tomJA
Nasze argumenty z Cyrankiewiczem podobne do Waszych o nasze sukcesy z milicją.
Bo wspomniana przez Ciebie koszykówka nigdy wiodącym sportem na Wiśle nie była i nie będzie.
A o sukcesy piłkarskie za komuny i dzięki systemowi to możecie przyczepić się do Gornika - aaa zapomniałem że Ich akurat szanujecie.
-
-
a tak mieliście?
North : nie piszę tu tylko o Tobie !
czytać umiem, pisać też , myśleć tymbardziej - nie musisz mnie, więc do tego przymuszać...full service
93 dni później
Nie mogłem obejść tego tak sobie wiec proszę northa o wklejenie mojego prostującego posta.
Cytat: Trochę historii dla ignorantów z drugiej strony Błoń: Jeśli chodzi o sekwencję zdarzeń to Cracovia wyprzedziła Wisłę w zmianie swego statusu o cały miesiąc i znalazła się w Związku Zawodowym Pracowników Samorządowych RP już z końcem 1948 r.
Miś: Fakt, że bylo to miesiąc wcześniej (Cracovia w październiku, Wisła w listopadzie). Niemniej pan Czapnicki (następca usuniętego Żura) przyklepał natychmiast to co mu podano, władze Wisły natomiast jeździly z pielgrzymkami do Różańskiego, aby to ich zrobić Gwardią, a nie ZZK Kolejarzem. Zabiegi te wymagały nieco czasu, stąd opóźnienie
Rosomak: Osobiście nie wiem jak dokładnie było ale jeśli posiłkujesz się tymi źródłami co w przypadku pozostałych spraw zawartych w tym poście to najzwyczajniej w świecie kłamiesz.
Cytat: w 1950 r. (21.05) legenda tego klubu T. Parpan przed meczem Unia Ruch-Ogniwo Cracovia odczytać musiał rezolucję potępiającą "zakusy anglo-amerykańskich podżegaczy wojennych
Miś: Kłamstwo. Rezolucja taka zostala odczytana, ale nie przez Parpana, który odmówił - za co został z klubu wyrzucony rzekomo dlatego, że "nagle zapragnął grać z bratem w Garbarni, tylko przez innego Tadeusza - Glimasa.
Rosomak: Nie kłam Miś.
Przegląd Sportowy nr. 40, (22 maj 1950r).
Przed meczem podpisali zawodnicy obu zespołów wraz z sędziami i kierownictwem apel pokoju. Uroczystość podpisania poprzedziło odczytanie rezolucji przez Parpana (podkreślam) i Kubalanke. Parpan (podkreślam) powiedział m.in.: Solidaryzujemy się z uchwałami kongresu sztokholmskiego i żądamy bezwarunkowego zakazu użycia energii atomowej. Odpowiedzią na to, na zakusy anglo-amerykańskich podżegaczy wojennych będzie wzmożona praca nad szybszym i lepszym wykonaniem planu 6-letniego, nad uzyskaniem coraz to lepszych wyników sportowych.
Ponadto Parpan po tym wydarzeniu grał jeszcze jakiś czas w Cracovii.
Wg krótkich internetowych notek biograficznych grał w Cracovii do 1951 r., a po rzekomej odmowie odczytania cytowanej powyżej rezolucji zagrał (pewnie w ramach represji) w czerwcu mecz w reprezentacji Polski. O Parpanie piszę z przykrością bo znam jego okupacyjną przeszłość i naprawdę wolałbym, żeby tacy ludzie pozostali kryształowi.
Cytat: W okresie odwilży 1955/56 TS Wisła nie było pierwszym klubem w Krakowie, który powrócił do swej tradycyjnej nazwy. Wyprzedziła ją w tym m.in. Cracovia
Miś: I to o całe dwa lata
Rosomnak: Nie kłam Miś
Za Przegląd Sportowy nr. 96 z dnia 14 września 1955r. (cytowany już w temacie):
Kraków: Wojewódzki Zarząd ZS Gwardia w Krakowie powziął na posiedzeniu w dniu 10 b.m. uchwałę na mocy której wszystkie sekcje wyczynowe w Krakowie powróciły do nazwy Wisła”(podkreślam)
cytat: choć powody tego stanu rzeczy nie leżały w opieszałości ludzi Wisły, czy szczególnym oporze władz klubowych. Oficjalnie Wisła mogła wrócić do swej macierzystej nazwy dopiero we wrześniu, a powodem tej zwłoki okazały się donosy do władz życzliwych klubowi osób (wtajemniczeni twierdzą, że idące z drugiej strony Błoń). Przeszkodą przed wcześniejszym powrotem do nazwy Wisły miał być przedwojenny statut klubu, zawierający "rzekomy paragraf aryjski
Miś: Otóż nie rzekomy. W 1938 Wisła i Warta wystąpiły z wnioskiem o wprowadzeniu paragrafu aryjskiego do statutu pzpn. Poniewaz to padło - wprowadziły go do własnych statutów.
