raf_jedynka - bardzo trafna analiza. Mam dokładnie takie same przemyślenia w tej sprawie jak Ty.
A puenta puenty brzmi następująco: żeby grać w I lidze zrobiliśmy absolutnie wszystko; teraz czas na równie konsekwentne i skuteczne działania w temacie sprawy własności gruntów przy ul. Kałuży.
Bez załatwienia tej sprawy takich Fijałków i innych "dobrze nam życzących" będzie na pewno przybywać. Bo nie każdemu uśmiecha się nieograniczona czasowo perspektywa istnienia dwóch mocnych klubów w tym mieście! Święta Wojna trwa więc ze zdwojoną siłą!!!
-
-
Organ michnika o oświetleniu
Raf_jedynka:
Ale dlaczego Szanowny Pan Redaktor nazywa zwykłe zaangażowanie w procesie jako spowalnianie?
To że MKS chce byc stroną to ma być spowalnianie? Przecież to jest naturalne, że Klub nie chce by się sprawa rozegrała za jego plecami i ma interes prawny w rozstrzygnięciu sądu.
A może wystąpienie o zwolnienie od kosztów to jest spowalnianie? Przecież siostrunie robiły to samo i nikt nie narzekał, że grają na czas. Biorąc pod uwagę dużą wartość sprawy wniosek MKS mnie nie dziwi.
Mam też pytanie: co rozumiesz przez "w perspektywie 2011 roku (wygasa wieczyste uzytkowanie)" o czym tu mowa? przecież na Kałuży Klub nie ma wieczystego użytkowania.
Ja też "gdzieś" słyszałem, że umowa dzierżawy z 1912 r. miała obowiązywać 99 lat.
klaros. O to chodzi, że Klub właśnie [b]ma[/b] wieczyste uzytkowanie. Prezes Kopernicki zapłacił za to siostruniom 6,000 koron (sama budowa stadionu kosztowała 3,000 koron). Rzecz do sprawdzenia w księgach wieczystych
Ale dzierżawa na 99 lat to nie jest wieczyste użytkowanie - bo to jest wymysł lat powojennych i poza tym dającym w to użytkowanie moze być tylko Skarb Panstwa lub gmina
\Poza tym spodziewam się, ze tamta umowa już dawno wygasła chociażby przez jej wieloletnie niewykonywanie.
Prawda w oczy kole. Niestety stadion i teren w okół niego nie należy do nas, do Cracovii, czy do miasta. Jest to tern prywatny. Nawet jeżeli jest to dzierżawa to za każdym razem MUSI być udzielona zgoda wałściciela terenu na wszelakie inwestycje. Takie jest prawo i ono obowiązuje też - niestety KS Cracovie - czy tego chcemy czy nie. Problem polega na czymś innym. Moim zdaniem nie było by sprawy gdyby działacze klubu chcieli żyć na dobrej stopie z Norbertankami. Wtedy może i naprawde by się coś udała a tak robienie bałaganu za plecami szkodzi niestety kontaktom obustronnym. Nie trzymam żadnej ze stor - choć bardziej jestem może z Cracovią- ale trzeba ucywilizować tą sprawe. Kolejna sprawa to przebudowa stadionu. Dlaczego tak późno zaczęły się prace modernizacyjne na stadionie. Dziwnie sobie przypomniano w sierpniu że jesteśmy w I lidze?? Dalej- byłem na początku sierpnia na stadionie i co zobaczyłem 5 osób pracujących przy modernizacji...śmiech. I kogo tu ukarać Fijałka czy Norbertanki. I jeszcze...bez względu na to czy stadion wymaga modernizacji czy nie, dlaczego ktoś wydaje publiczne pieniadze na prywatnym terenie jakim jest ziemia na stadionie.
Może kibicom Pasów źle- na pewno źle - że Wisła buduje stadion, ale tam bez targów i kłótni dogadano się w sprawie ziem i dzięki temu miasto może tam zainwestować. Tylko pokojowe rozmowy z Norbertankami pomogą wspaniałemu klubowi jakim są Pasy. Jeśli Pasiaści działacze nie pomyślaą nad strategią rozmów z Norbertankami cieniutko widze przyszłość Pasów przy Kałuży. Bo niby dlaczego zakonnice mają oddać ziemie w centrum miasta Cracovii - na zdrowy rozum dlaczego jaki w tym interes zakonnic??? Ja bym nie oddał,sprzedać owszem za cene rynkową....
