poczytajcie
[URL]http://www.cracovia.pasy.net/index.php?option=com_content&task=view&id=386&Itemid=1[/URL]
Przypomniałem sobie jak pierwszy raz, bedąc drugi raz w życiu bez Taty na meczu (mam szczęście, wcześniej mój kochany Tato - kibic Czarnych Jasło - zabierał mnie na Pasy.) Mniej więcej w wieku Kasi pierwszy raz śpiewałem, na meczu z Wisłą Płock, "Nic nam nie zrobi nikt...". [82 rok 3-0 Blachno, Turecki ...i nie pamiętam kto trzecią:-(
ps: Maniurqa "szaconeczek" dla Taty za tolerancję....
Mnie by coś takiego "rozkrwawiło serce"[jak mawiał Don Corleone]
-
-
Brawo Maniurqa !
Wspaniale sie cos takiego czyta...
Brawo Kasiu ;)
Gratululacje za debiut. mam nadzieje, że jeszcze coś Twojego poczytamy. Jako starszy brat w wierze życzę Ci żebyś nie wyrosła nigdy z choroby zwanej "Cracovia" i pamiętała, że nawet będąc kibicem "Pasów" mozna zejść na psy...
krejzi napisał:
>> nawet będąc kibicem "Pasów" mozna zejść na psy...
Swiete Slowa krejzi... ;)
Bardzo ładnie napisane....BRAWO !!!
STARY PROKCIM - HEJ HEJ CRACOVIA !!!
hmmm... gdyby moim pierwszym meczem na "Pasach" bylo zeszloroczne spotkanie Cracovia- Jagiellonia, to chyba bym wiecej sie przy Kaluzy nie pojawil...
Maniurqa- ladnie to napisalas.
Dziewczyna, ktora chodzi na Cracovie od roku, ma to szczescie, a moze raczej pecha, ze nie poczula starych, dobrych, Węglowo- Depowych klimatow :))) I oni sa przyszloscia Cracovii, bo moje pokolenie, choc jest tylko o 5-10 lat starsze, pewnie wyrosnie na wspominajacych "300 widzow na meczu z Unia w '91" dziadkow.
no więc napisze to co komuś na gg napisałam wczesniej........
czytam i czuje jakby to była moja historia....tez zwislacka rodzinka, tez marzec-II liga i pojawianie sie malutkich iskierki nadziei na I ....też obce osoby na stadionie i ta sama, jedyna miłość do klubu... ja co prawda nie miałam problemów z wyjsciem na mecz( chyba za stara już jestem;)) ale tak to "identico"
musimy sie Kasiu kiedys na browarka ustawić:)
Wiadomość zmieniona (26-03-05 09:49)
Zoyka jestem za:) Nie ma sprawy:D Chętnie poznam i Twoja historię choć z tego co piszesz jakże podobną do mojej:)
Bardzo dziekuje za słowa otuchy bo Crac musiał mnie długo namawiać zanim sie zgodziłam;-)
Też mam nadzieję że będę miała okazję napisać coś jeszcze...w końcu to chce robić w przyszłości(tylko nie wiem czy sie nadaje)
Pozdrawiam wszytskich:)
Panie Crac dziękuje jeszcze raz;-)
Maniurqa gratuluje!!!Bardzo miło to czytac, takich jak ty jest wiecej:) CRACOVIA ŁACZY LUDZI
Brawo Maniurqa!!!! O to chodzi......oprocz caloksztaltu tekstu te pare slow mnie urzeklo...."Dlaczego wciąż, pod byle pretekstem giną niewinni, młodzi ludzie skatowani przez pseudokibiców?" i "I tylko nadal codziennie modlę się bym cała i zdrowa wróciła do domu z kolejnego meczu mojej ukochanej drużyny - Cracovii Kraków!".......super artykul...piekne podsumowanie naszej wspolnej rozmowy przez gg kiedys tam.....BRAWA!!!!!!!!
Piękne...ja proszę o jeszcze...;)
"...w końcu to chce robić w przyszłości(tylko nie wiem czy sie nadaje)"
NADAJESZ SIĘ !!!
No Maniurqa widze ze masz w domu podobna sytuacje do mojej :)
Bardzo fajny mam nadzieje ze ukaze sie takich wiecej :)
Jak mi koleżanka obiecała to będzie cykl felietoników. Następny "Jak pokochałam Lecha" :P
żartowałem :P
Dziwne, ze nikt od "przezutow" nie wyzywa :)))
Ponury nie wiem zobaczymy w przyszłości:) W każdym razie to chciałabym robic:)
Koziołek a czemu nie:D Teraz sie wykręcasz a przedtem mi kazałeś:P
Karolo czemu od przeżutów:> WYpraszam sobie;-)
Dziekuje za te miłe uwagi...takie wsparcie bardzo jest potrzebne<łezka>
cczytalem to wczoraj , i mnie to nie rusza, co mam powiedziec? "urzekla mnie twoja historia" ? :/
No widzisz Maniurqa, gadaliśmy na gg o Twoim dziennikarstwie, życzyłem Ci, abyś do Teraz Pasy pisała, dwa dni minęły, a ja czytam Cię na stronce:):) Pewnie decyzję podjęłaś wcześniej niż rozmawialiśmy o tym, jeśli tak było to nie wiem czemu się nie przyznałaś:P:P W każdym razie gratuluję i mam nadzieję że będę Cię czytał więcej, że będziesz ogólnie rozpoznawalnym dziennikarzem sportowym w Polsce, fajnie że zaczynasz w tak młodym wieku:D:D
POWODZENIA ŻYCZĘ!!!:)
No tego się nie spodziewałem... :)
Uśmiech nie schodził mi z buzi czytając Twój felietonik :)
Gratulacje!
A tak dla porównania... mój pierwszy mecz Cracovii był jakieś 13 lat temu, przegrany i to z przeciwnikiem takim...
Także Maniurko... Miłość od pierwszego wejrzenia...? ;)
Buahhahaha curve twoj wpis mi sie bardzo spodobał:D Buahahahaha:D
A maniurqa to przerzut:)
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)