1. Jagiellonia Białystok 4 10 3 1 0 6 2
2. Zagłębie Lubin 4 9 3 0 1 5 2
3. Pogoń Szczecin 4 8 2 2 0 3 0
4. Ruch Chorzów 4 7 2 1 1 7 3
5. RKS Radomsko 4 7 2 1 1 8 5
6. GKS Bełchatów 4 7 2 1 1 8 5
7. Cracovia Kraków 4 7 2 1 1 5 4
8. Podbeskidzie Bielsko-Biała 4 7 2 1 1 7 8
9. KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 4 6 1 3 0 7 4
10. Piast Gliwice 4 6 2 0 2 6 7
11. Arka Gdynia 4 4 1 1 2 1 2
12. ŁKS Łódź 4 4 1 1 2 3 5
13. Ceramika Opoczno 4 3 1 0 3 5 9
14. Polar Wrocław 4 2 0 2 2 4 7
15. Tłoki Gorzyce 3 1 0 1 2 2 7
16. Aluminium Konin 3 0 0 0 3 1 4
17. Błękitni Stargard Szczeciński 4 0 0 0 4 1 9
18. Garbarnia Szczakowianka Jaworzno 4 -2 2 2 0 8 4
Grosse, żartowałem. Możesz wszelako nie pamiętać, ale dopiero w przyszłości.
Mówią, że Bóg, który kieruje naszym losem, ma biało-czerwone serce.
-
-
Radomsko-Cracovia 1:1
Uwaga :
Tabela uwzględnia wyniki jakie są aktualne w trakcie trwających meczy!!!
PANOWIE NIE JEST ŹLE, TERAZ IDZMY SIE BAWIC, SOBOTA DZISIAJ...
DO ZOBACZYSKA ZA TYDZEN NA ARCE....................
"..bo musi być tak, żeby było tak jak chcemy.."
OKI.
Co się odwlecze to nie uciecze. Wypijemy:))))
Jest wiec pierwszy punkt na wyjezdzie. Wazniejsze moze, ze nie przegralismy. Radomsko bylo jednak trudnym przeciwnikiem (z tego co tu czytalem) i stworzylo kilka groznych sytuacji. Widac , ze sporo pracy przed druzyna, brakuje skutecznosci. Dobrze, ze moga juz grac Makuch i Kubik, daje to trenerowi wieksze pole manewru. Dobra zmiana na Dudzinskiego, Prawdopodobnie dostal polecenie, zeby uderzac z daleka i swietnie sie wywiazal! No i sedzia tym razem w porzadku. Teraz tylko trzeba miec nadzieje, ze kibice wyjada z Radomska bez afer...
Dudziński ma mieć przykazane, żeby wchodził na boisko z ławki!!! Bo wtedy prawie zawsze strzela brameczkę.
Trudno oceniać mecz jak się go nie widziało, ale ze słuchania wynika, że był mecz wyrównany. Skład Radomska wcale nie taki zły, a kilku zawodników ma za sobą występy w I lidze.
remis - spoko
jasne na 4 mecze 7 punktow zwazywszy ze lider ma 10 to very dobrze !!
;)
Po meczu trzeba stwierdzić że 1 pkt nie jest dobrą zdobyczą !!!
Gdyby nie Olszewski mogło być fatalnie !!
To co raz wyciągnął z okna to było coś! Szczególnie że mieliśmy sektor akurat za tą bramką !
brawo pasy !!!!
sakramenckie hej , od prawdziwych górali!!!!
zakopane-cracovia!!
W moim porzedni poście miało być " 1 pkt jest dobrą zdobyczą " .
Witam "PASIASTĄ BRAĆ"
Właśnie nie dawno wróciłem z Radomska i powiem Wam, że takiego szowinizmu już dawno nie widziałem. Omało co a zlinczowano by nam Profesora i cały nasz zarząd z Prezesem Misiorem na czele. Siedziałem przed sektorem dla VIP-ów i wszystko dokładnie widziałem i słyszałem. Chamy po wyrównującej bramce dla Pasów omało nie wyszły z siebie. Dostało się nawet pare słów mojej żonie bo miała "pasiacką" czapkę na głowie. Ale co tam ważne , że zdobyliśmy cenny punkt.
