Grzegorz Rasiak (Derby County) jest obecnie najwyżej wycenianym polskim napastnikiem. Jego wartość szacuje się na 3,5 miliona euro. Pół miliona euro mniej trzeba zapłacić za najlepszego, zdaniem fachowców, Macieja Żurawskiego - czytamy w "PS".
To może być rekordowe pod względem transferowym lato dla polskich snajperów. Do wyjazdu szykują się bowiem: Żurawski, Marek Saganowski, Ireneusz Jeleń, a kluby zmienić mogą także: Marcin Żewłakow, Artur Wichniarek, Andrzej Niedzielan i Emmanuel Olisadabe.
Tyle trzeba za nich zapłacić (ceny w milionach euro):
Grzegorz Rasiak (Derby) - 3,5 mln
Maciej Żurawski (Wisła Kraków) - 3
Andrzej Niedzielan (Nijmegen) - 3
Emmanuel Olisadebe (Panathinaikos) - 2
Ireneusz Jeleń (Wisła Płock) - 1,5
Artur Wichniarek (Hertha) - 1,5
Marek Saganowski (Legia) - 1,2
Tomasz Frankowski (Wisła Kraków) - 1,2
Cena Rasaiak określona jest na podstawie wysokości transferów czołowych strzelców Chamionship do Premiership. Ceny pozostałych napastników to sumy, jakich żądają za nich kluby.
[http://sport.onet.pl/1095346,wiadomosci.html]
-
-
Wycena polskich napastników: Rasiak najdroższy
Frankowski jest wiecej wart jak na moj gust. Mysle, ze Frankowski 2,5 mln, a Rasiak jest słaby w reprezentacji, w klubie nie widziałem jego zadnego meczu. Zdac sie mozna na fachowcow;)
Drewno cos podrozalo w Anglii ;)
113 dni później
Grzegorz Rasiak w Tottenhamie
naps, misza 01-09-2005 , ostatnia aktualizacja 01-09-2005 21:43
Grzegorz Rasiak za ponad dwa miliony funtów w Tottenhamie Londyn! W Derby, gdzie dotąd grał, wrze, a Polak szykuje się do debiutu przeciwko Liverpoolowi!
W środę po południu po Rasiaka zgłosił się Wolverhampton Wanderers. "Wilki" oferowały za polskiego gracza Rumuna Viorela Ganeę. Na przeszkodzie stanęły jednak wymagania finansowe reprezentanta Polski. - Nie przypominam sobie, by Wolverhampton nie zatrudnił jakieś gracza z powodu zbyt wygórowanych wymagań finansowych - powiedział "Gazecie" Chris Lepkowski z "Birmingham Evening Mail". - To jeden z najlepiej płacących klubów w Championship. W Wanderers grają tacy piłkarze jak Darren Anderton czy Paul Ince. Myślę, że mogą oni zarabiać 15-20 tys. funtów tygodniowo. Czyli Rasiak na pewno zażyczył sobie więcej. Może być też jednak tak, że Rasiak, chcąc być lojalnym wobec Derby, specjalnie zażądał niebotycznych pieniędzy, wiedząc, że "Wilki" mu tyle nie zapłacą.
Po fiasku rozmów z Wolverhampton Derby ogłosiło, że Polak przynajmniej do stycznia zostanie. Uspokojony trener Phil Brown opuścił klubowy budynek. - O godz. 19 zgłosił się Tottenham. O 21 Brown wrócił do klubu i został poinformowany o tym, że władze jednak chcą sprzedać Rasiaka. Derby jest w trudnej sytuacji i ostatnie słowo w sprawie transferów zawsze należy do dyrektora finansowego. Ten uznał, że tej oferty odrzucić nie można. Poza tym Tottenham to firma. Nie dziwimy się ani nie mamy Rasiakowi tego za złe, że zdecydował się na przejście do ekstraklasy - powiedział "Gazecie" Steve Nicholson z "Derby Evening Telegraph".
Transfer dopięto dosłownie w ostatniej chwili. Komunikat na oficjalnej stronie internetowej Tottenhamu pojawił się o godz. 23:51 (w Polsce była 0:51). I od rana w Derby wrze. Trener Brown oznajmił w lokalnej telewizji, że po odejściu Rasiaka zastanawia się nad złożeniem dymisji. - Ja go rozumiem - mówi Lepkowski. - Postawiono przed nim wysokie cele, a trudno będzie osiągnąć awans bez największej gwiazdy.
Zupełnie inna atmosfera panuje w Londynie. - Szkoleniowiec "Kogutów" Martin Jol potrzebował właśnie takiego piłkarza jak reprezentant Polski - mówi Patrick Mooney z londyńskiego "Hamstead and Highgate Express". - Zwłaszcza że dwa tygodnie temu Fredi Kanoute został sprzedany do hiszpańskiej Sevilli. Po odejściu reprezentanta Mali na White Hart Lane gorączkowo poszukiwano jego następcy. Mówiło się o Marku Viduce, Nicolasie Anelce, a nawet Michaelu Owenie!
W Londynie zagra jednak wychowanek Olimpii Poznań, były gracz Warty Poznań, GKS Bełchatów, Odry Wodzisław i Groclinu Grodzisk Wlkp. Rasiak razem z Irlandczykiem Robbiem Keane'em będzie tworzył drugi atak Spurs.
Dlaczego drugi?
- Spokojnie. Co prawda w pierwszym składzie wybiegają zazwyczaj Anglik Jermaine Defoe i Hossam Mido, ale ten ostatni jest teraz zdyskwalifikowany na trzy mecze za czerwoną kartkę, którą dostał w spotkaniu z Chelsea - tłumaczy Mooney.
Polak będzie więc miał okazję przekonać do siebie trenera. Keane na pewno nie zastąpi Egipcjanina. Martin Jol konsekwentnie bowiem unika wystawiania Anglika i Irlandczyka razem. - Pomysł Jola jest bardzo prosty. Jeden napastnik ma być duży, a drugi mały. Dlatego Rasiak ma duże szanse na grę już w najbliższym meczu ligowym Tottenhamu [11 września z Liverpoolem - red.] - mówi Mooney.
O co będzie walczył Tottenham w tym sezonie? - Myślę, że miejsce w pierwszej czwórce gwarantujące występy w eliminacjach Ligi Mistrzów to dla "Kogutów" zbyt wysokie progi. Start w Pucharze UEFA jest zdecydowanie bardziej realnym celem - kończy Anglik.
Miał grać w Pasach......
pasiak_ksc Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Miał grać w Pasach......
z Banią by nie wygrał rywalizacji o pierwszą jedenastkę
No to inna wycena:
Moskala Tomasz - 400 tys jewro
Bania Piotr - 650 tys jewro
Szczoczarz Lukasz - 200 tys. jewro
http://www.transfermarkt.de/index.html?anz=/vereine/00_m.php4?verein_id=5689
razem 1,25 tys jewro.
Frankowski poszedł za 900 tys. Czyli jeszcze 325 tys (2 x więcej niż w gts dostawał) na kontrakt by zostalo.
Trzeba bylo mysleć...
Rasiak najdroższy przeciesz to jest kaleka według mnie jest najgorszy ze wszystkich tu wymienionych a Janas chyba cos do niego czuje ze ciągle go wystawia paranoja...
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)