Sędzią glównym meczu będzie Marcin Borski (ten co go kibice GKS Katowice pobili po meczu z Wodzisławiem)
Co ciekawe [b]sedziował nam w ub. sezonie mecz... z Górnikiem w Zabrzu - przegrany 0:1[/b]
-
-
Przed meczem w Zabrzu! -sobota 19-00 UWAGA JEST TO 600 mecz PASÓW w extraklasie!!!. Wszyscy do Zabrza!!! Specjalny po...
Co wy z tym 600 meczem :)
6 stów wypada niestety w azylu wg oficjalnej tabeli !
DareCki: liczony jest dodatkowy mecz o tytul mistrzowski w 1948.
Darecki. Oficjalna kłamie. Zgodnie z wykładnią pzpn - mecz barażowy o misiostwo w 1948 liczy się jako mecz ligowy.
Zgodnie z tą samą wykładnią - baraże z Polkowicami - dla nich liczą sie jako mecze I ligowe, a dla nas jako II ligowe (po prostu wszelakie mecze dodatkowe liczą się jako przedłużenie występow w aktualnej dla zespołu lidze)
Genialne (jak wszystko w PZPN) nieprawdaż.
no to Misiu Drogi pytanko małeconieco (a przez Ciebie nie zawinione):
a jak to się ma do tzw. "tabel wszechczasów"?
porządne tabele wszechczasów (o ile mozna mowić ze TW sa porządne - w miare porzadna wysyłam Ci mailem :P) zaliczają zgodnie z wykładnią PZPN-owską
ze strony Górnika:
[i]W kadrze Górnika na mecz z Cracovią zabraknie na pewno Pawła Wojciechowskiego, który ma nadal mocno opuchnięte oko (w meczu z Bełchatowem uderzył go łokciem Mariusz Ujek). Kontuzjowani są również Diego Rambo (uraz kolana), Daniel Radawiec (kontuzja stawu skokowego) oraz Wojciech Okińczyc (problemy z kręgosłupem).
Być może w sobotnim meczu z Cracovią, w barwach Górnika zadebiutuje Mariusz Magiera. 21-letni obrońca został wypożyczony bezpłatnie z Wisły Kraków. Magiera zastąpiłby na lewej obronie Tomasza Prasnala, który wcześniej grał w Górniku jako defensywny pomocnik.
[/i]
Zawodników Górnika Zabrze czeka trudny mecz z Cracovią. Górnicy oba dotychczasowe mecze bezbramkowo zremisowali (z GKS-em Bełchatów i Dyskobolią Grodzisk Wielkopolski). - Trudno mieć pretensje do napastników. Arkadiusz Aleksander wcześniej leczył kontuzję, a 18-letni Kamil Król stawia pierwsze kroki w ekstraklasie - uspokaja Marek Wleciałowski, trener Górnika Zabrze. Dużym atutem Króla jest jego wzrost. Młody piłkarz ma aż 193 cm wzrostu. - Niestety, na razie nie wykorzystujemy jego centymetrów. W ogóle zbyt rzadko dochodzimy do sytuacji strzeleckich. To musi ulec zmianie. Lepiej spisujemy się w obronie - dodaje szkoleniowiec Górnika. Być może w meczu z Cracovią zadebiutuje Mariusz Magiera. 21-letni obrońca został wypożyczony bezpłatnie z Wisły Kraków. Magiera zastąpiłby na lewej obronie Tomasza Prasnala, który wcześniej grał w Górniku jako defensywny pomocnik. Wiadomo już, że w Górniku nie będą występować Hubert Jaromin (ostatnio Podbeskidzie Bielsko-Biała) i Marcin Dudziński (Cracovia). - Ci piłkarze prezentują podobne umiejętności, jak kilku moich podopiecznych, ale zrezygnowaliśmy z nich, bo nie byliby dla nas wzmocnieniem - tłumaczy Wleciałowski. Czy Górnika stać na pokonanie Cracovii? - Nasz sobotni rywal to dobrze wyszkolony zespół, który gra twardo. Jego atutem jest również wyrównany skład. Jednak wynik jest sprawą otwartą - dodaje trener zabrzan.