Co do samego meczu to spotkanie rozgrywane było w dobrym tempie, technicznie Radomsko o wiele lepsze niż Ceramika. Cracovia posiadała optyczną przewagę ale to Radomsko stworzyło sobie więcej tzw. "setek"
po których rewelacyjnie bronił OLSZEWSKI (nota 9 !!!). Bramkę straciliśmy po błędzie Skrzyńskiego (poza tym b. dobry mecz).
Druga połowa zdecydowanie dla Cracovii. Siedzimy na nich , gramy szybko i z wielką determinacją i albo brakuje nam wykończenia akcji albo nasi zawodnicy "łapani" sa na spalonym. Strzałów na bramkę jak zwykle ZERO.
Wyrównująca bramka dla naszych padła po stałym fragmencie gry.
Rzut wolny 25 metrów od brammki, środek pola, Giza markuje strzał Baran( lub Nowak niepamiętam) wrzuca piłkę na prawą stronę pola karnego, tam Kazio Węgrzyn główką zagrywa wzdłuż bramki a Dudziński z 3 metrów
dopełnia formalności.
Ten mecz mogliśmy zarówno wygrać jaki przegrać. Generalnie PASY zagrały niezły mecz, napewno lepiej niż w Opocznie. Nikigo nie mogę extra wyróżnić (oczywiście poza Olszewskim). Odnoszę wrażenie, że nasza drużyna gra coraz bardziej dojrzały futbol. A jeszcze dojdzie Kolasa i mam nadzieje że Łukasz Kubik w końcu pokaże na co go stać.
Mnie osobiście martwi jednak tylko jedna rzecz. CRACOVIA NA GWAŁT POTRZEBUJE DOBREGO NAPASTNIKA Z PRAWDZIWEGO ZDARZENIA !!!
TO JES WARUNEK NASZEGO KOŃCOWEGO SUKCESU !!! .
No cóż trafiłem w Waszym typerze wynik meczu!:))))))))) chyba tylko dwa (jaga drugi) zdaje się trafne typy hehehe
pozdro:)
gratulacje :)
Remisik cieszy :).
pierwszy punkt na wyjezdzie to niezła zdobycz !!
trzeba sie cieszyć!!
Radomsko - Cracovia 1:1 (1:0)
Waldemar Kordyl, Radomsko 24-08-2003, ostatnia aktualizacja 24-08-2003 21:21
Pod koniec meczu wydawało się, że gospodarzom nic już nie odbierze skromnego zwycięstwa. Stało się inaczej. Cracovia zremisowała, dzięki rezerwowemu Marcinowi Dudzińskiemu i broniącemu w nieprawdopodobnych sytuacjach Sławomirowi Olszewskiemu.
Przez 25 minut piłkarze "Pasów" przeważali, ale ich akcje prowadzone najczęściej lewą stroną boiska nie przyniosły efektu. W 11. min Piotr Giza wpadł w pole karne, zmylił obrońcę, ale jego strzał po ziemi, choć mocny, był sygnalizowany. Sześć minut później Cracovia stworzyła najgroźniejszą sytuację w pierwszej połowie meczu. Paweł Nowak uderzył mocno z szesnastu metrów i Krzysztof Kozik z trudem wybił piłkę na rzut rożny. "Pawka" nie zaliczy jednak tego meczu do udanych. Zbyt wiele miał strat i nieprzemyślanych podań. - Trzymałem go na boisku, bo czasami jedna jego akcja przesądza o korzystnym wyniku - wyjaśniał trener Cracovii Wojciech Stawowy. Radomszczanie dobrze się bronili, kierowani przez doświadczonego Artura Prokopa. Ostrzeżeniem dla gości była sytuacja z 32. min, gdy Radosław Kowalczyk uciekł obrońcom Cracovii i z linii pola karnego strzelił niecelnie.