Próbowano taki paragraf wprowadzić i w Cracovii - jednak stanowczy sprzeciw Kałuży i Nowaczyńskiego - storpedował ten plan”
Rosomak: Mógłbyś zacytować źródło?
Jeśli chodzi o tzw. paragraf aryjski w statucie Wisły – to cytuję przedwojenny statut Wisły i powojenny z 1946 r. (zresztą wprost przepisany z przedwojennego): Członkiem zwyczajnym może być każda osoba na czci nieposzlakowana, która ukończyła 18 lat, polecona przez 2-ch członków Towarzystwa i przyjęta przez Zarząd Główny. Obowiązkiem członka TS Wisła było zachowywać się zawsze i wszędzie zgodnie z wymogami człowieka honorowego, dobrego Polaka i rzetelnego sportowca. (Pkt IV. par. 15 i 20).
Cytat: Jak pisano potem w prasie okazało się to złośliwą plotką
Miś W jakiej prasie pisano? Bzdura. Chyba, że w partyjnej albo wewnętrznym biuletynie Gwardii(tych źródeł nie czytałem, więc nie mogę się upierać)
Rosomak: Z Twoich wypowiedzi wynika, że jakoby głównie właśnie taką (partyjną i gwardyjską) prasę czytałeś.
Cytat: Zarząd ZS Gwardia w Krakowie powziął na posiedzeniu 10.09.1955 r. uchwałę, na mocy której wszystkie sekcje wyczynowe w Krakowie miały powrócić do nazwy Wisła. Już w kilka godzin po uchwale Prezydium klubu na boisko Cracovii przed derbowym pojedynkiem z odwieczną rywalką wybiegła oficjalnie Wisła, a nie Gwardia.
Miś: Otóż gówno prawda. Wystarczy przejrzeć sprawozdania z tego meczu. WSZYSTKIE piszą, że był to mecz CRACOVIA - GWARDIA. I piszą jeszcze tak przez ponad rok. Potem pisza przez następny Gwardia-Wisła.
Rosomak: Znowu pudło Miś.
Co prawda nie sprawdzałem jak tam piszą WSZYSTKIE sprawozdania z tego meczu. Na pewno jednak w środę 14 września 1955r. Przegląd Sportowy (nr102) pisał w jednym z reportaży: ... do czwartkowego finału znacznie trudniejszą drogę miała Lechia. Zwyciężyła ona kolejno: Kolejarza Nowy Sącz 3:2, Wisłę (podkreślam) Kraków 1:0...
I pisze tak, i pisze... (sprawdzałem wybiórczo do 1966).
Miś: Ale pismaki w gazetach widocznie kłamią, podobnie jak oficjalna historia klubu z oficjalnej strony gts mówiąca, ze do tradycyjnej nazwy powrócono wprawdzie 10, ale nie wrześniu tylko października, i nie 1955 a 1957 (poprawiajcie sobie, poprawiajcie - mam zrzut tej strony ).
A tu odpowiedni cytacik:
1957
10 października Walne Zebranie podjęło uchwałę o powrocie do nazwy TS Wisła. Wprowadzony też został nowy wzór godła klubowego. Była to czerwono - granatowa tarcza z białą gwiazdą i napisem TS Wisła 1906.
Pomijam już to, że nie udało się powrócić do TS Wisła. Kompromisem było Gwardyjskie Towarzystwo (od "towarzyszy") Wisła[/b] co egzystowało do roku 1990. Ale jedna literka w skrócie to mało znaczący szczegół
Rosomak: Co do pismaków to wyszło na to, że Ty kłamiesz, natomiast odnośnie strony to
osoby, które tworzą strony internetowe nie zawsze wnikają w szczegóły (często są na bakier z historią nie tylko w przypadku Wisły), tak że traktowałbym to na Twoim miejscu tak jak np. traktujesz wspomnienia Mielecha czy też wydania Gowarzewskiego.
Miś: Ale jak trwoga to do Boga. Dwa lata po powrocie do nazwy kopacze GTS dostawali od wszystkich. W końcu ciemną nocą... poświęcono stadion. Ale niewiele to zmieniło.
Rosomak: Dobrze, że byli jeszcze tacy co święcili.
cytat: Gowarzewski podaje, że wpływ na to miał fakt powrotu klubu do swej tradycyjnej nazwy jesienią ubiegłego roku - co zostało źle przyjęte przez gwardyjską centralę i zaowocowało obstrukcjami przy okazji jubileuszu
Miś: Przy całym szacunku dla Gowarzewskiego podaje on wiele innych głupot, np. dotyczących powstania ligi, czy króla strzelców w roku 1928. Widać wolał przepisać wspomnienia Mielecha niż sprawdzić w archiwach, albo w ówczesnych gazetach (np. Przegląd Sportowy)
Rosomak: Wnioskuję, że przytoczone przeze mnie fragmenty z Przeglądu Sportowego załatwiają poruszone tu sprawy i obnażają Twoją propagandę.