Mecz w Zabrzu rozpocznie się w sobotę o godz. 19.
(gw - katowicka)
- Najważniejsze, że u wszystkich forma zwyżkuje - cieszy się trener "Pasów" Wojciech Stawowy, który dzisiaj zabiera piłkarzy do Zabrza na zgrupowanie przed sobotnim meczem z Górnikiem. Po raz pierwszy w tym sezonie Stawowy będzie miał osiemnastu piłkarzy.
Wczoraj po południu biało-czerwoni trenowali w strugach deszczu. - Deszcz nam nie straszny - zapewnia trener.
Po jednej stronie zawodnicy doskonalili dośrodkowania, po drugiej rozgrywali akcje sam na sam. Później Stawowy zarządził ćwiczenia szybkościowe oraz skoki przez płotki, a na koniec grę w popularnego dziada.
Dziś po południu piłkarzy czeka krótki rozruch, a wcześniej seans wideo z analizą gry rywala. Do Zabrza wyruszą o godz. 17. W kadrze na sobotni mecz znaleźli się kontuzjowani ostatnio Łukasz Szczoczarz i Łukasz Skrzyński. Czy dostaną szansę? - Zobaczymy, w jakiej są dyspozycji - podkreśla szkoleniowec "Pasów". Skład na mecz z Górnikiem trener ustali po dzisiejszym rozruchu. - Na pewno wezmę pod uwagę niedzielne spotkanie z Amicą oraz formę jaką teraz prezentują zawodnicy. Najważniejsze, że u wszystkich ona zwyżkuje - cieszy się Stawowy.
(gw - krakowska)
Przez ostatnie dwa sezony w barwach Górnika występował 26-letni Michał Karwan, od czerwca piłkarz Cracovii. - To będzie dla mnie podróż sentymentalna - mówi Karwan. - Cieszę się, że wracam na stadion, na którym spędziłem miłe dwa sezony. Zastanawiam się tylko, jak przyjmą mnie kibice. - Grałem z większością zawodników, którzy w tym sezonie występują w Górniku. Ale ja gram teraz w Cracovii i na boisku ulgowej taryfy nie będzie. My chcemy wygrać, Górnik też zapewne myśli o punktach. Powinno być ciekawie. - Bardzo cenię trenera Marka Wleciałowskiego, który potrafi dobrze poukładać zespół. Zwłaszcza w grze defensywnej Górnik jest dobry.
- Bramkarz Piotr Lech jest bardzo mocnym punktem zespołu. Świetnie czyta grę, przewiduje sytuacje na boisku. Są mecze, w których broni jak w transie. Mam dla niego wielkie uznanie, ale nie ma bramkarzy, których nie można by pokonać.
[i]Krakowian czeka ciężki bój. Górnik, typowany na pewniaka do spadku, urwał już punkty Groclinowi. Krakowianie zapowiadają lepszą grę niż w meczach z Koroną i Amicą. - Jeśli mamy być w czołówce i walczyć o ambitne cele, to z wyjazdów musimy przywozić punkty - podkreśla trener Wojciech Stawowy.
Do Zabrza pojechała 18-osobowa kadra "Pasów". Do składu z poprzedniego meczu z Amicą dołączyli Łukasz Skrzyński i Łukasz Szczoczarz. - Po to jadą, żeby można było z nich skorzystać - wyjaśnia trener Stawowy. Wczoraj w Krakowie piłkarze analizowali fragmenty meczów Górnika Zabrze, potem jeszcze odbyli krótki trening, na mecz wyjechali po południu. - Chcemy w hotelu obejrzeć spotkanie Groclin - Wisła, a nocować będziemy między Zabrzem a Gliwicami. Dokładnego miejsca nie zdradzę, bo kiedyś podaliśmy taką informację i na miejscu zaatakowali nas chuligani - wspomina kierownik drużyny Maciej Madeja.
W ubiegłym sezonie piłkarze Cracovii zdobyli w spotakniach z Górnikiem zaledwie jeden punkt. Jesienią "Pasy" zremisowały u siebie 0:0, a wiosną przegrały w Zabrzu 0:1. - Z Amicą też nam nie szło, ale w niedzielę przerwaliśmy złą passę.Chciałbym, żeby z Górnikiem było tak samo - mówi Stawowy.
