w niedziele, na finale rugby w Gdyni obecne były moje 3 koleżanki z FCP + jedna inna! Zdzwiły się atmosferą i chyba zmieniły stereotyp kibica, który dotychczas głosiły. Miło:)
-
-
Zaprowadź kogoś na Cracovię
Leoncio współczuję.....:)
W ramach pasiackiego obowiązku biorę ze sobą jednego "makarona".
Powiedział, że nigdy nie był w Polsce na meczu, bo Włochów zaczepiają i biją łysi z bejsbolami....
Także jeśli usłyszycie włoskie gadanie to proszę nie bić, bo się chłopak zamknie w sobie i więcej nie przyjdzie....
pozdro
ja na kazdy mecz kogos nowego wyciagam :) jestem z siebie dumny szczerze mówiąc :)
Santo poproś Karola to zadedykuje Ci pewien wierszyk....:)))
krejzi: na Cracovie od poltora roku _regularnie_ przychodzi kolega Szkot z Glasgow... przychodzi jak Pan Bog przykazal w naszej koszulca i spiewa co nalezy
:)
pozdrawiam,
Bart27
--
*** PASY DO EKSTRAKLASY !!! ***
w jednym z ostatnich numerów Pasów pojawiły się zdjęcia sympatycznego czarnoskórego studenta, którego parokrotni widziałem już na Cracovii..
pzdrw
ten w bialoczerwonej czapce i koszulce ?
nie... to ten w szaliku Wisły...
też masz pytania short...
jestes dowcipny jak zwykle Karvin :)
poprostu mysle o konkretnym czarnoskorym a nie znam jego imienia wiec wymieniam jego garderobe z meczu z Podbeskidziem, prawde mowiac widzialem go tylko raz na meczu
chyba glupszym pytaniem byloby "czy byl czarny?" jeszcze nie dozylismy czasow ze kazdy na stadionie ma pasiasta czapke i szalik
hawk
[img]http://www.teraz.pasy.net/fotogalerie/2004/liga-wiosna04/podbeskidzie/images/podb046.jpg[/img]
o tego ziomka chodzi.. moim zdaniem bardzo mu w tym rynsztunku do twarzy..
Podziękujcie Skotowi - to on go przyprowadził - pozdrowienia Skot :-)))
ze mną też KTOŚ będzie... będzie to JEJ pierwszy raz... :-)
ze mna mama idzie :))) Po raz pierwszy od 20 lat chyba hehe
Dementor pewien jestes? :) To trzymaja ja z daleka od nas :))))))
A ja własnie w tym miejscu chcę bardzo podziękować moim kolegom z pracy za to, że zabrali mnie na Cracovię! Pierwszy raz byłam na meczu z Podbeskidziem, potem na Pogoni i ŁKS-ie... Jest extra! Niektórzy patrzą na mnie z pobłażliwym usmiechem, kiedy idę na kolejny mecz, ale to już wyłącznie ICH problem!
Nie zamienię meczu na (prawie) żadną inna imprezę!!!
Nadal probuje wyciagnac dziewczyne na mecz. Jak narazie zero efektow. Jeszcze pare lat i moze sie uda...
Karolo... pragnę Ci przypomnieć o... MAŁZONCE... i o tym... co się w grudniu wydarzy... a teraz poczekam czy nadal twierdzisz że mam JĄ trzymać z daleka... od Ciebie??? :P:P:P :D:D:D
No i nie możliwę stało się faktem !
Zabieram na mecz z Polkowicami moją starszą siostrę (szwagier niestety w pracy) która do niedawna uważała, że na mecze chodzi mnóstwo niedorozwojów, tylko po to aby się między sobą bić. Mało z tego. Ona zabiera ze sobą swojego syna, który biedaczysko już blisko rok trzyma
w szafie koszulkę CRACOVII (prezent od wujka) i nie może iść na ze mną na mecz, bo jak mówią w tv : .......stadiony polskie są miejscem niebezpiecznym........... ; ) .
Jestem dumny ze swojej siostry za Jej decyzję tym bardziej, że nasz ojciec
miał jeszcze większą korbę na punkcie PASÓW niż ja.
no to koniecznie w okolice sektora rodzinnego ........................
......................tak na wszelki wypadek coby sie nie zraziła ;-)
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)