Nie zgadzam sie z tym ze to 15 latkowie zaczynaja antydoping. Kolomnie siedziala grupa 25 latkow i przez caly mecz spiewali legia to stara ku...., Legia wy smiecie zywi stad nie wyjedziecie, kazimierz bez pojednania itp. a inni czasami sie dolaczali.
-
-
Cracovia-Legia 1:0 !!!
wazuuup napisał(a):
> kazimierz bez pojednania
Chyba wiem o kogo chodzi ;)
Ale oni juz tacy sa :P
Oni tacy sa, a pozniej pol stadionu spiewa!
nawet jeśli 99% kibiców będzie chciało pojednania to i tak ten 1% będzie się nap...ał i będzie to samo tylko w mniejszej skali...osobiście sądze że jeszcze do tego nie dorośliśmy i musi minąć dużo czasu żeby coś sie zmieniło...tak wiem zaraz mi ktoś powie jeśli nie teraz to kiedy, odpowiem: nie wiem czas pokaże...
No dobra, a teraz dość tych pozasportowych emocji i czas podejść do tematu od strony czysto piłkarskiej.
Podkreślam z całą mocą, że wypowiadam się jako kompletny laik, za to jako uważny obserwator poczynań naszej drużyny. Poniższe przemyślenia są tylko moją prywatną opinią, a nie żadną wycieczką osobistą.
Trener Stawowy, którego tutaj gorąco pozdrawiam, to cholernie uparty osobnik, niektórzy mówią konsekwentny he,he. Konsekwentnie stawiał na Radwańskiego i na Skrzynię i wszystko wskazuje, że się nie mylił. Nie skreślił Świstaka i po meczu z Ległą wygląda, że się nie pomylił. Za to upiera się przy Nowaku i Bani (od razu zaznaczam, że nie skreślam Piotrka!). Wiem, że jest coś takiego jak sentyment, że Ci chłopcy wywalczyli awans najpierw do II potem I ligi, ale najwyższym dobrem dla trenera powinno być dobro drużyny i wynik. Moim zdaniem nie wszyscy nasi piłkarze są w stanie osiągnąć pierwszoligowy poziom (przynajmniej na dłużej niż 1, 2 mecze). Dlaczego gracze o pierwszoligowym doświadczeniu jak Citko, Drumlak, Wawrzyczek o Wiśni nie wspominając muszą walczyć o miejsce w składzie, a Bania ma je z urzędu. Może chłopakowi pomogłoby, jakby siadł sobie na ławce na jakiś czas. Przypomina mi się casus Ankowskiego, który też był swego czasu nietykalny, a potem wyszło, że II liga dla Any to po prostu za wysokie progi. Wielokrotnie już pisałem na temat taktyki Pana Stawowego. Cieszę się, że próbuje wdrażać nowoczesny futbol, pytanie tylko czy mamy odpowiedni materiał ludzki, aby te nowinki wydały owoc. Nie będę wgryzał się tu w szczegóły taktyczne bo nie czuję się kompetentny, ale jako zwykły kibic nie mogę do cholery jasnej zrozumieć dlaczego Cracovia nie oddaje strzałów z dystansu. Skrzynia zatracił kompletnie czucie piłki przy wolnych, jak już ktoś z naszych strzela, to w najlepszym przypadku z 16 metrów. Przecież przy takiej murawie jak była wczoraj lub na Łęcznej strzały z dystansu to powinna być podstawowa broń w walce o punkty. Nasza drużyna konsekwentnie chce jednak wjechać z piłką do bramki co przy zagęszczonej obronie przeciwnika, bardzo wolnym naszym środkowym, skrzydłowym jak pchełka musi przynosić bardzo marne efekty. Panie trenerze niech na litość Boską rozwija Pan na tych chłopakach najdoskonalsze koncepcje taktyczne tylko niech oni nie zapominają co to jest strzał z dystansu. Na jesieni chwalono nas za finezję, za świeży powiew w polskiej piłce, bo graliśmy ładnie i zdobywaliśmy bramki, teraz być może dalej gramy piłkę miłą dla oka tylko cholernie nieskuteczną. I nie popadajmy w euforię. Mecz z Legią wygraliśmy CUDEM, w zasadzie powinniśmy go przegrać za kompletną indolencję pod bramką przeciwnika i frajerstwo w obronie. Opatrzność mimo wszystko jednak nad nami czuwała! Pytanie tylko jak jeszcze długo.
Pozdrawiam i życzę jeszcze wielu sukcesów.
Wiadomość zmieniona (11-04-05 19:04)
po wideo analizie stwierdzam, że sędzia miał zamiar zakończyć mecz zaraz
po wybiciu piłki przez bramkarza Legii Boruca, ale że ta trafiła w tym
momencie do Bojara więc chwilę poczekał i 1: 0!!!!!!!!!!! :)
widać dokładnie jak bierze go do buzi (gwizdek:)) po wybiciu piłki przez
Boruca
DareCki: Cabaj bronil karnego juz w 94' minucie !
Byly tylko 3 doliczone...
bronił w 92' i 30 sek !!!
potem była nasza akcja i piłka za linią dla Legii jest 93'.02.
Sędzia prawie zawsze czeka na wybicie bramkarza i kończy czyli tak jak
pisałem :)
Bojar strzela dokładnie w 93' i 17 sek !
