nich mecz z pasami to mecz jak kazdy inny!!
MAXIMA DEBETUR CRACOVIAE REVERENTIA.. i tyle :)
patrzcie jak nas rozszyfrowali, qrde,żeby kulawik tego przypadkiem niee czytał
http://www.wislakrakow.pl/?akcja=news&id=10359
Chyba zbytnio się nie pofatygowali żeby zmodyfikować zeszłoroczne oceny i dostosować je do bieżącego stanu rzeczy. Jest Świstak, a z góry wiadomo że dziś nie zagra. Skoro tak, to brak konsekwencji bo przecież w zestawieniu jest Świstak a nie ma Przytuły. Na pierwszy rzut oka zauważyłem że stanowczo nie doceniają Gizmy w porównaniu np. z Pawką, który jest bardzo dobrze oceniony. Fajnie by było gdyby Gizmo tak z przekory pokazał im dziś na co go stać.
No Pawke ocenili wyzej z wiadomych powodow...
Też mam nadzieję, że "Gizmo" pokaże, że w kręgu zainteresowań Janasa wcale nie znalazł się na wyrost...
Nie ma Tomka Wacka...
Moskałka -od dzis bedzie nosił ksywke MINIBOMBER:P
ZOBACZYCIE!!!!!!!!
mithril: nie masz racji, są Krakowiacy u nich: bracia O'Brożki :)
Nie przesadzajcie z optymizmem, GTS Wisła pomimo osłabienia i chwilowego dołka J-E-S-T faworytem tego meczu! - a to, że przegrali ostatni mecz z Arką, to ich jedynie może zmotywować. Ten mecz (Derby) - może zadecydować o MP i oni to wiedzą! - jak przegrają teraz, z Warszawy będzie im ciężko wywieźć cokolwiek. Po rozmowach "dywanikowych" będą dzisiaj walczyć jak o życie, i trochę mnie niepokoi rozluźnienie naszych piłkarzy i treneiro. Lech też był "na fali" i dostał od nich baty... Gramy z Mistrzem Polski! - urzędującym i to będzie ciężka walka o każdy kawałek obszczanej psiej trawki, bez żadnej gwarancji powodzenia!
AQQ - Legie maja u siebie.
A co do reszty to sie zgadzam, że łatwo nie będzie - dlatego to może być piłkarsko naprawdę dobry mecz.
Mam tylko nadzieję że nasi pokażą co to znaczy wola walki i ambicja.
Jeden za wszystkich, wszyscy za Cracovie.
Jesteśmy z wami ! ! !
Brożkowie zaczynali W Polonii Białogon Kielce... wiec jacy tam wychowankowie:)
Organ ojca Tadeusza Rydzyka o Wielkich Derbach.
==
Wielkie derby Krakowa po raz 170!
Więcej atutów ma Cracovia
Pierwotnie mecz ten miał się odbyć 20 sierpnia, ale ze względu na pojedynek Wisły z Panathinaikosem Ateny w eliminacjach Ligi Mistrzów został przełożony na dziś. I, paradoksalnie, można powiedzieć: dobrze dla... Cracovii. Bo trzy miesiące po nieudanym szturmie "Białej Gwiazdy" na bramy Ligi Mistrzów to "Pasy" znajdują się w dużo wyższej formie, są na fali wznoszącej. I niewykluczone, że 170. derby Krakowa rozstrzygną na swoją korzyść!
Mecze Wisły z Cracovią to kawał historii polskiej piłki. Po raz pierwszy kroniki wspominają o potyczce obu klubów (które w przyszłym roku obchodzić będą stulecie swego istnienia) 20 września 1908 roku. Zakończyła się ona remisem 1:1. Od tej pory nie było roku (z małymi wyjątkami), w którym "Biała Gwiazda" i "Pasy" nie spotykałyby się ze sobą. Wiele meczów było wspaniałych, niezapomnianych i wyjątkowych.
17 października 1943 roku, nie bacząc na śmiertelne niebezpieczeństwo ze strony niemieckiego okupanta, Wisła z Cracovią zmierzyły się na stadionie Garbarni. Mecz, który obejrzało ponad 10 tysięcy ludzi (to niewiarygodne, zważywszy choćby na to, że Niemcy zakazali Polakom zorganizowanej działalności sportowej), decydował o mistrzostwie Krakowa i... skończył się w atmosferze skandalu. Gdy sędzia Tadeusz Mitusiński podyktował - niesłuszną zdaniem wielu - "jedenastkę" dla "Pasów", wiślacy się wzburzyli. Jeden z nich - Mieczysław Gracz - kopnął arbitra, po chwili na boisko wtargnęli kibice i rozpoczęły się zamieszki, które przeniosły się do centrum miasta.