Cracovia już raz wpisała się do historii zabrzańskiej piłki. Prawie 60 lat temu Górnik pokonał "Pasy" 9:0 i do tej pory jest to najwyższe zwycięstwo zabrzan w historii pierwszoligowych występów. O podobny wynik kibice Cracovii nie muszą się martwić. - Zabrzanie nie mają gwiazd, brak im doświadczenia ligowego. Za to grają ambitnie i bez kompleksów. Dzięki temu udało im się zremisować z Bełchatowem i Groclinem - przestrzega Stawowy.
Najlepiej zespół Górnika zna Michał Karwan, który dwa ostatnie sezony spędził na stadionie przy ul. Roosvelta. Dziś piłkarz ten broni barw Cracovii. - Spędziłem tam dobre dwa lata, ale o sentymentach nie ma mowy - zapewnia Karwan.
Kto weźmie na siebie ciężar gry? - Na 99 procent z Górnikiem zagra ten sam skład co w meczu z Amicą - zdradza Stawowy. Bramkę w tamtym meczu zdobył Paweł Nowak. - Postaram się zagrać agresywniej i z polotem - zapewnia Nowak, któremu przy bramce asystował Marek Baster. - Jeśli nie zaliczę kolejnej asysty, zrobi to Krzysiek Radwański. Kibice na pewno zobaczą parę rajdów skrzydłami w naszym wykonaniu - zapewnia Baster.
Na drodze Cracovii stanie najbardziej doświadczony piłkarz Górnika Piotr Lech. - To doświadczony bramkarz, ale czasami przydarzają się mu głupie błędy - ocenia kolegę z byłej drużyny Karwan. Od początku bramki Lecha nie będzie nękał Marcin Bojarski. - Zacznę pewnie na ławce, ale chciałbym zagrać chociaż połówkę - nie kryje piłkarz.
- Przede wszystkim chcemy zagrać lepiej niż w meczach z Koroną i Amicą. Jeśli mamy być w czołówce i walczyć o ambitne cele, musimy z wyjazdów przywozić punkty. I taki cel stawiamy sobie w meczu z Górnikiem - kończy Stawowy.
Przypuszczalne składy.
Górnik: Lech - Radler, Prokop, P. Król, Magiera- Andraszak, Bukalski, Stoimenow, Joao Paulo - Aleksander, K. Król.
Cracovia: Cabaj - Radwański, Karwan, Świstak, Baster - Baran, Przytuła - Pawlusiński, Giza, Nowak - Moskała.
Michał Karwan: Wygrać okazale
Piotr Jawor: Jak czuje się piłkarz wracający na swój były stadion w roli gościa?
Michał Karwan: W Górniku spędziłem dwa dobre lata i odczuwam do niego spory sentyment. Dodatkowo na dzisiejszym meczu obecni będą moi rodzice.
W tym sezonie Górnik skazany był na pożarcie. Tymczasem ambitną walką wywalczył już dwa punkty.
- Górnik jest bardzo osłabiony. Odszedł Chałbiński, Hernani, Liczka, lecz ambicji tej drużynie odmówić nie można. Z całego serca życzę im utrzymania w pierwszej lidze, ale będzie im bardzo ciężko.
Kto będzie stanowił największe zagrożenie dla krakowskiej bramki?
- Z dużą łatwością do sytuacji strzeleckich dochodzi Arek Aleksander, ale postaram się utrudnić mu życie.
Nie obawia się Pan wrogiej reakcji zabrzańskiej widowni?
- Fani Górnika zawsze bardzo mnie lubili. Mam nadzieję, że obejdzie się bez obelg.
Czy w Zabrzu chciałby Pan w jak najmniejszym stopniu skrzywdzić niedawnych kolegów, czy wygrać okazale?
- Z Górnikiem musimy zdobyć trzy punkty. Chcemy zagrać widowiskowo i wygrać choćby 5:0. Gdybym zdobył jedną z bramek, cieszyłbym się w środku, ale nie manifestowałbym tej radości.