No to na koniec ja (a może nie na koniec) bo jakby to było gdyby mnie nie było:
1. Kibice Cracovii Kraków:
a) na meczu (sektor D)– jeżeli ktoś nie chce śpiewać piosenek pt „anty-doping” to niech nie śpiewa może za kilka meczy będzie taka sytuacja że tylko kilku 15-letnich gówniarzy będzie sobie pod nosem nucić. Kiedyś podajże na meczu hokejowym podała propozycja aby osobom które nie śpiewają wypłacić „liścia” (przepraszam wszystkich którzy ucierpieli z moich rąk) może by tak podtrzymać tę tradycje i dołożyć jeszcze jeden punkt „ nie uzasadniony antydobing”. Rozbroił mnie śpiew w sytuacji gdy został podyktowany karny dla Legii a koleś za mną śpiewa bluzgi na legła nie wiedząc nawet jak jest sytuacja na boisku. Takie teksy na pewno podniosły na duchu Wąskiego:)
b)kibice po meczu – no niestety mili państwo staliśmy sobie żądni wrażeń pod Hotelem Cracovia i spokojnie przyglądaliśmy się wyczynom tych chłystków może następnym razem (o ile takowy będzie) sami postaramy się ich uspokoić w końcu nas było więcej, byliśmy starsi i chyba mądrzejsi. Ja jednemu zagrodziłam drogę po kamień wprawdzie usłyszałam niecenzuralne słowo ale kamienia nie oddałam. Nie wiem czy pomysł jest trafiony, ale jeżeli nie zgadzamy się z ich zachowaniem to zróbmy coś sami w ramach własnej inicjatywy.
2. Gniazdowy:
Doping jak zwykle prowadzony w sposób profesjonalny szkoda tylko, że tak mało osób to doceniło i nie wszyscy łączyli się w wspólnym dopingowaniu ukochanej drużyny. A już akcja pt „bluzgi były teraz nasze” rewelacja widać, że kolega jest z tego dobrego rocznika:)
3. Organizatorzy:
Panowie może oddajcie pałeczkę organizacji komuś innemu może się czepiam, ale:
- ilość Toytoyów nie wzrosła i jak było ich mało tak jest za mało.
- ochrona kulawa jak była tak jest wpuszczanie ludzi na lewo i z rożnymi zawartościami kieszeni to jest ostatnio norma
- burdy i zadymy na stadionie no cóż wszyscy widzieli
4. Piłkarze:
Chłopaki może nie rewelacja ale jak będziecie tak grać jak pokazaliście ostatnio to ja jestem o puchary spokojna, tylko proszę nie popadajcie w samouwielbienie. Słuchajcie ładnie Pana Wojtka bo to mądry facet a będzie ok.:)
5. Szacowne grono arbitrów (i to nie tylko Ci obecni na niedzielnym meczu przy ul. Kałuży:
Panowie może już czas pomyśleć o działce pod lasem lub pielęgnacji ogródka zieleń murawy cos wam nie służy.
6. Policja (z przymrużeniem oka):
Panowie ćwiczyliście i ćwiczyliście przed meczem podwyższonego ryzyka to i się pokazać musieliście żeby podatnicy nie powiedzieli że ich pieniądze poszły na marne. Jedna uwaga tylko następnym razem załadujcie do armatek nie wodę ale np. klej (super-glue) lub farbę albo każdą inną ciecz o konsystencji lepiącej brudzącej lub śmierdzącej.
7. Pseudo-kibice:
Ludzie a może raczej nie ludzie tylko bydło zastanówcie się czasami co robicie a właściwie po co to robicie bo ja osobiście sensu tego nie widziałam a jeżeli sensu brak to po co?
A już najbardziej rozwaliły mi tatuaże dziewczyny z grupy pink-power stojące za kioskiem i rzucające kamyczkami oraz wyzwiskami w kierunku policjantów jakże pięknym sopranem jak dla mnie zero klasy pustkę w głowie macie i tyle.
I jeszcze jedna uprzejma prośba na przyszłości:
Nie zakładajcie pasiastych barw bo to wstyd i hańba dla całej bogatej historii klubu oglądanie na pierwszych stronach gazety (patrz poniedziałkowa Gazeta Wyborcza) zdjęć z pseudo kibicami w pasiastych koszulkach pod butem policjanta. Z tego co pamiętam (a może się mylę) to kibice walczyli ale zawsze w słusznej sprawie a w tym niedzielnym zajściu słuszności nie widzę.
8. Forumowicze:
Nie wiem dlaczego ale mam dziwne wrażenie że wszystko to co my sobie tu wypisujemy nadajemy wytykamy chwalimy itp. idzie sobie w net-świat i na tym koniec oprócz nas nikt tego nie czyta (nikt władny) może więc zamkniemy forum i spotkamy się w knajpie przy piwku i połączymy przyjemne z pożytecznym.
I to napisałam ja (MKK) w drugiej dobie po meczu. Bardzo proszę traktować powyższy tekst z przymrużeniem oczka ;) i powstrzymać się od zbędnych komentarzy:)
Uluśka - niezłe... ale tylko jak sama stwierdzasz - net Cię doceni. :)
mamy nową bojówkę?
Pink-Power?
niezłe :)
raczej Pałer
Uluśka a co to jest MKK ?
BTW - tekst niczego sobie ;D
Mecz był zajebisty :P Tzn kiedy zobaczyłam jak sędzia podyktował rzut karny dla Legii to trochę zwątpiłam... ale Cabaj jest the best i obronił! :) Dziękuję Bojarowi za brameczkę ;)
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)