Jutro nasi juniorzy grają w Zabierzowie z miejscowym Kmitą, na obydwa mecze oczywiście wstęp wolny. Starsi 15.00, młodsi 17.00 oczywiście na stadionie Kmity.
-
-
Juniorzy CRACOVII - temat zbiorczy
Starsi tylko 0:0,młodsi wygrali 1:0 w dwumeczu z Kmitą Zabierzów(bramka Kiełba)
Nieskuteczność dotknęła nie tylko pierwszą drużynę. To co robili starsi to się w głowie nie mieści. Spokojnie mogli wygrać wynikiem DWUcyfrowym, Kmita praktycznie ani razu nie zagroziła bramce naszych a jednak remis.
Małopolska Liga Juniorów, 08.04.2009
Kmita Zabierzów - Cracovia Kraków 0:0
Sędziował: Robert Maciniak (Kraków)
Żółte kartki: Burzyński - Golonek, Sosnowski, Połomski, Boruch
Widzów: 100
Kmita: Mucha - Celarski, Górka, Matysik, Koperny - Kanclerz (89 Surówka), Burzyński, Kajak, Nawrocki (60 Ryło) - Figiel, Równiatka (73 Bieszczanin)
Cracovia: Feluś (46 Napieracz) - Wieczorek (46 Makówka), Golonek, Janus, Kupiec (46 Sosnowski) - Witek (46 Nowak), Żołądź, Szatan, Suliga (70 Połomski) - Boruch, Wardęga (63 Florek).
Bardzo dobre widowisko obejrzeli kibice, którzy zameldowali się na stadionie w Zabierzowie. Do pełni szczęścia dla kibica futbolu zabrakło tylko goli. Od początku spotkania mająca wysokie aspiracje Cracovia nacisnęła drużynę Kmity. Gospodarze natomiast próbowali szczęścia w kontratakach. Ostry ostrzał bramki gospodarzy rozpoczął Kupiec, który minimalnie chybił egzekwując rzut wolny w 4 min. W 12 min Żołądź rzucił piłkę na prawą flankę do niepilnowanego Wardęgi, ten zagrał do Borucha, który strzelił ile tylko miał sił w nodze, ale na drodze niechybnie zmierzającej do bramki futbolówki stanął Celarski. W 26 min Cracovia egzekwowała kolejny rzut wolny. Z odległości 22 metrów silny strzał oddał Boruch, ale bramkarz Kmity świetną interwencją przeniósł piłkę nad poprzeczką bramki. Nie minęły dwie minuty, a Pasy miały wymarzoną do zdobycia bramki sytuację. Na dobrze dograną z rzutu rożnego piłkę, nabiegł Suliga i uderzył głową tuż przy słupku, ale na nieszczęście gości na linii bramkowej stał obrońca gospodarzy, który wybił piłkę zmierzającą do siatki. W 35 i 37 minucie z odległości 20 metrów strzelali odpowiednio Żołądź i Kupiec, ale dwoma paradami popisał się Mucha i wynik spotkania nie uległ zmianie. Między 40, a 44 min zarysowała się przewaga gospodarzy. Najlepszej okazji nie wykorzystał Równiatka, którego strzał z 5 metrów rozpaczliwą interwencją wybronił Feluś. W ostatniej minucie pierwszej części meczu Witek znalazł się sam na sam z Muchą, jednak posłał piłkę niecelnie obok słupka.
Po zmianie stron znów natarła Cracovia. W 48 min Nowak po prostopadłym podaniu Wardęgi miał przed sobą tylko bramkarza gospodarzy, ale i tym razem Pasy nie objęły prowadzenia. W 51 min Równiatka ograł obrońcę gości i bedąc na 11 metrze od bramki huknął kąśliwie, ale Napieracz bez trudu złapał pewnie piłkę. Pasy szybko wprowadziły futbolówkę do gry i przedarły się pod pole karne Kmity prawą stroną boiska. Dobrym dośrodkowaniem popisał się Makówka, a całą akcję zamknął Boruch, jednak jego strzał głową minimalnie był niecelny. W 75 min Florek znalazł się w sytuacji sam na sam po prostopadłym podaniu Żołędzia, ale kolejną dobrą interwencją popisał się Mucha. W 90 min spotkania ponownie Florek dostał piłkę na 6 metrze od bramki gospodarzy, jednak przeniósł piłkę nad poprzeczką bramki.
Po meczu duża pochwała należy się drużynie Kmity. Wytrzymała bardzo duży napór Cracovii i zdobyła cenny punkt w walce o utrzymanie. Jeżeli chodzi o drużynę Cracovii, to pochwała należy się za ładną dla oka grę i walkę do końca o zwycięstwo. Natomiast linię ofensywną Pasów należy zganić za brak skuteczności, ponieważ tylu dobrych okazji do zdobycia gola w jednym meczu rzadko można obejrzeć. (f)
4 dni później
Zaplanowane na jutro mecze juniorów zostały odwołane.