[/i]
(Piotr Jawor - gw)
Po 1! Górnik-Cracovia 9:0, ale był też drugi taki mecz i to niedawno Górnik-Pogoń Szczecin 9:0:):)
Po 2 nie wydaje mi się, aby Karwana tak kibice lubili w Zabrzu, a przegiął tym, że jeszcze jako zawodnik naszego klubu układał się z Legią!!!
Ale jakie ten piłkarz ma skromne mniemanie o sobie: grał u nas krótko i już jest przekonany, ze kibice go lubią..heh szkoda słów na Pana Karwana:)
Ale bez obelg się obejdzie, bo my bedziemy dopingowac z całych sił naszego Górnika, a nie wyzywać niejakiego Michała Karwana!
TYLKO Górnik!!!
Do zobaczenia wkrótce.....
ze strony Górnika:
Dzisiaj o godz. 19:00 Górnik zmierzy się na własnym boisku z Cracovią Kraków w meczu 3. kolejki Idea Ekstraklasa. Ostatni mecz tych zespołów w Zabrzu zakończył się zwycięstwem gospodarzy 1:0, a bramkę zdobył Michał Chałbiński, który przed rozpoczęciem sezonu opuścił drużynę. Dzisiejsza potyczka zapowiada się bardzo interesująco, obie ekipy nieźle rozpoczęły rozgrywki i na pewno będą walczyć o komplet punktów.
Podopieczni Marka Wleciałowskiego dwukrotnie bezbramkowo zremisowali, najpierw w Bełchatowie, a później na własnym stadionie z Groclinem. Ostatni mecz można traktować w kategoriach sukcesu, gdyż większość przed meczem skazywała zabrzan na porażkę z bogatą Dyskobolią. Młodzi piłkarze pokazali, że potrafią zagrać ambitnie oraz walecznie i po Górniku w tym sezonie można spodziewać się jeszcze nie jednej niespodzianki.
O ile do gry bloku defensywnego naszej drużyny nie można mieć zastrzeżeń, o tyle atak pozostawia wiele do życzenia. Żenująco słabo i bezproduktywnie ostatnio grywa Kamil Król, niewiele lepiej prezentuje się Arkadiusz Aleksander. Większe zagrożenie dla bramki rywali stanowili Rafał Andraszak lub Iwajło Stoimenow, czy choćby obrońca Artur Prokop, który popisuje się świetnymi uderzeniami z rzutów wolnych. Miejmy nadzieje, że ten aspekt gry zostanie poprawiony i Górnik zacznie zdobywać bramki.
W kadrze na dzisiejszy pojedynek zabraknie kontuzjowanych Pawła Wojciechowskiego, Diego Rambo, Jacka Wiśniewskiego, Daniela Radawca oraz Wojciecha Okińczyca.
Cracovia ma ambicje pucharowe, przypomnijmy że w ubiegłym sezonie od gry w Pucharze UEFA dzielił ich jedynie kwadrans. Wtedy zabrakło koncentracji, by utrzymać korzystny wynik z Amicą Wronki. Jednak w ostatniej kolejce krakowianie zrewanżowali się za tamtą porażkę wygrywając z Amicą 1:0 po bramce Pawła Nowaka.
Co prawda do składu Cracovii wracają ostatnio kontuzjowani Łukasz Skrzyński i Łukasz Szczoczarz, ale trener Wojciech Stawowy ma kłopoty z Piotrem Banią oraz Marcinem Bojarski, którzy czują się rozgoryczeni tym, że w niedziele nie grali od początku przeciwko Amice. Trener cała sytuację komentuje słowami: - Przypomina mi to zabawę dzieci w piaskownicy, które obrażają się, bo jedno z nich ma ładniejsze grabki. Grać zatem będą ci, którzy mają równo pod sufitem, a atmosfera w zespole jest dobra. Jak ta sytuacja przełoży się na grę Cracovii przekonamy się już dzisiaj.
Na CANAL+ SPORT wlasnie zaczyna sie powtorka meczu.
apage satanas nie oglądam tego po raz drugi...
mecz idzie w ramach "Klub Masochistow".
Bo do "Klubu Kibica" sie nie zmiescil....
i po co ja włączyłem telewizor? W Canal+ wyglądało jeszcze gorzej niż z trybun :(
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)