Serce w Pasy
Żebym to ja raz dostał od policji przed/na/po meczu.
I nie dorabiam do tego ideologii że Ci policjanci kibicowali komu innemu.
Sauron
Sorry ale juz wystarczy tekst o tej walce 1000 na 150 i Twoja wiarygodność mnóstwo traci.
Być może wiem o jakie zdarzenie Ci chodzi bo chyba jedno było takie konkretne ale z tym co ty piszesz to nie ma prawie nic wspólnego.
-
-
Dawne czasy...
Przypomne przewagi GTS siły GTS+Hutnik zajmują sektor Cracovii później Pasy ruszają w bój psy dają nogę - mecz Cracovia - Hutnik 1 sezon pa spadku Pasów z ekstrklasy. Strata wszystkich flag na rzecz Pasów.
W tych czasach Huta to GTS Nas buły 30 (słowni trzydziestu).
north
Naucz się czytać ze zrozumieniem. Nie pisałem że od nas lało się 150 a od nich z 1000. Mówie ile było naprzeciwko siebie osób, większość od nich przecież zwyczajnie się przestraszyła.
Tyle ode mnie w tym temacie.
ze starych czasów dobra to była chuliganka nie walczyło sie wtedy na ( kosy , siekiery i inne chuj......) wtedy istniały łapy , pasek , kosz no cóz zmieniły sie czasy zmieniły się upodobania a faktem jest to ze w latach 90 Nasz milicyjny sasiad miał przed meczami przechlapane a jezeli chodzi o rozkład sił to wtedy Huta była naprawde ostrym bastionem gts tylko na niektórych osiedlach znajdowało sie kilka osób za Cracovia byl jeszcze przeciez Hutnik , który posiadał jeszcze wtedy liczna ekipę....
Sauron w ciągu dalszym nie widzę zbieżności tego co piszesz z rzeczywistością.
Bylem przy tym choć byłem jeszcze młody więc nie jako uczestnik ale jako siwadek.
Nie było to po meczu.
Nie był to pochód Wisły na rynek.
Cyfry to mniej więcej Was 100, od nas 200-300.
Miało to miejsce nie w trakcie pochodu na rynek ale tuż przed naszym meczem z GKS Katowice w pp w 1992 roku przyszliście po Waszym meczu (Garbarnia albo Wawel nie pamiętam) na małą uliczkę która idzie od Lea do Czarnowiejskiej a pod nasze kasy wypuściliście 20-30 chłopaków by nas wyciągneli tam.
Byłem tego swiadkiem.
Czy o to samo chodzi ?
Korba - skoro mieliście silniejsza bandę to czemu na początku lat 90 zaczęliście preferować partyzantkę. Atak z nienacka i zmiana miejsca.
???????????????????????????????????????????????????????????????
Sauron : slyszalem tez ta historie. Typ ktory stal z tylu z bejsbolem i walil uciekajacych to Ko**** chyba?
Wiadomość zmieniona (25-08-04 19:38)
:-)
prócz tego ze wtedy miał z 14-15 lat i był nikim to juz nic nie stało na przeszkodzie
North : ty prosze nie udzielaj sie wogole tutaj, irytujesz mnie czlowieku tymi swoimi docinkami.
to nie jest docinek tylko fakt
nie rozumiesz roznicy
Dinthalion napisał(a):
> Sauron : slyszalem tez ta historie. Typ ktory stal z tylu z
> bejsbolem i walil uciekajacych to Kornas chyba?
>
coraz ciekawiej sie robi opowiedz cos jeszcze :)
oczywiscie opowiadajac podawaj dalej szczegoly dotyczace ksyw, nazwisk adresy tez moga byc :)
Zmienilem juz, ale to sa tak zamierzchle czasy ze sprawa przedawniona pewnie (5 lat?), a bezposrednio zainteresowani i tak wiedza. Jak ci to bardzo podoba to zmien tez w swoim poscie.
nie ma co zmieniac tak jak napisal north wywolany gosc dopiero co uczyl sie w tym czasie trzymac prawidlowo garde i z tymi zajsciami nie mal nic wspolnego ...
ja niestety starych czasow (kibicowskich) przed '89 nie pamietam a bez sensu pisac co mi koledzy mowili bo moze wyjsc taki klops jak wyzej ...
tak jak napisalem poczatek to '89 rok jeszcze jako obserwator skoro '89 to oczywiscie pamietne derby
tamte wydarzenia chyba wszyscy znaja jak nie osobiscie to z opowiesci prawdopodobie falszywych wersji tu nie ma bo i zabardzo nie ma co przekrecac na ktoras ze stron ...
no chyba, ze chodzi o liczby Wisly po derbach na bloniach zdecydowana przewaga nie chce tu przesadzic, ale wspolczynnik 3xwicej bedzie chba adekwatny ...
bojowka Cracovii nazywala sie bodaj wtedo Komando Cracovia
przelomowym dla Cracovii momentem byla atak na Jage i Wisla pod jej wlasna hala
w tych latach (poczatek lat '90) Cracovia miala bardzo zgrana bojowke choc ilosciowo marna (jeszcze) w pozniejszych latach przesiadujaca pod Jaszczurami (tymi starymi, teraz to zumelnie inny lokal :)) oraz w Trolu (ze wzgledu na pracownika ;) ).
moim zganiem w tamtych czasach gwozdziem to trumy Wisly byl sezon '91 gdize grala b.dobrze zajela 3 miejsce w lidze pojawili sie nowi mlodzi kibice Wisla miala jedna z najwiekszych frekfencji w tamtym czasie i co za tym idzie byla tez fatwym lupem dla Cracovii.