5 dni później
Starsi wygrali 5:1 w Olkuszu.
Młodsi 3:0 i dzięki tej wygranej wskoczyli na fotel lidera (wisła zremisowała wczoraj z Górnikiem Wieliczka) Tak więc prawdopodobnie o mistrzostwie zadecyduje mecz derbowy. Przypomnę w chwili obecnej Pasy są 2 punkty przed Wisłą. ;)
PASY są zawsze nad wisłą!!!
Młodsi powinni zdobyć mistrza,a starsi choć mają dużą stratę do Hutnika powalczyć i wygrać wszystkie mecze do końca !!!
Hutnik w starszych ma zły rozkład (gra na wyjeździe z nami, Wisłą i Unią Ośw.) i jeśli Cracovia ich pokona za tydzień to wszystko bedzie jeszcze możliwe.
Nasi mają teraz ciekawe dwa tygodnie... środa Hutnik u siebie, sobota wyjazd do Oświęcimia na Unię i w czwartek Derby w Skawinie.
Starsi zremisowali z Hutnikiem 2-2
pzdr
Starsi tylko zremisowali z Hutnikiem 2:2 tracąc bramkę na 5 minut przed końcem. Po tym meczu praktycznie stracili szansę na mistrzostwo.
Największym absurdem było wyznaczenie kobiety jako sędzine na takim mecz. Uznała nieprawidłową bramkę dla Hutnika.
Młodsi wygrali 3-0 !!!
widziałem oba mecze. Starsi nie zasługują, by grać o coś więcej. Przy okazji uwaga,treningi z pierwszą, to krok dla Snadnego jakby do tyłu. Zatracił błysk, pewność siebie, taki zagubiony.
Młodsi to całkiem fajna i z charakterem drużyna,Hutnik poprzez ogromne zaangażowanie, jak też spore umiejętności, postawił wysoko poprzeczkę.Nasi oprócz bramek mieli jeszcze parę stuprocentowych okazji. Zespół jako całość prezentuje się b. dobrze, a jest jeszcze paru ciekawych chłopaków. Na planie pierwszym, wysoki i pewny środkowy obrońca, może być z niego niezły piłkarz. Wiele ciekawych akcji w ofensywie, pewna obrana, charyzma i walka. czyli ktoś nad tym konkretnie i dobrze pracuje.
Nie zmienia to jednak faktu, że 95% bramki Wilka to zasługa Snadnego.
tak - chodze bardzo często na mecze naszych młodziezowców. Starsi w tym roku nie zasłużyli na mistrza (materiał nie ten), natomiast młodsi grają całkiem fajną piłkę (w zeszłym roku w młodszych też grali fajnie - podobnie jak starsi - mieli niezłą pake i grali fajnie - przypomnę że cały ponad połowę składu obecnych juniorów młodszych grał także w zeszłym roku. )- widać więc , że praca długofalowa ma sens - i nie mówie tutaj o produkcji netto czy brutto. Poprostu widać prace trenerską obecną i poprzedników.
Pozdrawiam - głos młodego pokolenia
Starsi rozbili w Oświęcimiu Unię 5:0. Jednocześnie wyprzedzili ich w tabeli i awansowali na drugą pozycję.
Małopolska Liga Juniorów, 25.04.2009 Oświęcim
Unia Oświęcim - Cracovia Kraków 0:5 (0:2)
Janus 20 (k), Boruch 28, Wardęga 47, Pytel 62, Kupiec 76
Cracovia: Napieracz (46 Feluś) - Janus (71 Makówka), Sosnowski, Golonek, Kupiec - Kusiak, Szatan, Żołądź (74 Wojewoda), Pytel (66 Suliga) - Wardęga (60 Terlik), Boruch (80 Połomski).
Pojedynek, który zapowiadał się bardzo emocjonująco był jednostronnym widowiskiem. Cracovia od pierwszych minut panowała na boisku, a pięć strzelonych bramek to najniższy wymiar kary jaki mógł spotkać drużynę Unii. Zawodnicy Unii z przebiegu całego spotkania zagrozili bramce Pasów tylko trzy razy, jednak bez efektu bramkowego. Natomiast drużyna Cracovii zmotywowana do gry z wiceliderem raz po raz groźnie atakowała bramkę gospodarzy. Prostą receptą na defensywę miejscowych okazały się prostopadłe podania. Po takich akcjach padły, aż trzy gole dla Pasów. Po jednostronnym widowisku Cracovia zasłużenie wysoko wygrała w Oświęcimiu i zamieniła miejscową Unię na fotelu wicelidera tabeli. (f)
W najbliższy czwartek na stadionie Skawinki w Skawinie rozegrane zostaną juniorskie derby Krakowa pomiędzy Cracovią a Wisłą. Juniorzy starsi zagrają o godzinie 15, z kolei młodsi o 17.
I oczywiście liczymy na 2 zwycięstwa :D
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)