W 41. min padła bramka dla Radomska. Prawą stroną przedarł się Marcin Nowak i zacentrował do Przemysława Węgra. Strzał głową rosłego napastnika z trudem obronił Olszewski. Odbitą piłkę próbował przyjąć Łukasz Skrzyński, ale zabrał mu ją Kowalczyk i wepchnął z bliska do siatki. Cracovia jeszcze przed przerwą mogła zostać ponownie skarcona. Bogdan Jóźwiak z bliska fatalnie spudłował obok słupka.
W 50. min Kowalczyk uciekł prawą stroną, ograł obrońców i tylko dzięki bramkarzowi Cracovii nie padła druga bramka dla gospodarzy. W odpowiedzi Giza odebrał piłkę obrońcom Radomska i strzelił z kąta, ale tym razem skutecznie interweniował Kozik. Wcześniej Kazimierz Węgrzyn był faulowany w polu karnym, ale sędzia nie podyktował jedenastki.
W 72. min dośrodkował Jarosław Lato, a główkę Kowalczyka "Olsza" z wyczuciem wybił ponad poprzeczkę. W 77. min padło wyrównanie. Z rzutu wolnego Łukasz Skrzyński zacentrował do Węgrzyna, który głową zgrał piłkę do środka. Dopadł do niej "Dudzio" i strzelił nie do obrony w górny róg.
- Gdyby nie choroba, Dudziński grałby od początku - przyznał po meczu trener Stawowy.
Po stracie gola gospodarze ruszyli do zdecydowanego ataku. Pod krakowską bramką było bardzo gorąco. Groźnie strzelali Jóźwiak i Jacek Markiewicz. W 84. min prawdziwą bombą popisał się Jacek Berensztajn - kapitalnie obronił ją Olszewski.
Pierwszy remis na wyjeździe z pewnością cieszy. Jest jednak jeszcze kilka mankamentów w grze Cracovii. W całym meczu Radomsko przewyższało Cracovię twardością i zaciętością w grze. Słabo zagrał Łukasz Szczoczarz, mało widoczny był Arkadiusz Baran, zaledwie kilka razy kopnął piłkę Marcin Makuch. Z kolei krakowianie prezentowali się lepiej taktycznie, cieszy dobra postawa bramkarza, a także doświadczonego Węgrzyna w obronie.
Nie popisali się radomscy kibice (i to nie ci w szalikach) siedzący obok miejsc prasowych i loży dla VIP-ów, którzy od początku meczu obelżywymi słowami próbowali sprowokować krakowskich działaczy siedzących na widowni. Tym razem do awantur nie doszło.
Radomsko 1 (1)
Cracovia 1 (0)
Marcin Dudziński: Bohaterem jest Olszewski
wak 24-08-2003, ostatnia aktualizacja 24-08-2003 21:23
Strzelec wyrównującego gola dla "Pasów" wszedł w drugiej połowie za Łukasza Szczoczarza. Zaprezentował się bardzo dobrze, choć z powodu przeziębienia nie trenował przez dwa dni.
Waldemar Kordyl: Czuje się Pan bohaterem meczu?
Marcin Dudziński: O nie, bohaterem jest Sławek Olszewski, który uratował dla nas remis. Trener zdecydował, że będę grał w ataku. Nieważne, kto strzelił gola, ważne, że nie wracamy bez punktów.
Czy to oznacza, że zostanie Pan napastnikiem?
- Mamy już napastników w zespole. Ja wolę grać na skrajnej pomocy, obojętnie po której stronie.
Trener wspominał o tym, że był Pan chory.
- W środę i czwartek nie trenowałem, a w piątek byłem tylko na lekkim rozruchu. Miałem 39 stopni gorączki i musiałem zażywać lekarstwa. Teraz wszystko jest już w porządku.
Jak się Pan czuł, gdy Cracovia przegrywała, a Pan siedział na ławce?
