jak pisze Białoński w GW - wbrew sensacjom pana Dusika, tylko Wojas Podhale naciska na to, aby Tabara był na 2 stolkach. Popiera go wtym tylko Unia (bo liczy, że np. Vybornego im w ten sposób opłacimy).
A w ogóle artek jest ciekawy:
http://miasta.gazeta.pl/krakow/1,35800,2791003.html
-
-
U naszych rywali (prywatne pogaduchy będą kasowane)
ni panimaju, a moze i gorszym ale klasy trenerskiej postawisz na wage
bardziej na [b]skhid [/b] sie Pan kieruj, aczkolwiek i tu za gts-em juz szczekali !!
Kontuzja Daniela
Na wczorajszym, popołudniowym treningu Daniel Laszkiewicz doznał kontuzji nogi.
Napastnik TKH ThyssenKrupp Energostal ma złamaną kość śródstopia.
Przez najbliższe cztery tygodnie Daniel będzie miał założony gips, potem czeka go rehabilitacja.
wiadomosc ze strony TKH TORUN
10 dni później
David Dostal, 32-letni hokeista z Opawy, ma szanse zagrać w ataku GKS-u Tychy.
Czech przez siedem ostatnich lat grał we francuskiej drużynie Anglet Hormadi, przyjął nawet francuskie obywatelstwo. Reprezentował Francję na ostatnich mistrzostwach świata I Dywizji w Holandii.
Dostal ma przyjechać do Tychów 25 lipca, razem z nim na trening ma dotrzeć jeszcze dwóch zawodników zza naszej południowej granicy. Spośród tej trójki trener Wojciech Matczak prawdopodobnie wybierze dwóch zawodników, którzy będą walczyć w barwach GKS-u o obronę mistrzostwa Polski.
Hokeistą Zagłębia nie jest już Rafał Bernacki, który będzie kontynuował karierę w I-ligowym JKH Jastrzębie, czyli w klubie, gdzie uczył się jeździć na łyżwach. Działacze Zagłębia prowadzą rozmowy w sprawie pozyskania Patryka Noworyty i Rafała Bibrzyckiego z Unii Oświęcim.
KH Sanok:
[i]Ze składu ubyli: Mykola Voroshnov i Rostislav Saglo, którzy powrócili na Ukrainę. Do Nowego Targu trafili z powrotem Przemysław Piekarz i Tomasz Koszarek. Ten drugi w nadchodzącym sezonie występować będzie w pierwszoligowym zespole KTH Krynica. W drużynie nie ma także Krzysztofa Secemskiego, który wrócił do Torunia. Z kolei Grzegorz Galant, Maciej Piecuch i Dawid Łukaszek wyjechali do Anglii, natomiast Piotra Karnasa czeka rehabilitacja po operacji kolana. W Anglii przebywa także Maciej Mermer, ale wraca on do Sanoka pod koniec lipca, razem z Wojciechem Milanem. Przypomnijmy, że Milan to wychowanek sanockiego klubu, który w latach 1998-1999 i 2001-2003 występował w Cracovii. W minionych dwóch sezonach grał w Anglii, ostatnio w Haringey Greyhounds (English Division 1), gdzie został najlepszym strzelcem drużyny.
Jeśli chodzi o pozostałe wzmocnienia to istnieje szansa, że barwy KH nadal będzie reprezentował obrońca Tomasz Połącarz. Wychowanek Dworów Unii Oświęcim po sezonie przymierzał się do gry w Zagłębiu Sosnowiec (beniaminek ekstraklasy), ale ostatecznie nie doszedł do porozumienia i wrócił do Oświęcimia. Jeśli nie znajdzie miejsca w składzie Dworów, podpisze kontrakt w Sanoku. Wszystko na to wskazuje, że w bramce KH ujrzymy Słowaka Rolanda Gabasa, który występował ostatnio w ekstraklasowych zespołach HKM Nitra i Spartak Dubnica. – Z Gabasem ustaliliśmy warunki kontraktu i spodziewamy się go w Sanoku pod koniec lipca – poinformował nas prezes Marek Błaż. Drugim obcokrajowcem w KH (bramkarz liczony jest podwójnie) miał być napastnik Jozef Krisak, który w barwach Dukli Senica wywalczył tytuł najlepszego napastnika słowackiej I ligi. – Kilka dni temu zrezygnował z gry w Sanoku z powodów zawodowych. W tej sytuacji poszukujemy innego napastnika. Mamy kilka nazwisk, ale na razie jeszcze za wcześnie, aby je podawać – stwierdził trener Marian Brusil.