A wniosek z Twoich wypocin nasuwa się taki, że jeśli źle pisano o Wiśle to była to prawda, a jeśli o Cracovii – to było kłamstwo
Ps. Z premedytacją obrałem Przegląd Sportowy jako źródło. Mógłbym przytoczyć i inne pisma jednak myślę, że mógłbyś nie uwierzyć.
Ps.2 Mam małą prośbę do Ciebie.
Wygląda, że młodzieniaszkiem już nie jesteś więc i rozważniej podchodzisz do życia.
Zamiast wpajać małoletnim nienawistną propagandę zacznij może uczyć ich szacunku do rywala.
Mniej pierwszego a więcej drugiego to i może z czasem młodociani przestaną się okaleczać i zabijać!
A, i jeszcze do pozostałych kibiców Cracovii twierdzących jaka to Wisła była be a Cracovia cacy.
Wy naprawdę chyba mało wiecie o swej historii.
Widze north znaczy RadziuWolaDuchacka, że dopadła Cie frustracja...
Mnie by tez dopadla jesli w 2 meczach moja drużyna zdobyłaby 1pkt...:P
Ja tylko przekleiłem to na prośbę Rosomaka. Tekst dostałem w piątek a wkleiłem go wczoraj bo weekenad miałem zajebany.
Mecz z Koroną nie ma dla mnie żadnego znaczenia.
Tyle mnie znasz a nie zauważyłeś że wyniki mają dla mnie drugorzędne znaczenie.
Radziu Ty byś wolał żebym Cie nie znał...:)
North takie szybkie pytanie, ale zby nie zakladac tematów.
Jak to sie stało że Korona weszła na wasz stadion a my nie wejdziemy ?? Stali sobie nawet na A otoczeni przez Policje.
Robin!!
Bo Klicki sprzedaje im bilety w kioskach KOLPORTERA...
Ale Radziu Ci nie odpowie bo to wielka zWiślacka tajemnica...
RobinKSC
Nie mam pojęcia szczerze mówiąc.
Może po prostu sobie przyjechali na wlasną rękę, nabyli wejściowki na mecz i jednorazowe identyfikatory i weszli.
Tak może zrobić każdy, nawet Wy przecież na derbach na Wiśle byliscie zapewne na sektorach A i B, o czym zresztą tutaj można było przeczytać.
Oni usiedli w jednym miejscu i wokół nich była ochrona (policji nie ma na stadionie), jak dla mnie zresztą ta ochrona bez znaczenia bo na fanach Kolportera mi nie zależy a wiemy że to bynajmniej nie Koroniarze.
> bo na fanach Kolportera mi nie zależy
nie ma ta jak kogoś okraść, nie Juruś?
...
Nie ma to jak na Woli wiślakiem być. hehe
a coś na temat chłopaki?
North to wszystko do Misia jest skierowane, to są dyskusje na wyższym poziomie :) "abstrakcji".
Ja może tak wrzuce coś do kwestii gwardyjsko-milicyjnej :) ale ze współczesności. Miałem tylko jednego goscia za Wisłą w klasie w szkole średniej, bardzo w porządku w sumie. Ale ostatnio go olśniło dopiero chyba i wybiera sie niedługo do szkoły w Szczytnie. To nie może być przypadek :) że to akurat on.
To ja wrzucę też przypadek z mniejszego poziomu abstrakcji.
Kiedyś tam szukaliśmy Was przy okazji pewnego meczu. W pewnym momencie zjechało się trochę radiowozów. Takie tam przeszukanie itp. Jeden policjant miał wpinkę Cracovii i rzucał teksty "co pieski, zadym sie zachciewa?"
Jedno miasto + ostra i tradycyjna rywalizacja = kibice nawet na komendach.
Nie ma co ukrywać.
Radziu!!
Ty nas szukałeś??...Dziwne...bo o ile sobie dobrze przypominam to my Cie szukalismy...
i nawet znaleźliśmy...i musiałes sie ostro tłumaczyć ze swoich internetowych wybryków...
słowem: "szukalem Was, a to Wy przyszliscie do mnie.."
bez obrazy oczywiscie, tak mi sie skojarzyło..
Co Ty paso zyd pierdolisz???
kiedy, co , gdzie ???
Jak komuś się wydaje że mnie zna to proszę o podejście na ulicy i przedstawienie swoich żali a nie jakies netowe rozkminki.
z kim Ty paso żyd gadałeś?
jedyna osoba jakiej od Was się przedstawiłem to Ś ale historię ta już jest słynna a ś był tak pijany że nic nie pamięta :-)
Trzeba będzie sie znowu do Ciebie wybrać Radziu...:)
Czekam, i nie pisz "znowu" bo jesteś w grubym błędzie jeśli myślusz że kiedykolwiek ze mną gadałeś.
No chyba że mi się nie przedstawiłeś, ale nie przypominam sobie żadnej rozmowy z nikim o "sprawach internetu".
:-)
Masz krotka pamiec...
Skąd wiesz ze akurat chodzi o mnie...
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (2 użytkowników)
Goście (2)