Ale to był w owych czasach absolutny wyjątek. Mecze krakowskich drużyn były bowiem prawdziwymi demonstracjami polskości, przywiązania do narodowej tradycji i kultury.
W 1948 roku odbył się bodaj najważniejszy pojedynek obu zespołów, bo decydujący o mistrzostwie kraju. Wisła i Cracovia zakończyły rozgrywki z identyczną ilością punktów, o tytule miał rozstrzygnąć jeszcze jeden mecz na neutralnym stadionie. Na obiekcie... Garbarni lepsze były "Pasy", które wygrały 3:1.
Od tamtych czasów losy najstarszych istniejących polskich klubów układały się różnie. Bywały lata, że Wisła poznawała smak boisk drugo-, a Cracovia nawet trzecioligowych. Ostatnio jednak karta się odwróciła. "Biała Gwiazda" od 1998 roku rządzi w naszej lidze, zdobywając aż pięć tytułów mistrzowskich i dwa wicemistrzowskie. "Pasy" w ubiegłym sezonie po wielu latach wróciły do ekstraklasy i od razu zajęły wysokie 5. miejsce. Obecnie obie ekipy znajdują się na samym szczycie ligowej tabeli. Co prawda otwiera ją stołeczna Legia, ale za nią są już krakusy.
Dzisiejszy pojedynek nabiera tym samym większego wymiaru. To nie tylko starcie klubów tworzących historię polskiej piłki, ale i nadających jej aktualny kształt. Starcie, które może nawet przesądzić o mistrzostwie jesieni!
Jeszcze niedawno, choćby w sierpniu, kiedy planowo miał się odbyć mecz, zdecydowanym faworytem byłaby Wisła. Podopieczni (wówczas) Jerzego Engela znajdowali się w dużo wyższej formie, poza tym szkoleniowiec miał do dyspozycji Tomasza Frankowskiego i Kalu Uche. Teraz tych graczy w Wiśle nie ma, tymczasowy trener Tomasz Kulawik musi się borykać z rozbitą, znajdującą się zupełnie bez formy drużyną (a do tego niemającą charakteru i woli walki w sobie), która w niczym nie przypomina teamu z minionych lat czy choćby nawet początku sezonu.
Co innego Cracovia. Ona pod wodzą trenera Wojciecha Stawowego (co za szczęście, że w trudnych chwilach prezesi powstrzymali się od jego zwolnienia) notuje nieustanne postępy, z meczu na mecz prezentuje się coraz lepiej, efektowniej i skuteczniej. Być może zabrzmi to niewiarygodnie, ale to "Pasy" mają za sobą więcej atutów! Mogą postarać się o wielką niespodziankę i pokonać odwiecznego rywala na jego boisku! Bo są w formie, w przeciwieństwie do Wisły prezentują się doskonale pod względem fizycznym i psychicznym. Za "Białą Gwiazdą" przemawia atut własnego boiska i... w zasadzie nic więcej.
Czy zatem 170. derby Krakowa zakończą się sukcesem Cracovii?
Źródło:
Blady Niko, mimo wszystko wolałbym, abyś nie przytaczał tu tej "gazety"...
o ja pierdole... :(
jeszcze za krótcy jesteśmy...
..................
> mam nadzieje , że autor tematu wybaczy mi
> ingerencję w tytuł.RBP.
Nie , nie wybacze!!! Od dawna zauważono prawidłowość ,że jak są
zmiany w tytule wątku meczowego to kończy się to wtopą jak 150!!!
ps: hehe od rana szukałem na co tu zwalić i się znalazło. Wszystko wina RBP;)
docent Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Fort-Art: jak juz musze byc dumny z bialo
> niebieskich, to niech one beda faktycznie
> BIALO-niebieskie. Koszulka w bialo-nieibieskie
> pasy; biale spodenki; niebieskie getry. Choc
> wolalbym do tej koszulki czarne spodenki i
> bialo-niebieskie getry (tak gra Argentyna - ten
> wzór chyba jestesmy w stanie zakceptowac...)
Białe w rezerwowych strojach odpadają z przyczyn praktycznych. Na co komu rezerwowe stroje, w których powtarza się kolor z podstawowych?
Siłą rzeczy został sam błękitny.
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)