Z drużyną trenują obrońca Jarosław Fabian oraz bramkarz Tomasz Lisowski, który po rocznej przerwie wznowił treningi. Fabian to wychowanek KH, a obecnie zawodnik Stoczniowca Gdańsk, skąd został wypożyczony na sezon do sanockiego klubu. Na podobnych zasadach wypożyczono napastnika Piotra Poziomkowskiego, jednak w Sanoku pojawi się on prawdopodobnie dopiero na początku września, gdy wróci ze zgrupowania kadry juniorów do lat 20.
Jeśli finanse pozwolą, w zespole być może pojawi się także trzech krajowych zawodników (obrońca oraz dwaj napastnicy). Nieoficjalnie mówi się, że będą to odpowiednio Bartłomiej Talaga (Wojas Podhale Nowy Targ) oraz Grzegorz Sobała i Rafał Plutecki (obaj GKS Katowice). [/i]
Ile zapłacimy w TORUNIU
W nadchodzącym sezonie ceny biletów ulgowych pozostają bez zmian. Osoby, którym nie przysługują ulgi zapłacą tylko o złotówkę więcej w porównaniu z rokiem ubiegłym.
Ceny biletów i karnetów w sezonie 2005/ 2006:
- bilet normalny - 12 zł
- bilet ulgowy - 7 zł*
- karnet (sektor wydzielony) - 350 zł**
- karnet (pozostałe sektory) - 270 zł**
Godziny rozgrywania meczów na Tor-Torze (Extraliga)
- w dni powszednie - godz. 18:30
- w niedzielę i dni świąteczne - 17:00
* bilety ulgowe przysługują młodzieży szkolnej, studentom studiów dziennych, żołnierzom służby zasadniczej
** karnety upoważniają do wstępu na wszystkie mecze rundy zasadniczej oraz fazy play-off
ZE STRONY TKH TORUN
MYSLE ZE U NAS NIE BEDZIE DROZEJ
Ma 184 cm wzrostu i waży 88 kg. Urodził się 30 maja 1971 roku w Popradzie. Jest obrońcą. Nazywa się Roman Gavalier. - Grał 22 razy w reprezentacji Słowacji - mówi prezes klubu Dwory SA Unia Kazimierz Woźnicki. - Ostatnio występował w klubie z Belfastu, a w sezonie 2005/2006 będzie reprezentował barwy Dwory SA Unia. To jest nasz transfer numer jeden letniego okresu.
Roman Gavalier jest wychowankiem klubu Spiska Nova Ves. W tym klubie zaczynał ligową karierę, którą kontynuował następnie w Popadzie. Ostatni epizod w Giants Belfast świadczy o tym, że źle czuje się daleko od domu. A z Oświęcimia będzie miał do domu niedaleko.
- Mam już trójkę obcokrajowców, ale to nie znaczy, że sprawa zawodników zagranicznych została zamknięta - dodaje Kazimierz Woźnicki. - Mihalik może być pewny pozostania w Oświęcimiu na cały sezon, ale Misal, ma kontrakt przedwstępny. Jest drugim napastnikiem wśród obcokrajowców, a jeżeli trener zdecyduje się na sprowadzenie drugiego obrońcy to wtedy z Misalem się pożegnamy.
- A kto będzie tym trenerem decydującym o składzie?
- W środę rozmawiałem ze Słowakiem, którego nazwisko podam jeżeli on zostanie naszym trenerem. W czwartek był w Oświęcimiu trener Richard Farda. Porozmawialiśmy. Był także przy tych rozmowach przedstawiciel PZHL Leszek Lejczyk, który przyjął oświadczenie czeskiego szkoleniowca, że jest gotów także poprowadzić reprezentację Polski. Decyzję, kto zostanie trenerem Dwory SA Unia podam w piątek, a to kto zostanie selekcjonerem PZHL ogłosi 1 sierpnia na zebraniu zarządu. Na razie kandydatów jest czterech Rudolf Rohaczek, Zdzislav Tabara, Walenty Ziętara i Richard Farda.
przeklejam z tytułem, bo jest "na miarę źródła" :P
[i][b]Trener rozmawiał Farda w Oświęcimiu[/b]
jama 14-07-2005 , ostatnia aktualizacja 14-07-2005 22:41
Prezes Dworów/Unii Kazimierz Woźnicki rozmawiał w czwartek z kandydatem na szkoleniowca 60-letnim Czechem Richardem Fardą. Na razie nie udało się jednak podpisać umowy. Kolejne rozmowy przewidziane są na dziś około południa. - I my, i trener musimy przemyśleć to, co zostało powiedziane podczas negocjacji. Kwestie finansowe nie są żadnym problemem. Trener Farda jest bardzo dobrym fachowcem i zależy nam, by u nas pracował powiedział Woźnicki. Czech jest także kandydatem na trenera reprezentacji Polski.[/i]
(gw)
4 dni później
Niesamowitego pecha mają hokeiści TKH Toruń, najpierw pod koniec czerwca Daniel Laszkiewicz doznał kontuzji nogi a wczoraj Jarosław Dołęga podczas przenosin okna, niefortunnie upadł a szyba, która się rozbiła pocięła prawą rękę „Żółwika”, czeka go teraz 5-6 tygodni przerwy.