Frekwencja Wisly jak juz napisalem byla jedna z wiekszych w Polsce co mozna sprawdzic w encyklopedii pilkarskiej, nie chce rzucac konkretnymi liczbami jaka byla na Pasach, ale byla naprawde marna przypominaja mi sie liczby 500, 700, ale nie bede sie upieral jesli bylo inaczej ...
2 kulminacyjnym zwrotem bylo podejscie pod kasy podczas PP ...
chwilowo mosze zakonczyc piasnie obowiazki wzywaja ...
PS pisze to teraz juz bez fanatyzmu przeszlo mi jakies 6 lat temu starajac sie zachowac obiektywizm choc "iskierka dalej sie pewnie tli"
Wiadomość zmieniona (25-08-04 20:53)
north - tak za czasów cygana mieliście dobrą bande ...
zadowolony ????
Noth to było po naszym spadku, zapytaj starszych kolegów. Później była partyzantka. Nie pamiętam roku ale to była ostatnia wspólna akcja wasza z gumiorami (wtedy rozpadała się wasza zgoda)
Arni
Troll, Jaszczury - dobre czasy, choć nie dla wszystkich Wiślaków :-)
Dodałbym jeszcze Behemota z ekipą łysych (91-92-93) i klimat jest super.
Jak możesz to oszacuj nasza liczbę na Czarnowiejskiej bo zbiera mi się tutaj od Twoich kolegów (Sauron), ktorzy tam nie byli i piszą o naszym tysiacu (haha).
O Dinthalionie nie wspomnę ktory pisze bzdury i zarzuca mi że rzucam docinkami.
Marcin-ksc
Tak, już lepiej bo chodzi mi o rzeczową gadkę a nie o standardowe pieprzenie propagandowe.
Bo skoro nie byliśmy lepsi to w czym był jak to określil Arni w 91 przełom???
Przełom lat 80/90 to fatyczna przewaga kibiców Wisły. Mieli kilku dobrych wariatów. Po za tym zadymy miały swój niepowatrzalny klimat i nie było tyle ofiar co dzisiaj. Czytałem te opisy cygana i gość ma dużo racji - kasowanie szalików w dniu meczu GTS to była prawdziwa ruletka, często trzeba było robić odwrót nawet przezd osiedlowymi ekipami Wisły, potrafili wejśc na nasz mecz z Garbarnią w dobrej brygadzie a tym którzy chcieli ich wyprosić skopali tyłki, Cygan albo Wesoły kiedyś sam poszedł na lodowisko i trzaskał sie z 3-4 kibolami którzy go rozpoznali, oczywiście został do końca meczu bo nasi dali sobie spokój, przejazd przez Kazimierz był zawsze wysokiego ryzyka. Jest co wspominać. Chyba właśnie zmiana pokolenia w bojówkach GTS przyczyniła się do ich kryzysu.
zmiana pokolenia + zmiany sposobów postępowania (sprzęt+prywatne jazdy)
moim zdaniem
W latach 70 i 80 przewagę miała wisełka, my mieliśmy taką pozycję jak Hutnik z tym że było nas jeszcze mniej niż hutniczka. Jakieś pojedyńcze akcje udawały się Cracovii ale to niezmieniało sytauacji. wtedy Cracovia nie była równorzędnym rywalem wisełki. Dopiero od początku lat 90 sytuacja się zmieniła diametralnie na naszą korzyść.
wczorajdziś-jutro-zawsze CRACOVIA!
Ja z ciekawoscia przeczytalem to co napisal Cygan i czekam na wiecej.Chcialbym zeby u nas tez powstal taki temat,ale zeby sie wpisywaly same kumate osoby,bez klamstw,bluzgow etc. Historii nie zmienimy,a wielu z nas mlodszych chetnie ją pozna,jakaby nie byla straszna i ponizajaca.
W młodosci sila ! :P
Nie gadajcie bo teraz Wisła też jest zajebiście silna, moim zdaniem wcale nie gorsza od nas, o czym świadczą chociażby wielkie flagi, które kroją ostatnio, znakomity doping i oprawa meczów. Widziałem niedawno typów wyjeżdżających spod dworca do Katowic - naprawdę budzą respekt. No ale i tak Craxa rulez!!!
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)