Cześć!
Wklejam to z listy "muzycznej" w której aktywnie uczestniczę:
Wystep byl krotki, trwal chyba 65 minut, jako support wystapili z
niewielkim powodzeniem Kasia Kowalska i byk Marlboro. Zaczal sie
bardzo dynamicznie wykonanym Jokerman z Infields, ktorym Dylan
momentalnie rozbujal publicznosc, byl to zreszta jedyny nowy utwor
zaspiewany w Krakowie. Kapela byla w wysmienitej formie, zwlaszcza
siedzacy za bebnami ciemnoskory Winston Watson, w tym skladzie i w
podobnym repertuarze zagrali w miesiac pozniej w Woodstock. W trakcie
nastepnego Just Like A Woman nadciagnely granatowe chmury i zrobilo
sie ciemno jak w nocy. Rowno z z pierwszymi akordami All Along The
Watchtower rozpetala sie burza z tzw oberwaniem chmury. W elektrycznym
skladzie zagrali jeszcze I Don't Believe You, Tangled Up In Blue i
Shelter From The Storm choc zdaje sie mieli niezlego pietra, bo cale
strumienie wody wlewaly sie w glab estrady.. Po zdecydowanej interwencji
ekipy technicznej odlaczono elektryczne instrumenty i sam Dylan, caly
czas stojac w tych strumieniach wody z nieba, z gitara akustyczna
zaspiewal Love Minus Zero, bardzo przejmujaco Masters Of War i The
Times They Are A Changing.. W zyciu tak nie przemoklem jak wtedy, ale
tez i zaden koncert nie zrobil na mnie takiego wrazenia jak ten..
Zeby bylo ciekawiej, wystep zarejestrowano i ukazal sie na bootlegu
"Inside The Rain - Live At The KS Cracovia Stadium" (pasy gora), bo gdziez
indziej moglyby sie takie metafizyczne cuda odbyć.. Nie moge go
zdobyc a szukam dlugo, wiec jakby ktos namierzyl to prosze o
wiadomosc..
-
-
Live at Cracovia Stadium
Byłem na tym koncercie, lało tak że mokre miałem nawet wnętrzności. Nawet po scenie płynął górski potok. Mam gdzieś nawet fotkę z reklamą koncertu Dylana na budynku klubowym.
Było ciekawie, ale ja zapamiętałem przedewszystkim deszcz i odzianą weń jedną dziewczynę z którą wtedy byłem .... to prawda nigdzie indziej nie mogło się coś takiego zdarzyć ...
7 dni później
a propo muzyki ......w klubie "awaria" ul św krzyża w sobote 13 .03.2004 o godz 20 koncert zagra The Runaway,basista zespolu to zapalony Pasiak,(grał kiedys w pasiastej koszulce) Pasiakiem jest też gitarzysta brat w/w to taka rodzinna tradycja... jesli ktoś lubi rock&rolla bluesa i tego typu klimaty wpadnijcie ...zapraszam!!!!
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)