Podczas przenosin okna doznałem kontuzji prawej ręki, niestety takie życie. Teraz mnie czeka 5-6 tygodni przerwy gdyż założyli mi kilkadziesiąt szwów i mam także gips. Później czeka mnie rehabilitacja, szkoda początku sezonu, ale mam nadzieje, że wszystko wróci do normy – powiedział Jarosław Dołęga.
Od poniedziałku z zespołem TKH Toruń trenował obrońca Piotr Koseda, który ostatnio występował w czeskiej lidze juniorów w Ostrawie. Jednak nie mógł zaliczyć tych treningów do udanych gdyż pechowo skręcił kolano i 2 tygodnie będzie miał nogę w gipsie.
Będę miał przez 2 tygodnie gips, a później czeka mnie krótka rehabilitacja, to nic poważnego, ale muszę zrobić sobie chwilę przymusowej przerwy w treningach.
***
Dzisiaj po południu hokeiści Stoczniowca rozpoczęli pod okiem Miroslava Doleżalika treningi na lodzie. W zajęciach uczestniczyło ponad 20 zawodników (w tym 4 bramkarzy). Była okazja, aby się przyjrzeć gdańskiej młodzieży, która niejako z konieczności dostanie szansę w zbliżającym się sezonie.
W pierwszych minutach treningu zawodnicy dostali „wolne” na przetestowanie sprzętu. Później czeski szkoleniowiec czynił swoją powinność. Pod koniec zajęć dało się słyszeć głosy, że dobre czasy na szczęście się skończyły.
Przejdźmy do personaliów, bo to chyba najbardziej interesuje kibiców. Spora konkurencja zapowiada się o miejsce w bramce. Do Pawła Jakubowskiego, Przemka Odrobnego i Sylwestra Solińskiego dołączył 20-letni Bartosz Stepokura, który miniony sezon spędził w juniorach słowackiej Prievidzy. Podjął decyzję o powrocie do Gdańska i rozpoczęciu studiów na jednej z trójmiejskich uczelni.
Nadmiar bogactwa był także w formacjach defensywnych, ale większość stanowiła młodzież. W miejsce Rafała Cychowskiego wskoczyli 19-letni juniorzy: Maciej Młynarczyk (Stoczniowiec II) i Paweł Skrzypkowski (wychowanek z SMS Sosnowiec). Obaj imponują dobrymi warunkami fizycznymi. Był także gościnnie trenujący Adam Borzęcki, ale na czas treningów w Gdańsku został przemianowany na napastnika.
Bardziej ubogo było w ataku. Z obcokrajowców dojechał tylko centem Marek Pavlacka. Zabrakło Zdenka Juraska i Romana Skutchana, ale obaj już jutro mają pojawić się w Gdańsku. Trening z boksu obserwował kontuzjowany Robert Grobarczyk. Nie było także Artura Kosteckiego. Na swoją nominalną pozycję powróci Robert Błażowski. Jedyne nowe twarze to wychowankowie. Niewątpliwie cieszy obecność Jarosława Rzeszutko i Miłosza Labuddy, absolwentów sosnowieckiej SMS i czołowych napastników reprezentacji Polski do lat 20. Z rezerw do pierwszego zespołu zostali włączeni rośli Maciej Gliwa i Jakub Kosobucki.
(hokej.net)
treningi (w poniedziałek i wtorek po dwa dziennie, w środę jeden, w czwartek i piątek znowu po dwa i w sobotę jeden) prowadzi Tomasz Rutkowski wspomagany przez Mariusz Kiecę. Rutkowski będzie asystentem, a Kieca dwa razy w tygodniu przyjeżdżał będzie do Oświęcimia pracować z bramkarzami, a wszystko firmował będzie swoim nazwiskiem czeski trener Richard Farda, który pojawi się w Polsce w niedzielę i od poniedziałku - już na lodzie - rozpocznie zajęcia ze swoimi nowymi podopiecznymi.