- Nie uważam, że graliśmy źle. Mieliśmy kilka składnych akcji, ale gorzej było z ich wykończeniem pod bramką. Na ławce rezerwowych nie ma się wpływu na to, co się dzieje na boisku.
Strzelona przez Pana bramka była bardzo efektowna.
- Dostałem trudną piłkę, która skozłowała przede mną. Ciężko uderzyć celnie z powietrza. Udało mi się to lewą nogą z woleja i piłka wpadła do siatki.
Jak Pan oceni przeciwnika?
- Grają ciekawą piłkę, są lepsi od Ceramiki. Mają zgraną drużynę, nastawioną ofensywnie. Wiedzieliśmy, że nie będzie łatwo, ale chcieliśmy wygrać.
Czego brakuje jeszcze w waszej grze?
- Cały czas pracujemy nad taktyką, nad przesuwaniem strefy w obronie. Myślę, że im dłużej będziemy grać, tym lepiej będzie się nam to udawało.
Wypowiedzi po meczu Radomsko-Cracovia
not. mol i wak 24-08-2003, ostatnia aktualizacja 24-08-2003 21:24
Sławomir Olszewski, bramkarz Cracovii: - To najcięższy, jak dotychczas, mój mecz. Po stracie gola wiedziałem, że będzie ciężko. Atakowaliśmy, ale długo z tego nic nie wychodziło. Czy mam żal do Łukasza Skrzyńskiego? To był przypadek, tak chciał zrobić i zrobił. Piłka nożna to przecież gra błędów. To prawda, że wybroniłem kilka strzałów, ale czasami można bronić bardzo dobrze i popełnić błąd, który rzutuje na cały wynik. Z dwóch trudnych strzałów zdecydowanie więcej pracy miałem przy uderzeniu z dystansu Berensztajna.
Radosław Kowalczyk, strzelec bramki dla Radomska: Czy przed meczem wziąłbym w ciemno taki wynik? Oczywiście, że nie. Bardzo zależało nam na zwycięstwie, bo gdzie mamy zdobywać punkty, jeśli nie przed własną publicznością? Jestem poirytowany, bo zemścił się na nas brak koncentracji. Niepotrzebnie rozluźniliśmy się po zdobyciu bramki. Wiedzieliśmy, że stałe elementy gry są silną stroną Cracovii, a mimo to daliśmy się zaskoczyć. Cieszę się, że strzeliłem bramkę, ale szkoda dwóch straconych punktów.
Jarosław Lato, lewy pomocnik Radomska: Z przebiegu meczu jestem zadowolony, natomiast nie ukrywam rozczarowania wynikiem. Owszem, przez pierwsze 25 minut Cracovia bardzo dobrze grała, ale potem mecz się wyrównał, w pewnych momentach osiągaliśmy wyraźną przewagę. Cracovia jest zdecydowanie najtrudniejszym rywalem, z jakim przyszło nam się spotkać tej jesieni. Wypada pogratulować formy, ale dopiero po zakończeniu jesiennej rundy będziemy mogli stwierdzić, na co naprawdę było stać niedawnych III-ligowców. Na razie jeszcze na to za wcześnie.
Kazimierz Węgrzyn, stoper Cracovii: To była prawdziwa batalia i myślę, że kibice powinni być zadowoleni z widowiska, jakie stworzyły obie drużyny. Jestem zadowolony z wyniku, chociaż szkoda, że nie udało nam się strzelić bramki w pierwszej połowie, kiedy nasza przewaga była wyraźniejsza. Gratulacje dla Sławka Olszewskiego, bo dzięki niemu kilka razy drużyna wyszła obronną ręką z dużych kłopotów. RKS pokazał, że będzie się liczył w walce o pozycję lidera - to poukładana, stabilna drużyna z naprawdę dobrymi zawodnikami, jak Berensztajn czy Kowalczyk.
OLSZEWSKI wielkie brawa bronił znakomicie byle tak dalej ! obrona jest pare bledów ale spox pomoc ok nie ma ataku ????
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)