Jan Paweł II był Papieżem, który cały swój pontyfikat poswięcił znoszeniu podziałów między ludźmi... Udało mu się nawet doprowadzić do sytuacji , w której modlili się za niego ludzie różnych wyznań. Wspólnie na całym świecie zjednoczyli się w modlitwie: chrześcijanie, muzułmanie, żydzi i przedstawiciele innych religii. Papież dawał nam wszystkim wspaniały przykład. Myślę, że w obliczu jego śmierci nie możemy zrobić dla niego nic lepszego niż wysłuchać jego przesłania. Być może troche późno, ale jako katolik wierzę, że jeśli kibice Cracovii i Wisły pogodziliby się zrobiliby Papieżowi najwspanialszy prezent. Jan Paweł II wycierpiał na tym świecie bardzo wiele. Nie możemy pozwolić żeby jego cierpienie i poświęcenie poszło na marne. Zróbmy to dla Papieża, myśle że on chciałby tego. Nie musimy zaraz wpadać sobie w ramiona, ale pogódźmy się. Zlikwidujmy zabijanie się kibiców w Krakowie. Nie pozwólmy aby w mieście Papieża w ukochanym Krakowie ludzie nienawidzili się za barwy klubowe. Papież kochał sport co udowdnił wielokrotnie, a najlepiej swiadczy o tym fakt, że był zawodnikiem Cracovii. Czyż Jan Paweł II nie dał nam wspaniałego przykładu przyjmując kibiców Wisły, pomimo że kochał i kibicował Cracovii. Czy dwie osoby nie mogą przejść obok siebie spokojnie tylko dlatego , że noszą szaliki w różnych barwach? Oto ostatnie przesłanie Ojca Świętego (cytuje z adresu http://www.onet.pl/219 ) "To miłość nawraca serca i daruje pokój ludzkości, która wydaje się czasem zagubiona i zdominowana przez siłę zła, egoizmu i strachu". Czy nasza miłość do Papieża jest na tyle mocna abyśmy przezwyciężyli zło, czego nam jeszcze potrzeba żeby zrozumieć, że nie można się nienawidzić za przynależność klubową. Jan Paweł II wierzył, że nic na świecie nie dzieje się bez celu, być może jego śmierć też nie była przypadkowa i bezcelowa... Ta śmierć i cierpienie miały być może uświadomić coś nam i wielu innym ludziom. Nie mi o tym decydować, czy między kibicami w Krakowie będzie zgoda. Jestem zwykłym pospolitym kibicem i nie mam żadnego wpływu na takie decyzje, ale czy nie warto zastanowić się nad takim rozwiązaniem. Papieskie Miasto - Kraków nie powinno pogrążać się w wzajemnym gniewie i nienawiści. Zgoda między klubami z tego samego miasta jest możliwa tylko dzięki tak wielkim ludziom jak Ojciec Święty. On nigdy nie mówił nic wprost, używał słów i symboli, które sugerowały nam co mamy robić. Spotkanie Papieża z kibicami i piłkarzami obu klubów w przeszłości niech pokażą nam jak my mamy się zachowywać bez niego. Kierujmy się jego znakami z przeszłości teraz gdy zabrakło go nam. Jednak jego mądrość dalej obecna jest wśród nas w jego słowach, więc w słuchajmy się w nie i odnajdźmy ukryte znaczenie mówiące o jedności i życiu ponad podziałami. Zróbmy to dla niego ... dla Ojca Świętego - Papieża Polaka, Papieża kibica...
-
-
Przesłanie Papieża, a kibice w Krakowie.
Kibicu Wisły w zadumie- zapewniam Cię, że wielu kibiców myśli podobnie jak Ty! Niestety dotąd tylko myśleli, mam nadzieję, że teraz zaczną działać!
Nie musimy się kochać, wystarczy, że będziemy się szanować!
Pozdrawiam!
Właśnie.
Przecież wiadomo że nie chodzi od razu o zgodę. Może dojdziemy do tego kiedyś małymi krokami.
Teraz chodzi o wzajemny szacunek.
O zaprzestanie dwustronnego terroru.
Szanujmy się kibicujmy własnym klubom a w mieście ROZEJM.
AMEN
Wisła Kraków
Amen.
Zróbmy to dla niego, on napewno by tego chciał... Tylko kto może o tym zadecydować...?
w 100% popieram Kibica Wisly ale musimy przestac gadac a zaczac dzialac i to odrazu najlepiej juz dzisiaj w swieta Bozego Milosierdzia !!!!!!!!!!!!!!
Ja tez jestem za ale ZAWSZE sie znajdzie jakis debil!