Nie bronie Fiajałka, Norbertanek i innych. ale wtej sprawie trzeba patrzeć trzeźwo na to co się dzieje na Cracovii. Pasy chciały by mieć wszystko prawie darmo bo tak i dlatego że to najstarszy klub w Polsce - dla niektórych to słaby argument a przedewszystkim dla przeciętnego podatnika który nie chce inwestować w prywate. Nie ma co patrzeć na zasługi bo w ten sposób Cracovia I Wisła powinny garć w LM. swiat jest brutalny i nikt nikomu nic darmo nie da. Skończyły się czasy dobrych wujów.
Mimo wszytsko mam nadzieję że może nie bedzie na 100 lecie nowego stadionu - i tak Wisła zgarnie całą pule - ale przynajmniej prezes bóg Filipiak udowodni jakim jest wspaniałym negocjatorem i wywalczy w pokojowy sposób STADION DLA PASÓW.
klaros,
otóż nie jest to wymysł komunistyczny, tylko spadek po CK Austro-Węgrach. Zresztą - i tak dyskusja jest bezprzedmiotowa, bo w UE pojęcie "dzierżawy wieczystej" [b]nie występuje[/b]. Niemniej - czytałem gdzieś - popraw mnie jeśli się mylę (bo w rzetelnośc "Infora" wierzę średnio, że przekształcenie dzierżawy wieczystej (na 99 lat) we własność może nastąpić automatycznie po złożeniu wniosku, jeśli minęła połowa czasu "dzierżawy"
Bardziej zastanawia mnie jedno. Za 8 lat obiekt zostanie uznany za zabytkowy i wtedy bez zgody nawiedzonego "konserwatora miejskiego" krzesełka nie ruszysz
pegaz - piszesz "tam" dogadano się. Bylo to łatwe, bowiem tereny między 3 Maja i Reymonta (nie liczac terenów ukradzionych w 1952 Cracovii) były w większości zapisane w księgach wieczystych na pewnego obywatela narodowości mojżeszowej, który wojny nie przeżył. Jego spadkobiercy najprawdopodobniej również, bo nie protestują. Tereny te po wojnie przejęło prawem kaduka UB (później MSW), ktore "bez problemów" moglo przekazać swojemu ukochanemu klubowi
Nie oznacza to oczywiscie, że uważam, że dzialacze KSC i miasto zrobili [b]wszystko[/b] co w ich mocy aby załatwic sprawy wlasnściowe. Nie tylko teraz, ale i wcześniej
Wiadomość zmieniona (19-08-04 01:01)
Misiu:
Najpierw jedno - czym innym jest wieczyste użytkowanie (a nie wieczysta dzierżawa - takiego czegoś w PL nie ma) a czym innym długoterminowa dzierżawa nawet na 99 lat lub na czas nieograniczony. Zupełnie inne uprawnienia do gruntu przysługują wtedy temu, kto ma takie prawo.
W praktyce wieczysty użytkownik może spokojnie wykonywać zdecydowaną większość uprawnień właścicielskich, bez zgody własciciela, którym jak powtarzam może być tylko Sk.Państwa lub gminy.
"Zresztą - i tak dyskusja jest bezprzedmiotowa, bo w UE pojęcie "dzierżawy wieczystej" nie występuje. "
To fakt, ale w naszym kraju wiele jest rzeczy, które się filozofom nie sniło i są - więc to trzeba niestety akceptować, ze jest wieczyste UŻYTKOWANIE - można sobie posłów zmienić, ale to inna kwestia.
Ale ad rem:
Przekształcenie UŻYTKOWANIA wieczystego (np. na 99 lat) we własność jest w wielu przypadkach możliwa, ale nie w naszym przypadku, bo my takiego prawa nie mamy.
Tu jest albo stosunek prawny pomiędzy gminą a MKS - to na pewno nie jest wieczyste użytkowanie, albo stosunek prawny pomiędzy siostrzyczkami a SKF albo nic nie ma.
Quatrum non datur - czwartej możliwości brak.
Co z tego wyjdzie to się obaczy - sprawy sprawami a negocjacje negocjacjami.
Pegaz: widzę, że twoje poglądy są wytworem typowej dla michniczanki strategii - oficjalnie polityczna poprawność i budowanie dziennikarskiej rzetelności, ale poza tym to nie odżegnywanie się od szukania sensacji, która w pospiechu nie jest możliwa do zweryfikowania co do faktów. Tak jest w naszej sprawie - artykuł Fujarka ma tyle niedomówień i błędów merytorycznych, że łeb boli.
Przykład: ruszył kilka tematów naraz i je totalnie pomieszał. Laik pomyśli sobie, że żeby wybudować światełka Cracovia przystąpiła do sprawy cywilnej - sporu Gmina vs Zakon. Tymczasem to są różne sprawy (administracyjna i cywilna) i inne procedury oraz ustawy są z nimi związane.