Na razie na liście kierownika drużyny Andrzeja Kotońskiego jest 28 zawodników. Bramkarze - Jaworski i Witek, obrońcy - Cinalski, Gabryś, Kłys, Kozak, A. Kowalówka, Noworyta, Piekarski, Połącarz i Słowak Gavalier oraz napastnicy Bibrzycki, Jakubik, Jaros, Klisiak, S. Kowalówka, Kwiatek, Modrzejewski, Puzio, Radwan, Rudnicki, Ryczko, Sękowski, Stachura, Wojtarowicz i Wołkowicz oraz Słowak Misal. W poniedziałek dojedzie Czech Mihalik.
Tak wygląda w tej chwili kadra oświęcimian - prawie zamknięta
****
David Dostal, 32-letni Czech z francuskim paszportem, nie zagra w klubie hokejowym GKS Tychy. Dostal miał przyjechać do Tychów w poniedziałek (pierwszy trening na lodzie), wcześniej jednak dostał propozycję podpisania nowego kontraktu z francuskim klubem Anglet Hormadi i skorzystał z niej. Szanse na grę w Tychach ma jeszcze Peter Misal, 28-letni Słowak z Popradu.
Bývalý opavský útočník David Dostál, jenž se usadil ve Francii, získal tamní občanství a zemi Galského kohouta reprezentoval na loňském mistrovství světa v Praze, odmítl nabídku polského GKS Tychy a prodloužil smlouvu ve francouzském Anglet.
Na poniedziałkowym treningu, od którego podopieczni Wojciecha Matczka rozpoczną lodowe przygotowania do sezonu 2005/2006, pojawi się Jędrzej Kasperczyk. Kto to taki? Urodzony 20.05.1968 roku wychowanek Naprzodu Janów w w 1989 roku wyjechał do Niemiec. Tam grał między innymi w Hedos Monachium i Kassel Huskies, występując trzy sezony w DEL.
- W reprezentacji Polski Jędrzej Kasperczyk ostatni raz zagrał w 1999 roku w mistrzostwach świata w Danii
czyli nie gramy z Tychami ani 2 ani 9 sierpnia ;(
[i]W poniedziałek podopieczni Wojciecha Matczaka i Dariusza Wieczorka rozpoczynają zajęcia na lodzie. Urlopy mistrzów Polski dobiegły końca. Teraz nadchodzi czas przygotowania formy na sezon 2005/2006. Pierwszym sprawdzianem jakości zespołu będą towarzyskie potyczki z Wojasem Podhalem Nowy Targ. Pierwszy mecz został zaplanowany na 29 lipca i odbędzie się o godzinie 17.00 w Tychach. Rewanż rozegrany zostanie 2 sierpnia we wtorek w Nowym Targu. [/i]
z tego co wiem ,mielismy grac 5 sierpnia tez ? dzisiaj sie upewnie
Niestety dla trenera Wojciecha Matczaka w drużynie mistrza Polski, w sezonie 2005/2006, nie zagra Robin Bacul. Czeski napastnik poinformował w poniedziałek kierownictwo tyskiego klubu, że zostaje na czeskim lodzie. W zespole, który po letnich urlopach rozpoczął dzisiaj zajęcia jest więc w tej chwili tylko jeden obcokrajowiec Słowak Michal Belica, bo Jędrzeja Kasperczyka, choć ma też niemiecki paszport, za obcokrajowca nie uważamy.
:(
Marcin Kolusz jest jednym z 6 obcokrajowców, którzy rozpoczęli dziś trening na lodzie Stalowników z Trzyńca (HC Oceláři Třinec). Polski reprezentant, którego obserwowano w Trzyńcu już od powrotu z Vancouver Giants do Nowego Targu, nie ma przed sobą wcale łatwego zadania. Żeby zagrać w tym sezonie w czeskiej ekstraklasie, musi zaprezentować się w sparingach lepiej niż jego konkurenci.
W czeskiej ekstraklasie obowiązuje, bowiem maks. 3 obcokrajowców na jedną drużynę. Mimo Kolusza o te miejsca walczą wcale nie marni zawodnicy: Słowacy [b]Roman Tomas (znany dobrze kibicom Cracovii)[/b], Rudolf Huna (z doświadczeniami ze Superligi oraz Elitserien), Kanadyjczyk Cory Stillman (imiennik słynnego zawodnika Tampa Bay), Rosjanin Andrej Pietrakow (były mistrz z Magnitogorskiem) oraz Fin Ville Varakas (IFK Helsinki oraz Lahti).
(hokej.net)
Po blisko czterech miesiącach przerwy hokeiści z Tychów ponownie wyjechali na lód. Pierwsze zajęcia mistrzów Polski oglądało około 200 kibiców.