Pierwszym krokiem bedzie jutrzejsza Msza Święta na stadionie Pasów.
zgoda !!!! Bardzo bardzo bym chciał aby to co piszecie nie bylo tylko slowami w podniosłej chwili ale aby tak naprawde bez wulgaryzmow bez nienawisci tylko zaciete mecze aby derby bez policji i caly stadion pelen kibicow tak jak za dawnych dawnych lat pasiak kolo Wislaka i tego sobie i wam życze
pisze to w wszystkich tematach bo bardzo chce aby zostalo zauwazone i abysmy wzieli sobie to do serca aby..... PAPA PATRZĄC OD BOGA BYŁ Z NAS DUMNY ZE JEGO DZIELO-NAUKA NIE POSZLA NA MARNE
Łata,może i faktycznie znajdzie sie jakiś debil ale wystarczy upomnienie od kilku osób tego samego klubu.Dzisiaj często nikt nie zwraca uwagi na chamstwo i mamy potem taki efekt.
Sami wiecie jak jest NIGDY nie bedzie zgody miedyz wisłą i Cracovią , tak samo jak miedzy legią a Polonią czy Arką i lechią, zrozumcie to ze to jest rywalizacja, i napewno ja nie bede sie cieszyl z sukcesów wisly, wy myslicie ze kazdy kibic jest wyznania rzymsko-katolickiego ? to sie mylicie ! w niektorych wiarach np .Protestanckiej nie ma NIC swietego na ziemi , i tyle
wyzywajcie mnie itp za to co psize, bo pisze to co mysle !
pozdrowka
i takie wypowiedzi powinno pozostawiac sie bez odpowiedzi niech kazdy w sercu rozpatrzy to co mysli to co uwaza ale niech doda choc cwiartke choc odrobinke tego co nam papa przekazal a napewno sie cos zmieni
Jeśli wszyscy normalni kibice będą przeciwni chamskim i debilnym zachowaniom to one znikną z krakowskich stadionów, bo dzisiejszym przodownikom takich haseł głupio będzie wykrzykiwać hasła uznawane przez około 90% kibiców za głupie i bezsensowne.
Wszyscy jesteśmy małymi niewiele znaczącymi ludźmi. Może nie możemy zrobić wiele dla Ojca Świętego ale jeśli możemy zrobić cokolwiek to zróbmy to nie cofajmy się przed tym. Być może Papieskie Miasto Kraków stanie się pierwszym miastem w którym derby odbywać się będą w przyjaznej atmosferze... To jest chyba jedyna rzecz jaką możemy uszcześliwić patrzącego na nas z góry Papieża, więc zróbmy to. Niech każdy zacznie zmieniać swoej nastawienie do innych kibiców od siebie samego, a wtedy wszyscy zaczniemy darzyć się szacunkiem...
czyli kibic nie z Krakowa !
a jeżeli z Krakowa to debil.
Debilom mówimy zdecydowane NIE !
Większość bandytów tylko podszywa się pod barwy klubowe aby mieć okazje do wyżycia się. Nie pozwólmy na używanie barw klubowych tylko po to aby mieć okazje do bicia i mordowania innych ludzi. Usunmy antagonizmy z ulic Krakowa i jego okolic...
Czy dalej po tej mszy są ludzie którzy uważają że szacunek jest niemożliwy? "Pojednanie dla Papieża"
Kibicuje Cracovii od 23 lat tak jak mocno kocham moja Cracovie tak zawsze mocno nienawidziłem Wisły, tak nie boje sie tego napisac takie były moje odczucia w stosunku do rywlaki z drugiej strony błoń.
Po tym co stało sie dzisiaj po tym co poczułem cos we mnie pękło.
Nie bedzie juz we mnie nienawiści, od dzis będe szanował Wisłę jak i jej kibiców. I nawet jesli to co sie dzisiaj stało bedzie tylko chwilowe w skali ogółu to ja i tak zawsze będę miał te dziką satysfakcję, że jestem przynajmniej tym jednym człowiekiem z tego ogółu do którego trafiła nauka Ojca Świętego.
Amen
Ojcze Święty wiem , że to widzisz i Twe serce sie raduje.
Tomecki dzieki za to co napisales napewno nie jestes sam , jestem z Toba.
Jeszcze raz dzieki wielki
Jest nas wielu - nie wiadomo jak sie szlaki kibicowskie potocza dalej ale jestem pewien ze wielu ludzi zrozumialo "o co w tym chodzi". I nawet jakby mialo byc jak bylo - osiagnelismy sukces. W wielu sercach sie cos zmienilo i w moim tez.
o jakim wy szacunku mowicie? wezcie sie zastanowie osoby które sie tutaj wypowiadaja nie maja nic do powiedzenia na stadionie i na ulicy...mowicie o szacunku wisły do was i na odwórt....wracajac z mszy nie zauwazyłem zeby kibice wisły krzywo patrzyli i zaczepiali pasiaków ....niestety z drugiej strony było duzo nienawisci w oczach padały teksty typu " ale sie te kurwy mnoża" te słowa padły z ust malutkiej dziewczynki....PARANOJA !!!
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)