Nie dziwne, że po takiej lekturze niby mądrej gazety ludzie chodzą do sądów czy organów z pismami takimi, że łeb boli.
Negocjacje - wielu nadaje, że się nie gada z Siostrami - a skąd wy coś o tym wiecie? Przecież jak się negocjuje TRUDNY i złożony temat, to nie daje się z tego bezpośredniej transmisji i nie informuje o postepach, bo można ten temat spalić przemycając coś do publicznej wiadomości.
Czy się gada, czy nie, to będzie można ocenić dopiero po ostatecznym rezultacie - a tego jak wiadomo jeszcze nie ma.
panie Wojtasik, daj pan spokoj.
A może pan Fijałek zajął by się tą aferą ?
Stadion Wisły: Koszty to 100 mln, a nie 42 !!!!!!!!!!!!
rozmawiał: mibi 18-08-2004 , ostatnia aktualizacja 18-08-2004 21:53
- Wiem, że operowano hasłem, że budowa stadionu będzie kosztować 42 mln zł, ale to była mrzonka. Tak naprawdę inwestycja pochłonie ok. 92-100 mln zł, przecież musimy iść z duchem czasu i stworzyć 30-tysięczną arenę. Tak, to będzie piękna arena - zapewnia prezes Wisły SSA.
Michał Białoński: W pierwszych tygodniach pracy w Wiśle miał Pan nadzieję, że już w sierpniu ruszy budowa stadionu. Tymczasem nie zanosi się na to.
Tadeusz Czerwiński: Najważniejsze jednak, że już trwa procedura przetargowa, która ma wyłonić wykonawcę budowy zaplecza z trybuną za bramką od strony Błoń. Chciałem pochwalić służby prezydenckie - zwłaszcza Zarząd Dróg i Komunikacji, które dopieściły szczegóły przetargu. Z tego, co widzę, to najpóźniej w październiku rozpoczną się prace. Przy współczesnej technologii budowlanej nie trzeba się obawiać nadejścia zimy.
Dlaczego przygotowanie inwestycji trwa tak długo?
- Stadion będzie budowany z publicznych środków, więc musimy dopełnić wszelkich formalności związanych z ustawą o zamówieniach publicznych. Pełną parą pracuje stadionowy zespół zadaniowy powołany przez prezydenta Majchrowskiego, nie do przecenienia są porady i pomoc szefa rady nadzorczej Wisły Huberta Praskiego. Postępy są niesamowite. Przypomnę tylko, że już dawno uregulowano problem z własnością terenu poprzez komunalizację. Zasłużył się w tym prezes TS Wisła Ludwik Miętta-Mikołajewicz, który przekonał do tej drogi budowy stadionu zarząd Towarzystwa. Teraz tylko czekać, aż rozstrzygnie się przetarg i pojawią się przy Reymonta ekipy budowlańców. Jeśli do tego już dojdzie, będziemy mieli połowę drogi za sobą. Nie ma takiej możliwości, żebyśmy na stulecie nie mieli pięknej, nowoczesnej areny.
To było w komentarzach ,chyba z oficjalnej strony internetowej Wisły:
Wisła liczy, że na środki na budowę stadionu pozyskane zostaną z trzech
źródeł: budżetu miasta (21 mln zł), Unii Europejskiej (ok 25-35 mln zł) oraz
budżetu państwa (do 50 mln zł). Przypominamy, że kilkanaście dni temu prezes
Polskiej Konfederacji Sportu Andrzej Kraśnicki obiecał Krakowowi 50 mln zł na
modernizację stadionów piłkarskich. Przebudowa obiektu "Białej Gwiazdy" ma
szansę zostać zasilona większością tej kwoty, jako że uregulowane zostały
kwestie własności gruntów, na których stoi wiślacki stadion.
Czyli należy się cieszyć, będzie w Krakowie stadion za 100 mln !!!!!!
Pozostawiam to bez komentarza
Wiadomość zmieniona (20-08-04 09:39)
Cześć, wygląda na to, że interesuje Cię ten temat!
Kiedy utworzysz konto, będziemy w stanie zapamiętać dokładnie to, co przeczytałeś, dzięki czemu możesz kontynuować dokładnie w miejscu, w którym skończyłeś. Otrzymasz również powiadomienia, gdy ktoś Ci odpowie. Możesz także użyć „Lubię to”, aby wyrazić swoje uznanie. Kliknij przycisk poniżej, aby utworzyć konto!
Aktualnie przeglądający (1 użytkowników)
Goście (1)