W treningu wzięło udział dwóch nowych zawodników: Rafał Cychowski ze Stoczniowca Gdańsk i Jędrzej Kasperczyk z ESC Drezno. Do kadry pierwszej drużyny dołączyło też czterech juniorów: Bartosz Matczak, Paweł Sinka, Tomasz Skoś i Bartłomiej Król.
Na pierwszych zajęciach zabrakło Sławomira Krzaka, który przebywał ostatnio w Toronto i do Polski ma wrócić dziś. Trenowali za to Adam Bagiński i Mariusz Justka, którzy według Marka Kosteckiego, prezesa Stoczniowca, wciąż są zawodnikami klubu z Gdańska. Zgody na bezproblemowe przejście do Tychów nie ma też Cychowski.
(gw)
Już w poniedziałek, po trzytygodniowych urlopach, treningi wznawiają hokeiści KH Sanok. Na pierwszym treningu spodziewanych jest trzech obcokrajowców. W piątek w Sanoku oczekiwany jest trener Marian Brusil, który przyjedzie wraz z bramkarzem Ronaldem Gabasem i napastnikiem Marianem Lastiakiem.
(h.net)
W Sanoku wkrotce ma pojawić się Wojciech Milan.
Z Tychami trenuje Zdenek Marak
Tychy - Podhale 1:0 w sparingu
Uprzejmie informujemy, że zostało założone ogólnodostępne konto mailowe zespołu GKS Tychy - aktualnego Mistrza Polski w hokeju na lodzie. Konto gks.tychy.klub@gmail.com jest obsługiwane przez władze tyskiego klubu, które chcą w ten sposób nawiązać stały kontakt ze wszystkimi sympatykami, zawodnikami, działaczami, przedstawicielami mediów i sponsorami zainteresowanymi aktywną współpracą z naszym zespołem oraz wymianą informacji.
Żaden email nie zostanie bez odpowiedzi. Zapraszamy do korzystania z tej formy kontaktu.
Zarząd Górnośląskiego Klubu Sportowego GKS Tychy
Dziś hokeiści KH Sanok mają wznowić treningi na lodzie. Choć nie podpisali jeszcze kontraktów, wyjadą na taflę Torsanu.
Ale wyjazd na sobotni sparing jest zagrożony.
Zawodnicy obawiają się wyjścia na lód przed podpisaniem kontraktów w których jest mowa m.in. o ubezpieczeniach. Nie chcą narażać na szwank zdrowia. Wielu z nich ma na utrzymaniu rodziny. Tymczasem zamiast do podpisywania umów, zarząd klubu zaprosił ich na spotkanie.
- Wynika to z przyjętej przez nas taktyki gry w otwarte karty. Nie chcemy zawodników zwodzić. Chcemy im mówić prawdę, choćby była ona przykra - stwierdza Marek Błaż, prezes KH.
A sytuacja jest trudna. Obejmowaliśmy rządy w klubie z przeświadczeniem, że uda się pozyskać sponsorów a za nimi pieniądze niezbędne do udziału w rozgrywkach. Jednak myliliśmy się - mówi członek zarządu Tadeusz Pająk.
- Nie możemy podpisać kontraktów wyższych od realnych dochodów - oświadcza prezes Błaż.
Z opsanych względów zarząd wstrzymał transfer słowackiego bramkarza Ronalda Gabasa. Na szczęście do sanockiej bramki chce powrócić Ukrainiec Mykola Worosznow, którego oczekiwania finansowe zmalały i są teraz do przyjęcia dla klubu.
Dziś w Sanoku ma pojawić się słowacki napastnik Marian Lastiak. Czy zechce czekać na podpisanie kontraktu !?
W obecnej sytuacji do Sanoka nie będą się zapewne śpieszyć Połącarz i Talaga, którzy wyrazili zainteresowanie występami w barwach KH.
- Jeszcze pukamy tu i ówdzie. Ale jeśli okaże się, że potencjalni nasi sponsorzy wycofają się ze wstępnych deklaracji, nie przystąpimy do rozgrywek - mówi Marek Błaż.
Przygnębieni doniesieniami byli zawodnicy. Po wewnętrznej naradzie postanowili, że dzisiaj wyjdą na lód, jednak wyjazd na pierwszy mecz kontrolny do Krynicy uzależniaja od konkretów. Jesli na istnieniu hokeja w Sanoku ma zależeć tylko nam, to może rzeczywiście należy sie wycofać - mowią z nutką smutku i żalu w głosie.
Dach kiepski, wali się na głowy, ale za to jakie fundamenty zajebiste.
Szykuje się baraż, pewnie między Katowicami a Polonią Bytom.
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)