Jadł ktoś w "DORSHE" przy Miodowej ??
-
-
Było o kiełbaskach teraz czas na kebab i zapiekanki!!! :)
ta kiełbasa od kabanosika to ta nasza stadionowa?
Kiełbasa jest z Nyski słaba, a nie źle obsmażona. Choć nie powiem wole bardziej przy jaraną.
Parę lat temu kiełbacha przy hali była git. Może zaczęli ciąć koszta i kupują "grillową" bądź coś podobnego?
mi tam smakuje, po każdym meczu jestem tam, do tego piwko i idealny posiłek po meczu, dostawca jest ciągle ten sam, chłop z Liszek lub okolic(nie pamiętam dokładnie), który ma odpowiednie certyfikaty do wyrabiania wędlin i kiełbas a tą kiełbaskę, którą oni serwują to on specjalnie dla nich robi, takiej nie kupisz, nawet u niego, chyba że po znajomości
więc ewentualnie jeśli się coś popsuło to może z winy producenta? może czegoś daje więcej lub mniej, żeby zarobić bo przemiał jest gigantyczny u nich, chociaż ostatnio jak z nimi gadałem to mówili, że sporo klientów odbiera im gościu, który sprzedaje ziemniaki na przeciwko (kumpiry czy jakoś tak) bo jest czynny całą dobę siedem dni w tygodniu
Jakiś arab przejął kebaba przy przystanku tramwajowym Prokocim-Teligi i serwuje go tak jak się powinno, w pysznej świeżej bułce(picie),z bardzo dobrymi sosami i baraniną co w Krakowie jest rzadkością.
Informacja dla tych,którzy nacięli się na syf serwowany przez poprzedniego właściciela.
Jadalem tam kebaby kilka razy i na poczatku mi smakowały, ale od pewnego czasu przestalem kupowac, bo coraz gorszej jakości. Bedzie okazja to skosztuje od araba, choc kebab z baraniną za 10zł? Coś podejrzanie tanio.
Kupując kebaba sprowadzasz araba.
BartAcid Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Kupując kebaba sprowadzasz araba.
Nie kupując kebaba skazujesz już osiedlonego Araba na bezrobocie, a może i zasiłek z twoich podatków. ;)
Arab na bezrobociu w Polsce :) , przecież by zaraz do Niemiec uciekł :)
Jak ma działalność to i tak zasiłku nie dostanie. Utrzymanie to tylko ubezpieczenie zdrowotne ewentualnie
Z pewnością Polska jest narażona na fale emigrantów z krajów arabskich, przecież kuszący jest ten zasiłek dla bezrobotnych (400 zł po przepracowanym roku na pełnym etacie). W Niemczech mają więcej w miesiąc niż u Nas w rok :)
A wracając do tematu: niech nikomu nie przyjdzie do głowy jeść w Bar Maxie, nie dajcie się omotać niskim cenom za dużą porcje !! :)
Bardzo dobra szama na Wawrzyńca jest u tego Syryjczyka :)
Żarko Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Podszedłem do tej Armenii na Płaszowie,ale
> zdążyła już paść.
Halo,halo....jakie tam padła.....działa elegancko i kebab dalej wyśmienity......musiałeś dziwnie trafić że było nieczynne bo przeważnie czynne prawie że 24 h.....także spróbuj jeszcze raz....pozdro........
W sumie trzy razy się tam dobijałem i za każdym razem echo, ale skoro otwarte to będę próbował dalej:)
.....ale na pewno do Armenii......bo kawałek wcześniej jest ta knajpa gdzie było Palermo a to nie to.....i tam wcześnie zamykają.....zresztą wieczorem Armenię widać z daleka bo jest oświetlona jak choinka.......no chyba że bywałeś do południa to możliwe że było zamknięte.....w każdym bądź razie na pewno jest dalej.....więc próbuj....:)
Żarko Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Jakiś arab przejął kebaba przy przystanku
> tramwajowym Prokocim-Teligi i serwuje go tak jak
> się powinno, w pysznej świeżej bułce(picie),z
> bardzo dobrymi sosami i baraniną co w Krakowie
> jest rzadkością.
Gdzie jeszcze w Krakowie można zjeść kebaba z baraniną?
Np. właśnie w tej Armenii na Płaszowie masz z baraniną.
całkiem niezły kebab czynny 24h przy stadionie Wawelu, olbrzymie porcje, widziałem też że dowożą na zamówienie.
[quote=Mazursky]
A wracając do tematu: niech nikomu nie przyjdzie do głowy jeść w Bar Maxie, nie dajcie się omotać niskim cenom za dużą porcje !! smiling smiley
[/quote]
Popieram! Ten bar to syf jakich mało, potem można to nieźle odchorować. Problem w tym, że jest otwarty 24h i w nocy to jedyne miejsce w okolicy gdzie można coś zjeść...
Właśnie się pochorowałem po jakimś mega dogu z dwiema parówkami... Najlepsze kiedyś: zamówiłem frytki (mam nadzieje, że nie leją do oleju), odbieram całkiem sporą porcję za 5 zł i kobieta do mnie: chce Pan sól? - ja, że tak, a ona daje mi słoik z solą :D ciekawe kto wcześniej wkładał paluchy do tego słoika ?? :)
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)