Pewnie wielu z was widziało gościa który podbija piłkę na Floriańskiej.
Ciekawi mnie co to za typek i gdzie grał? Ma ktos jakieś info?
-
-
Piłkarz z Floriańskiej
nie mam pojecie .......
Trzeba przyznac że niezły jest
To jest ten koleś który występował w telewizji nie raz. On jest chyba w księdze rekordow.Podbijał kiedyś piłkę przed jednym z naszych meczy,pamiętam jak dziś.Zawsze mi sie wydawalo ze skoro jest taki dobry to ma duzo kasy...a skonczyl na ulicy zbierajac do czapki.Z tego co pamietam to nigdy nie byl dobrym pilkarzem,kiedys w TV sie go babka zapytala dlaczego jeszcze nie jest w kadrze Engela:D
Chomontek?
Dokladnie,
a co najsmieszniejsze - nie potrafi grac w pilke. W zonglerce rekordy, a czucia gry zero. O ile sie nie myle na testach dawno temu byl w Zawiszy Bydgoszcz :)
ostatnio jak przechodzilem to dwa razy spadla mu pilka do nogi!!
Z tego co wiem jest rekrodzista w kapkowaniu i głowkowaniu piłki ale nie tylko do nogi a tez do rugby ( futbolu amerykańskiego) jedna z tych dwoch nie wiem bo nie widzialem ktora to robil :D
Raz nawiazalem z nim konwersacje,to bylo tuz po wejsciu Pasow do drugiej ligi i gdy sie o tym dowiedzial,zaczal byc jakis taki bardziej radosny.
Moze jeden z Nas:)?
To nie jest żaden Chomontek!!!!
To jest [b]ANDRZEJ KUKŁA!!!
Wielu kibicom futbolu jego nazwisko zapewne wiele nie mówi, ale nie może być inaczej, bowiem od samego początku swojej przygody z piłką nożną występuje co najwyżej w lidze okręgowej, broniąc barw Pasjonata Dankowice. Kukła zapisał się jednak na wieki w historii piłki nożnej, wpisując się do Księgi Rekordów Guinnessa, jako najlepszy na świecie żongler futbolówki, którą może podbijać jedna i druga noga średnio po trzy godziny dziennie. W pokazie, który zaprezentował w hali "Polonia" najwięcej emocji wśród uczestników wzbudziło przejście po drabinie z piłką do rugby odbijana cały czas głową i barkami.
WISŁA PANY![/b]
Wiadomość zmieniona (07-07-04 20:46)
Herh to fakt jak ktos jest skupiony na żonglowaniu to pewnie nie zabardzo umie grac w pilke. Tak samo jak ludzie ktorzy zajmuja sie tylko freestylem z piłka. Jakby ich dac do gry zespolowej to chyba nie bardzo:)
przyn ajmniej tak mi sie wydaje
Rex, nie jeden z was.. :) gadałam z nim kiedyś... kibic Widzewa
ten koles czesto w zakopcu kapkuje....
bo w Zakopcu na Krupówkach nie da sie przejść w sezonie.
W Kraku też ciasno, ale to co sie dzieje na Krupówkach przechodzi wszelkie wyobrażenia.
Ala,ale bardzo pozytywnie sie o naszych wypowiadal i jak juz mowilem wyraznie z faktu awansu sie ucieszyl:)
Wiadomość zmieniona (10-07-04 19:48)
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)