Cracovia boi się dostać baty a Wisłę przeraża wizja nie awansowania do LM, rachunek jest więc prosty - przekładamy derby, powtarzam, to kpina, dobrze, że widzi to wielu z as, choc nie wszyscy (tobie Qń chyba woźnica zasłonił totalnie oczy klapkami), śmieszne, że niecały rok temu fani Wisły zapowiadali, że rozjedziemy w derbach Cracovię 8:0, a teraz mówią o możliwych kontuzjach, zmęczeniu, mocnej randze meczu dla wislackich zawodników.. jeszcze śmieszniejsze, że działacze Cracovii odetchnęli z ulgą, bowiem z taką grą jak choćby z Górnikiem Zabrze to w tym roku 0:8 z Wisłą jest możliwe.. ważne tylko, żeby zarówno fani Cracovii jak i Wisły nie łykali bezkrytycznie kitu o dobru polskiej piłki.. jeśli chodzi o Wisłę, to drużyna z charakterem i mocnym psychicznym kręgosłupem (a taką jak sądzę chce być Biała Gwiazda) nie powinna bać sie derbowego starcia nawet na dwa dni przed meczem dekady.. jeśli chodzi o Cracovię - słaba forma to wyłącznie jej problem.. trzeba było szlifować ją właśnie na derby i Legię, a nie doprowadzać do sytuacji, że skazywana na spadek z ligi drużyna z Zabrza wygrywa na dwa tygodnie przed derbami z Pasami 3:0.. za tak skandaliczną formę Cracovii, zimny prysznic w postaci przegranych wysoko derbów, piłkarzom i trenerowi Pasów z pewnością się należy.. jeśli receptą na wygraną z Wisłą mają być derby w zimie z wykończonym sezonem Frankowskim i słaniającym się po boisku Cantoro, to ja dziękuję.. nie ma to nic wspólnego z pięknem i dramatyzmem sportu, a jedynie z kunktatorstwem i mydleniem oczu kibicom przez działaczy obu klubów.. wytłumaczenie, że przełożenie derbów jest wszystkim na rekę jest bzdurą.. wszystkim, ale nie wielu kibicom.. chyba, że reszta lubiacych piłkę Krakusów lubi mydliny pod powiekami.. pozdrawiam