Trenerskie trzęsienie ziemi.
wak, mibi – 2004.04.01 ostatnia aktualizacja 2004.04.01 00.05
Kasperczak zwolniony i leci do Egiptu. Stawowy nowym trenerem Wisły.
Niestety – stało się. Już od pewnego czasu, co prawda cicho mówiło się o konflikcie między nowym Prezesem Zarządu Wisła Kraków S.S.A. Tadeuszem Czerwińskim a trenerem Henrykiem Kasperczakiem. Ponoć brak wzajemnej sympatii obydwu panów datuje się jeszcze od latach osiemdziesiątych, kiedy to obecny trener Białej Gwiazdy w wywiadzie dla „France Football” miał wyrazić się o ówczesnym wiceprezesie GTS Wisła: „To sługus komunistów i najprawdopodobniej agent bezpieki”. Takich słów Prezes nie zapomina. W dodatku panów podzieliło zapatrywanie na obsadę flanki wiślackiej drużyny: trener obstawał przy wariancie: Mijailovic – Edno, Prezes zaś jest zwolennikiem pary Stolarczyk – Brożek. W końcu, po burzliwej rozmowie postanowiono rozwiązać kontrakt za porozumieniem stron. Pytany o plany, trener Kasperczak potwierdził, że skorzysta z oferty egipskiej federacji piłkarskiej i obejmie funkcję trenera kadry piłkarskiej tego kraju.
Kto zastąpi Kasperczaka? Najprawdopodobniej dotychczasowy trener walczącej o wejście do ekstraklasy Cracovii, Wojciech Stawowy. Ale na Wielickiej jeszcze nikt o odejściu popularnego trenera nie chce rozmawiać. Jedynie szef działu marketingu Marek Pieniążek napomknął, że dostał polecenie od jednego z wiceprezesów, by natychmiast wycofać ze sprzedaży w klubowym sklepiku wszelkich gadżetów, kojarzących się z trenerem. Sam zainteresowany, indagowany przez nas powiedział: „Doprowadzenie drużyny Wisły do Ligi Mistrzów byłoby wielkim wyzwaniem”. Pytany o znajomość piłkarzy aktualnego mistrza Polski i ewentualne korekty w składzie stwierdził: „Dziwiłem się trenerowi Kasperczakowi, że nie sięga do drużyny rezerwowej. Jest tam wielu zdolnych chłopaków, na których ja bym stawiał. Choćby Darek Zawadzki, którego wielkie możliwości znam doskonale i widziałbym go w wyjściowej jedenastce Wisły” Kto obejmie po nim schedę w drużynie Pasów? Niestety, odpadła kandydatura Franciszka Smudy, za którym ponoć bardzo optowała żona prof. Janusza Filipiaka.
Oficjalny komunikat w tej sprawie ma być wydany w dniu jutrzejszym.
-
-
wściekłość i satysfakcja
nie dla psa kiełbasa, 1 kwiecień.........
„To sługus komunistów i najprawdopodobniej agent bezpieki”
hehe swoja drogą to musiałby się obrazić; on na lepszych pozycjach niż agent w PRL-u pracował;-))))))
Wiadomość zmieniona (01-04-04 00:22)
Nudne
no to panowie WK i MB przedobrzyli :). Czerwiński akurat wybitnie poczucia humoru nie ma. Będzie proces o zniesławienie? Każdy zart ma bowiem swoje granice....
No chyba, że tekst przed wrzuceniem byl konsultowany z wiadomymi organami, co jednoznacznie lokowałoby autorów :). Nie tylko in my mind :P
Heheh.. dobre.. Ciekawe ile jeszcze takich tematow bedzie haha!!
Pierwszy kwiecień mnie osłabia zazwyczaj - jak widzę te teksty, które mój dwuletni syn by rozszyfrował...
mnie osłabia robienie powaznych min w TV; debilnie to wygląda
Dzwoniłem do doskonale poinformowanych - ma być stosowana na ławce nowatorska taktyka - znajdzie się byle kogo z licencją trenerską - ten gościu będzie siedział oficjalnie na ławce i nic nie będzie robił. Da jedynie nazwisko.
Natomiast faktycznym trenerem będzie 10 - osobowa rada trenerska wyłoniona spośród kibiców w głosowaniu powszechnym. Kartami do głosowania będą bilety na najbliższy mecz (karnety dają prawo do 10 głosów). Rada trenesrska ma ustalać skład wyjściowy i co mecz oddelegować jednego (co mecz innego) spośród członków, który będzie zarządzał drużyną w czasie meczu - siedział będzie pod młynem 2 koło gościa "Ej wydupcaj, ole". Trener "oficjalny" ma przekazywać wszystko.
Po meczu ma być bezpośrednio odbywana narada podsumowująca mecz i planujaca schemat treningowy.
To rozwiązanie jest epokowe, bo unika się w ten sposób związania trenera strachem o stołek w razie niepowodzenia. Tu decyzja będzie zbiorowa, czyli zgodnie ze staropolskim zwyczajem, nie będzie miała osoby odpowiedzialnej. To pozwoli na wykorzystanie nieskrępowanej fantazji poszczególnych członków Rady.
Aha - Rada będzie dostawać tylko posiłek serwowany podczas obrad (zazwyczaj mają to być niesprzedane parówki). Żadnych gratyfikacji lub tp.
To już znacznie lepszy kawał niż w krakowskim dodatku GW wymyślono w Szczecinie
[i]Paweł Janas, selekcjoner reprezentacji Polski tuż po przegranym meczu z USA (czyt. poniżej) na konferencji prasowej stwierdził, iż porażka w sparingowym spotkaniu nie jest tragedią, jednak pokazała, że w barwach biało-czerwonych powinny pokazać się nowe twarze.
- I to niekoniecznie z lig zagranicznych, czy naszej ekstraklasy - mówił Janas. - Od dawna obserwuję zaplecze 1 ligi. Grają tam takie drużyny jak Pogoń, Ruch, Cracovia czy Zagłębie, posiadające przecież w składzie doskonałych piłkarzy. Oni walczą za dwóch, a takich właśnie graczy nam potrzeba! - mówił selekcjoner.
Paweł Janas zdradził kilka nazwisk, które mógłby wziąść pod uwagę w najbliższych sparingach. - Przed nami mecze z Irlandią Północną oraz Grecją. Ten drugi odbędzie się przy pełnych trybunach w Szczecinie, więc pojawia się doskonała szansa, aby wypróbować kogoś z liderujacej w II lidze Pogoni.
Czy Paweł Janas miał na myśli Sergio Batatę, który stara się o polskie obywatelstwo? - Tak, Batata to doskonały zawodnik i mógłby pomóc nam w awansie do finałów MŚ, podobnie jak Olisadebe kilka lat temu wspomógł kadrę Engela. Ale zwróciłbym uwagę również na bardzo rozwojowego zawodnika, jakim jest Przemysław Kaźmieczak. Piękna bramka z ŁKS-em (3-1, dop.ser) pokazała, że w tym piłkarzu grzemia olbrzymie możliwości. - dodał selekcjoner.
Oprócz Bataty i Kaźmierczaka, Janas chciałby sprawdzić również Bojarskiego i Banię z Cracovii, oraz kilku mniej znanych, jednak wyróżniających się piłkarzy z zespołów czołówki II ligi[/i]
Jesteśmy najlepsi. My mamy [b]dwóch reprezentantów[/b], a wlasciwie 3, bo tylko przez przeoczenie autor zapomnial o Kazku : PPPPPPPPPPPPP, a Pogoń i Lubin "tylko po jednym" :PPPPPPPPPPP
chociaż jeden fragment (ten o Zawadzkim) jest niezły :PPPPP
Zapomniano jeszcze dodać, że o Darka Z. biją się angielskie kluby !
heh, a jakież to "pan od marketingu" mialby gadżety zwiazane z trenerem wycofywac? ;)
No i ten Zawadzki hehe
Ponoć brak wzajemnej sympatii obydwu panów datuje się jeszcze od latach osiemdziesiątych, kiedy to obecny trener Białej Gwiazdy w wywiadzie dla „France Football” miał wyrazić się o ówczesnym wiceprezesie GTS Wisła: „To sługus komunistów i najprawdopodobniej agent bezpieki”. Takich słów Prezes nie zapomina.
Otóż w tym 1 kwitniowym tekscie dzienni9karze niewiele mijają się z prawdą. Czerwiński zasiadał w latach 70-tych w zarządzie GTS Kraków, w którym były same komunistyczne i zomowskie świnie, a potem przed stanem wojennym dostał stanowisko ambasadora w Moskwie. Tylko rasowy komuch i ubek mógł liczyć na taki zaszczyt w tamtych czasach. Historia zatoczyła koło i ubek do GTS wrócił. A pieski nadal twierdzą, że oni to nie milicyjny klub i na dodatek biorą od milicji kasą na utrzymanie obiektów.
no dobra:
założycielem tematu nie był odwiedzający to forum "schloser" tylko niejaki "schlosser" - małe jedno "s" a jaka różnica?
autorami artykułu nie byli dziennikarze z GW
... no i jescze kilka szczegółów niezgodnych z prawdą ale - co ważne - kilka "ciekawostek" jest prawdziwych.... aktóre, to do wyjaśnienia w roku przyszłym :):):):)
Nie było mnie chwilkę na waszym forum a już widzę że mi konkurent wyrósł.
Schlosser zmień sobie imionko - BYŁEM PIERWSZY!!!
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)